Skocz do zawartości

Chopok vs Alpy?


Clip

Rekomendowane odpowiedzi

45 minut temu, Jastrzębie napisał:

Po cichutku planujemy Chopok na Wielkanoc😉 Hotel i skipassy w cenie, trzeba czekać na rozwój sytuacji🙂

nie chcę Tobie psuć radochy ale Wielkanoc jest dosyć późno, też się wybieram na narty na wielkanoc ale moja destynacja ma lodowiec

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Jan napisał:

nie chcę Tobie psuć radochy ale Wielkanoc jest dosyć późno, też się wybieram na narty na wielkanoc ale moja destynacja ma lodowiec

Tak jak napisałam na razie planujemy czekając na rozwój sytuacji, dostosujemy się do warunków.

Jak się nie uda to ruszymy dalej na południe😎

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Clip

Kilka lat jeździłem na Chopoku, mając darmową sezonówkę. Widziałem niemal każde warunki, od tragicznych po otwarte wszystkie trasy (nawet te nienaśnieżane) i piękne słońce. Z każdym rokiem było coraz gorzej.  Patologia tego ośrodka jest tak porażająca, że nawet za darmo nie opłaca się tam jechać. Sporadycznie trafie się chwila lepszej jazdy, ale za moment zjawi się tłum i zrujnuje Ci złudzenia. Jeśli tylko trafi się termin,  gdize przyjedzie mniej ludzi to ośrodek zadba o to by zamknąć 3/4 tras i dalej będzie maskara.

W zesżłym roku byłem pierwszy raz na Hochkarze.  To była przepaść (na plus) względem Chopoka. Jeśli chcesz jeździć w ludzkich warunkach to polecam się wybrać. Jak lubisz klimat bydła w zagrodzie to lepiej chopok.

Edytowane przez Spiochu
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Jan napisał:

jeździsz na nartach wodnych?

Nie próbowałem, ale wszystko przede mną. W tym roku Wielkanoc wypada tak późno, ze raczej jadę szukać słońca niż śniegu.

Wracając do tematu przejrzałem zniżki na karnety i proszę bardzo, taka promocja wiosenna Hinterstroder i Wurzeralm, jedna osoba kupuje karnet druga jeździ gratis. Chopok chyba nie ma zbyt wielu argumentów.

Screenshot_20250226_081659_Chrome.thumb.jpg.4d3cc8c797fd74ffc041882d6f2ede79.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, tomkly napisał:

Chopok miałby sens przy cenie karnetów rzędu maksimum 35 Euro za dzień czyli połowę tego ile obecnie wołają w kasie. Standardy afrykańskie a cena austriacka.

Wszystko ma swoje wady i zalety.... Na Chopok mam 3h jazdy, karnet dzienny kosztuje mnie cos około 13 E dziennie, parking zero. Startuję z Krakówka o 4.30, przed 8 jestem pod wyciągiem. W ostatni dzień jeżdżę do 13 - 14.oo i przed 17.oo jestem w domku. Jeżdżę "na pogodę" i na razie nie narzekam 🙂. Oczywiście Alpy są narciarsko lepsze i ostatnich 7 lat ujeżdżałem tam po 36 dni na śniegu każdego roku (3 wyjazdy po 2 tygodnie każdy). Niestety w tym roku cos tam partnerowi do wyjazdów się nie bardzo układa, więc nie wiemy czy nam jakikolwiek wyjazd się ułoży. Na "klasyczne 4dniówki" dwie noce w łóżku, nie jeżdżę bo nie odpowiadają mi takie założenia, więc zdecydowałem się na Chopok i na razie jest OK! Zapewniam, że można tam pojeździć...🙂!  A jeśli Alpy się mimo wszystko ułożą jeszcze w tym roku, to oczywiście natychmiast pojedziemy... 🙂.     

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Dany de Vino napisał:

karnet dzienny kosztuje mnie cos około 13 E dziennie, parking zero.

Na takich warunkach Chopok ma sens, ale dla mnie np. karnet dzienny 65 euro + parking (ile tam - 10 euro?) czyli sens średni. Zdaje się że ostatnio w Solden pod Gigijochem płaciliśmy 5 czy 6 euro za cały dzień parkowania, jednodniowy bilet to ok 75-79 euro dla dorosłego (zależnie od terminu). Czyli mamy 75 euro na Chopoku i 80-85 euro w Solden - gdzie sens i logika? Infrastruktura narciarska i okołonarciarska jest nieporównywalna, tym samym "z zasady" po prostu podziękuję Chopokowi i też poturlam się dalej jeśli będę mieć możliwości, choć kiedyś jeździłam i podobało mi się.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzę przez swój pryzmat, wiem że każdy ma swój, ale mając 6 latkę i jadąc na Chopok po nartach mam Basenova i Tatralandie w cenie. Baseny, zjeżdżalnie, termy, sauny do których idę w szlafroku z pokoju, więc dla mnie to ogromna przewaga. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Dany de Vino napisał:

Wszystko ma swoje wady i zalety.... Na Chopok mam 3h jazdy, karnet dzienny kosztuje mnie cos około 13 E dziennie, parking zero. Startuję z Krakówka o 4.30, przed 8 jestem pod wyciągiem. W ostatni dzień jeżdżę do 13 - 14.oo i przed 17.oo jestem w domku. Jeżdżę "na pogodę" i na razie nie narzekam 🙂. Oczywiście Alpy są narciarsko lepsze i ostatnich 7 lat ujeżdżałem tam po 36 dni na śniegu każdego roku (3 wyjazdy po 2 tygodnie każdy). Niestety w tym roku cos tam partnerowi do wyjazdów się nie bardzo układa, więc nie wiemy czy nam jakikolwiek wyjazd się ułoży. Na "klasyczne 4dniówki" dwie noce w łóżku, nie jeżdżę bo nie odpowiadają mi takie założenia, więc zdecydowałem się na Chopok i na razie jest OK! Zapewniam, że można tam pojeździć...🙂!  A jeśli Alpy się mimo wszystko ułożą jeszcze w tym roku, to oczywiście natychmiast pojedziemy... 🙂.     

Danny, ale Ty jesteś w innej sytuacji, bo kupujesz sezonówkę i jedziesz praktycznie na pogodę kiedy chcesz. To nie sa wypady jednodniowe - raczej kilku. Nie każdy da tak radę jak Ty. To największa przeszkoda. Z Krk jest 3h - więc blisko. Tak można i na Chopoku się wyjeździć, a mając sezonówkę przy dużej ilości wyjazdów - to wychodzi to śmieszne pieniądze. Witek jeździ do Szczyrku i nie narzeka. Można tez na dobicie Moltka zaliczyć - bo też ten karnet obejmuje.

pozdro

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

56 minut temu, Clip napisał:

jakim cudem? W Amade prawie 400E

To standrdowa cena na Hochkarze w marcu.  To mały ośrodek ale wystarczający żeby się najeździć. Nic nie da nawet 200km tras jak na każdej będzie tłum.  W Austrii w tych modnych kurortach też zwykle jest więcej ludzi niż w mniejszych stacjach.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Marcos73 napisał:

Danny, ale Ty jesteś w innej sytuacji, bo kupujesz sezonówkę i jedziesz praktycznie na pogodę kiedy chcesz. To nie sa wypady jednodniowe - raczej kilku. Nie każdy da tak radę jak Ty. To największa przeszkoda. Z Krk jest 3h - więc blisko. Tak można i na Chopoku się wyjeździć, a mając sezonówkę przy dużej ilości wyjazdów - to wychodzi to śmieszne pieniądze. Witek jeździ do Szczyrku i nie narzeka. Można tez na dobicie Moltka zaliczyć - bo też ten karnet obejmuje.

pozdro

Nie można się wyjeździć ani w Szczytku ani na Chopoku. W tych ośrodkach to nie jest jazda.

27 minut temu, cappo napisał:

Patrzę przez swój pryzmat, wiem że każdy ma swój, ale mając 6 latkę i jadąc na Chopok po nartach mam Basenova i Tatralandie w cenie. Baseny, zjeżdżalnie, termy, sauny do których idę w szlafroku z pokoju, więc dla mnie to ogromna przewaga. 

 

Przez kilka lat miałem darmowe wejście na baseny Tatraladnii przez cały sezon. Nie byłem ani razu 😉 Po nartach nie mam już siły na takie atrakcje.  A aquaparki każy ma w swoim mieście, często na multisporta bezpłatne. Jak chcesz iść prosto z pokoju to jeszcze musisz srogo przepłacić za nocleg.

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, Spiochu napisał:

Nie można się wyjeździć ani w Szczytku ani na Chopoku. W tych ośrodkach to nie jest jazda.

Widocznie byłeś w złym czasie, wtedy kiedy mogłeś, a nie wtedy kiedy trzeba było jechać. Danny trochę czasu spędza w górach - w zeszłym sezonie był chyba 3 x po 12 dni w alpach - więc ma porównanie. Ale on jeździ wtedy kiedy ma ochotę, a nie wtedy, kiedy może jechać. Są okresy, kiedy jest i warun jak i mało ludzi. Jest ich wystarczająco dłużo, ale zwykle te okresy większości nie pasują. Zwykle jeździmy wtedy, jak wszystkim innym chętnym pasują. Też tam nie jeżdżę, co nie znaczy, że nie da się tam pojeździć. Największe ośrodki w tych rejonach. Chopok nieomal alpejski klimat. Jak ktoś ma blisko.

pozdro

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spiochu napisał:

Nie można się wyjeździć ani w Szczytku ani na Chopoku. W tych ośrodkach to nie jest jazda.

Przez kilka lat miałem darmowe wejście na baseny Tatraladnii przez cały sezon. Nie byłem ani razu 😉 Po nartach nie mam już siły na takie atrakcje.  A aquaparki każy ma w swoim mieście, często na multisporta bezpłatne. Jak chcesz iść prosto z pokoju to jeszcze musisz srogo przepłacić za nocleg.

No tylko nie do końca chodzi o mnie tylko córkę, bo ona jeszcze ma sporo sił na baseny i zjeżdżalnie i codziennie idziemy, ja się wygrzeję w termach sącząc coś przyjemnego z baru. Czy przepłacam? nie do końca się zgodzę bo jakby miał kupować osobno każdego dnia wejście na basen, skipass i jeszcze nocleg to wyszło by dużo więcej, a w Alpach ciężko w tej cenie mieć to wszystko.

Przykład Aquamarin w terminie ferii Warszawskich, rodzina 2+2, skipass, wejście do aquaparków, nocleg, codziennie 3h w saunach + śniadania, wyszło 8k PLN (a część wydanej kasy wraca jako cashback na gopass), w Hotelu Bešeňová można było jeszcze taniej.  Za kilka lat pewnie też mi będzie lepiej w Alpy, bo już mnie baseny nie będą aż tak interesować, a dłuższy dojazd tez nie będzie problemem, teraz wygląda to inaczej. 

Edytowane przez cappo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...