Skocz do zawartości

Adam ..DUCH

Members
  • Liczba zawartości

    3 286
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    49

Ostatnia wygrana Adam ..DUCH w dniu 10 Kwietnia

Użytkownicy przyznają Adam ..DUCH punkty reputacji!

2 obserwujących

O Adam ..DUCH

  • Urodziny 02.05.1971

Ostatnie wizyty

12 110 wyświetleń profilu

Adam ..DUCH's Achievements

Grand Master

Grand Master (14/14)

  • Very Popular Rare
  • Dedicated
  • Reacting Well
  • First Post
  • Posting Machine Rare

Recent Badges

2,4tys.

Reputacja

  1. @a_senior Czytając moje wypociny pamiętaj iż czynię to przez pryzmat szkolenia - filmy są szkoleniowe to inaczej być nie może. Dwa to szczerze czysto z etyki bardzo mi ciężko analizować jazdę instruktorów. 1 film nr 1 - demonstrator pokazuje wadę w postaci nadmiernego odciążenia - przeprostu w stawie kolanowym i biodrowym a następnie bardzo kontrastowo (to element rzadko spotykany) skrajne kontrastowe dociążenie. W materiale widzimy także warunkowy nacisk na stopę. Odnośnie odciążenia nie mam nic do zarzucenia zwłaszcza iż w trakcie jazdy generalnie mieści się w kryteriach W - owszem na pierwszym pokazie jest przeprost ale dalej już nie. W tym materiale kluczowym dla mnie elementem jest fakt iż wielu doskonalących się narciarzy N traktuje jako obciążenie pięt a nie stopy....słusznie wskazane jest iż taki kontrastowy schemat prowadzi do "wypuszczenia" nart i utratę kontroli ale z drugiej strony zawodnicy popełniają ten błąd aby osiągnąć lepszy czas. Super pokaz ale lekarstwo już nie za bardzo - zastąpienie prawidłowego NW odciążeniem dolnym jest bardzo trudne i wymagające zajedżenia ewolucji podstawowych lub/i jazdy na trasach o dużym nachyleniu, szkolenia na muldach - tworzenie wirtualnego garbu jest bardzo trudne. Owszem można próbować na jeździe wymuszonej ale to niestety sporo kosztuje. 2 film nr 2 - bardzo dobry materiał - instruktor bardzo mocno skupia się na carvingu, nieco inny schemat niż @Marek O ale w dalszym ciągu skupia się na odciążeniu dolnym i skupieniu się na stałym docisku nart na podłoże - fajnie ale kiedy przyjdzie jechać na bardziej ambitnej trasie to kontrola prędkości może być bardzo problematyczna. Zauważyłem także w przebłyskach filmu że jednak schemat ruchowy NW jest stosowany. 3 film nr 3 - i tu Panie fajny temat - taki na 30-40 km dziennie. Demonstrator nieźle pojechał z tym PŚ bo tam NW jest na porządku dziennym. Z krwingiem też pojechał bo nie jedzie karwingiem - ale Panie kolego bardzo ładnie wpisuje się w skręt równoległy ślizgowy który raczej w tej formie wejdzie do PN. Bardzo niewielki schemat ruchowy NW i to realizowany z przyszłej zewnętrznej - fajny materiał. Fajny temat jako wstęp do bardziej zaawansowanej jazdy.
  2. Wiem i czekam...cierpliwie czekam...garda ustawiona🍕
  3. Panie Krzysztofie bo moje narciarstwo jest po prostu zwykłe i o tym się przekonałem zarówno w Austrii, Włoszech, Francji i Szwajcarii. Prostota, ergonomia, wdech-wydech. 30-40 km dziennie (to wychodzi min 40 x ZW ski) a na popołudnie jesteś "comprende". Owszem możesz ładować/próbować jak demonstratorzy ale wieczorem kiedy wszyscy idą na piwko ty cytując klasyka "boli ok q...a boli". Ja Ciebie nie poprawię...Natkę jak najbardziej tak. Tak jak dziewczyna dorosła do nart które ma tak i na spokojnie dorośnie do narciarstwa....
  4. To co Piotrek piszesz jest dla mnie zrozumiałe ale dla większości mniej zaawansowanych użytkowników w PL nie. Rotacja bez rzeczownika to obrotowy ruch barków w kierunku przyszłego skrętu. Używana świadomie ma na celu wymusić schemat skrętny. Ale ja zmierzam do filmu - nie sądzisz że demonstrator za bardzo "wypuszcza" narty. Zobacz sam na stopklatkę startową filmu. ŚC ewidentnie na piętach??
  5. Andrzejku nic mnie nie ubodło. Ja po prostu "autorskie" systemy nauczania traktuję przez pewien pryzmat. Kontrastowa metoda nauczania (terminologia PL PN) ma swoje wady i zalety. Do niewątpliwych zalet należy niewątpliwie fakt, iż bardzo osiąga się efekty a sam narciarz szybko osiąga pewien komfort jazdy i dość wysoką samodzielność. Zważ iz praktycznie każde ćwiczenie w mniejszym lub większym stopniu opiera się na tej właśnie metodzie. Wadą i to chyba największą jest to że narciarz bez świadomości pozostawiony w "kontraście" może się w tym zajeździć. Ale na tym specjalistycznym forum tego problemu nie widzę. Oczywiście że racji nie masz w stwierdzeniu że program SITN-u traktuje schemat odciążeniowy NW jako element przejściowy. Ewolucje stojące na najwyższym szczeblu: skręt NW, śmig, skręt średni cięty opierają się właśnie na technice bądź odciążeniowej lub na technice przeciążeniowo odciążeniowej pewna zmiana zachodzi w skręcie równoległym ślizgowym - tu faktycznie wychodzi się z odciążenia ale sam schemat ruchowy (bardzo niewielki) NW zostaje jako podstawa. To jest kwestia tylko i wyłącznie jak szybko adept jest w stanie owo "pompowanie" wygładzić do stanu niezauważalnego w przypadku odciążenia górnego bo tu tak dla przypomnienia odciążenie dolne "pompowanie kolan" jest zawsze widoczne. Wróćmy jednak do Naszego bohatera i jego córki. To właśnie ogarnięcie przez @KrzysiekK i Natki schematu NW doprowadziło ich do tego właśnie poziomu.
  6. Jesteś kompletnie nie reformowalny to raz, dwa nie rozumiesz intencji, trzy patrzysz tylko i wyłącznie przez pryzmat własnej jazdy, cztery - jesteś zapatrzony w pokazy narciarzy zawodowych (nikt z nas nie jest w stanie osiągnąć tego poziomu z przyczyn czysto obiektywnych). Osiągajmy poziom stanowiący dla nas satysfakcję z jazdy i poziom umożliwiający swobodny i bezpieczny zjazd z każdej trasy. To jest wątek @Krzysiek_Kr i ja wiem jak On jeździ i daję głowę że na tym poziome który prezentuje jest w stanie z bananem zjechać na każdej trasie.....jeżeli coś (fikcyjnie) Go blokuje to tylko głowa i wiek. Tu się Krzychu nie gniewaj bo ja zaczynam dostrzegać (tak pomalusiu) że dupskiem w śnieg już nie wjadę. I tu pytanie do Ciebie drogi @a_senior - pośladek w śnieg wejdzie czy to tylko ego nie pozwala się przyznać że już jest tak ja u mnie "standing party"???
  7. M26 w kolejnej edycji już byłu biało czarno szare...dobre okucia.
  8. Kolejna wersja MR i tyle. 40 to były już skrzynkowe....potężne tylne okucie.
  9. Kompletnie się z tobą nie zgadzam. Twoje owo "pompowanie" jest jedynie środkiem do uzyskania pewnego celu. "Pompowanie" takie świadome zaprowadzi nas do momentu gdzie jedynie niewielki ruch W uruchomi skręt a niejednokrotnie będzie to niemalże niezauważalny ruch sprowadzający się do zwolnienia i napięcia odpowiednich partii mięśniowych tak że "pompować" i jeszcze raz "pompować".
  10. Ale Cię młody "złapał" - bajecznie do dupy
  11. Ok ja już pomijam te poboczne przepychanki. @wpiszlogin sprawa jest prosta napisałem 4 ewolucje: 1. łuki płużne 2. skręt z pługu 3. skręt równoległy ślizgowy 4. skręt NW Tu się Panie kolego uwiecznij i pokaż co potrafisz...tutaj można cokolwiek powiedzieć/napisać. Jak powyższe ogarniesz to przejdziemy do śmigu.... @KrzysiekK to zafiksowany "master" który NW ma w małym palcu lewej stopy a i tak śmig jest niedostępny w wymiarze ocennym. Pogadajcie....
  12. Definicja skrętu ciętego jest banalnie prosta.....
  13. Nie chcę koledze @wpiszlogin mieszać w jego wątku i w jego głowie. Proponuję abyś @Harnaś założył odrębny wątek np. skręt cięty vs carwing i na tej bazie możemy rozbijać g...na atomy. W tym miejscu dodam PL system szkoleniowy czy to się komuś podoba czy też nie, jest bardzo dobry - być może nieco anachroniczny ale dobry. Sportowy system szkoleniowy jest kompletnie wg. mnie zepsuty. Bardzo Cię proszę abyś rozgraniczył amator-sport...już wielokrotnie w tym temacie pisałem, to kompletnie dwie różne rzeczy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...