Skocz do zawartości

Szkolenie "Level Up" 2025/26


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

1 godzinę temu, PSmok napisał:

Można poprawić np , skręt krótki.

Pozdrowienia 

 

Oczywiście masz rację..

Niezbyt często piszę serio ale teraz będzie serio - zwyczajnie na tym forum jest. niewielu którzy są na takim poziomie żeby skorzystać w pełni z Twojej wiedzy .. w dodatku oni niezbyt się palą do nauki..

A inni .. no wiesz. ..

" jak już kupiłeś najlepsze narty i same nie jadą to może jak pójdziesz do najlepszego instruktora to wreszcie pojedziesz biodrem po śniegu w 2 dni"

. 🙂

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, Lexi napisał:

Czasem dziewczyny wpadną ale już mi się nie chce dokształcać.... starzeją się..

Federici do tego nie mieszaj. Boś jej głupot napierdolił do głowy na Ruhaczach i bidusia w szpitalu wylądowała. Nie każdy, jak Ty ma czarny pas w narciarstwie i 10 dan .. w wiązaniach ustawione😉.

pozdro

  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Lexi napisał:

Oczywiście masz rację..

Niezbyt często piszę serio ale teraz będzie serio - zwyczajnie na tym forum jest. niewielu którzy są na takim poziomie żeby skorzystać w pełni z Twojej wiedzy .. w dodatku oni niezbyt się palą do nauki..

A inni .. no wiesz. ..

" jak już kupiłeś najlepsze narty i same nie jadą to może jak pójdziesz do najlepszego instruktora to wreszcie pojedziesz biodrem po śniegu w 2 dni"

. 🙂

Ja bym pisał o sobie, a nie oni, inni... no wiesz... u mnie po prostu nie ma miejsca na szkolenie, czasu mało, a ten który mam poświęcam w pełni na skitury... już nawet na zjazdowych tylko dwa razy w tym roku. A najlepszy instruktor i najlepsze narty raczej nie przeszkadzają. Inicjatywa cenna.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, star napisał:

Lucky you. Ale może miałeś jakiś solidniejszy dzwon gdy człek się miarkuje, że jednak nie jest nieśmiertelny;-)

A to były może ze 3 w życiu (na nartach), wszystkie solo, bez udziału osób trzecich. Po jednym bolał mnie bark z 1,5 roku, ale jakoś samo przeszło, taki dyskomfort, po drugim kolano z miesiąc czułem, a ostatni (raczej pierwszy), najbardziej spektakularny bez konsekwencji. Raczej z winy mojego niechlujstwa i złej oceny sytuacji, niż mode nieśmiertelności.

pozdro

Edytowane przez Marcos73
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Marcos73 napisał:

A to były może ze 3 w życiu (na nartach), wszystkie solo, bez udziału osób trzecich. Po jednym bolał mnie bark z 1,5 roku, ale jakoś samo przeszło, taki dyskomfort, po drugim kolano z miesiąc czułem, a ostatni (raczej pierwszy), najbardziej spektakularny bez konsekwencji. Raczej z winy mojego niechlujstwa i złej oceny sytuacji, niż mode nieśmiertelności.

pozdro

Bardziej pytałem czy po tych wypadkach jazda przez chwilę nie była na wstecznym? Tak żeby zrozumieć odrobinę Edwina.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Bruner79 napisał:

Ja chyba też się już nie nadaję. Braki w narciarstwie rekompensuje zakupami coraz lepszych modeli i potem ich nie ogarniam 😁 i tak błądzę, więc później bym się wnerwiał że mi nie idzie i zacząłbym chodzić za kursantami żeby zamienili się na dechy, bo moje nie jeżdżą 😁🤣

Błądzisz kolego dramatycznie, żeby to one chociaż lepsze były, te modele. A Tobie to chyba o te kolory chodzi. W każdym razie błądź dalej, coby się źródełko nie wyczerpało. 

  • Haha 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, star napisał:

Bardziej pytałem czy po tych wypadkach jazda przez chwilę nie była na wstecznym? Tak żeby zrozumieć odrobinę Edwina.

Nie tylko Edwina. Fizyczną kontuzję da się naprawić jakkolwiek, gorzej z psychiką. A im człowiek starszy, tym dłuższy i trudniejszy powrót, i czas ucieka…

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Gabrik napisał:

Cena nie będzie wyższa, aniżeli podobne oferty.

Z ciekawości zerknąłem na ceny staży organizowane przez często tu wspominanego przeze mnie Jeremy'ego. Organizuje różne staże doszkalające. 4 dni, na ogół w jakiejś dużej stacji farncuskiej typu Val Thorens czy Tignes dla 5 osób. Szkolenie na żywo, ale także wieczorna analiza nakręconych video i narciarskie rozmowy przy... raczej winie niz piwie. 🙂Samo szkolenie 999 Euro. Za 4 dni! Bez kosztów pobytu typu spanie, jedzenie, karnety... I przeważnie ma komplet.

https://ski-coach.com/stages-de-ski-calendrier/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Lexi napisał:

Niezbyt często piszę serio ale teraz będzie serio - zwyczajnie na tym forum jest. niewielu którzy są na takim poziomie żeby skorzystać w pełni z Twojej wiedzy .. w dodatku oni niezbyt się palą do nauki..

Też myślę podobnie. Nie ten target. 🙂 Trochę za dużo i za madrze dla poczatkujących a tym zaawansowanym, ale do poprawy, już się nie chce.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, star napisał:

Bardziej pytałem czy po tych wypadkach jazda przez chwilę nie była na wstecznym? Tak żeby zrozumieć odrobinę Edwina.

Nie, żadnych urazów psychicznych, ani ograniczeń. W sumie 2 z nich raczej nie z mojej winy. Jeden - jeden, źle odczytane intencje instruktora. Dlatego już na stoku nie ufam już nikomu, nawet sobie😀.

pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Gabrik napisał:

Nie, zabrakło 4

Jeśli mogę się wtrącić to w taki sposób cały wyjazd też do skutku nie dojdzie.

Nigdy nie będzie wszystkim pasowało.

Musisz z góry określić termin, hotel, koszt całkowity (bez dojazdu) i skasować przedpłatę.

Inaczej będziesz miał 1000 postów w temacie gdzie każdy coś fajnego o sobie napisze a uczestników 3 🙂

 

  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Marcos73 napisał:

@Victor i @Jan spaliście na matematyce, czy byliście wówczas chorzy? 6,5 koła Jurków za sam przelot 8 chłopa? Czy upadliście na głowę w dzieciństwie? Za te pieniądze, to w dobrym okresie ogarniemy spanie wyżywienie i karnety oraz przejazd do Włoch dla wszyskich z palcem w dupie. Pozostaje tylko Smoka ściągnąć. Paweł nie patrz ze swojej perspektywy, bo jeździsz sam zazwyczaj. U nas koszty transportu dzielą się zwykle na 3-4 osoby.

pozdro

ps. @Gabrik da się to zorganizować w sensownych pieniądzach, wówczas będą chętni. 

Marek,

pytanie, czy chodzi o WYJAZD za szkoleniem, czy o doskonalenie na wyjeździe.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Mikoski napisał:

Cena zaporowa na wstępie(ostatnia oferta), nie jest podobna do konkurencji. Czyli ja wróżbita i samozwańczy prze ch... Skiforum prawdę wam powiem 🤪skazuję was na porażkę 😁

Wczoraj mi się "schował ten post. 

Dziękując wszystkim za odzew, gdyż dużo wnosi.

Odnosząc się do kwestii finansowej, która przecież jest istotna, a z naciskiem podkreślona przez @Mikoski Sprawdziłem teraz oferty z podobną ilością godzin szkoleniowych z minionego sezonu (nie brałem pod uwagę tych typu 2 godziny dziennie) i tak:

(Włochy) Oferta z zakwaterowaniem, bez posiłków. 6 skipass/5 dni szkolenia po 6h

- 4517 zł  (znam forumowicza, który korzystał)

(Austria) Oferta z zakwaterowaniem+śniadana 4skipass/4 szkolenie

4000 zł

(Włochy Tre Cime) zakwaterowanie+posiłki, 5 skipass/5 szkolenia po 3h, ale bez ubezpieczenia

5100 zł

(Włochy Val Di Fiemme) [czyli ten sam region, który wybraliśmy My] zakwaterowanie+posiłki, 6skipass/6 szkolenia min 4h, bez ubezpieczenia

4980 zł

(Włochy San Pelegrino) zakwaterowanie+posiłki, 7/6 skipass/6 szkolenie+test nart firmy na Sz, bez ubezpieczenia

6200 zł

(Włochy San Pelegrino) zakwaterowanie+posiłki 7/6 skipass/6 szkolenie + CARV

10 700 zł

Natomiast porażka nam nie grozi i się jej nie boimy, bo o marże nie chodzi. 

@Jan do ostatniego postu. Tak będzie, dlatego wzięliśmy się za to już teraz. Z uwagi na pytania do Piotra na priv, była decyzja najpierw forum i jak widać po wątku dobra decyzja, bo sporo się wyjaśniło.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

Nie, żadnych urazów psychicznych, ani ograniczeń. W sumie 2 z nich raczej nie z mojej winy. Jeden - jeden, źle odczytane intencje instruktora. Dlatego już na stoku nie ufam już nikomu, nawet sobie😀.

pozdro

To dobra zasada. Także na drodze. Ja przede wszystkim sobie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, brachol napisał:

Marek,

pytanie, czy chodzi o WYJAZD za szkoleniem, czy o doskonalenie na wyjeździe.

pozdro

Wyjazd połączony ze szkoleniem. Łatwiej i taniej wyjdzie ściągnięcie 1 osoby z Kanady niż wysłanie 8-miu osób do. Pozostaje koszt gratyfikacji, przelotu i zakwaterowania Piotra do Włoch. - ale to się dzieli na 8 osób. Poninno się to zmieścić w kwocie 5000 PLN na osobę na gotowo. 3 klocki to koszt przejazdu, zakwaterowania oraz wyżywienia HB w dobrym okresie. 16 000 (8x2000) wystarczy na bilet, zakwaterowanie i gratyfikację dla Piotrka. Wszystko zależy czego On oczekuje, jaka kwota go zadowala. Szczerze, to w tych martwych sezonach (o mniejszym obłożeniu) bez problemu jestem w stanie ogarnąć takie szkolenie z kimkolwiek. Można jechać na start sezonu np. do Madonny i przy okazji wysłać zapytanie np. do Jam Session z pytaniem o asa i zaproponować np. 1500 jurków za 6 x 4h szkolenia grupowego. Łatwy cash. Spanie, karnet etc. dla instruktora nas nie interesuje, bo jest miejscowy. Warunek - wszyscy ruszamy z 1 miejsca w PL, aby zminimalizować koszty dojazdu. To jest do ogarnięcia, tylko musi być zgrana ekipa. Mogą być mniejsze miejscówki, tańsze.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3570 ziko - tyle wyniósł mnie wypad do Tadeusza do Sappady. Trasa, dojazdy na stok, spanie, skipass, ubezpieczenie, zakupy tam i część żarcia tu (własne wyżywienie) zakupy do chaty, serwis narciarski przed i po, szkolenie - 3/3,3 h. Na Pitztal wyszło trochę taniej, bo transport był zbiorowy.

  • Like 5
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Marcos73 ja wiem, że można taniej bez problemu to zorganizować, u Tadeo jechaliśmy w 4 osoby z rodziną i tam mi wyszło max 3000 zł na osobę, oczywiście Sappada to nie Val di Sole i trzeba liczyć więcej kasy, tak jak napisałeś za 5000 zł powinno ogarnąć się takie szkolenie w dobrej miejscówce oczywiście nie na Sylwestra.

pozdro 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do szkolenia nie trzeba dużego ośrodka który jest w cenie bo na poziomie średniozaawansowanym tu wystarczy kameralny a co za tym idzie już tańszy i fajnie żeby było pusto tak aby osoba mogła skupić sie na tym co ma robić a nie żeby głowa latała na wszystkie strony czy komuś w czymś nie przeszkodzę i z mojej perspektywy to jest wystarczające oczywiście żeby była różnorodność tras a nie jeden stok . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Victor napisał:

Do szkolenia nie trzeba dużego ośrodka który jest w cenie bo na poziomie średniozaawansowanym tu wystarczy kameralny a co za tym idzie już tańszy i fajnie żeby było pusto tak aby osoba mogła skupić sie na tym co ma robić a nie żeby głowa latała na wszystkie strony czy komuś w czymś nie przeszkodzę i z mojej perspektywy to jest wystarczające oczywiście żeby była różnorodność tras a nie jeden stok . 

Tak, ale być może Smoku przy okazji (podobnie jak Ty w Kanadzie) chciałby zobaczyć większy ośrodek europejski. Jeśli to traktuje jako stricte wyjazd zarobkowo/szkoleniowy to można i do Spady jechać, czy tez np. Bormio itp.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...