Skocz do zawartości

Szkoła carvingu - tu i teraz!


spyder

Rekomendowane odpowiedzi

  • 6 miesięcy temu...

Wnioskuje z Waszych wypowiedzi dwaj ostatni panowie że jeżdżący funn carving nie umieją tak do końca jeździć na nartach(a może źle to zrozumiałem):)

Bledny wniosek. Dobrze jezdzacy funn carvingiem dobrze jezdza funn carvingiem i w ogolnosci nie wiadomo jak jezdzi na nartach. Napisalem troche prowokacyjnie, temat jest dyskusyjny, wiem o tym. Kiedys moje watpliwosci przelalem w pytanie zadane skiexpertom na onecie. Polecam lekture: http://skiexpert.one...4,artykuly.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
To co piszesz o zakopiańskich chirurgach to wyssane z palca chyba.O jakich zużyciach stawów kolanowych piszesz.Wzrost kontuzji jest proporcjonalny do wzrostu narciarzy,TOPR jedynie podkreśla ,że rodzaj kontuzji się zmienił,a to z kolei zwiazane jest ze wzrostem prędkości. Druga sprawa-analogicznie do nart,można powiedzieć o automobilu i bolidzie-też mi tam,dzięki technologii moc,przyspieszenie itp,itd wzrosło,ale przecież jedzie sie tak samo,też kierownica się kręci... Skoro tylko pare przechyłów i jużmasz fun,to ja dochodzę do wniosku,że większość narciarzy ma ogromny problem z przechyłami.Jakoś nie widać zbyt wielu umiejących pokazać prawdziwy fun na stoku(zresztą nie tylko u nas). Siła odśrodkowa,przy prawidłowej sylwetce w skrecie (kolana,biodra barki) nie ma nic do moich stawów,dowodem są narciarze w starszym wieku jeżdżący na krawędziach,często w mocnym wychyleniu-żyją i na drugi dzień też idą pośmigać. No ale pewnie jak sie ma problem z FUN to najlepiej go wyśmiać,przestaje wtedy być problemem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest faktem, że narciarze od dawna usiłowali jeździć, może nie krawędziach, bo tego raczej nikt sobie nie uświadamiał. Ja w każdym razie nie pamiętał, żeby ktoś przed kilkudziesięciu laty pisał lub mówił o krawędziach. Z wyjątkiem kwestii ostrzenia. Dążyło się do minimalnego ześlizgu. Rewelacją okrzyknięto w swoim czasie skręt "S". Pisał o tym dużo G. Joubert. Faktem jest, że narty w skręcie zawsze ustawiały się na krawędziach, szczególnie w wykonaniu zawodników. Mam takie zdjęcie z "Olimpiady" we Włoszech, którą urządzili faszyści w czasie drugiej wojny światowej. Zawodnik ma taką sylwetkę, że jakby mu dać dzisiejsze narty i ubiór, to ktoś by powiedział, że technika nieco surowa, ale na krawędziach. Przeszedłem po trzydziestu paru latach jazdy z "klasyki" na krawędzie. Zabrało mi to prawie dwa sezony. Najpierw spróbowałem przez sezon jeździć szerzej i bardziej na krawędziach na tychże klasykach. Dało to pewien efekt. Do dziś, po prawie ośmiu sezonach ciągle udoskonalam tą jazdę. W międzyczasie narty mi się skróciły i zmalał ich promień. Muszę jeszcze popracować na "wejściem" na krawędź narty zewnętrznej jeszcze przed linią spadku stoku. Jest to klucz do pewnej jazdy na stromych i twardych stokach. Praktyka na klasykach też się bardzo przydała. Nie jeżdżę jak zaprogramowany, robiąc skręty o jednakowym promieniu na "sztruksiku". Jestem w stanie szybko zmienić promień skrętu w, nawet w czasie łuku. zejść w dół, czy w górę, bo chopka, czy mulda. Te reakcje zostały z jazdy "nóżka przy nóżce". Kwestia zmęczenia, czy ew. kontuzji(kolan). Jeździ się mi bezpieczniej, mimo że szybciej niż na klasykach. Nie bolą tak biodra, bo nie takiej rotacji(przeciw-rotacji!) na karwingach. Biodra idą za nartami. Kolano nogi zewnętrznej w skręcie jest mniej obciążone, bo przy sporym wychyleniu do środka łuku dąży się do jego wyprostu. Jest to naprawdę fajna sprawa. Takie mam doświadczenia. Jeździłem na Beta Race Carve 180 cm. Teraz mam GS 9 -170 cm i Voelke Racetiger SL Racing 160 cm. Jak mi się zużyją GS 9 to myślę o kupnie nart gigantowych Voekle, bo odpowiada mi ich sprężystość. Zastanawiam się, czy byłbym w stanie teraz pojechać śmigiem na moich starych Salomonach 200 cm. Może kiedyś spróbuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, najzabawniejsze jest to , że tzw technika carvingowa to nic innego jak "jazda cięta" jaką od dziesięcioleci stosują zawodnicy na tyczkach.

Prawda. Mam nawet jakąś starą książkę o nartach, z bodajże '85, gdzie właśnie gość pisze o skrętach ciętych. Niemniej jednak - nie wyobrażam sobie funcarvingu na klasycznej narcie :D a 'carving' piszę, bo jest około dwa razy krócej niż 'skręt cięty' / 'technika cięta' ;)

taka moja mała dygresja: wszyscy zadowoleni i pozytywnie nastawieni do funcarvingu, a to bardzo niebezpieczny typ skrętu dla niedoświadczonych lub nawet średnio doświadczonych narciarzy. Można sobie naprawdę nieźle zjechać kolana. Wiem z autopsji. Niestety dopiero po fakcie dowiedziałam się, że tego typu skrętu nie należy wykonywać na nartach crossowych lub gigantowych, nadają się do tego jedynie slalomki i oczywiście funcarvingi. Ostrzegam na przyszłość, nie wkładajcie zbyt mocno kolan na nieodpowiednim sprzęcie.

Nie rozumiem dlaczego można jeździć funem tylko na slalomkach albo funcarverach. Może mnie ktoś oświecić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda. Mam nawet jakąś starą książkę o nartach, z bodajże '85, gdzie właśnie gość pisze o skrętach ciętych. Niemniej jednak - nie wyobrażam sobie funcarvingu na klasycznej narcie :D a 'carving' piszę, bo jest około dwa razy krócej niż 'skręt cięty' / 'technika cięta' ;) Nie rozumiem dlaczego można jeździć funem tylko na slalomkach albo funcarverach. Może mnie ktoś oświecić?

Czesc Dev:), Funcarving na narcie klasycznej to niestety abstrakcja. :D Co do jazdy funem tylko na slalomkach i funcarverach, po czesci popieram zdanie Emore'a. Twardosc i promien skretu tych nart najbardziej sprzyja wykonaniu skretu w ekstremalnym wychyleniu.. sa rowniez modele nart allroundowych (np. streetracer 10), na ktorych rowniez da sie pojechac takim skretem jednak modele takich nart mozna policzyc na palcach jednej reki.. Oczywiscie, ze mozna zmusic narte (czy gigantowa, czy wlasnie crossowa) do takiego skretu, jednak nie bedzie to juz taki fun jak na slalomce, ze wzgledu na za duzy promien narty gigantowej badz po prostu za miekkiej charakterystyki narty crossowej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...