mig Napisano 2 Kwietnia 2013 Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2013 I pewnie jeszcze cos komus do głowy przyjdzie. jw. + nie przejmowac sie za bardzo. Rysy i uszkodzenia i tak sie pojawią, jeśli tylko narty przeznaczone sa do jazdy.... ważniejsze te na slizgach niż na górze narty. - mocowac lub owijac narty w boksie dachowym - jak juz same sie nie uszkodzą to moga uszkodzić inne rzeczy wstawione do boksu. Znam przypadek powaznego uszkodzenia skorupy buta - 'przepiłowania' prawie na wylot przez krawedz stukająca w niego przez 1000 km... Pozdrawiam poswiątecznie Mich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brelo Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Można też uszyć ciepłe pokrowce na narty ,żeby chroniły je przed wilgocią i zimnem.Jeżeli komuś krawędzie niszczą nogawki spodni ,na krawędzie zakładać ochraniacze ,takie jak kiedyś zakładało się na łyżwy,a na spodnie zakładać jeszcze jedne spodnie ,na których już nam tak nie zależy.Wybierać takie ośrodki w których jest jak najmniej orczyków.Mało kto się nad tym zastanawia ,ale podczas wjazdów pod górę niepotrzebnie robimy przebiegi nartom. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrek96 Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 I jeszcze jedna, banalna rzecz - nie zjeżdżać w nartach pod samochód!!!! W ten sposób robimy najwięcej rys - mimo że parking biały, pod śniegiem czai się o niebo więcej kamieni niż na stoku. Dla niektórych to nie jest takie oczywiste.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HesSki Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Rysy to tylko rysy, dziurki też nie przekreślą naszego dalszego narciarstwa Wystarczy wystrzegać się wyrywania krawędzi czy ślizgu i najważniejsze - nie dać się zwariować. Reszta to kosmetyka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacek-1210 Napisano 13 Września 2013 Udostępnij Napisano 13 Września 2013 Pojeździłem sobie ociupinkę na początku tygodnia, wczoraj chciałem zasmarować narty, a tu widzę, że na jednej, tam gdzie dzioby przechodzą w część jezdną obie krawędzie pęknięte :eek: . Jakby na płask walnąć nartą o jakiś kant, tyle że zostałby po tym ślad na ślizgu, a takowego śladu brak. Podszlifowałem nierówność, jeździć się jakoś da, pytanie czy to nie zacznie się rozwarstwiać. Ból że to komóry... Fakt, że mam niezbyt dobry zwyczaj opierać nartę piętką o śnieg i puszczać luzem na płask żeby się potem zapiąć butami, ale z drugiej strony przecież narty niejedno przeciążenie i wibracje muszą znieść podczas normalnej jazdy :confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.