jurek_h Napisano Niedziela o 13:33 Udostępnij Napisano Niedziela o 13:33 (edytowane) Bardzo MAŁO poważny podręcznik do nauki jazdy na nartach techniką karwingową. Dla ułatwienia ewolucji przy mniejszych prędkościach zaczynamy na narcie SL 165cm (nawet najpotężniejsi Panowie) Panie na 155cm ( dopuszczam odstępstwo w stronę 150 cm). Stajemy na równo obciążonych nartach w naturalnej dla naszego ciała szerokości. Odpychamy się kijkami i ruszamy. Oczywiście jak było „od zawsze” nogi w kolanach i stawie skokowym ugięte. Teraz chcąc skręcić w prawo wykonujemy ruch lewym kolanem do przodu i w prawo ( 45 stopni) stopniowo przenosząc ciężar ciała na tę nartę. Teraz najważniejsze. Przez chwilę robimy - NIC. Czekamy aż narta „zabierze” skręt. To bardzo bardzo ważne. Zwykle tu pojawia się najczęstszy błąd i chęć szybkiego wykonania skrętu czego efektem jest puszczenie krawędzi w ześlizg. Czyli cierpliwie czekamy. Następnie już z górki 🙂 obniżamy lekko pozycje i zwiększamy zakrawędziowanie. W głowie huczy - kolano do przodu. Nie zostawać za nartami. Nie wolno zostawać w tyle. To kolejny błąd z którym cały czas walczą nawet zawodnicy PŚ.. 98 % ludzi jeździ na tyłach ( statystka „ z dupy” ) Każde obślizgnięcie się narty jest efektem złego balansu przód-tył. Jak wspomniałem prawie zawsze tył. Tego balansu musimy w skręcie poszukiwać cały czas aktywnie bo teren nie jest stołem więc sytuacja zmienia się dynamicznie i nie będziemy posądzeni o „tramwajarstwo” Tak jak na ołówkach linia ramion w poprzek do lini spadku stoku ale BEZ PRZESADY ! W ten sposób eliminujemy problemy rotacji i kontrrotacji 🙂 Chcąc zmienić skręt zaczynamy równomierniej obciążać narty i zaczynamy to samo co wcześniej tylko w drugą stronę. Nie sięgać wewnętrzną ręką do śniegu. Z czasem powinno pojawić się „złamanie „ sylwetki i biodro oraz ręka będzie blisko podłoża w sposób naturalny. Jak już się z taką techniką oswoimy powinniśmy zacząć ukrywać techniki typu NW przechodząc w kompensację. Czyli nie podnosimy i opuszczamy całej sylwetki a jedynie podciągamy pod siebie kopyta i wypuszczamy na zewnątrz. Trochę jak na chuśtawce. Proste ? Proste. Przyjemnej jazdy. p.s. uprzedzając wszelkie spodziewane zarzuty w „mojej metodzie” chciałbym podkreślić, że jazdy na nartach nie należy przeteoretyzować i przeintelektualizowć. Ona naprawdę nie jest aż tak trudna. Wystarczy spełnić z trzy do pięciu kluczowych warunków. Narciarstwo to w pewnym sensie rzemiosło i nie da się go nauczyć bez praktyki. Co więcej ona jest najważniejsza. Dla zobrazowania skuteczności mojej pseudonaukowej 😄 metody syn dla którego dzień w którym kręciliśmy filmik był DZIEWIĄTYM lub dziesiątym dniem jazdy na nartach w życiu. Edytowane Niedziela o 15:27 przez jurek_h 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano Niedziela o 15:50 Udostępnij Napisano Niedziela o 15:50 Przywróciłeś mi wiarę w jazdę, gdybym miał dopiero zaczynać przygodę z nartami czytając te wszystkie dyskusje o BOS ach,COMach,angulacjach etc innych mądrych okresleniach,to chyba dałbym sobie spokój z jazdą, bo to zbyt skomplikowana dyscyplina. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 16:26 Udostępnij Napisano Niedziela o 16:26 34 minuty temu, Edwin napisał: Przywróciłeś mi wiarę to brać dechy i na śnieg 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano Niedziela o 18:47 Autor Udostępnij Napisano Niedziela o 18:47 (edytowane) Popatrzcie. Zrinka nie robi tu nic więcej ponad to co napisałem 😉 Tak poważnie to uwielbiam to video. Ona jest niewiarygodnie sprawna i dynamiczna. To co robi w verticalu ( ok. 22-23 sekunda) to dla mnie kosmos. Akurat tu , przy tej prędkości jest kilka błędów ale jak Ona błyskawicznie reaguje i z nich wychodzi. Przyszły sezon będzie ekscytujący. Mikaela przy swojej ultra czystej i cudownie kociej technice będzie musiała się mocno starać aby dynamice młodziutkiej Zrinki sprostać. Niezwykle podoba mi się czucie krawędzi Mikaeli i zarazem dynamika Zrinki która także sporo czuje co pod nartami się dzieje 🙂 . Nie mogę się doczekać. Edytowane Niedziela o 19:14 przez jurek_h 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Niedziela o 20:39 Udostępnij Napisano Niedziela o 20:39 (edytowane) Ty raczej nie bierz bo się zabijesz. O nie sorry weź szerokie - każdy kto wziął szerokie - każdy kto wziął szerokie jest zafascynowany tym jak nie umiejąc jeździć umie jeździć. Pozdro Edytowane Niedziela o 20:41 przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 20:43 Udostępnij Napisano Niedziela o 20:43 3 minuty temu, Mitek napisał: Ty raczej nie bierz bo się zabijesz. Piękna śmierć będzie- to moje ostatnie życzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Niedziela o 20:55 Udostępnij Napisano Niedziela o 20:55 No to dąż do jego spełnienia, z całego serce życzę sukcesu. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Niedziela o 20:59 Udostępnij Napisano Niedziela o 20:59 Cześć Dobrze, że opatrzyłeś to sugestią żartu Jurek. A Syn chyba trochę wcześniej był na śniegu... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 21:00 Udostępnij Napisano Niedziela o 21:00 4 minuty temu, Mitek napisał: No to dąż do jego spełnienia, z całego serce życzę sukcesu. Pozdro Jutro od 9:30 będę się starał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Niedziela o 21:07 Udostępnij Napisano Niedziela o 21:07 Kto późno wstaje temu się nie udaje - ale wszystko przed tobą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano Niedziela o 21:08 Autor Udostępnij Napisano Niedziela o 21:08 (edytowane) 10 minut temu, Mitek napisał: Cześć Dobrze, że opatrzyłeś to sugestią żartu Jurek. A Syn chyba trochę wcześniej był na śniegu... Pozdro Na śniegu był ale nie na nartach. Przejeździł kilka lat ( świadomie ) na snowboardzie. Edytowane Niedziela o 21:10 przez jurek_h 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Niedziela o 21:10 Udostępnij Napisano Niedziela o 21:10 Teraz, jurek_h napisał: Na śniegu był ale nie na nartach. Przejeździł kilka nart ( świadomie ) na snowboardzie. No wiem. I to jest bardzo duża różnica. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Poniedziałek o 08:39 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 08:39 18 godzin temu, jurek_h napisał: Bardzo MAŁO poważny podręcznik do nauki jazdy na nartach techniką karwingową. Mało poważny, ale w zasadzie wystarczający. Na początek. 🙂 A Twój syn to wyjątkowa zdolniacha. Tyle że, to dobre na początek i szybko trzeba się jeszcze kilku rzeczy douczyć. Bo inaczej grozi to co np. mnie, gdy taki początkujacy karwingowiec niedawno przypakował mi z baksztagu (używając terminologii żeglarskiej, czyli z tyłu i boku), bo nie pasowałem do jego karwingowej trajektorii. 🙂 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Poniedziałek o 16:00 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 16:00 18 godzin temu, Mitek napisał: Kto późno wstaje temu się nie udaje - ale wszystko przed tobą. No niestety wcześniej nie ma możliwości wyjechania kolejką na 3570 m Pierwsza kabina startuje 8:30 potem przesiadka do drugiej kabiny, marsz przez tunel, metro i jeszcze orczyk W ubiegłą sobotę były zawody w zjeździe na pełnym dystansie z 3500 na 1800 (nie startowałem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.