Mitek Napisano Poniedziałek o 05:37 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 05:37 (edytowane) Cześć W jeździe trasowej, w narciarstwie popularnym ciuchy maja marginalne znaczenie - bardziej estetyczne niż ochronne. Skitouring, narty wysokogórskie, sport itd. tam już jest to ważne z różnych względów. Dobre ciuchy narciarskie powinny być lekkie i raczej chronić przez spoceniem się i przegrzaniem bo z zimnem łatwo sobie poradzić odpowiednio sterując warstwami i posiadając np, mały dodatek w plecaczku czy w knajpie na wieszaku. Pozdro Edytowane Poniedziałek o 07:54 przez Mitek 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Poniedziałek o 06:12 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 06:12 10 godzin temu, brachol napisał: Liczę na to, że w JMP też materiał 3L jest odporny. Obejrzeć na żywo można tylko w Nowym Targu więc pozostaje kupno i ewentualne odesłanie. Podejrzewam że będzie OK .. nie słyszałem złego słowa na JMP... jeest jeeeszcze jedna firma w Szaflarach która szyje na zamówienie narciarskie ciuchy - fajne ale piekielnie drogie. 10 godzin temu, rulez napisał: Mam starego 4f neodry, teraz tego i nie ma co porownywac. Mam rowniez TNF z ich dryvent i wedlug mnie gorsze od 4f pro. Ale to TNF to musi byc lepsze Dzielimy sie tutaj swoimi spostrzeżeniami i nie namawiamy nikogo do tego by robił dokładnie to co my i w ten sposób staramy się pomóc. Co do TNF nie porównywałbym tej firmy do 4F bo to kompletnie inna półka.. TNF to ogromny koncern który robi zarówno masówkę na niedzielne spacery jak i ciuchy techniczne najwyższej klasy - może nie aż tak wypasione jak Arc'teryx czy Norrona ale też nie aż tak drogie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Poniedziałek o 06:38 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 06:38 43 minuty temu, Mitek napisał: W jeździe trasowej, w narciarstwie popularnym ciuchy maja marginalne znaczenie - bardziej estetyczne niż ochronne. I tak i nie... Tak jeśli chodzi o jazdę na nartach... Nie jeśli idzie o jazdę do góry... - jeśli jeździsz w Polsce w małych ośrodkach to w większości przypadków do góry poruszasz sie na starej, zimnej, nie wyprzęganej kanapie bez osłon na której spędzasz minimum 70% czasu bo do tego jest wolna jak siedem nieszczęść ... ja wtedy wole ubrać się ciepło... jak jadę dajmy na to na takie Rohace gdzie podgrzewana kanapa zapierdala jak dzika świnia a na zjeździe naprawdę można sie zgrzać to wtedy lekko zwiewnie i przyjemnie. Inne aktywności o których piszesz to inna historia a tutaj nie ma niewiadomych jak podczas skitouringu czy wspinaczki..czy nawet trekkingu. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano Poniedziałek o 09:32 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 09:32 (edytowane) 3 godziny temu, Mitek napisał: Cześć W jeździe trasowej, w narciarstwie popularnym ciuchy maja marginalne znaczenie - bardziej estetyczne niż ochronne. Skitouring, narty wysokogórskie, sport itd. tam już jest to ważne z różnych względów. Dobre ciuchy narciarskie powinny być lekkie i raczej chronić przez spoceniem się i przegrzaniem bo z zimnem łatwo sobie poradzić odpowiednio sterując warstwami i posiadając np, mały dodatek w plecaczku czy w knajpie na wieszaku. Pozdro Jak dla mnie Mitek, to jest niepoważne użycie takiego sformułowania. Sam przecież często powtarzasz: narty to są góry, może przyjść załamanie pogody i trzeba umieć się zachować. Ciuchy powinny właśnie zabezpieczyć narciarza na zmienne warunki pogodowe w górach, łącznie z załamaniem pogody typu wiatr, śnieżyca. Oczywiście taternictwo czy skituring to są inne wymagania. Ale jak ktoś ma kasę i jeździ w Alpy czy Kasprowy, to uważam że warto zadbać o ciuchy które będą odporne na wiatr, na krótki deszcz, będą oddychały, i w których narciarz się dobrze czuje. Jak jesteś tydzień w Alpach, to możesz mieć pełen przekrój pogody: słońce, śnieżyca, wiatr, a na dole deszcz. Karnet kupiony za 400-500E i trzeba codziennie jeździć. Kupione-jeżdżone! 🙂 Edytowane Poniedziałek o 09:34 przez MarioJ 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artie40 Napisano Poniedziałek o 09:57 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 09:57 19 godzin temu, Skipper Kiper napisał: 4f nie dośc, że marne, to jeszcze obciach. Tylko na Rezydencie leży jak trzeba... Kiepskiej baletnicy to i narty przeszkadzają. Dermizaks 20 000 i spoko, już któryś sezon, do tego dobrze skrojona na szczupłą, wysportowaną sylwetkę 🙂 Coś tu czuć kompleksami... 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Poniedziałek o 10:34 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 10:34 58 minut temu, MarioJ napisał: ak jesteś tydzień w Alpach, to możesz mieć pełen przekrój pogody: słońce, śnieżyca, wiatr, a na dole deszcz. Karnet kupiony za 400-500E i trzeba codziennie jeździć. Kupione-jeżdżone! 🙂 Tu się w pełni zgadzam. Ale też dużo zależy od "zacięcia" narciarza. Część i tak rezygnuje uprawiając knajping, a na piękną słoneczną pogodę to może być byle co. Jednak są tacy co nie wymiękają. I tu warto mieć dobrą odzież. pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Poniedziałek o 11:54 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 11:54 (edytowane) 2 godziny temu, MarioJ napisał: Jak dla mnie Mitek, to jest niepoważne użycie takiego sformułowania. Sam przecież często powtarzasz: narty to są góry, może przyjść załamanie pogody i trzeba umieć się zachować. Ciuchy powinny właśnie zabezpieczyć narciarza na zmienne warunki pogodowe w górach, łącznie z załamaniem pogody typu wiatr, śnieżyca. Oczywiście taternictwo czy skituring to są inne wymagania. Ale jak ktoś ma kasę i jeździ w Alpy czy Kasprowy, to uważam że warto zadbać o ciuchy które będą odporne na wiatr, na krótki deszcz, będą oddychały, i w których narciarz się dobrze czuje. Jak jesteś tydzień w Alpach, to możesz mieć pełen przekrój pogody: słońce, śnieżyca, wiatr, a na dole deszcz. Karnet kupiony za 400-500E i trzeba codziennie jeździć. Kupione-jeżdżone! 🙂 Cześć Tak, oczywiście ale... Jeżeli na stoku masz do najbliższej knajpy jeden zjazd, no może podjazd i zjazd to problem odzieżowy jest tak naprawdę marginalny, to znaczy jakieś załamanie pogodowe Cię nie dotyczy bo aż tak pogoda zmienną nie jest - w grę wchodzą przecież minuty zjazdu czy dostania się do najbliższej stacji wyciągu. co innego gdy zamierzasz jeździć stale np. w deszczu czy solidnym opadzie śniegu ale tu z kolei raczej są inne znacznie ważniejsze problemy sprzętowe - widoczność, orientacja itd. Jasnym jest jednak, że jak ktoś decyduje się na jazdę w skrajnych warunkach to już zazwyczaj wie jak się ubrać. Tak to widzę. Powiem może inaczej: mieliśmy - piszę tu o grupie dość szerokiej, kilkudziesięciu moich znajomych i przyjaciół, z którymi razem jeździmy - okazje jeździć w różnych skrajnych trasowych warunkach: ciągły opad deszczu, ciągły opad śniegu, niskie temperatury itd. i z tego co pamiętam nigdy nie było nawet rozmowy o jakichś membranach czy Dermizaxach. Od pewnego momentu intensywności zjawisk nie ma ciucha, który wytrzyma albo ja takich nie znam. Pozdrowienia Edytowane Poniedziałek o 11:58 przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano Poniedziałek o 11:57 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 11:57 (edytowane) 2 godziny temu, MarioJ napisał: Jak dla mnie Mitek, to jest niepoważne użycie takiego sformułowania. Sam przecież często powtarzasz: narty to są góry, może przyjść załamanie pogody i trzeba umieć się zachować. Ciuchy powinny właśnie zabezpieczyć narciarza na zmienne warunki pogodowe w górach, łącznie z załamaniem pogody typu wiatr, śnieżyca. Oczywiście taternictwo czy skituring to są inne wymagania. Ale jak ktoś ma kasę i jeździ w Alpy czy Kasprowy, to uważam że warto zadbać o ciuchy które będą odporne na wiatr, na krótki deszcz, będą oddychały, i w których narciarz się dobrze czuje. Jak jesteś tydzień w Alpach, to możesz mieć pełen przekrój pogody: słońce, śnieżyca, wiatr, a na dole deszcz. Karnet kupiony za 400-500E i trzeba codziennie jeździć. Kupione-jeżdżone! 🙂 Ty i Wujot macie oczekiwania skażone skitouringiem, gdzie nie ma ucieczki przed pogodą a do baru daleko. Sprawdzą sie wtedy ciuchy na cebulke, ktore na cywilizowanych stokach generują raczej klopoty: ze zmianą, z plecakiem itp. Od 20 lat stosuje grubszą podkoszulkę i kurtke z ociepliną i jest ok, niezaleznie od pogody, obojetnie czy to membrana 5000 (czegoś) czy 20 000. Na ostatnim wyjeździe 3 dni snieżno-deszczowe z wodą z gory i siedzeniem na mokrych kanapach i standardowe ciuchy z dermizaksem spokojnie dawały rade. Edytowane Poniedziałek o 11:59 przez mig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Poniedziałek o 12:52 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 12:52 56 minut temu, Mitek napisał: z tego co pamiętam nigdy nie było nawet rozmowy o jakichś membranach czy Dermizaxach. Mitek.. w dobrym towarzystwie to i w krótkich spodenkach byś zjazd z K2 przegadał ... 😄 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano Poniedziałek o 12:58 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 12:58 55 minut temu, mig napisał: Ty i Wujot macie oczekiwania skażone skitouringiem, gdzie nie ma ucieczki przed pogodą a do baru daleko. Sprawdzą sie wtedy ciuchy na cebulke, ktore na cywilizowanych stokach generują raczej klopoty: ze zmianą, z plecakiem itp. Od 20 lat stosuje grubszą podkoszulkę i kurtke z ociepliną i jest ok, niezaleznie od pogody, obojetnie czy to membrana 5000 (czegoś) czy 20 000. Na ostatnim wyjeździe 3 dni snieżno-deszczowe z wodą z gory i siedzeniem na mokrych kanapach i standardowe ciuchy z dermizaksem spokojnie dawały rade. Źle mnie rozumiesz, i generujesz domysły. A patrzymy bardzo podobnie. Kurtka z dermizaxem to nie jest pierwsza lepsza kurtka z marketu, tylko porządny ciuch który trzeba świadomie znaleźć w sklepie. Właśnie ja też o tym piszę i mam podobne ubranie na zjazdówki. Nie stosuję czystej membrany na stoku i nie stosuje pełnej cebulki. Ubieram się podobnie jak Ty: kurtka z cienką ociepliną i z membraną, cienka lub grubsza bielizna, awaryjnie cienka kamizelka. Jeżdżę z rodziną w każdych warunkach, może poza ciągłym deszczem i skrajną wichurą. Ubranie ma znaczenie bo daje podstawowy komfort działania. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano Poniedziałek o 13:01 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:01 Godzinę temu, Mitek napisał: Cześć Tak, oczywiście ale... Jeżeli na stoku masz do najbliższej knajpy jeden zjazd, no może podjazd i zjazd to problem odzieżowy jest tak naprawdę marginalny, to znaczy jakieś załamanie pogodowe Cię nie dotyczy bo aż tak pogoda zmienną nie jest - w grę wchodzą przecież minuty zjazdu czy dostania się do najbliższej stacji wyciągu. co innego gdy zamierzasz jeździć stale np. w deszczu czy solidnym opadzie śniegu ale tu z kolei raczej są inne znacznie ważniejsze problemy sprzętowe - widoczność, orientacja itd. Jasnym jest jednak, że jak ktoś decyduje się na jazdę w skrajnych warunkach to już zazwyczaj wie jak się ubrać. Tak to widzę. Powiem może inaczej: mieliśmy - piszę tu o grupie dość szerokiej, kilkudziesięciu moich znajomych i przyjaciół, z którymi razem jeździmy - okazje jeździć w różnych skrajnych trasowych warunkach: ciągły opad deszczu, ciągły opad śniegu, niskie temperatury itd. i z tego co pamiętam nigdy nie było nawet rozmowy o jakichś membranach czy Dermizaxach. Od pewnego momentu intensywności zjawisk nie ma ciucha, który wytrzyma albo ja takich nie znam. Pozdrowienia Jeśli pada śnieg, to ja nie zjeżdżam do knajpy żeby go ominąć. Jeżdżę dalej. Sądzę że na forum przychodzą ludzie z pytaniami, którzy właśnie chcą jeździć i szukają rozwiązań trudniejszych problemów. Jak ktoś jeździ tylko w słońcu, to raczej nie przyjdzie na forum. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano Poniedziałek o 13:19 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 13:19 Godzinę temu, Mitek napisał: Powiem może inaczej: mieliśmy - piszę tu o grupie dość szerokiej, kilkudziesięciu moich znajomych i przyjaciół, z którymi razem jeździmy - okazje jeździć w różnych skrajnych trasowych warunkach: ciągły opad deszczu, ciągły opad śniegu, niskie temperatury itd. i z tego co pamiętam nigdy nie było nawet rozmowy o jakichś membranach czy Dermizaxach. Od pewnego momentu intensywności zjawisk nie ma ciucha, który wytrzyma albo ja takich nie znam. A ja mam częste pytania od rodziny i znajomych o ubrania. Ostatnio brat mi mówił że się za bardzo poci i mu przedstawiałem jak ja się ubieram. Np. raz miałem jako dodatkową warstwę docieplającą, cienki tshirt oddychający. A ktoś inny w tym samy momencie, miał polar, zbyt gruby. Więc jest o czym dyskutować. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano Poniedziałek o 17:01 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 17:01 Z tym małym stokiem i szybkim zjazdem też różnie bywa. Ostatnio dyndałem na kanapie dobre 30 minut (po 20 minutach uruchomili system awaryjny i powolutku nas dowieźli do górnej stacji). Nie zmarzłem, bo tego dnia założyłem polar pod kurtkę, czego zazwyczaj nie robię. Było słonecznie, lekko na plusie i praktycznie bez wiatru. A jakby awaria trwała 2 godziny i akurat było -20, do tego byłby silny wiatr ? p.s. A teraz idę na piłkę. Też się ubieram warstwowo, bo trochę jednak zimno. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Poniedziałek o 17:41 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 17:41 37 minut temu, moruniek napisał: Z tym małym stokiem i szybkim zjazdem też różnie bywa. Ostatnio dyndałem na kanapie dobre 30 minut (po 20 minutach uruchomili system awaryjny i powolutku nas dowieźli do górnej stacji). Nie zmarzłem, bo tego dnia założyłem polar pod kurtkę, czego zazwyczaj nie robię. Było słonecznie, lekko na plusie i praktycznie bez wiatru. A jakby awaria trwała 2 godziny i akurat było -20, do tego byłby silny wiatr ? p.s. A teraz idę na piłkę. Też się ubieram warstwowo, bo trochę jednak zimno. Wczoraj wieczorem widziałem gościa na rowerze, taki gravel/szosa chuj wi co. Nie ważne. Ważne że było chyba z -7 a gość jechał w spodenkach i w koszulce z krótkim rękawkiem. Wariat????? Koło 30-ki, dość młody. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mig Napisano Poniedziałek o 17:50 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 17:50 (edytowane) 9 minut temu, Marcos73 napisał: Wczoraj wieczorem widziałem gościa na rowerze, taki gravel/szosa chuj wi co. Nie ważne. Ważne że było chyba z -7 a gość jechał w spodenkach i w koszulce z krótkim rękawkiem. Wariat????? Koło 30-ki, dość młody. pozdro hodowla reumatyzmu.....? Edytowane Poniedziałek o 17:51 przez mig Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Poniedziałek o 17:55 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 17:55 1 minutę temu, mig napisał: hodowla reumatyzmu.....? Nie mam pojęcia, zrobiłbym zdjęcie, ale jechałem samochodem, to było gdzieś o 22.30. Stałem na światłach na rondzie mogilskim i gość jechał ścieżką rowerową, ale w przeciwna stronę. Nawet kasku nie miał tylko słuchawki. Kozak. Wyglądał na dość dobrze wysportowanego, więc nie jakiś przypadkowy pijaczyna. pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano Poniedziałek o 18:14 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 18:14 31 minut temu, Marcos73 napisał: Wczoraj wieczorem widziałem gościa na rowerze, taki gravel/szosa chuj wi co. Nie ważne. Ważne że było chyba z -7 a gość jechał w spodenkach i w koszulce z krótkim rękawkiem. Wariat????? Koło 30-ki, dość młody. pozdro Musiało go teleportem z Hiszpanii przerzucić. Kumpel to z nami, zamiast na nartach to na rowerze jeździ, i mimo temperatury 7-8 stopni albo mniej raczej mocno okutany. Mijał kilku szosowców też raczej zamaskowanych w futerka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rulez Napisano Poniedziałek o 19:42 Udostępnij Napisano Poniedziałek o 19:42 2 godziny temu, moruniek napisał: A teraz idę na piłkę. Też się ubieram warstwowo, bo trochę jednak zimno. Na piłke to tochę inaczej, hdyż wysiłek więlszy i ubranie musi odprowadzić więcej ciepła/potu. Na taką pogodę to standardowo, leginsy, spodenki, termo z długim rękawem i na to bluza dresowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Harnaś Napisano wczoraj o 11:28 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:28 Ostatnio w gondoli się ktoś szarpał z zamkiem w kurtce 4F. Zamek do wymiany. To są takie "detale", które różnią producentów. Trochę różnych sprzętów przerobiłem, zwykle dobrych marek i tylko raz dałem do wymiany zamek w softshelu z Regatty (sam bym tego nie kupił, ale w pracy rozdawali). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano wczoraj o 12:09 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:09 (edytowane) 42 minuty temu, Harnaś napisał: Ostatnio w gondoli się ktoś szarpał z zamkiem w kurtce 4F. Zamek do wymiany. To są takie "detale", które różnią producentów. Trochę różnych sprzętów przerobiłem, zwykle dobrych marek i tylko raz dałem do wymiany zamek w softshelu z Regatty (sam bym tego nie kupił, ale w pracy rozdawali). o zamkach też można by książkę napisać 🙂 super firma Arcteryx, dwie reklamacje: softshell - zamek zepsuł się po niecałych 10 latach (dokładnie zepsuł się zipper), przysłali zestaw naprawczy z instrukcją, naprawiłem, ciekawostka: zestaw przysłali za darmo, ale służby nałożyły cło 14zł (wysyłka ze Szwajcarii) membrana - zamek zepsuł się po 2 latach, wyrwało kilka ząbków, po wymianie maili decyzja że kurtkę wysyłam do Szwajcarii (droga przesyłka), naprawili za darmo i odesłali kurtkę na swój koszt, coś się nauczyli z cłem bo zaczęli przesyłkę tagować : PRÓBKI, tym razem przesyłki bez cła, a Arcteryx taki sprytny że wysłał z Niemiec (taniej) Edytowane wczoraj o 12:11 przez MarioJ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 23 godziny temu Udostępnij Napisano 23 godziny temu Godzinę temu, MarioJ napisał: super firma Arcteryx, dwie reklamacje: To jeszcze 10 i będzie 12 prac Arcteryxa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.