3 Vallees Francja

[dawciols]

Cześć Wszystkim. 

W przyszłym roku planuję pojechać do Francji na narty. Myślę o 3 Vallees. Chciałbym się was zapytać czy lepiej jest zamieszkać w Orelle i stamtąd dojeżdżać gondolami do różnych dolin czy może lepiej jest zamieszkać gdzieś przy Courchevel, skąd można łatwiej dojechać samochodem w różne doliny np. do Meribel i Saint Martin.

Najbardziej interesują mnie trasy czerwone i czarne. 

Pozdrawiam 

[Victor]

22 minuty temu, dawciols napisał:

Cześć Wszystkim. 

W przyszłym roku planuję pojechać do Francji na narty. Myślę o 3 Vallees. Chciałbym się was zapytać czy lepiej jest zamieszkać w Orelle i stamtąd dojeżdżać gondolami do różnych dolin czy może lepiej jest zamieszkać gdzieś przy Courchevel, skąd można łatwiej dojechać samochodem w różne doliny np. do Meribel i Saint Martin.

Najbardziej interesują mnie trasy czerwone i czarne. 

Pozdrawiam 

Tam tylko zielone i niebieskie 😂 a tak na poważnie bankowo odpuścić sobie Saint-Martin i Orelle . W Saint-Martin jak padnie kanapa( a miałem taką sytuację ) masz totalną lipę i trzeba uskutecznić auto taxi albo skibusa co wiąże się z chaosem ściskiem  i totalnym młynem . Orelle jest też na końcu i jak wybierzesz się do Courchevel to będziesz miał ciągłe ciśnienie z czasem czy zdarzysz na ostatnią gondolę itd .Najbardziej racjonalna miejscówka to Meribel tu wszędzie będzie po równo w każdą stronę  . 

[dawciols]

Chodzi o to, że mam do wyboru dwie miejscówki za śmieszne pieniądze. Obie są na skraju. Tylko z jednej do Meribel mogę dostać się samochodem w 30 minut a z drugiej (Orelle) 1,5 godziny. 

[Harnaś]

Ciulata lokalizacja więc miejscówki są za śmieszne pieniądze.

Warto dołożyć parę stów (nie wiem za ile to masz) i mieszkać przy stokach z możliwością zwiedzenia całego ośrodka bez straty czasu na jazdę autem czy transfery gondolkami. Najtaniej chyba zwykle wychodzi Val Thorens. Brzydkie blokowisko, ale jesteś w ośrodku narciarskim, a nie na zadupiu. Fajną sprawą w Val Thorens jest targ ze serami (był jak tam byłem), można wszystkiego spróbować i kupić to co smakuje i na co portfel pozwala.

[Victor]

25 minut temu, dawciols napisał:

Chodzi o to, że

…jak jedziesz do Francji to zapominasz przez cały wyjazd co to samochód . Zostawiasz go na parkingu i niech czaka do powrotu . Ski in ski out ⛷️

[dawciols]

5 godzin temu, Harnaś napisał:

Ciulata lokalizacja więc miejscówki są za śmieszne pieniądze.

Warto dołożyć parę stów (nie wiem za ile to masz) i mieszkać przy stokach z możliwością zwiedzenia całego ośrodka bez straty czasu na jazdę autem czy transfery gondolkami. Najtaniej chyba zwykle wychodzi Val Thorens. Brzydkie blokowisko, ale jesteś w ośrodku narciarskim, a nie na zadupiu. Fajną sprawą w Val Thorens jest targ ze serami (był jak tam byłem), można wszystkiego spróbować i kupić to co smakuje i na co portfel pozwala.

Dzięki. Chciałbym żeby mnie było stać na to wszystko. Mam opcję za 500 złotych za cały wyjazd od poniedziałku do soboty. A nie jadę sam, tylko biorę studentów, zatem trzeba trochę przyoszczędzić.