MarioJ Napisano 23 godziny temu Udostępnij Napisano 23 godziny temu Mam taką prośbę o podpowiedzi. Jeżdżę z córką i ostatnio przejawia dużą chęć uczenia się i poprawy swojej techniki. W przeszłości przeszła kilka obozów z instruktorem, później miała etap niechęci do kolejnej nauki. A teraz jej się odmieniło. Generalnie zawsze lubiła jeździć, a teraz jeszcze bardziej. Nie chcę z nią wykonywać takich typowych instruktorskich ćwiczeń. Ale czy możecie podpowiedzieć co można fajnego robić na stoku żeby poprawiać jej technikę. To co znam i ostatnio stosujemy. Jazda jeden za drugim w zmiennych skrętach z różną prędkością, długi i krótszy skręt równoległy. Druga rzecz to ostatnio w Dolnej Morawie było dużo usypanych górek ze sztucznego śniegu, jedna za drugą. I tam zaczęła ćwiczyć przejazdy z kompensacją. Czyli żeby nie odrywać nart od podłoża i zachować w miarę stałe obciążenie na śnieg. Na razie na wprost, w kolejnym kroku można jechać ze skrętami przez górkę. Co jeszcze? 🙂 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 23 godziny temu Udostępnij Napisano 23 godziny temu 12 minut temu, MarioJ napisał: Mam taką prośbę o podpowiedzi. Jeżdżę z córką i ostatnio przejawia dużą chęć uczenia się i poprawy swojej techniki. W przeszłości przeszła kilka obozów z instruktorem, później miała etap niechęci do kolejnej nauki. A teraz jej się odmieniło. Generalnie zawsze lubiła jeździć, a teraz jeszcze bardziej. Nie chcę z nią wykonywać takich typowych instruktorskich ćwiczeń. Ale czy możecie podpowiedzieć co można fajnego robić na stoku żeby poprawiać jej technikę. To co znam i ostatnio stosujemy. Jazda jeden za drugim w zmiennych skrętach z różną prędkością, długi i krótszy skręt równoległy. Druga rzecz to ostatnio w Dolnej Morawie było dużo usypanych górek ze sztucznego śniegu, jedna za drugą. I tam zaczęła ćwiczyć przejazdy z kompensacją. Czyli żeby nie odrywać nart od podłoża i zachować w miarę stałe obciążenie na śnieg. Na razie na wprost, w kolejnym kroku można jechać ze skrętami przez górkę. Co jeszcze? 🙂 Ciesz się że jeszcze za Tobą chce jeździć zanim pozna młodszego freeridera 2 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 godzin temu Udostępnij Napisano 19 godzin temu Cześć Masz dziesiątki możliwości. Wszelkie jazdy w śladzie - czyli jeden za drugim. Pamiętaj o zmianach prowadzącego. Jazda śladem jazda synchroniczna - skręt w tym samym momencie, jazda ze zmianą rytmu -np 3 czy 5 krótkich jedne długi itd. Wszelkie jazdy na jednej narcie w poprzek stoku, w dół stoku na płaskim stoku, skręcając. Jazda skręcając na jednej zewnętrznej, jazda na wewnętrznej, jazda na ślepo, śmigi płużne, skoczne, równoległe. Jazda ze zmianą szerokości rozstawu w trakcie jazdy. Obroty w jedną i w drugą stronę, obroty na jednej narcie, przekładanka, skoki. Jazda na jednej narcie z drugą zdjętą. Jazda krokiem łyżwowym, prosto i skręcając itd. No oczywiście jeszcze zmienianie nart, jazda na różnych nartach, na dwóch różnych nartach. Wszystko co Ci i Jej do głowy przyjdzie a będzie fajną zabawą. Pozdro 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 19 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 19 godzin temu Dzięki że się odezwałeś, Mitek. Na Ciebie zawsze można liczyć. Obroty tak, też ćwiczymy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 godzin temu Udostępnij Napisano 18 godzin temu 19 minut temu, MarioJ napisał: Dzięki że się odezwałeś, Mitek. Na Ciebie zawsze można liczyć. Obroty tak, też ćwiczymy. Cześć Pamiętaj o symetrii, żeby zawsze ćwiczyć na obie strony. Jazda tyłem pługiem, jazda tyłem łukami płużnymi do równoległości pomiędzy skrętami. Wszelkie formy ześlizgów, bocznych skośnych, na obu nartach na jednej zewnętrznej wewnętrznej. Sterowanie prędkością ześlizgu do zatrzymania. Skręty przestępowaniem pod stok i od stoku (trudne, lepiej na płaskim). Pozdro 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 18 godzin temu Autor Udostępnij Napisano 18 godzin temu Fajnie. To jak się rozwijamy, to mam jeszcze taki problem. Ze skrętów słabo jej idzie śmig. NW czuje, ładnie potrafi przejechać po każdej zniszczonej trasie bez szwanku. W końcu zaczęła rozumieć że lepiej się jeździ na zgiętych stawach. Tłukłem jej to kilka lat, w tym sezonie dotarło. 🙂 Jak bym ją chciał pouczyć śmigu, to jakie kroki metodycznie po kolei. Jakie ćwiczenia? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 17 godzin temu Udostępnij Napisano 17 godzin temu (edytowane) Godzinę temu, MarioJ napisał: Jak bym ją chciał pouczyć śmigu, to jakie kroki metodycznie po kolei. Jakie ćwiczenia? codziennie przed snem puszczaj jej filmiki czołowych forumowych śmigowców 🙂 Edytowane 16 godzin temu przez Jan 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano 9 godzin temu Udostępnij Napisano 9 godzin temu 9 godzin temu, MarioJ napisał: Fajnie. To jak się rozwijamy, to mam jeszcze taki problem. Ze skrętów słabo jej idzie śmig. NW czuje, ładnie potrafi przejechać po każdej zniszczonej trasie bez szwanku. W końcu zaczęła rozumieć że lepiej się jeździ na zgiętych stawach. Tłukłem jej to kilka lat, w tym sezonie dotarło. 🙂 Jak bym ją chciał pouczyć śmigu, to jakie kroki metodycznie po kolei. Jakie ćwiczenia? Naprzemienne skręty "stóp" z wykończeniem w pozycji N i ustawianiem korpusu w linię spadku stoku. Skręty w tempie np na 5 gdzie 1 to odciążenie - skracanie tempa. Moim zdaniem gibkość przyjdzie szybko ale rotacja to będzie walka. Wszystko w formie zabawy, zero katowania. 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 8 godzin temu Udostępnij Napisano 8 godzin temu (edytowane) 8 godzin temu, Jan napisał: codziennie przed snem puszczaj jej filmiki czołowych forumowych śmigowców 🙂 Ja bym nocy nie odpuszczał, trzeba podprogowo walić na maxa. A jak jej się goryl przyśni i przesiąknie? A serio to różnorodność najważniejsza, może MarioJ odpuść te Dolni Morava i pojeździj trochę po różnych ośrodkach? Do lasu wjedź, a skitury lubi? Free? Ride lub style? Fajnie jakby też jakąś grupkę młodzieżową miała, dzieciaki to dopiero mają pomysły, nie wszystkie dobre, ale na pewno by się nie nudziła jak ze starym;-) moja lubiła powtarzać trasę, czerwona w Szpindlu katowana i ogień, jak się zagapiłem ciężko było dogonić, cóż sportowiec... teraz nie jeździ, cóż Trójmiasto... Edytowane 8 godzin temu przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu Godzinę temu, Adam ..DUCH napisał: Naprzemienne skręty "stóp" z wykończeniem w pozycji N i ustawianiem korpusu w linię spadku stoku. Skręty w tempie np na 5 gdzie 1 to odciążenie - skracanie tempa. Moim zdaniem gibkość przyjdzie szybko ale rotacja to będzie walka. Wszystko w formie zabawy, zero katowania. a co sądzisz o ustawieniu tyczek albo kolanówek w jednakowych odstępach ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Adam ..DUCH Napisano 7 godzin temu Udostępnij Napisano 7 godzin temu 27 minut temu, Jan napisał: a co sądzisz o ustawieniu tyczek albo kolanówek w jednakowych odstępach ? Zawsze i wszędzie i nie tylko rytmicznie. Zmiana tempa na przelocie, kompensacja na przełamaniu itp. Tak że jak kolega mam możliwość to patrzeć gdzie co ustawione jest i woda naprzód. 2 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu Cześć Mogą być nawet gałązki czy jakieś inne chorągiewki - ważne żeby był skręt wymuszony i sensownie ustawiony a to nie jest takie proste. Co do śmigu... kluczem do śmigu jest idealna synchronizacja odciążenia z rotacją przy zachowaniu frontalnej góry. A kluczem do powyższego są mobilne nogi czyli miękka jazda. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 4 godziny temu Udostępnij Napisano 4 godziny temu 4 godziny temu, star napisał: Ja bym nocy nie odpuszczał, trzeba podprogowo walić na maxa. A jak jej się goryl przyśni i przesiąknie? A serio to różnorodność najważniejsza, może MarioJ odpuść te Dolni Morava i pojeździj trochę po różnych ośrodkach? Do lasu wjedź, a skitury lubi? Free? Ride lub style? Fajnie jakby też jakąś grupkę młodzieżową miała, dzieciaki to dopiero mają pomysły, nie wszystkie dobre, ale na pewno by się nie nudziła jak ze starym;-) moja lubiła powtarzać trasę, czerwona w Szpindlu katowana i ogień, jak się zagapiłem ciężko było dogonić, cóż sportowiec... teraz nie jeździ, cóż Trójmiasto... Popieram. Znalezienie ekipy bardzo dużo daje. One, te Leośki (wszystkie nastolatki tak nazywam dla jaj) uwielbiają być we wspólnocie. Choćby każda wzbijała się na wyżyny indywidualizmu 😄 . Będą się bawić nawet bez wyciągu. Wystarczy kawałek śniegu i narty. Byle było ich więcej 😄 Braknie śniegu, będą rzucać kijami do celu. Byle razem 😄 Ostatnio mój syn (18 lat) ubrał jakieś dziwne buty i zamiast dwóch, ubrał jedną deskę. Zdrajca jeden. I jaką miała córka (15 lat) zabawę? Dokumentowanie jego zmagań (syn dopiero zaczyna na snowboardzie). I wspieranie, i zatrzymywanie się jak się tylko wywalił. Młoda lubi też prowadzić węża - czyli, jak ostatnio w sobotę - " ojciec, teraz dla odmiany ty rob to co ja". I jedzie przede mną i wymyśla różne durnoty. Czasem nawet dość imponujące. Czuje sprawstwo, czyli, że może mną sterować, czuje satysfakcję, że mi to z trudem przychodzi. Taka żmijka mała 🙂 PS. Jak widzisz wiele osób na tym forum ma córki i lekkiego świra na ich punkcie. 🙂 Tylko się nie przyznają. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 3 godziny temu Udostępnij Napisano 3 godziny temu (edytowane) 5 godzin temu, Adam ..DUCH napisał: Naprzemienne skręty "stóp" z wykończeniem w pozycji N i ustawianiem korpusu w linię spadku stoku. [...] Moim zdaniem gibkość przyjdzie szybko ale rotacja to będzie walka. Wszystko w formie zabawy, zero katowania. Trudna walka. Ja u siebie walczę z rotacją ześlizgami bocznymi. Boimy się skręcać tułów. To z niewiedzy. Ześlizgi boczne z ustawieniem korpusu w dół dają świadomość, że się da. Ja zaczynam od stój, spłaszczam narty, jedzie, jak nierówno, to jedzie gorzej, trzeba bardziej spłaszczyć, kombinować ze stopą w bucie, "oddać stopę", puścić ją w dół stoku-to bardziej spłaszcza nartę.. Potem zmiana strony. Czuję się zmianę wyraźnie. A docelowo spadający liść. https://www.youtube.com/watch?v=CqW2AnC01kc&ab_channel=DebArmstrong Na wiosenne, zlodzone z rana stoki - jedyne. 🙂 Edytowane 3 godziny temu przez KrzysiekK 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 3 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 3 godziny temu Godzinę temu, KrzysiekK napisał: PS. Jak widzisz wiele osób na tym forum ma córki i lekkiego świra na ich punkcie. 🙂 Tylko się nie przyznają. Ja o tym już wiem, wyczytałem między wierszami. Stąd to otwarte pytanie 🙂 Pytanie jest do tych co sami mogą napisać coś z własnego doświadczenia, nie do mądrali którzy wypowiadają się w każdym temacie. 😁 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu (edytowane) 39 minut temu, MarioJ napisał: Ja o tym już wiem, wyczytałem między wierszami. Stąd to otwarte pytanie 🙂 Pytanie jest do tych co sami mogą napisać coś z własnego doświadczenia, nie do mądrali którzy wypowiadają się w każdym temacie. 😁 Napisz listę kto może się wypowiadać, a kto nie? Bo ja już sam nie wiem czy Mitek jest mądralą czy nie? Głupi przecież nie jest. PS z własnego doświadczenia jeździłem za młódką po poręczy, ona za mną laskiem, nie wiem czy do powtórzenia, ale zabawa była. Edytowane 2 godziny temu przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MarioJ Napisano 2 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 2 godziny temu 21 minut temu, star napisał: Napisz listę kto może się wypowiadać, a kto nie? Bo ja już sam nie wiem czy Mitek jest mądralą czy nie? Głupi przecież nie jest. PS z własnego doświadczenia jeździłem za młódką po poręczy, ona za mną laskiem, nie wiem czy do powtórzenia, ale zabawa była. Mi osobiście Twoje porady nie są do niczego potrzebne. Z definicji z nich nie korzystam. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu Godzinę temu, MarioJ napisał: Ja o tym już wiem, wyczytałem między wierszami. Stąd to otwarte pytanie 🙂 Pytanie jest do tych co sami mogą napisać coś z własnego doświadczenia, nie do mądrali którzy wypowiadają się w każdym temacie. 😁 Mario - owa nastolatka to bliżej 10-ciu czy 20-stu lat? pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 37 minut temu Udostępnij Napisano 37 minut temu (edytowane) Godzinę temu, MarioJ napisał: Mi osobiście Twoje porady nie są do niczego potrzebne. Z definicji z nich nie korzystam. Nie wiem z jakich definicji korzystasz, oby nie sprzecznych wewnętrznie. Ambicjonalny jesteś chłopak, obyś tym nie męczył dziewczyny... PS mądrzy uczą się od każdego, głupcy jeno od klakierów... sam wybierz. Edytowane 36 minut temu przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 37 minut temu Udostępnij Napisano 37 minut temu Godzinę temu, Marcos73 napisał: Mario - owa nastolatka to bliżej 10-ciu czy 20-stu lat? pozdro 10. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 30 minut temu Udostępnij Napisano 30 minut temu Cze Teraz z nami były nastolatki w wieku 12 lat - 3 szt. jeździły razem i to była najlepsza zabawa i szkoła. Wszędzie i po wszystkim. Tak trochę rywalizacja. Radziły sobie bardzo dobrze, a pierwsze 2 dni to warun był wymagający. Była trasa i przy trasie, skręty w muldach, ciężkim, mokrym śniegu, w śniegu wywrotki, ale dzielnie walczyły. Była jazda na kreskę i wyścigi. Jednak w grupie to dzieciaki się nie nudzą a i wzajemnie motywują. Jeśli wzorzec jest dość dobry, to i dziecko dość szybko złapie przez naśladownictwo jazdę. Tylko trzeba jeździć. pozdro 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.