jurek_h Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Bardzo MAŁO poważny podręcznik do nauki jazdy na nartach techniką karwingową. Dla ułatwienia ewolucji przy mniejszych prędkościach zaczynamy na narcie SL 165cm (nawet najpotężniejsi Panowie) Panie na 155cm ( dopuszczam odstępstwo w stronę 150 cm). Stajemy na równo obciążonych nartach w naturalnej dla naszego ciała szerokości. Odpychamy się kijkami i ruszamy. Oczywiście jak było „od zawsze” nogi w kolanach i stawie skokowym ugięte. Teraz chcąc skręcić w prawo wykonujemy ruch lewym kolanem do przodu i w prawo ( 45 stopni) stopniowo przenosząc ciężar ciała na tę nartę. Teraz najważniejsze. Przez chwilę robimy - NIC. Czekamy aż narta „zabierze” skręt. To bardzo bardzo ważne. Zwykle tu pojawia się najczęstszy błąd i chęć szybkiego wykonania skrętu czego efektem jest puszczenie krawędzi w ześlizg. Czyli cierpliwie czekamy. Następnie już z górki 🙂 obniżamy lekko pozycje i zwiększamy zakrawędziowanie. W głowie huczy - kolano do przodu. Nie zostawać za nartami. Nie wolno zostawać w tyle. To kolejny błąd z którym cały czas walczą nawet zawodnicy PŚ.. 98 % ludzi jeździ na tyłach ( statystka „ z dupy” ) Każde obślizgnięcie się narty jest efektem złego balansu przód-tył. Jak wspomniałem prawie zawsze tył. Tego balansu musimy w skręcie poszukiwać cały czas aktywnie bo teren nie jest stołem więc sytuacja zmienia się dynamicznie i nie będziemy posądzeni o „tramwajarstwo” Tak jak na ołówkach linia ramion w poprzek do lini spadku stoku ale BEZ PRZESADY ! W ten sposób eliminujemy problemy rotacji i kontrrotacji 🙂 Chcąc zmienić skręt zaczynamy równomierniej obciążać narty i zaczynamy to samo co wcześniej tylko w drugą stronę. Nie sięgać wewnętrzną ręką do śniegu. Z czasem powinno pojawić się „złamanie „ sylwetki i biodro oraz ręka będzie blisko podłoża w sposób naturalny. Jak już się z taką techniką oswoimy powinniśmy zacząć ukrywać techniki typu NW przechodząc w kompensację. Czyli nie podnosimy i opuszczamy całej sylwetki a jedynie podciągamy pod siebie kopyta i wypuszczamy na zewnątrz. Trochę jak na chuśtawce. Proste ? Proste. Przyjemnej jazdy. p.s. uprzedzając wszelkie spodziewane zarzuty w „mojej metodzie” chciałbym podkreślić, że jazdy na nartach nie należy przeteoretyzować i przeintelektualizowć. Ona naprawdę nie jest aż tak trudna. Wystarczy spełnić z trzy do pięciu kluczowych warunków. Narciarstwo to w pewnym sensie rzemiosło i nie da się go nauczyć bez praktyki. Co więcej ona jest najważniejsza. Dla zobrazowania skuteczności mojej pseudonaukowej 😄 metody syn dla którego dzień w którym kręciliśmy filmik był DZIEWIĄTYM lub dziesiątym dniem jazdy na nartach w życiu. Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h 8 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia Przywróciłeś mi wiarę w jazdę, gdybym miał dopiero zaczynać przygodę z nartami czytając te wszystkie dyskusje o BOS ach,COMach,angulacjach etc innych mądrych okresleniach,to chyba dałbym sobie spokój z jazdą, bo to zbyt skomplikowana dyscyplina. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 34 minuty temu, Edwin napisał: Przywróciłeś mi wiarę to brać dechy i na śnieg 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Popatrzcie. Zrinka nie robi tu nic więcej ponad to co napisałem 😉 Tak poważnie to uwielbiam to video. Ona jest niewiarygodnie sprawna i dynamiczna. To co robi w verticalu ( ok. 22-23 sekunda) to dla mnie kosmos. Akurat tu , przy tej prędkości jest kilka błędów ale jak Ona błyskawicznie reaguje i z nich wychodzi. Przyszły sezon będzie ekscytujący. Mikaela przy swojej ultra czystej i cudownie kociej technice będzie musiała się mocno starać aby dynamice młodziutkiej Zrinki sprostać. Niezwykle podoba mi się czucie krawędzi Mikaeli i zarazem dynamika Zrinki która także sporo czuje co pod nartami się dzieje 🙂 . Nie mogę się doczekać. Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Ty raczej nie bierz bo się zabijesz. O nie sorry weź szerokie - każdy kto wziął szerokie - każdy kto wziął szerokie jest zafascynowany tym jak nie umiejąc jeździć umie jeździć. Pozdro Edytowane 13 Kwietnia przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 3 minuty temu, Mitek napisał: Ty raczej nie bierz bo się zabijesz. Piękna śmierć będzie- to moje ostatnie życzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia No to dąż do jego spełnienia, z całego serce życzę sukcesu. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia Cześć Dobrze, że opatrzyłeś to sugestią żartu Jurek. A Syn chyba trochę wcześniej był na śniegu... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 4 minuty temu, Mitek napisał: No to dąż do jego spełnienia, z całego serce życzę sukcesu. Pozdro Jutro od 9:30 będę się starał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia Kto późno wstaje temu się nie udaje - ale wszystko przed tobą. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 13 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) 10 minut temu, Mitek napisał: Cześć Dobrze, że opatrzyłeś to sugestią żartu Jurek. A Syn chyba trochę wcześniej był na śniegu... Pozdro Na śniegu był ale nie na nartach. Przejeździł kilka lat ( świadomie ) na snowboardzie. Edytowane 13 Kwietnia przez jurek_h 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia Teraz, jurek_h napisał: Na śniegu był ale nie na nartach. Przejeździł kilka nart ( świadomie ) na snowboardzie. No wiem. I to jest bardzo duża różnica. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Poniedziałek o 08:39 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 08:39 18 godzin temu, jurek_h napisał: Bardzo MAŁO poważny podręcznik do nauki jazdy na nartach techniką karwingową. Mało poważny, ale w zasadzie wystarczający. Na początek. 🙂 A Twój syn to wyjątkowa zdolniacha. Tyle że, to dobre na początek i szybko trzeba się jeszcze kilku rzeczy douczyć. Bo inaczej grozi to co np. mnie, gdy taki początkujacy karwingowiec niedawno przypakował mi z baksztagu (używając terminologii żeglarskiej, czyli z tyłu i boku), bo nie pasowałem do jego karwingowej trajektorii. 🙂 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Poniedziałek o 16:00 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 16:00 18 godzin temu, Mitek napisał: Kto późno wstaje temu się nie udaje - ale wszystko przed tobą. No niestety wcześniej nie ma możliwości wyjechania kolejką na 3570 m Pierwsza kabina startuje 8:30 potem przesiadka do drugiej kabiny, marsz przez tunel, metro i jeszcze orczyk W ubiegłą sobotę były zawody w zjeździe na pełnym dystansie z 3500 na 1800 (nie startowałem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.