Skocz do zawartości

Narty na muldy ? Fischer The Curv GT 85 ? + przemyślenia na polskie stoki ;)


PrzemekWrocek

Rekomendowane odpowiedzi

5 minut temu, Marcos73 napisał:

Tadziu, początek - narty 2 blachy drewno i bez lub płytą. To nie będą narty lekkie. Żadne czary z lekkim rdzeniem i włóknem szklanym/węglowym. Przy tej konstrukcji są narty cięższe i lżejsze - ale na pewno nie lekkie. Mam Kastle bez płyty i Stockli z płytą, różnica w wadze odczuwalna - Stockli sa dużo cięższe, bardziej pancerne. W amatorskiej jeździe jaka prezentuję obie narty sprawuje się znakomicie. Są równie stabilne i podobnie skręcają, a przynajmniej mnie wie na nich podobnie jeździ - sa niuanse które je różnią, ale nie są to aż tak znaczące różnice, żebym mógł stwierdzić, że te czy te są w chuj lepsze. Parametry nart nieomal identyczne. 

pozdro

Widzisz zaczynasz doprecyzować dwie blachy, a jak jedna? Drewno, a jak solo topola? Itd itp myślę, że ci co znają się na współczesnym sprzęcie wiedzą że w tej grupie można dostać zgoła odmienne narty. Moje doświadczenie z tymi co nam też są jednak odmienne am Kastle i Scott różne narty i różna charakterystyka, żeby zmienić temat, konstrukcja też różna. Dlatego słucham opinii osób jak Bruner którzy przerzucili trochę tego sprzętu jednak.

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Marcos73 napisał:

Kolega jako że to potężny facet musi kupić porządne narty - tu nie zaoszczędzi. 2 blachy i drewno. Tanio nie będzie, ale tak musi być. Z płytą też mogą być, ale poprzednie warunki to absolutne minimum.

@star - napisałem wyraźnie warunki początkowe - nie doczytałeś. Przyjmując że Kolega to przeciętny amator czy będzie miał topolę czy inne drewno różnicy nie poczuje. Jeśli narta będzie po bożemu zrobiona - będzie dobra. Wiem - bo mam substytuty drewno i kompozyt i sa .... słabe. Tzn. sprawdzają się tylko w niektórych warunkach i dają frajdę, ale im bardziej twardo tym gorzej. To jak z nartami offpiste - poza trasą są genialne - na trasie już słabe - co najwyżej przeciętne. Też zależy od warunków śniegowych na trasie. Gdy jest twardo tez sprawują się słabo. Można gadać, że sa super, ale pewnie w porównaniu do stricte nart trasowych - to mogą być tylko przeciętne, na zasadzie da się na nich jeździć.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Marcos73 napisał:

@star - napisałem wyraźnie warunki początkowe - nie doczytałeś. Przyjmując że Kolega to przeciętny amator czy będzie miał topolę czy inne drewno różnicy nie poczuje. Jeśli narta będzie po bożemu zrobiona - będzie dobra. Wiem - bo mam substytuty drewno i kompozyt i sa .... słabe. Tzn. sprawdzają się tylko w niektórych warunkach i dają frajdę, ale im bardziej twardo tym gorzej. To jak z nartami offpiste - poza trasą są genialne - na trasie już słabe - co najwyżej przeciętne. Też zależy od warunków śniegowych na trasie. Gdy jest twardo tez sprawują się słabo. Można gadać, że sa super, ale pewnie w porównaniu do stricte nart trasowych - to mogą być tylko przeciętne, na zasadzie da się na nich jeździć.

pozdro

Masz jakąś nartę czysta topola? Ja z kolei miałem czysty kompozyt i wtedy były ok, pewno jeździłem na poziomie pytających... nie to, że teraz jeżdżę jakoś szczególnie lepiej;-) ps ja testuję porównanie między skiturami miękkimi butami i nartami typu sl fis i gs master czasem na tej samej trasie i rozumiem, że to przepaść. Podobnie jak na am na betonie czy w rynnie slalomowej to też sprawdzałem;-)

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Napisano (edytowane)

Heja,

Zdecydowałem się na dwie pary:

1. Fischer GT 76 2025 dla syna - długość 180 do wzrostu 190

2. Salomon Addikt Pro 76 dla siebie. - długość 170cm do wzrostu 176

Narty testowane przez 6 dni w Flachau w Austrii na wszystkich dostępnych stokach od rana do zamknięcia. 

Jedne i drugie narty stosunkowo miękkie, idealnie sprawdziły się na:

  • Wyratrakowanych trasach - ładnie trzymają krawędzie nawet na dużym lodzie szczególnie na stromych czarnych trasach
     
  • Od godziny 13 do 16 na gigantycznych osypach i muldach z lodem pomiędzy - zero wysiłku przy szybkich ostrych zjazdach 
     
  • Na średnio głębokim śniegu poza trasą i na skoczniach w ski parku - bez problemu można lecieć


Ale najważniejsze czego oczekiwałem to jazda na zniszczonych trasach późnym popołudniem - zerowy wysiłek żeby lecieć po muldach.  Narty wybaczają naprawdę duże błędy i z uwagi na szerokość i duży rocker. 

Różnica vs moje RC4 SC - dla mnie przepaść ale to zapewne przez to że nie potrafię jeździć na nartach 🙂
Więc z punktu widzenia amatora polecam te narty każdemu kto szuka nart na cały tydzień na różne warunki.

Dzięki za porady i pozdrawiam wszystkich

PS. Narty były testowane w ostatnim numerze https://www.ntn.pl/produkt/magazyn-ntn-snow-more-2024-2025-nr-1/
W załączniku opis. 

 

 

Screenshot 2025-02-12 at 15.58.40.png

Screenshot 2025-02-12 at 15.59.07.png

Edytowane przez PrzemekWrocek
  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, PrzemekWrocek napisał:

Heja,

Zdecydowałem się na dwie pary:

1. Fischer GT 86 2025 dla syna - długość 180 do wzrostu 190

2. Salomon Addikt Pro 76 dla siebie. - długość 170cm do wzrostu 176

Narty testowane przez 6 dni w Flachau w Austrii na wszystkich dostępnych stokach od rana do zamknięcia. 

Jedne i drugie narty stosunkowo miękkie, idealnie sprawdziły się na:

  • Wyratrakowanych trasach - ładnie trzymają krawędzie nawet na dużym lodzie szczególnie na stromych czarnych trasach
     
  • Od godziny 13 do 16 na gigantycznych osypach i muldach z lodem pomiędzy - zero wysiłku przy szybkich ostrych zjazdach 
     
  • Na średnio głębokim śniegu poza trasą i na skoczniach w ski parku - bez problemu można lecieć


Ale najważniejsze czego oczekiwałem to jazda na zniszczonych trasach późnym popołudniem - zerowy wysiłek żeby lecieć po muldach.  Narty wybaczają naprawdę duże błędy i z uwagi na szerokość i duży rocker. 

Różnica vs moje RC4 SC - dla mnie przepaść ale to zapewne przez to że nie potrafię jeździć na nartach 🙂
Więc z punktu widzenia amatora polecam te narty każdemu kto szuka nart na cały tydzień na różne warunki.

Dzięki za porady i pozdrawiam wszystkich

PS. Narty były testowane w ostatnim numerze https://www.ntn.pl/produkt/magazyn-ntn-snow-more-2024-2025-nr-1/
W załączniku opis. 

 

 

Screenshot 2025-02-12 at 15.58.40.png

Screenshot 2025-02-12 at 15.59.07.png

GT 76 czy 86?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.01.2025 o 20:55, Mitek napisał:

Najlepiej to mi robi jak nie czytam głupot dotyczących nart i narciarstwa.

To jest tak, że każdy dzień na nartach jest nowym dniem. Ubierasz się, jedziesz wyciągiem, zjazd, dwa aklimatyzacyjno rozpoznawcze, szukasz najlepszej trasy, śniegu i gdzieś czasami po godzinie, czasami po dwóch, rzadziej później, przychodzi taki jeden zjazd po którym na dole wiesz, że tego dnia już lepiej nie będzie - można iść na browar. Ten efekt występuje też w dłuższych skalach - wyjazdu, sezonu, życia. Niestety w tych długich mam go już za sobą i nic na to nie poradzę więc na narty... jadę ale nie jestem napięty. Jak wiesz teraz bardziej rower...

 

kto doświadczył - rozumie

brawo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przebrnąłem przez te 7 stron bicia piany i w sumie nic się nie dowiedziałem, a mam podobny temat.

181cm, 90kg

Mam Fischery RC4 Race SC z 2005r, 165cm R13, 65mm pod butem. Buty flex 130. Kiedyś jeździłem dużo, teraz wracam do jeżdżenia po 7 latach przerwy.

Nartki zrobione na 87/0.5, moje wrażenia są takie:

- czysto na krawędziach jeździ mi się świetnie po niebieskich trasach, zarówno wąskie skręty jak i szersze, prędkości do około 60km/h - przy twardej/zlodzonej nawierzchni. Powyżej 60km/h już jest dla mnie za dużo

- z czasem robi się tłok, stok się degraduje, pojawia się dużo odsypów, zaczynam dohamowywac jak jest dużo osób w okolicy i strasznie z nimi walczę jak pojawiają się odsypy - haczą i wybijają z balansu 

- na czerwonych trasach brakuje mi pewności żeby pojechać czysto na krawędziach, rozpędzam się za szybko i nie jestem w stanie kontrolować prędkości na zatłoczonych trasach więc muszę dohamowywac i tutaj też muszę z nartami bardzo walczyć bo strasznie haczą, nawet na twardym stoku

Teraz w weekend byłem na Chopoku i po 110km stwierdzam że jednak chciałbym coś innego, większy promień skrętu i lepiej znoszące słabsze warunki, odsypy, trochę świeżego śniegu który napadał w ciągu dnia itd.

W związku z tym szukam drugich bardziej uniwersalnych które będę miał ustawione na mniej agresywne krawędzie. 

Myślałem właśnie o:

 - Fischer The Curv 85 GT

 - Head Supershape e-Titan lub e-Rally

Długości 175/178cm

Czy dobrze celuje? Nie chcę kompletnie rezygnować z Fischerów bo nic nie daje mi takiej frajdy jak wycinanie głębokich skrętów na twardym średnio nachylonym stoku ale jednocześnie cały dzień tak się nie da

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Powiem tak:

Syn jeździ skrajnie na SL i tylko to lubi ale gdy jest opad albo ciężki śnieg czy coś innego kupił za całe 350 pln stare freestylówki i ma znakomitą zabawę a i wycinać skręty można. Może tędy droga - nie inwestować tylko kupić coś co mniej więcej zapełni lukę...

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...