tomkly Napisano wczoraj o 08:05 Udostępnij Napisano wczoraj o 08:05 (edytowane) 9 minut temu, Mitek napisał: Cześć Tomek ale popełniasz błąd w założeniach. Przy Twoich przebiegach sezonowych powinieneś kupować ciuchy do pracy - czyli z kolekcji sportowych wyczynowych. Pozdro Masz rację, zupełnie o tym nie pomyślałem. Natomiast mimo to uważam, że kurtka narciarska, która po 40 dniach użytkowania wygląda jak szmata nie jest dobrym wyborem dla kogokolwiek. Edytowane wczoraj o 08:06 przez tomkly 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bruner79 Napisano wczoraj o 08:14 Udostępnij Napisano wczoraj o 08:14 9 godzin temu, bubol.T napisał: Kiedyś kupiłem rękawice 4 f ,dosyć, że były twarde i ręce w nich zamarzały, to pociły się niemiłosiernie i śmierdziały, dramat, wstyd było wsiąść do gondoli, zamieniłem na north face ,jezdze w nich od wielu lat i kolejne też kupię z tej firmy. A ja mam 4f skórzane 3 sezon i są świetne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 08:32 Udostępnij Napisano wczoraj o 08:32 25 minut temu, tomkly napisał: Masz rację, zupełnie o tym nie pomyślałem. Natomiast mimo to uważam, że kurtka narciarska, która po 40 dniach użytkowania wygląda jak szmata nie jest dobrym wyborem dla kogokolwiek. Cześć 40 dni czyli dla większości pięć sezonów... Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano wczoraj o 08:48 Udostępnij Napisano wczoraj o 08:48 41 minut temu, tomkly napisał: Masz rację, zupełnie o tym nie pomyślałem. Natomiast mimo to uważam, że kurtka narciarska, która po 40 dniach użytkowania wygląda jak szmata nie jest dobrym wyborem dla kogokolwiek. Bo to nie jest kurtka do turlania się po stoku, siedziałbyś w barze i ładnie by się prezentowała;-) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano wczoraj o 08:58 Udostępnij Napisano wczoraj o 08:58 2 godziny temu, Bruner79 napisał: Jakie kąty mają te z prawej ? 88 i 0,5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano wczoraj o 09:13 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:13 1 godzinę temu, tomkly napisał: Chciałem być patriotą i kupić polskie. No to mam za swoje. Tak samo jest zresztą z kurtką Bergson. Pół sezonu a wygląda jakby miała za sobą 5 lat intensywnego użytkowania. Przetarcia, rozerwane szwy, wyblakły kolor i plamy nie do wyprania normalnym trybem. Dramat. Najtańszy marketowy Salomon był o lata świetlne lepiej wykonany i bardziej trwały. Więcej nie kupię żadnego polskiego produktu, bo ich jakość jest taka jak oferta narciarska TMR. Nie do końca. Miałem przez wiele lat kurtkę i spodnie Hi mountain i były świetne. Mam też windstoper z firmy Elbrus i jest rewelacyjny,a chodzę w nim już 6 lat. Ale akurat do 4 f się zrazilem kilka razy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano wczoraj o 09:17 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:17 (edytowane) 1 godzinę temu, tomkly napisał: Więcej nie kupię żadnego polskiego produktu, bo ich jakość jest taka jak oferta narciarska TMR. Na JMP - w kategorii produktów narciarskich nikt nie narzeka. Mamy Pajaka, Robertsa, Małachowskiego - producentów doskonałych ubrań i śpiworów puchowych (liga światowa). Jest firma Attiq - ciuchy do biegania, rowerowe, skiturowe, jest Kwark - od lat doskonałe produkty z wełny merino i materiałów Polarteca. Jest wiele jeszcze bardzo dobrych, polskich firm - niekoniecznie z tych popularnych marek, które można znaleźć w galeriach handlowych, więc nie generalizuj.Ja chętnie jeśli tylko jest taka możliwość kupuję dobre polskie produkty. Edytowane wczoraj o 09:18 przez zając Literówka 4 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano wczoraj o 09:29 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:29 10 minut temu, zając napisał: Na JMP - mają coś wspólnego z firmą Völkl ? 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano wczoraj o 09:37 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:37 22 minuty temu, bubol.T napisał: Nie do końca. Miałem przez wiele lat kurtkę i spodnie Hi mountain i były świetne. Mam też windstoper z firmy Elbrus i jest rewelacyjny,a chodzę w nim już 6 lat. Ale akurat do 4 f się zrazilem kilka razy. Też mamy windstopery Elbrusa i są ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano wczoraj o 09:44 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:44 Policzylem na szybko - koszulka kilkanascie lat, spodnie 6-ty sezon... mogę tylko pochwalic. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano wczoraj o 09:48 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:48 3 minuty temu, mig napisał: Policzylem na szybko - koszulka kilkanascie lat, spodnie 6-ty sezon... mogę tylko pochwalic. Niestety firma upadła a nowa ma tylko nazwę, produkty to już byle co, dokładnie tak jak Alpinus. 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano wczoraj o 09:49 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:49 2 minuty temu, mig napisał: Policzylem na szybko - koszulka kilkanascie lat, spodnie 6-ty sezon... mogę tylko pochwalic. Ale ostatnio ich produkty pojawiły się w biedronce, kupiłem polar i jest do d. Polary z elbrusa mam dwa, ten starszy ma 6 lat i wygląda nadal ok a ten hi mountain z biedry się zmechacił po jednym praniu. Nadaje się na roboty na działce nic więcej. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano wczoraj o 09:51 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:51 19 minut temu, Jan napisał: mają coś wspólnego z firmą Völkl ? Jak w każdy temacie dygresja goni dygresję 😉 ale kurtki i spodnie JMP mogą doskonale pasować do nart Voelkl 😁 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano wczoraj o 10:00 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:00 8 minut temu, zając napisał: Jak w każdy temacie dygresja goni dygresję 😉 ale kurtki i spodnie JMP mogą doskonale pasować do nart Voelkl 😁 Do Völkl pasuje tylko Völkl 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bubol.T Napisano wczoraj o 10:09 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:09 32 minuty temu, Jan napisał: mają coś wspólnego z firmą Völkl ? A co niby z tymi Volkl racetiger ma być nie tak? Miałem te narty model 2010 , w sumie nadal mam, stoją w szafie nasmarowane i naostrzone,choć krawędzi już nie ma, to czekają na wiosenny opad i kamienie na Pilsku. Jeździłem też na nowszym modelu już z UVO ,świetne narty. Teraz chcialem kupic te nowe volkl racetiger,ale kupiłem Kastle,bo były akurat do wzięcia w dobrej cenie i też są super. Dla narciarza amatora dobrze jeżdżącego, to pewnie każda najwyższa narta sklepowa będzie odpowiednia. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano wczoraj o 10:56 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:56 43 minuty temu, bubol.T napisał: A co niby z tymi Volkl racetiger ma być nie tak? Miałem te narty model 2010 , w sumie nadal mam, stoją w szafie nasmarowane i naostrzone,choć krawędzi już nie ma, to czekają na wiosenny opad i kamienie na Pilsku. Jeździłem też na nowszym modelu już z UVO ,świetne narty. Teraz chcialem kupic te nowe volkl racetiger,ale kupiłem Kastle,bo były akurat do wzięcia w dobrej cenie i też są super. Dla narciarza amatora dobrze jeżdżącego, to pewnie każda najwyższa narta sklepowa będzie odpowiednia. no ale ciuchy trzeba by znowu zmieniać, jedynie nie robią spodni piankowych i mam patriotyczne BERKNER z Knurowa 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 10:57 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:57 W dniu 27.02.2025 o 07:35, Gabrik napisał: Mitek, sam odpowiedziałeś 🙂(podkreśliłem), to jest zawsze obarczone jakimś błędem, ale spłycając nieco temat. Jeśli opisze mi wrażenia Adam i Maryna, to ja potrafię sobie z nich odczytać rzeczy istotne dla mnie. Jeśli zrobi to anonim, wartość opisu drastycznie spada. Z tym obaj wiemy, nie ma co dyskutować. Z praktyki, to nawet spieprzona struktura może narty o 180 stopni odmienić. Natomiast, to są rzeczy, które się czuje, więc albo je poprawiamy jeśli jest możliwość i dajemy szansę narcie, albo negatywne wrażenie zostaje/wygrywa. Gdzieś czytałem kiedyś o Atomicach Vantage z wklęsłymi ślizgami. W tym wątku jednak autor nie podał żadnego konkretu o tych Racetigerach SL. Cześć Myślę, że ten błąd jest na tyle duży, że opieranie się na takich opiniach nie ma sensu. Wiesz chodzi mi o odczucia z jazdy itd. Szczerze mówiąc ja nawet tego za bardzo nie rozumiem jak czytam opis, że narta idzie tak i tak, że ma takie a nie inne wejście w skręt, że idzie jak po szynach, albo nie itd. a wiem, że dla opisującego jest to np. trzecia czy czwarta para narta pod butem w życiu. Mnie osobiście ocena Maryny nic nie daje -warunki nie są testowe, zero porównań itd. Natomiast ocena Adama będzie już dla mnie w pewien sposób wiarygodna ze względu na dość długą znajomość ale przede wszystkim na moją dość dobrą znajomość Adama narciarskiej świadomości i filozofii. Struktura, dla amatora, nie ma znaczenia - ma znaczenie smarowanie, tylko i wyłącznie. Nawet najgorsza struktura czy jej brak, zniszczony czy też zużyty ślizg jeżeli smarowanie jest w miarę trafione będzie praktycznie nieodczuwalne. Jestem gotów się założyć. Negatywne wrażenie pozostaje jedynie wrażeniem jeżeli jesteś w stanie adaptować technikę. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano wczoraj o 11:06 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:06 53 minuty temu, bubol.T napisał: A co niby z tymi Volkl racetiger ma być nie tak? Miałem te narty model 2010 , w sumie nadal mam, stoją w szafie nasmarowane i naostrzone,choć krawędzi już nie ma, to czekają na wiosenny opad i kamienie na Pilsku. Jeździłem też na nowszym modelu już z UVO ,świetne narty. Teraz chcialem kupic te nowe volkl racetiger,ale kupiłem Kastle,bo były akurat do wzięcia w dobrej cenie i też są super. Dla narciarza amatora dobrze jeżdżącego, to pewnie każda najwyższa narta sklepowa będzie odpowiednia. Ciężko mi wyrokować ale miałem kiedyś przyjemność przejechać się trochę na jakiejś SL sklepowej Voelkla i nic mi nie urwało ani w pozytywnym ani negatywnym znaczeniu tego wyrażenia. Ot stabilne choć trochę bez ikry. Podobnie jak jeździec;-) Ostatnio slx elana mi się trafiły fajne choć warunki zgoła odmienne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano wczoraj o 11:27 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:27 (edytowane) 31 minut temu, Mitek napisał: Struktura, dla amatora, nie ma znaczenia - ma znaczenie smarowanie, tylko i wyłącznie. Nawet najgorsza struktura czy jej brak, zniszczony czy też zużyty ślizg jeżeli smarowanie jest w miarę trafione będzie praktycznie nieodczuwalne. Jestem gotów się założyć. Cześć Nie zgadzam się z takim uproszczeniem że dla amatora tylko smarowanie się liczy. Przy dobrych zimowych warunkach tak jest a przy wiosennych roztopach lub padającym deszczu dobry amator dostrzega wielką różnicę, przy jeździe ciętej lub płaskiej narcie w miękkim śniegu spora część ślizgu ma kontakt z śniegiem i czuć przyklejanie i łapanie nart do podłoża. I po to jest dobrze zrobiona struktura żeby to niwelować. Ale i dobrze zrobioną strukturę można spierdolić smarowaniem jak słyszę miszczów serwisowania że wystarczy przejechać tylko cykliną a reszta się wytrze sama to mnie rozpierdala. Nic się nie wytrze w miękki śniegu po to są szczotki żeby ten wosk z tych płytkich rowków usunąć i żeby struktura była odsłonięta. Amen Pozdro Edytowane wczoraj o 11:30 przez Mikoski 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bruner79 Napisano wczoraj o 12:01 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:01 3 godziny temu, Jan napisał: 88 i 0,5 I to to ja szanuje 🙂 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano wczoraj o 12:17 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:17 46 minut temu, Mikoski napisał: Cześć Nie zgadzam się z takim uproszczeniem że dla amatora tylko smarowanie się liczy. Przy dobrych zimowych warunkach tak jest a przy wiosennych roztopach lub padającym deszczu dobry amator dostrzega wielką różnicę, przy jeździe ciętej lub płaskiej narcie w miękkim śniegu spora część ślizgu ma kontakt z śniegiem i czuć przyklejanie i łapanie nart do podłoża. I po to jest dobrze zrobiona struktura żeby to niwelować. Ale i dobrze zrobioną strukturę można spierdolić smarowaniem jak słyszę miszczów serwisowania że wystarczy przejechać tylko cykliną a reszta się wytrze sama to mnie rozpierdala. Nic się nie wytrze w miękki śniegu po to są szczotki żeby ten wosk z tych płytkich rowków usunąć i żeby struktura była odsłonięta. Amen Pozdro Cześć Hm... Ja stwierdzam, że w wiosennym zawodnionym nie ma różnicy - może być po prostu wolniej, ale i tak jest wolniej, więc nie ma to znaczenia. Może uprośćmy inaczej: Smarowaniem można spieprzyć wszystko, strukturą bardzo niewiele je żęli się ją poprawi smarowaniem. Jestem gotów robić ślepe testy w tej sprawie jak się spotkamy i stawiam dobry alkohol temu kto odróżni struktury, odróżni nartę ze strukturą i zjechaną ale dobrze posmarowane itd. Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano wczoraj o 12:42 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:42 20 minut temu, Mitek napisał: może być po prostu wolniej, ale i tak jest wolniej, więc nie ma to znaczenia. Może uprośćmy inaczej: Bez uproszczeń,jest wolniej i o to się rozchodzi. Smarowanie pomijam,zwłaszcza takie bez cykliny i szczotkowania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 14:17 Udostępnij Napisano wczoraj o 14:17 5 godzin temu, star napisał: Bo to nie jest kurtka do turlania się po stoku, siedziałbyś w barze i ładnie by się prezentowała;-) Widocznie zbyt często się wypier..... i dlatego jest taka obtarta. Najwyraźniej muszę się najpierw nauczyć jeździć zanim kupię kolejną kurtkę Bergsona. 😀 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano wczoraj o 14:20 Udostępnij Napisano wczoraj o 14:20 (edytowane) 2 godziny temu, Mitek napisał: Cześć Hm... Ja stwierdzam, że w wiosennym zawodnionym nie ma różnicy - może być po prostu wolniej, ale i tak jest wolniej, więc nie ma to znaczenia. Może uprośćmy inaczej: Smarowaniem można spieprzyć wszystko, strukturą bardzo niewiele je żęli się ją poprawi smarowaniem. Jestem gotów robić ślepe testy w tej sprawie jak się spotkamy i stawiam dobry alkohol temu kto odróżni struktury, odróżni nartę ze strukturą i zjechaną ale dobrze posmarowane itd. Pozdro Hm ... chcesz mi powiedzieć że nie wiesz co to jest łapanie nart na mokrym śniegu ? hm... Narta zalana smarem na gładko i błyszcząca się jak psu jajca przysysa się tak samo jak ta wesztotkowana? hm... Jadąc wolniej jest jeszcze gorzej. Edytowane wczoraj o 14:26 przez Mikoski 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano wczoraj o 14:23 Udostępnij Napisano wczoraj o 14:23 2 minuty temu, tomkly napisał: Widocznie zbyt często się wypier..... i dlatego jest taka obtarta. Najwyraźniej muszę się najpierw nauczyć jeździć zanim kupię kolejną kurtkę Bergsona. 😀 Ty się nie śmiej chłopie. Kiedyś uczyłem się jeździć na plecach i tylko dlatego, że miałem w miarę porządną kurtkę Rh+ (kupiona w tkmaxie;-) to rozgrzała się na zlodzonym sztruksie ale nie puściła. PS. Aż sprawdziłem cyt Bergson to marka polskiej firmy ACM utworzonej 7-8lat temu przez ludzi którzy odeszli z Euromarku 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.