Skocz do zawartości

Jaką długość nart slalomowych wybrać(rossignol hero elite ti ST) 167cm, r=13m czy 172cm r=14m? :))


gx_50889

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Tu nie chodzi o to że się czepiam bo zdaję sobie sprawę że Twój wpis był sarkastyczny.

Pewnie większość wie skąd to "wężykiem, wężykiem", ale dla młodzieży nadmienię, że to z kabaretu Dudek "Ucz się Jasiu" https://www.youtube.com/watch?v=z4dMWaI6MBY. 🙂

 

Edytowane przez a_senior
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkly napisał:

Fajne, sympatyczne chłopaki ale równie dobrze mogliby zrobić test sanek albo nawet latających pralek. W Białce na takim stoku to można jedynie sprawdzić czy smar jest dobrze dobrany do śniegu i nic ponadto. I tak się im dużo udało sprawdzić, bo wnioski mniej więcej pokrywają się z moimi obserwacjami z jazdy w Alpach. Żeby coś wiążącego powiedzieć o nartach SL (szczególnie FIS) to trzeba pojeździć na czarnych trasach o nachyleniu rzędu 70-80%, bo dopiero wtedy wychodzą wszystkie zalety a przede wszystkim wady. Takie testy jak w Białce to bardzo fajna beletrystyka ale bez jakiejkolwiek praktycznej wartości. 

Cześć

Dzięki Tomek. Milo się czyta prawdę wypowiedzianą wprost.

Pozdrowienia

Edytowane przez Mitek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krytykować wszytko i wszystkich oczywiście można bo klawiatura wszystko przyjmie. Ja z chęcią zobaczyłbym Wasze testy na tych 70-80% nachyleniu czarnych tras-krótki,średni i długi skręt. Zima trwa w najlepsze telefony każdy ma więc argument,że się nie da nagrać odpada, jeden jest co weekend drugi już niebawem wyjeżdża -śmiało panowie nakręcić i pokazać wasze przejazdy..50 sezonów na nartach za Wami. 
 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Adam ..DUCH napisał:

Tu nie chodzi o to że się czepiam bo zdaję sobie sprawę że Twój wpis był sarkastyczny. Tak na świeżo - Pani mama pyta po jednej godzinie lekcyjnej swojego dzieciaka lat 8 - "i jak będzie coś z tego" ...ja jej na to że "...to nie jest Coś tylko Ignacy i tak proszę go nazywać..." (ot dlatego mnie niektórzy nie lubią) a na Pani pytanie jestem w stanie odpowiedzieć no tak +- po 2-3 latach regularnego szkolenia.....".....ile???". Sprowadzanie "narciarstwa" do jazdy "wężykiem" no wiesz jak to było kiedy na placu przed szkołą zrobiła się nitka lodu...jest banalnie proste....carving w swojej esencji jest banalnie prosty - jeżeli umiesz stać na nartach połóż ręce na kolanach wal do przodu i przepychaj je (kolana) w tempie 2 sek raz w prawo raz w lewo....proste? i czego nie rozumiesz. Andrzeju....Andrzej, Ja Ty i generalnie większość użytkowników SF to inna liga - nie lepsza tylko bardziej świadoma tego co robi na nartach, świadoma swoich błędów i walorów. Nie dorabiajmy filozofii "sprzętowej" tipy, sripy nie mają żadnego znaczenia...dzisiaj jadę na FIS komórce a jutro na złomie z przed 30 lat - tak samo się cieszę i tu pozwolę sobie zacytować być może nie dosłownie @KrzysiekK"...mają dobre trzymanie.."

Mam tu w pokoju 30 letnie Sulovy. Nie były na serwisie ale za to są sklejone epoksydem tam gdzie trzeba, wiązania przewiercone osobiście bo @Lexi w młodości miał rozmiar butów 49.5 i zamierzam sprawdzić jak trzymają. Stawiam że będę bokiem jechał tak samo szybko jak do przodu bo jednak dosyć tępe krawędzie są ale mogę ostrzyć do woli bo krawędzie mają tam chyba z 4 mm. Nie wiem czy akurat w te sobotę zdecyduje się na testy ale mam nadzieję że wrażenia będą niezapomniane. Będzie tak, jak to w dowcipie - jak robią to jeże?! Ostrożnie! 

  • Like 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Victor napisał:

Krytykować wszytko i wszystkich oczywiście można bo klawiatura wszystko przyjmie. Ja z chęcią zobaczyłbym Wasze testy na tych 70-80% nachyleniu czarnych tras-krótki,średni i długi skręt. Zima trwa w najlepsze telefony każdy ma więc argument,że się nie da nagrać odpada, jeden jest co weekend drugi już niebawem wyjeżdża -śmiało panowie nakręcić i pokazać wasze przejazdy..50 sezonów na nartach za Wami. 
 

Człowieku... aleś mnie ubawił.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Victor napisał:

Ja również Adamie cieszę się jak małe dziecko z każdej możliwości kiedy korzystam jednak nie mam możliwości takich jak Ty-sprzętowych chociażby,nie spędzam tyle czasu co bym chciał na stoku co Ty więc proces jest zdoła inny.Na każdy wyjazd zabieram to co mam w piwnicy czyli 2xSL i Q7 85mm pod butem żeby chociaż chwilkę na wszystkich pojeździć bo odczucia są zdecydowanie inne . Jutro jadę na halę i zabieram Volkla bo tam lubię na nim jeździć i świetnie się bawię ucząc na tej narcie bo nic jej nie brakuje jednak to zupełnie inna narta od wspomnianego Dynastara . 
 

Pozdrawiam

Rozumiem twoje podejście. Znamy się osobiście - widzę także że z stosowną atencją czytasz moje wpisy więc mam nadzieję że wiesz i doradzając bardzo staram się odejść od schematu "bo mnie na tym dobrze się jeździ". Taka opinia jest o dupę roztrzaskać. Jednakże czysto subiektywnie tak z tego sezonu SL tegoroczne Van Der za miliony vs komórka rosi lat 20 za parę stówek - no powiem VD lepsze ale dupy nie urywa - ot taka przygoda na raz, Dynamic VR 27 SL Master 165 - zawsze do nich wracam kiedy mam "stokowego doła" - ukochana narta mojej córki, SL 11 Atomic no też z lat 20 - rewelacja w nauczaniu - narta do wszystkiego, teraz Dynki od Mastera - bajka a na dziesiejszy trening SL Atomic SL 9 no stary Mercedes starej daty - tu jednakże opinia nie jest obiektywna bo krawędź po tuningu jest. Było też w tym sezonie kilka nowości ale głównie z segmentu GS - takie przydrożne "jagodzianki". OOO Panie bym zapomniał super narty od @Kaem....niech się odezwie w sprawie specyfikacji.....o tu właśnie bym dłużej poużytkował - taki dłuższy romans. Paweł oczywistą oczywistością jest iż jeżeli mamy możliwości to próbujmy coś tam pod siebie dopasować ale co do zasady o tym co dla nas dobre w głównej mierze decydują posiadane umiejętności. 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, tomkly napisał:

Fajne, sympatyczne chłopaki ale równie dobrze mogliby zrobić test sanek albo nawet latających pralek. W Białce na takim stoku to można jedynie sprawdzić czy smar jest dobrze dobrany do śniegu i nic ponadto. I tak się im dużo udało sprawdzić, bo wnioski mniej więcej pokrywają się z moimi obserwacjami z jazdy w Alpach. Żeby coś wiążącego powiedzieć o nartach SL (szczególnie FIS) to trzeba pojeździć na czarnych trasach o nachyleniu rzędu 70-80%, bo dopiero wtedy wychodzą wszystkie zalety a przede wszystkim wady. Takie testy jak w Białce to bardzo fajna beletrystyka ale bez jakiejkolwiek praktycznej wartości. 

Już widzę jak jedziesz ciętym skrętem slalomowym na trasie o nachyleniu 70-80%. Jak się nie wyp... po trzech skrętach, to na piątym padniesz z wyczerpania.

Test w Białce jest bardzo adekwatny dla amatora. Tylko na niebieskiej trasie, ewentualnie lekko czerwonej, ktoś nie będący profesjonalnym zawodnikiem jest w stanie pojechać na takich nartach zgodnie z przeznaczeniem. Dlatego też, bardziej miekkie, kobiece czy juniorskie modele (FIS) sprawdzają się lepiej. Zawodnik na czarnej trasie generuje siły, do których my nigdy się nie zbliżymy.

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Spiochu napisał:

Już widzę jak jedziesz ciętym skrętem slalomowym na trasie o nachyleniu 70-80%. Jak się nie wyp... po trzech skrętach, to na piątym padniesz z wyczerpania.

Test w Białce jest bardzo adekwatny dla amatora. Tylko na niebieskiej trasie, ewentualnie lekko czerwonej, ktoś nie będący profesjonalnym zawodnikiem jest w stanie pojechać na takich nartach zgodnie z przeznaczeniem. Dlatego też, bardziej miekkie, kobiece czy juniorskie modele (FIS) sprawdzają się lepiej. Zawodnik na czarnej trasie generuje siły, do których my nigdy się nie zbliżymy.

Piotrek, zgadzam się z Tobą, jednak w PL są stoki trudniejsze od Tych białczańskich, nie muszą to być jakieś ściany, ale chociaż uczciwe czerwone.

pozdro

ps. Gosteczki potrafią jeździć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach


 

 

5 godzin temu, Marcos73 napisał:

Piotrek, zgadzam się z Tobą, jednak w PL są stoki trudniejsze od Tych białczańskich, nie muszą to być jakieś ściany, ale chociaż uczciwe czerwone.

pozdro

ps. Gosteczki potrafią jeździć.

Ano jak potrafią, to pewno są w stanie sobie więcej wyobrazić po zjeździe w Białce niż niejeden ogier po rumakowaniu w Alpach, to się nawet nazywa... ekstrapolować;-) Tak więc nie potępiałbym ich za bialczanskie peregrynacje, a byłbym wdzięczny, że ktoś zestawił kilka ciekawych modeli nart. Ja tam Białkę lubię, a w Alpach już byłem... panie wszędzie to samo, białe to, miękkie...

 

filmik przewinąłem do stosownego kultowego fragmentu... wiele razy wklejałem ale zawsze jakieś linki do fb, rad więc jestem, że tym razem całość... nawiasem mówiąc ja nart nie zmieniam, konsekwentny jestem, jak kupuje to ten sam model tak było z gs master jedynie szatę zmieniłem, a ostatnio znowu wpadły mi nangi dzięki Szymkowi tylko wiązanie na atk zmieniłem...

Edytowane przez star
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spiochu napisał:

Już widzę jak jedziesz ciętym skrętem slalomowym na trasie o nachyleniu 70-80%. Jak się nie wyp... po trzech skrętach, to na piątym padniesz z wyczerpania.

Test w Białce jest bardzo adekwatny dla amatora. Tylko na niebieskiej trasie, ewentualnie lekko czerwonej, ktoś nie będący profesjonalnym zawodnikiem jest w stanie pojechać na takich nartach zgodnie z przeznaczeniem. Dlatego też, bardziej miekkie, kobiece czy juniorskie modele (FIS) sprawdzają się lepiej. Zawodnik na czarnej trasie generuje siły, do których my nigdy się nie zbliżymy.

Co do zasady to my się zgadzamy, tylko piszemy o zagadnieniu od różnych stron. Narty na tym filmie są używane niezgodnie z ich przeznaczeniem. Testowanie komórek FIS przez amatorów jeżdżących w Białce przypomina jazdę Porsche Carrera Turbo na I biegu na płaskim odcinku autostrady i wydawanie na tej podstawie werdyktów na temat jakości układu napędowego. Druga kwestia, dla mnie o wiele ważniejsza a mianowicie jak te narty zachowują się na lodzie i na stromej ściance, czy krawędź trzyma odpowiednio w takich warunkach, jak sprawują się podczas jazdy dynamicznym śmigiem. Szorowanie bokiem po śniegu nie jest jedyną słuszną techniką jazdy, wbrew temu co głosi bardzo wiele szkół narciarskich. Dlatego chciałbym aby takie testy (celem ich uwiarygodnienia) pokazywały zachowanie nart w ekstremalnie trudnych i zmiennych warunkach a także przy zastosowaniu zróżnicowanych technik jazdy, adekwatnych do konkretnego stoku. 

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, tomkly napisał:

Co do zasady to my się zgadzamy, tylko piszemy od drugiej strony. Narty na tym filmie są używane niezgodnie z ich przeznaczeniem. Testowanie komórek FIS przez amatorów jeżdżących w Białce przypomina jazdę Porsche Carrera Turbo na I biegu na płaskim odcinku autostrady i wydawanie na tej podstawie werdyktów na temat jakości układu napędowego. Druga kwestia, dla mnie o wiele ważniejsza a mianowicie jak te narty zachowują się na lodzie i na stromej ściance, czy krawędź trzyma odpowiednio w takich warunkach, jak sprawują się podczas jazdy dynamicznym śmigiem. Szorowanie bokiem po śniegu nie jest jedyną słuszną techniką jazdy, wbrew temu co głosi bardzo wiele szkół narciarskich. Dlatego chciałbym aby takie testy (celem ich uwiarygodnienia) pokazywały zachowanie nart w ekstremalnie trudnych i zmiennych warunkach a także przy zastosowaniu zróżnicowanych technik jazdy, adekwatnych do konkretnego stoku. 

Wszystko racja tylko tym turbo jedzie Kubica, no może Holowczyc;-) oczywiście swoją rację masz tyle, że potencjalni kupcy nie będą się na nich zabijać na lodowiskach z pucharu świata… więc powraca pytanie o target takich testów 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, star napisał:

Wszystko racja tylko tym turbo jedzie Kubica, no może Holowczyc;-) oczywiście swoją rację masz tyle, że potencjalni kupcy nie będą się na nich zabijać na lodowiskach z pucharu świata… więc powraca pytanie o target takich testów 

Sądzę, że kilkanaście, może kilkadziesiąt osób z naszego forum, w całej Polsce jakieś kilkaset osób. Natomiast taki target po pierwsze sam testuje narty a po drugie w zupełnie innych warunkach. Dla mnie najbardziej wartościowe jest centrum testowe w Ischgl, gdyż mają w ofercie przekrój aktualnych (tegorocznych) modeli, a stoki umożliwiają rzetelne ich przetestowanie. Są tam zarówno niebieskie łąki takiej jak od pizzerii w dół jak i cała masa czarnych tras, z moją ulubioną ścianką nr 14. Tam jestem w stanie dowiedzieć się czy dana narta jest warta grzechu. Podczas testów w Białce mógłbym oceniać jedynie szatę graficzną.

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomkly napisał:

Sądzę, że kilkanaście, może kilkadziesiąt osób z naszego forum, w całej Polsce jakieś kilkaset osób. Natomiast taki target po pierwsze sam testuje narty a po drugie w zupełnie innych warunkach. Dla mnie najbardziej wartościowe jest centrum testowe w Ischgl, gdyż mają w ofercie przekrój aktualnych (tegorocznych) modeli, a stoki umożliwiają rzetelne ich przetestowanie. Są tam zarówno niebieskie łąki takiej jak od pizzerii w dół jak i cała masa czarnych tras, z moją ulubioną ścianką nr 14. Tam jestem w stanie dowiedzieć się czy dana narta jest warta grzechu. Podczas testów w Białce mógłbym oceniać jedynie szatę graficzną.

Na bezrybiu i rak ryba. PS ja raz testowałem narty i to nie celowo a po tym jak mi wyrwało wiązania w Szpindlu i nie miałem na czym jeździć, więc ja odpadam. Kiedyś były testy w Białce właśnie ale chyba coś mi nie spasowało i odpuściłem ale chętnie bym sprawdził zawsze jest tam 6 i 6a i czasami 1 lub 2. Nadały by się szosteczki by wyślizgane do lodu czasami…

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, star napisał:

Wszystko racja tylko tym turbo jedzie Kubica, no może Holowczyc;-) oczywiście swoją rację masz tyle, że potencjalni kupcy nie będą się na nich zabijać na lodowiskach z pucharu świata… więc powraca pytanie o target takich testów 

Cześć

Obejrzałem ten test i tak na moje oko to, ani Kubica, ani Hołek nie jedzie w tym przypadku. Film sympatycznie zrobiony, ale mogli chociaż wybrać inny termin.

pozdro

  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, star napisał:

Na bezrybiu i rak ryba. PS ja raz testowałem narty i to nie celowo a po tym jak mi wyrwało wiązania w Szpindlu i nie miałem na czym jeździć, więc ja odpadam. Kiedyś były testy w Białce właśnie ale chyba coś mi nie spasowało i odpuściłem ale chętnie bym sprawdził zawsze jest tam 6 i 6a i czasami 1 lub 2. Nadały by się szosteczki by wyślizgane do lodu czasami…

Nie dziwię się twórcom filmu, teraz takie czasy, że ekspertem może być każdy kto ma konto na fejsbuku, tiktoku czy instagramie... Przykład idzie z góry, organizatorzy World Ski Testu kompletnie go skompromitowali (oraz samych siebie co oczywiste) organizując go na Skolnitym końcem marca, kiedy temperatury zazwyczaj przekraczają 10 stopni. Dlatego ja do wszelkich tego typu rzeczy publikowanych w necie zachowuję jak największy dystans.

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkly napisał:

Nie dziwię się twórcom filmu, teraz takie czasy, że ekspertem może być każdy kto ma konto na fejsbuku, tiktoku czy instagramie... Przykład idzie z góry, organizatorzy World Ski Testu kompletnie go skompromitowali (oraz samych siebie co oczywiste) organizując go na Skolnitym końcem marca, kiedy temperatury zazwyczaj przekraczają 10 stopni. Dlatego ja do wszelkich tego typu rzeczy publikowanych w necie zachowuję jak największy dystans.

Aczkolwiek jak sam przyznałeś w tym konkretnym przypadku zgadzasz się z opiniami testerów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Adam ..DUCH napisał:

Rozumiem twoje podejście. Znamy się osobiście - widzę także że z stosowną atencją czytasz moje wpisy więc mam nadzieję że wiesz i doradzając bardzo staram się odejść od schematu "bo mnie na tym dobrze się jeździ". Taka opinia jest o dupę roztrzaskać. Jednakże czysto subiektywnie tak z tego sezonu SL tegoroczne Van Der za miliony vs komórka rosi lat 20 za parę stówek - no powiem VD lepsze ale dupy nie urywa - ot taka przygoda na raz, Dynamic VR 27 SL Master 165 - zawsze do nich wracam kiedy mam "stokowego doła" - ukochana narta mojej córki, SL 11 Atomic no też z lat 20 - rewelacja w nauczaniu - narta do wszystkiego, teraz Dynki od Mastera - bajka a na dziesiejszy trening SL Atomic SL 9 no stary Mercedes starej daty - tu jednakże opinia nie jest obiektywna bo krawędź po tuningu jest. Było też w tym sezonie kilka nowości ale głównie z segmentu GS - takie przydrożne "jagodzianki". OOO Panie bym zapomniał super narty od @Kaem....niech się odezwie w sprawie specyfikacji.....o tu właśnie bym dłużej poużytkował - taki dłuższy romans. Paweł oczywistą oczywistością jest iż jeżeli mamy możliwości to próbujmy coś tam pod siebie dopasować ale co do zasady o tym co dla nas dobre w głównej mierze decydują posiadane umiejętności. 

 

Cześć

I koniec. W sensie, że napisane tak jak jest. W nartach sportowych konstrukcyjnie niewiele się zmieniło od wielu lat za to marketingowo czy też selekcyjnie zmieniło się bardzo wiele. Okazało się, że:

- na nartach sportowych czy też wyczynowych amator nie da rady pojechać, stąd klasa Master, odelżone GS, Master SL (??) itd. Jest to oczywista bzdura bo na każdych nartach da się pojechać tylko trzeba dostosować technikę do sytuacji i własnych możliwości a nie opierać się na wizji narciarstwa z koreańskich rolek.

- okazało się jednak, że wszyscy chcą mieć nartę sportową taką jak zawodowcy. OK. Modne kolekcje sportowe jak HERO Rossignola czy Race Salomona wchłonęły spora ilość modeli z niższych grup gdzie poza szatą i oczywiście ceną nie zmieniono dokładnie nic. To w dużej części dobre produkty ale czy narty sportowe...? Z kolei modele najwyższe uzyskały aktualizację parametrów tak by były zgodne z FIS i teraz można na nich napisać FIS Approved czy WC, bo narta rzeczywiście normy spełnia. No i mamy wysyp komórek co każdy ambitny narciarz chętnie kupi i się pochwali choć z prawdziwą nartą serwisową nie maja one wiele wspólnego poza nielicznymi firmami niszowymi.

- powstałą legenda testów i testowania, co mnie osobiście bawi najbardziej i jest typowym opium dla mas z wielu powodów ale i tak celem nadrzędnym jest wyciągnięcie kasy od tych, którzy dają się nabrać

I miałem już skończyć ten wycinek tematu, który chcę założyć już dawno o narciarskich mitach ale zdałem sobie sprawę, że piszę do Adama. I  teraz znowu zastanowienie, znam go lubię i mu ufam, nie tylko w kwestiach narciarskich ale w tych akurat na 100%. I co?

Jestem po prostu durny i tyle bo to zaufanie nie jest oparte na prawdziwym sprawdzianie. Adam szukamy stoku o 80% nachylenia - jest taki w Polsce?

No i co, jak my wyglądamy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomkly napisał:

Nie dziwię się twórcom filmu, teraz takie czasy, że ekspertem może być każdy kto ma konto na fejsbuku, tiktoku czy instagramie... Przykład idzie z góry, organizatorzy World Ski Testu kompletnie go skompromitowali (oraz samych siebie co oczywiste) organizując go na Skolnitym końcem marca, kiedy temperatury zazwyczaj przekraczają 10 stopni. Dlatego ja do wszelkich tego typu rzeczy publikowanych w necie zachowuję jak największy dystans.

Cześć

I kolejny raz chylę czoło Tomku. Plaga filmików i kanałów poradniczych jest koszmarem. A rowery... a kajaki - chłopie na ten temat wiem sporo i to są dopiero strzały. Dla mnie byłoby szczytem bezczelności gdybym miał sie mądrzyć w sieci po przejechaniu Krwawej Pętli czy przepłynięciu Wdy ale widać moje pojęcie obciachu jest archaiczne.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

I koniec. W sensie, że napisane tak jak jest. W nartach sportowych konstrukcyjnie niewiele się zmieniło od wielu lat za to marketingowo czy też selekcyjnie zmieniło się bardzo wiele. Okazało się, że:

- na nartach sportowych czy też wyczynowych amator nie da rady pojechać, stąd klasa Master, odelżone GS, Master SL (??) itd. Jest to oczywista bzdura bo na każdych nartach da się pojechać tylko trzeba dostosować technikę do sytuacji i własnych możliwości a nie opierać się na wizji narciarstwa z koreańskich rolek.

- okazało się jednak, że wszyscy chcą mieć nartę sportową taką jak zawodowcy. OK. Modne kolekcje sportowe jak HERO Rossignola czy Race Salomona wchłonęły spora ilość modeli z niższych grup gdzie poza szatą i oczywiście ceną nie zmieniono dokładnie nic. To w dużej części dobre produkty ale czy narty sportowe...? Z kolei modele najwyższe uzyskały aktualizację parametrów tak by były zgodne z FIS i teraz można na nich napisać FIS Approved czy WC, bo narta rzeczywiście normy spełnia. No i mamy wysyp komórek co każdy ambitny narciarz chętnie kupi i się pochwali choć z prawdziwą nartą serwisową nie maja one wiele wspólnego poza nielicznymi firmami niszowymi.

- powstałą legenda testów i testowania, co mnie osobiście bawi najbardziej i jest typowym opium dla mas z wielu powodów ale i tak celem nadrzędnym jest wyciągnięcie kasy od tych, którzy dają się nabrać

I miałem już skończyć ten wycinek tematu, który chcę założyć już dawno o narciarskich mitach ale zdałem sobie sprawę, że piszę do Adama. I  teraz znowu zastanowienie, znam go lubię i mu ufam, nie tylko w kwestiach narciarskich ale w tych akurat na 100%. I co?

Jestem po prostu durny i tyle bo to zaufanie nie jest oparte na prawdziwym sprawdzianie. Adam szukamy stoku o 80% nachylenia - jest taki w Polsce?

No i co, jak my wyglądamy?

Prawdziwe narty zawodnicze(komórki) to generalnie nie są narty z taśmy, na nartach można wszystko napisać,a jak spełniają wymogi promienia, taliowanie to już można napisać WC fis.

Każda prawdziwa komórka bynajmniej w przypadku atomica jest opisana markerem jaką ma sztywność poprzeczną i wzdłużna żeby potencjalnemu zawodnikowi nawet amatorowi było łatwiej ją dobrać. Np na mojej było napisane 36/27 kto w temacie wie o co chodzi. Bo to nie masówa i mogą się diametralnie różnić w sztywności, co wpływa na odczucia.

Tutaj prędzej @master32 lub @labas by się wypowiedzieli,bo ze mnie żaden ścigant.

Edytowane przez Edwin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...