Gabrik Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca 9-14 marca, kwatera w Cavalese. Z Mazowsza łącznie z dojazdami na stoki, 2770 km, auto Ford Transit Custom, 6 osób, 8 par nart i bagaże. Średnie spalanie 9 litrów/100. 14 godzin i blisko 15 powrót. Trasa: Ostrava-Wiedeń- Salzburg-Brenner-Bolzano- Cavalese. Paliwo: Czechy 38.5/litr, Austria 1.50-1.55, Włochy 1.78. Pogoda: cztery pory roku, słońce, deszcz, szaruga i śnieg. Miejscówka, podoba się dla mnie, bardzo różnorodne trasy, dużo lasu jak lubię. Warunki od sztruksu, po mokry i ciężki śnieg, po drodze odsypy, muldy i świeży opad. Turystycznie (Piwko 6, Spritz 6-9, Bombardino 5.5, pizza od 9, kawa 1.8...) elegancko i przyjemnie... ...ale narciarsko jak zawsze u mnie, od ostrożnego optymizmu, po zbitą pupę. Jednym słowem ciulowo, ale stabilnie ku mocno odległemu top 😀 Stockli Laser GS 175 2016, tak samo mnie urzekające jak te 2019, po dwóch skrętach wiedziałem, że to moje, stare, wierne narty od "20" lat. Blossom 176 cudownie, wrednie rozwijające, tutaj adaptacja dla gościa z moim poziomem wyraźnie dłuższa, w pewnym sensie permanentna, "must have" ambitnych narciarzy. "Młodzieńcza" i infantylna fascynacja nartowaniem w każdym razie minęła i ten wyjazd to ostatecznie potwierdził. Czy znajdę sens i czas, aby spróbować w przyszłym roku zawalczyć o wyeliminowanie swoich głównych bolączek? Życie pokaże. Znajomi zaakceptowali kierunek Francja (coś z top), ale teraz piłeczka po mojej stronie, bo jakoś odwrotnie niż zazwyczaj, nie krzyknąłem taaak! Spakowałem sprzęt... Finalnie Val Di Fiemme w mojej ocenie bardzo ok. 11 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca świetna relacja -dzięki ile dni jazdy było ? 42 minuty temu, Gabrik napisał: kierunek Francja nasłuszniejszy kierunek - obowiązek dla każdego prawdziwego narciarza 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 17 Marca Autor Udostępnij Napisano 17 Marca 7 minut temu, Jan napisał: świetna relacja -dzięki ile dni jazdy było ? nasłuszniejszy kierunek - obowiązek dla każdego prawdziwego narciarza 6 dni na stoku. Jak obowiązek, to nie mam wyjścia i muszę planować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca 16 minut temu, Jan napisał: nasłuszniejszy kierunek - obowiązek dla każdego prawdziwego narciarza Bez dwóch zdań tylko nie wybierać 3 dolin na start i 6 dniowy wyjazd chyba, że dłużej to jak najbardziej bo to olbrzymi teren i pozostaje niedosyt . Tu zdecydowanie polecam Tignes i Val d’Isère. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca (edytowane) 2 godziny temu, Gabrik napisał: 9-14 marca, kwatera w Cavalese. Z Mazowsza łącznie z dojazdami na stoki, 2770 km, auto Ford Transit Custom, 6 osób, 8 par nart i bagaże. Średnie spalanie 9 litrów/100. 14 godzin i blisko 15 powrót. Trasa: Ostrava-Wiedeń- Salzburg-Brenner-Bolzano- Cavalese. Paliwo: Czechy 38.5/litr, Austria 1.50-1.55, Włochy 1.78. Pogoda: cztery pory roku, słońce, deszcz, szaruga i śnieg. Miejscówka, podoba się dla mnie, bardzo różnorodne trasy, dużo lasu jak lubię. Warunki od sztruksu, po mokry i ciężki śnieg, po drodze odsypy, muldy i świeży opad. Turystycznie (Piwko 6, Spritz 6-9, Bombardino 5.5, pizza od 9, kawa 1.8...) elegancko i przyjemnie... ...ale narciarsko jak zawsze u mnie, od ostrożnego optymizmu, po zbitą pupę. Jednym słowem ciulowo, ale stabilnie ku mocno odległemu top 😀 Stockli Laser GS 175 2016, tak samo mnie urzekające jak te 2019, po dwóch skrętach wiedziałem, że to moje, stare, wierne narty od "20" lat. Blossom 176 cudownie, wrednie rozwijające, tutaj adaptacja dla gościa z moim poziomem wyraźnie dłuższa, w pewnym sensie permanentna, "must have" ambitnych narciarzy. "Młodzieńcza" i infantylna fascynacja nartowaniem w każdym razie minęła i ten wyjazd to ostatecznie potwierdził. Czy znajdę sens i czas, aby spróbować w przyszłym roku zawalczyć o wyeliminowanie swoich głównych bolączek? Życie pokaże. Znajomi zaakceptowali kierunek Francja (coś z top), ale teraz piłeczka po mojej stronie, bo jakoś odwrotnie niż zazwyczaj, nie krzyknąłem taaak! Spakowałem sprzęt... Finalnie Val Di Fiemme w mojej ocenie bardzo ok. Super Pawle,że jeździsz ( pewnie się mijaliśmy gdzieś na Brenner ) i nie tylko teoria ale jednak praktyka i ta najważniejsza bo alpejskie kierunki w zmiennej pogodowej totalne zazdro bo mi w tym sezonie praktycznie trafiała się lampa pogodowa no oprócz dwóch pierwszych dni w Ischgl ale jeszcze planuje kwietniowe zakończenie sezonu we Francji także mam nadzieję,że może jeszcze trafię chociaż pół na pół . Cóż mógłbym ci napisać/ doradzić do tych twoich rozterek - zejść na ziemię i obowiązkowe szkolenie z miejscowym fachowcem min w cyklu 6 dni -tak wiem,że masz ochotę szkolić się pod okiem @PSmokale chyba lepiej wybrać się do niego ( na co sam miałbym ochotę na taki wyjazd z racji innego miejsca,klimatu itd ) niż ściągać go tu bo o dziwo nie wiem dlaczego czy z racji ceny czy czegoś innego ale dziwnym trafem chętnych jakoś Wam brakowało 🤷♂️. Na rynku alpejskim na nasze początki i nie tylko proponuje Tadeusza Skowronskiego czy to szkolenie początkiem sezonu Kaunertal lub Pitztal lub od stycznia w Sappadzie. Masa zadaniówki która jest mega istotna a przy tym dużo zabawy ktora ustawi Ciebie . Chyba,że ten drugi fachowiec wyjdzie ze swojej strefy komfortu polskiej hali i wybierze sie szkoleniowo w alpejskie klimaty ( wiesz o kim mowa) 😉 tu również z chęcią sam bym pojechał . Tak czy inaczej szkolenie w cyklu 6 dniowym a nawet tyczki jeżeli jest taka możliwość . Podobno a tego do końca nie wiem bo jeszcze nie jeździłem ale dużo słucham ,że dobrze ustawiają w kolejnym progresie . Ale bez mocnej zadaniówki utrwalającej podstawy pewnie w tej chwili można tyczki odpuścić to już sam musisz wiedzieć w którym punkcie własnej przygody jesteś. Co do Sappady super miejsce-mały kameralny ośrodek narciarski około 20 km tras z trzema miejscami do treningu z większym obszarem na północnej ekspozycji. Ceny ciut taniej od tych przez ciebie wymienionych . Fachowiec jest na miejscu a progres po tygodniu sam zauważysz . Pamiętaj! Francja elegancja-nie odpuszczaj temu kierunku . Dla mnie to TOP ale to moja ocena . pozdro ps. Takie moje tegoroczne podsumowanie z Sappady 😉 Edytowane 17 Marca przez Victor 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca 1 godzinę temu, Victor napisał: Bez dwóch zdań tylko nie wybierać 3 dolin na start i 6 dniowy wyjazd chyba, że dłużej to jak najbardziej bo to olbrzymi teren i pozostaje niedosyt . Tu zdecydowanie polecam Tignes i Val d’Isère. to prawda, do Francji zazwyczaj jedziemy na 2 tygodnie a jeśli czasem tylko na tydzień to zawsze jest niedosyt Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca (edytowane) Obowiązko, must have, prawdziwi... wy czytacie co piszecie, czy naprawdę was pojebało? Neofitów jeszcze bym zrozumiał, ale dziadersi... choć może z wiekiem poglądy się usztywniają w przeciwieństwie do... PS a fotki fajnie się ogląda, do Cavalese zawiózł mnie kiedyś lokales... z deszczu... nie pod rynnę, a na wyżerkę do włoskiej mammy... choć przejażdżka sprawiła, że wolałem na via ferraty tak czułem się bezpiecznie... Edytowane 17 Marca przez star 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca 4 godziny temu, Gabrik napisał: Młodzieńcza" i infantylna fascynacja nartowaniem w każdym razie minęła i ten wyjazd to ostatecznie potwierdził. Czy znajdę sens i czas, aby spróbować w przyszłym roku zawalczyć o wyeliminowanie swoich głównych bolączek? Życie pokaże. Znajomi zaakceptowali kierunek Francja (coś z top), ale teraz piłeczka po mojej stronie, bo jakoś odwrotnie niż zazwyczaj, nie krzyknąłem taaak! Spakowałem sprzęt... Paweł, a teraz przyznaj się, co zrobiłeś @Gabrik’owi? Gdzie jest @Gabrik? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca 3 godziny temu, star napisał: pojebało musisz tam koniecznie pojechać 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 17 Marca Udostępnij Napisano 17 Marca 29 minut temu, Jan napisał: musisz tam koniecznie pojechać Muszę to się położyć… bo wieczorowa pora… Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 18 Marca Autor Udostępnij Napisano 18 Marca 13 godzin temu, Victor napisał: Super Pawle,że jeździsz ( pewnie się mijaliśmy gdzieś na Brenner ) i nie tylko teoria ale jednak praktyka i ta najważniejsza bo alpejskie kierunki w zmiennej pogodowej totalne zazdro bo mi w tym sezonie praktycznie trafiała się lampa pogodowa no oprócz dwóch pierwszych dni w Ischgl ale jeszcze planuje kwietniowe zakończenie sezonu we Francji także mam nadzieję,że może jeszcze trafię chociaż pół na pół . Cóż mógłbym ci napisać/ doradzić do tych twoich rozterek - zejść na ziemię i obowiązkowe szkolenie z miejscowym fachowcem min w cyklu 6 dni -tak wiem,że masz ochotę szkolić się pod okiem @PSmokale chyba lepiej wybrać się do niego ( na co sam miałbym ochotę na taki wyjazd z racji innego miejsca,klimatu itd ) niż ściągać go tu bo o dziwo nie wiem dlaczego czy z racji ceny czy czegoś innego ale dziwnym trafem chętnych jakoś Wam brakowało 🤷♂️. Na rynku alpejskim na nasze początki i nie tylko proponuje Tadeusza Skowronskiego czy to szkolenie początkiem sezonu Kaunertal lub Pitztal lub od stycznia w Sappadzie. Masa zadaniówki która jest mega istotna a przy tym dużo zabawy ktora ustawi Ciebie . Chyba,że ten drugi fachowiec wyjdzie ze swojej strefy komfortu polskiej hali i wybierze sie szkoleniowo w alpejskie klimaty ( wiesz o kim mowa) 😉 tu również z chęcią sam bym pojechał . Tak czy inaczej szkolenie w cyklu 6 dniowym a nawet tyczki jeżeli jest taka możliwość . Podobno a tego do końca nie wiem bo jeszcze nie jeździłem ale dużo słucham ,że dobrze ustawiają w kolejnym progresie . Ale bez mocnej zadaniówki utrwalającej podstawy pewnie w tej chwili można tyczki odpuścić to już sam musisz wiedzieć w którym punkcie własnej przygody jesteś. Co do Sappady super miejsce-mały kameralny ośrodek narciarski około 20 km tras z trzema miejscami do treningu z większym obszarem na północnej ekspozycji. Ceny ciut taniej od tych przez ciebie wymienionych . Fachowiec jest na miejscu a progres po tygodniu sam zauważysz . Pamiętaj! Francja elegancja-nie odpuszczaj temu kierunku . Dla mnie to TOP ale to moja ocena . pozdro ps. Takie moje tegoroczne podsumowanie z Sappady 😉 Dzięki @Victor za troskę, ale nie ma już żadnych rozterek 🙂. Jeśli, to tylko zimnie lodowaty realizm i jakby nie brzmialo, wysoki poziom świadomości. Pewnie przez słowo "sens" wyczuleś nutę dekadencji, ale to znak firmowy idealistów i romantyków 😉 , więc z przymrużeniem oka. Co do Francji byłaby w tym sezonie (myślałem o La Plagne), ale to właśnie znajomi wymiękli. Córka ma kolegę Francuza, szaleńca narciarskiego, ciekawe co On poleci. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 18 Marca Autor Udostępnij Napisano 18 Marca 11 godzin temu, .Beata. napisał: Paweł, a teraz przyznaj się, co zrobiłeś @Gabrik’owi? Gdzie jest @Gabrik? Beatko, interesujące pytanie na granicach socjo i psychologii...chyba przeminął jak młodzieńcze odkrywanie miłości, a może się tylko skrył jak pragnienie niespełnionego marzenia... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 18 Marca Udostępnij Napisano 18 Marca Godzinę temu, Gabrik napisał: Dzięki @VictorCórka ma kolegę Francuza, szaleńca narciarskiego, ciekawe co On poleci. moja córka ma męża Francuza, on bardzo lubi Zakopane 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 18 Marca Udostępnij Napisano 18 Marca Godzinę temu, Jan napisał: moja córka ma męża Francuza, on bardzo lubi Zakopane na pewno ten sam 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hilly_billy Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca On 3/17/2025 at 12:05 PM, Victor said: Bez dwóch zdań tylko nie wybierać 3 dolin na start i 6 dniowy wyjazd chyba, że dłużej to jak najbardziej bo to olbrzymi teren i pozostaje niedosyt . Tu zdecydowanie polecam Tignes i Val d’Isère. Ja byłem w 3 dolinach trzy razy i wiem, że jeszcze wszystkiego nie objeździłem. Kiedyś dostałem podobną radę na forum: "nie jedz do 3 dolin bo nic już ci się tak nie spodoba". Kolega miał sporo racji. Piękne miejsce. No i dzięki za relację @Gabrik. Zawsze miło poczytać i pooglądać zdjęcia. 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca W dniu 17.03.2025 o 19:10, star napisał: Obowiązko, must have, prawdziwi... wy czytacie co piszecie, czy naprawdę was pojebało? Neofitów jeszcze bym zrozumiał, ale dziadersi... choć może z wiekiem poglądy się usztywniają w przeciwieństwie do... PS a fotki fajnie się ogląda, do Cavalese zawiózł mnie kiedyś lokales... z deszczu... nie pod rynnę, a na wyżerkę do włoskiej mammy... choć przejażdżka sprawiła, że wolałem na via ferraty tak czułem się bezpiecznie... Przypomniałem sobie... z deszczu zostałem zabrany i odwieziony do San Martino di Castrozza, sam łaziłem po Altipiano, myśląc, że sobie życie przemyślę, a wyszło, że skoncentrowany byłem na bardziej pragmatycznych zagadnieniach... no ale nocleg w Cavalese i przyjęcie jakbym był synem odzyskanym serdeczne pamiętam do dziś... http://www.sstarwines.pl/images/0015495.JPG http://www.sstarwines.pl/images/0015494.JPG 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca 12 minut temu, star napisał: Przypomniałem sobie... z deszczu to prawda deszcz nie jest dobry dla narciarza, dlatego lubię zjeżdżać w w hali, bo tam nigdy deszcz nie pada 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca 36 minut temu, Jan napisał: to prawda deszcz nie jest dobry dla narciarza, dlatego lubię zjeżdżać w w hali, bo tam nigdy deszcz nie pada Deszcze jest potrzebny… rolnikom, dlatego na hali ważny dla wypasanych owiec i innych baranów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca 32 minuty temu, star napisał: baranów. Wrzuć więcej fotek z tych ferrat w deszczu 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca 7 godzin temu, Hilly_billy napisał: Ja byłem w 3 dolinach trzy razy i wiem, że jeszcze wszystkiego nie objeździłem. Kiedyś dostałem podobną radę na forum: "nie jedz do 3 dolin bo nic już ci się tak nie spodoba". Kolega miał sporo racji. Piękne miejsce. Coś w tym jest bo sam trafiłem do Francji na starcie własnej przygody i do teraz ten kierunek wygrywa z pozostałymi które odwiedziłem w ostatnich sezonach aczkolwiek wiele oj wiele jeszcze nie widziałem . Ta olbrzymia przestrzeń ba śnieżna pustynia i te powalające widoki 🧨 ale też zróżnicowana infrastruktura (stara-nowa) i smaczna kuchnia do mnie bardzo przemawia. Francja elegancja, zresztą to bardzo piękny duży kraj i nie tylko zimą warty odwiedzenia . Północna Normandia , południowy Cote d’Azure i pewnie wiele innych miejsc w których jeszcze nie byłem są warte odwiedzenia. A co do samych 3 dolin to kolejny ranking tylko potwierdza,że ON to Top światowy ! 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca (edytowane) 4 godziny temu, Jan napisał: Wrzuć więcej fotek z tych ferrat w deszczu Kto ci powiedział, że w deszczu chodziłem po via ferratach? Działałem zwykle od świtu do popołudnia, a burze były zwykle wieczorem, taki urok. Czasem lepiej jakbyś mądrze milczał, zamiast się odzywać i rozwiewać wątpliwości. Edytowane 19 Marca przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca 19 minut temu, star napisał: Kto ci powiedział, że w deszczu chodziłem po via ferratach? ciągle o tym piszesz więc myślałem że prawda a okazuje się że to historia z mchu i paproci 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca (edytowane) 1 godzinę temu, Jan napisał: ciągle o tym piszesz więc myślałem że prawda a okazuje się że to historia z mchu i paproci taa... historia z mchu i paproci rodząca się jedynie w twojej wyobraźni, nigdzie nie napisałem, że chodziłem w czasie deszczu po via ferratach, pisałem, że zabrali mnie z deszczu dobrzy ludzie, ale wtedy skryliśmy się pod jakimś daszkiem przed deszczem i stąd znajomość, a że w tym czasie byłem po skończonej już na ten dzień wspinaczce po via ferracie to też prawda, tropisz czarownice wymyślając sam czary... naprawdę aż tak ci się nudzi? ps ty ciągle piszesz o nartach w alpach francuskich, wrzucasz fotki z wyciągu na jakieś tereny freerajdowe czy też na szczyty i lodowce, a nikt nie pyta się ciebie jak zjeżdżało się z Matterhornu tylko dlatego, że wrzuciłeś jego fotkę w tle, ani jakie nowe linie wytyczyłeś na terenach free, bo wszyscy wiedzą, że jechałeś po prostu wyciągiem i pstryknąłeś fotkę... a że resentymenty górskie u ciebie silne... to nawet jest zrozumiałe Edytowane 19 Marca przez star 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca 24 minuty temu, star napisał: bo wszyscy wiedzą, że jechałeś po prostu wyciągiem i pstryknąłeś fotkę... oczywiście najwygodniej robić fotki z wyciągu, gdybyś miał o drobinę pojęcia o zjeździe poza trasą to wiedział byś że wtedy nie ma czasu na pstrykanie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 19 Marca Udostępnij Napisano 19 Marca (edytowane) 10 minut temu, Jan napisał: oczywiście najwygodniej robić fotki z wyciągu, gdybyś miał o drobinę pojęcia o zjeździe poza trasą to wiedział byś że wtedy nie ma czasu na pstrykanie Nie no linie notorycznie opisujesz… taa… zagrożenie lawinowe ciągle na ciebie czycha… a szczeliny wciągają… ps stosując twoją retorykę jesteś panie freerajder nie przywyciągowy a wyciągowy po prostu:-) Edytowane 19 Marca przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.