Marta1123 Napisano 18 Stycznia Udostępnij Napisano 18 Stycznia Czesc, bardzo proszę o pomoc w doborze nart 1.K 2.Wiek: 42 3. Waga: 65 4.wzrost: 166cm 5. Jezdze na nartach od 30 lat, okolo 2 tygodni w sezonie, 6. Oceniam sie na 6-7 wg skali na forum: zjade z kazdej trasy, na dobrze przygotowanych i oblodzonych stokach w ladnym stylu, w szybkim tempie; problem zaczyna sie na popoludniowych rozjezdzonych trasach, gdzie robia sie muldy lub gromadzi snieg 7. Buty: Nordica Speedmachine flex 105W (5-letnie, wiec juz troche rozjezdzone) 8. Narty SALOMON W-MAX 6 120/73/106, dl. 155 9. Raczej krotki promien skretu, dosc szybkie tempo jazdy 10. W tej chiwli jezdze glownie w Alpach Austriackich 11. Jazda rekreacyjna, ok 6h dziennie na stoku, przez tydzien, plus kilka wypadow 3-dniowych 12. Kondycja spada w porownaniu do poprzednich lat i pojawia sie problem po poludniu, kiedy trasy sa juz rozjedzone i muldziaste --> dlatego zastanawiam sie czy sa narty, ktore byc moze prowadzilyby sie troche gorzej/wolniej z rana na dobrze przygotowanych trasach, ale wspomagaly po poludniu przy gorszych warunkach 13 Finanse: do 3000zl, chetnie model z poprzednich lat; fajnie, zeby byl kolorowy:), ale nie jest to priorytet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Stycznia Udostępnij Napisano 18 Stycznia (edytowane) Cześć Nie ma. Jesteś młodą dziewczyną, popracuj trochę nad techniką i kondycją i problemy znikną. Uniwersalność narty to mit. Najlepsza narta do jazdy to narta sportowa. O ubitym - wiadomo. Po nierównym idzie bo tnie wszystko i dzięki tłumieniu płytą i konstrukcją jest najstabilniejsza. Miłej jazdy. Edytowane 18 Stycznia przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74x Napisano 18 Stycznia Udostępnij Napisano 18 Stycznia Pomijając radosny mit o wyższości nart sportowych dla każdego i na wszystko w tym budżecie sięgasz już bardzo blisko wysokich modeli nart AllAround tudzież Hybryd, jak zwał tak zwał. Zapytany po raz setny "co rozumiem przez narty sportowe" odpowiem prosto : to narty które widuję na zawodach a nie ich dalecy kuzyni. Na pytanie "a dlaczego nie narty sportowe" odpowiem "bo pytająca na zawody się nie wybiera". Ze znanej mi kolekcji (koledzy na pewno doradzą w obrębie innych marek) powinnaś być w zupełnosci zadowolona z Multigary jako wersja może zbyt ambitna) badz bardziej w kierunku AM Spitfire 74PRO.. co do pieska GSR mam wątpliwości ale przyjemny. Celując w kolekcje 2023-24 lub nawet 2022-23 (nowe jeszcze do znalezienia) w budżecie powinnaś się spokojnie zmieścić. M. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Stycznia Udostępnij Napisano 19 Stycznia 7 godzin temu, Marxx74x napisał: Pomijając radosny mit o wyższości nart sportowych dla każdego i na wszystko w tym budżecie sięgasz już bardzo blisko wysokich modeli nart AllAround tudzież Hybryd, jak zwał tak zwał. Zapytany po raz setny "co rozumiem przez narty sportowe" odpowiem prosto : to narty które widuję na zawodach a nie ich dalecy kuzyni. Na pytanie "a dlaczego nie narty sportowe" odpowiem "bo pytająca na zawody się nie wybiera". Ze znanej mi kolekcji (koledzy na pewno doradzą w obrębie innych marek) powinnaś być w zupełnosci zadowolona z Multigary jako wersja może zbyt ambitna) badz bardziej w kierunku AM Spitfire 74PRO.. co do pieska GSR mam wątpliwości ale przyjemny. Celując w kolekcje 2023-24 lub nawet 2022-23 (nowe jeszcze do znalezienia) w budżecie powinnaś się spokojnie zmieścić. M. Cześć OK. Dla mnie narty sportowe to narty o konstrukcji narty sportowej, bo do sportowych w Twoim rozumieniu Marek mało kto ma dostęp tak naprawdę. Niestety pojęcia, o których piszesz - podział na grupy nart - są w większości rozmyte przez samych producentów. Zerknij sobie np. na Hero Rossignola. Ja nie znam się na literkach - pisze o zasadzie. Koleżanka pisze o swoim dużym doświadczeniu więc sobie poradzi. Pozdro Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 19 Stycznia Udostępnij Napisano 19 Stycznia 12 godzin temu, Marta1123 napisał: Kondycja spada w porownaniu do poprzednich lat i pojawia sie problem po poludniu, kiedy trasy sa juz rozjedzone i muldziaste --> dlatego zastanawiam sie czy sa narty, ktore byc moze prowadzilyby sie troche gorzej/wolniej z znam ten problem - moja córka po 40 też zaczęła jeździć spokojniej i nie miała ochoty maltretować się na popołudniowych rozjechanych stokach, Dlatego najlepiej jakieś szersze allmountainy, jeśli lubisz niebieski to np. takie 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marta1123 Napisano 19 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia dzieki za informacje, przetwarzam:) jakie modele nart "all round" czy Hybrid ( z tym okresleniem sie jeszcze nie spotkalam) byscie polecali? i czy narty 76-80mm pod butem beda wciaz nadawaly sie do jazdy po twardym, dobrze przygotowanym podlozu? i jeszcze pytanie: jakiej dlugosc narty sportowej szukac? jak to sie zmienia w przypadku all - round? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano 19 Stycznia Udostępnij Napisano 19 Stycznia 3 minuty temu, Marta1123 napisał: jakiej dlugosc narty sportowej szukac? to zależy w jakiej dyscyplinie narciarskiej chcesz startować albo trenować 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cappo Napisano 19 Stycznia Udostępnij Napisano 19 Stycznia 20 godzin temu, Marxx74x napisał: Pomijając radosny mit o wyższości nart sportowych dla każdego i na wszystko w tym budżecie sięgasz już bardzo blisko wysokich modeli nart AllAround tudzież Hybryd, jak zwał tak zwał. Zapytany po raz setny "co rozumiem przez narty sportowe" odpowiem prosto : to narty które widuję na zawodach a nie ich dalecy kuzyni. Na pytanie "a dlaczego nie narty sportowe" odpowiem "bo pytająca na zawody się nie wybiera". Ze znanej mi kolekcji (koledzy na pewno doradzą w obrębie innych marek) powinnaś być w zupełnosci zadowolona z Multigary jako wersja może zbyt ambitna) badz bardziej w kierunku AM Spitfire 74PRO.. co do pieska GSR mam wątpliwości ale przyjemny. Celując w kolekcje 2023-24 lub nawet 2022-23 (nowe jeszcze do znalezienia) w budżecie powinnaś się spokojnie zmieścić. M. Tylko multigara dc to zdecydowanie ponad budżet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Stycznia Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2 godziny temu, Marta1123 napisał: dzieki za informacje, przetwarzam:) jakie modele nart "all round" czy Hybrid ( z tym okresleniem sie jeszcze nie spotkalam) byscie polecali? i czy narty 76-80mm pod butem beda wciaz nadawaly sie do jazdy po twardym, dobrze przygotowanym podlozu? i jeszcze pytanie: jakiej dlugosc narty sportowej szukac? jak to sie zmienia w przypadku all - round? Cześć Każde narty będą się nadawały do jazdy po twardym tylko będzie trochę inaczej, trzeba nieco zmodyfikować technikę itd. Podobnie jak na każdych nartach będzie dobrze na miękkim tylko trzeba jechać nieco inaczej, zmodyfikować lub zmienić technikę jazdy. Przejść do śmigu albo jazdy na płaskiej narcie... Pozdro serdeczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74x Napisano 19 Stycznia Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2 godziny temu, cappo napisał: Tylko multigara dc to zdecydowanie ponad budżet. Trzeba trochę poszukać. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robur82 Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia Szukam nart dla córki, 22lata 173cm wzrost, około 60kg waga, sprawność fizyczne pewnie ponad przeciętną, rzez kilka lat siłka, teraz aerobiki, tylko koleżanka ma problem z kolanem, coś tam przerasta. 2 lata temu w Saalbach był problem nawet na niebieski, gdzie każda z nich miała ściankę ostrzejszą, kolano niestety. Kicek ok, bo łagodny. Tydzień temu w Szczyrku zjeżdżała na SMR ze Zbójnickiej do Soliska ze 2-3 razy, Na dużym Skrzycznym jeździła niebieską 3 razy do orczyka Dolin i na koniec zjechała do Szczyrku, kolano nie odezwało się. Ale było delikatnie, koleżanka początkująca więc bez forsowania. Co powiecie na ten model desek, czy to odpowiednik head e-magnum? https://www.olx.pl/d/oferta/narty-zjazdowe-volkl-recetiger-sc-CID767-ID145AN0.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia (edytowane) 23 minuty temu, Robur82 napisał: Szukam nart dla córki, 22lata 173cm wzrost, około 60kg waga, sprawność fizyczne pewnie ponad przeciętną, rzez kilka lat siłka, teraz aerobiki, tylko koleżanka ma problem z kolanem, coś tam przerasta. 2 lata temu w Saalbach był problem nawet na niebieski, gdzie każda z nich miała ściankę ostrzejszą, kolano niestety. Kicek ok, bo łagodny. Tydzień temu w Szczyrku zjeżdżała na SMR ze Zbójnickiej do Soliska ze 2-3 razy, Na dużym Skrzycznym jeździła niebieską 3 razy do orczyka Dolin i na koniec zjechała do Szczyrku, kolano nie odezwało się. Ale było delikatnie, koleżanka początkująca więc bez forsowania. Co powiecie na ten model desek, czy to odpowiednik head e-magnum? https://www.olx.pl/d/oferta/narty-zjazdowe-volkl-recetiger-sc-CID767-ID145AN0.html To jest powyżej e-Magnum - druga sklepowa narta typu SL, przy czym z sezonu 21/22 czyli rok przed istotną zmianą (poprawą) ich slalomek. W tych pieniądzach pewnie może być, jeśli tak dobra jak zapewnia sprzedający. Ona jest miękka, przyjazna. Pamiętasz, na podobnej tylko nowszej (białej) jeździł na ostatnim wyjeździe Maciek przed kontuzją. Rozmawiałem na jej temat, twierdzi że dla niego zbyt słaba natomiast dla dziewczyny bez instruktorskich aspiracji na pewno wystarczy. Trzeba by sprawdzić stan techniczny czy jest taki jak w opisie. Osobiście zawsze mam wątpliwości kto przy zdrowych zmysłach sprzedaje nową nartę po 5 dniach jazdy, spodziewałbym się raczej potestówki, która ma na koncie dni 50. Kupują po sezonie hurtem, płacąc po 200 Euro za sztukę a następnie próbują sprzedawać po 1,5 tys. zł na allegro czy olx. Pełno jest takich ogłoszeń, dlatego jestem sceptyczny. Edytowane 23 Stycznia przez tomkly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia (edytowane) 18 minut temu, Robur82 napisał: Szukam nart dla córki, 22lata 173cm wzrost, około 60kg waga, sprawność fizyczne pewnie ponad przeciętną, rzez kilka lat siłka, teraz aerobiki, tylko koleżanka ma problem z kolanem, coś tam przerasta. 2 lata temu w Saalbach był problem nawet na niebieski, gdzie każda z nich miała ściankę ostrzejszą, kolano niestety. Kicek ok, bo łagodny. Tydzień temu w Szczyrku zjeżdżała na SMR ze Zbójnickiej do Soliska ze 2-3 razy, Na dużym Skrzycznym jeździła niebieską 3 razy do orczyka Dolin i na koniec zjechała do Szczyrku, kolano nie odezwało się. Ale było delikatnie, koleżanka początkująca więc bez forsowania. Co powiecie na ten model desek, czy to odpowiednik head e-magnum? https://www.olx.pl/d/oferta/narty-zjazdowe-volkl-recetiger-sc-CID767-ID145AN0.html A Ty jeździsz na nartach, czy sobie żartujesz? Proponujesz solidnie taliowaną nartę dziewczynie, której kłopoty z kolanem opisujesz przez cały post? Po pierwsze to diagnoza stanu obecnego, chyba, że opis jej poważnego stanu to taki trochę wymysł. Edytowane 23 Stycznia przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robur82 Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 7 minut temu, tomkly napisał: To jest powyżej e-Magnum - druga sklepowa narta typu SL, przy czym z sezonu 21/22 czyli rok przed istotną zmianą (poprawą) ich slalomek. W tych pieniądzach pewnie może być, jeśli tak dobra jak zapewnia sprzedający. Ona jest miękka, przyjazna. Pamiętasz, na podobnej tylko nowszej (białej) jeździł na ostatnim wyjeździe Maciek przed kontuzją. Rozmawiałem na jej teOn twierdzi że dla niego zbyt słaba natomiast dla dziewczyny bez instruktorskich aspiracji na pewno wystarczy. Trzeba by sprawdzić stan techniczny czy jest taki jak w opisie. Osobiście zawsze mam wątpliwości kto przy zdrowych zmysłach sprzedaje nową nartę po 5 dniach jazdy, spodziewałbym się raczej potestówki, która ma na koncie dni 50. Kupują po sezonie hurtem, płacąc po 200 Euro za sztukę a następnie próbują sprzedawać po 1,5 tys. zł na allegro czy olx. Pełno jest takich ogłoszeń, dlatego jestem sceptyczny. Jakie modele proponujesz, za czym rozejrzeć się? SL raczej odpadają, ona ze względu na kolano będzie jeździć niebieskimi, wiem że wystarczy na takie trasy byle decha, ale fajnie jest kupić porządny sprzęt, tak naprawdę nie wiem, które modele mają drewniany rdzeń. Znam tylko linię heada z rodziny supershape i miałem kiedyś racetigera sl, mam rtm, ale to chyba był marketingowy szajs. Jak byś mógł, pamiętasz w u konkurencji odpowiedniki magnumek możesz napisać jakich modeli szukać. Myślę, że najwyższe/wysokie modele all mountain, (marketingowe bajery są zbędne,poprostu porządne klasyczne dechy z dobrego materiału). Myślę ze marka ma drugorzędne znaczenie, każda marka w topowej lini jest bardzo dobra. Raczej nie slalomki, boję się o to kolano. Chyba, że te RC są dość miękką nartą i iść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robur82 Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 15 minut temu, Mitek napisał: A Ty jeździsz na nartach, czy sobie żartujesz? Teraz to jadę na basen, wróce to poczytam rad😜 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 7 minut temu, Robur82 napisał: Teraz to jadę na basen, wróce to poczytam rad😜 Cześć To w trakcie pływanie spokojnie się zastanów jak jest z tą córką. Ma chore kolano czy nie, jest wysportowana czy nie, no i tak naprawdę jak jeździ na nartach w sensie technicznym bo to jest klucz do jazdy bezwysiłkowej czy z kontuzją itd. Wiesz to ważne, żeby doradzić. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia (edytowane) 23 minuty temu, Robur82 napisał: Jakie modele proponujesz, za czym rozejrzeć się? SL raczej odpadają, ona ze względu na kolano będzie jeździć niebieskimi, wiem że wystarczy na takie trasy byle decha, ale fajnie jest kupić porządny sprzęt, tak naprawdę nie wiem, które modele mają drewniany rdzeń. Znam tylko linię heada z rodziny supershape i miałem kiedyś racetigera sl, mam rtm, ale to chyba był marketingowy szajs. Jak byś mógł, pamiętasz w u konkurencji odpowiedniki magnumek możesz napisać jakich modeli szukać. Myślę, że najwyższe/wysokie modele all mountain, (marketingowe bajery są zbędne,poprostu porządne klasyczne dechy z dobrego materiału). Myślę ze marka ma drugorzędne znaczenie, każda marka w topowej lini jest bardzo dobra. Raczej nie slalomki, boję się o to kolano. Chyba, że te RC są dość miękką nartą i iść A ta kontuzja kolana to została jakoś zdiagnozowana, to jest w tej chwili kluczowe pytanie. Przerost błony maziowej czy coś innego? Kwestia jest istotna w tym sensie, czy to się da skutecznie wyleczyć albo chociaż leczyć w ten sposób żeby minimalizować dolegliwości bólowe? Jeśli tak to specjalnych ograniczeń odnośnie doboru nart nie będzie. Generalnie przy braku leczenia to na dowolnej narcie będzie ją kolano boleć, obawiam się. Te Volkle nie są jakieś szczególnie trudne w obsłudze, mają zalety w postaci dużej stabilności. Nie są to narty tak jak moje e-SL FIS, które dosłownie wgryzają się krawędzią w śnieg, szczególnych przeciążeń bym się nie spodziewał po nich. Jedyne co mi nie pasuje to fakt, że one dość ciężkie w obsłudze są, to znaczy nie mają lekkości w inicjacji skrętu i pomimo tego że nie są krótkie to wymagają trochę siły. Z tych nowych nart, które super jeżdżą i są zarazem lekkie to te, które tak chwaliłem jak jeździliśmy z Justyną i Kacprem - Salomon Addikt 76 oraz Volkl Deacon 80. Drogie, ale bardzo dobre. e-Magnum 156 cm to też rozsądna alternatywa ale jest zauważalnie cięższa niż obie wyżej wymienione narty konkurentów. Edytowane 23 Stycznia przez tomkly 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia Cześć Wybacz Tomek ale co do Volkli się nie zgadzam. Narta tak łatwa, że aż boli, wejście w skręt również maślane. Kluczem jest to o co pytamy kolegą aparopos charakteru kontuzji oraz jak koleżanka jeździ technicznie bo to klucz. Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia (edytowane) 46 minut temu, Mitek napisał: Cześć Wybacz Tomek ale co do Volkli się nie zgadzam. Narta tak łatwa, że aż boli, wejście w skręt również maślane. Kluczem jest to o co pytamy kolegą aparopos charakteru kontuzji oraz jak koleżanka jeździ technicznie bo to klucz. Pozdro Dla Ciebie i mnie łatwe, bo my silne chłopy po 100 kilo masy plus umiejętności plus doświadczenie z całego życia na nartach. Dla dziewczyny też nie będą trudne przy czym nie będą też dawać fanu z jazdy, bo trochę wołowate są. Natomiast nie zawiodą jej w żadnych okolicznościach. Osobiście wolałbym dać coś lżejszego i bardziej reaktywnego, nawet przy tym bólu kolana, większa frajda z jazdy zwyczajnie będzie i dłużej wytrzyma bez zmęczenia na stoku. Edytowane 23 Stycznia przez tomkly 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 57 minut temu, tomkly napisał: Dla Ciebie i mnie łatwe, bo my silne chłopy po 100 kilo masy plus umiejętności plus doświadczenie z całego życia na nartach. Dla dziewczyny też nie będą trudne przy czym nie będą też dawać fanu z jazdy, bo trochę wołowate są. Natomiast nie zawiodą jej w żadnych okolicznościach. Osobiście wolałbym dać coś lżejszego i bardziej reaktywnego, nawet przy tym bólu kolana, większa frajda z jazdy zwyczajnie będzie i dłużej wytrzyma bez zmęczenia na stoku. Cześć Nie... kluczem jest technika jazdy o czym pytający praktycznie niż nie napisał. Będąc nawet po solidnych przejściach można jeździć na tyle delikatnie aby nic sobie nie zrobić. Moja żona, którą chyba znasz waży 58kg a męskiego Duela SL - to naprawdę kloc nie narta - opanowywała bez problemu. Klucz to technika, później dobór, bo może być bardzo różny. Na początku przyjąłem - po opisie kolegi Robura - że dziewczyna nie umie jeździć ale to mogło być pochopne bo opisany wybór tras mógł wynikać z obawy o kolano a nie z braku umiejętności. Poczekajmy aż Robur dopłynie... Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 3 godziny temu, tomkly napisał: druga sklepowa narta typu SL, przy czym z sezonu 21/22 czyli rok przed istotną zmianą (poprawą) ich slalomek Na czym ta zmiana polegała? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia (edytowane) 17 minut temu, a_senior napisał: Na czym ta zmiana polegała? Od strony technicznej nie odpowiem, natomiast w sensie tego jak jeżdżą dużo poprawiono. W wyższym modelu SL usunięto ten absorber nazywany UVO ale to chyba nie jest kluczowe. Narty z sezonu 2022/23 jeżdżą dużo lepiej, są wyraźnie zwinniejsze, szybciej inicjują skręt, szybciej wchodzą na krawędź, generalnie lepiej jeżdżą, bardziej tak jak lubię. Nie nazwałbym ich dalej sportowymi, ale nie zamulają aż tak jak poprzednie serie. Edytowane 23 Stycznia przez tomkly 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robur82 Napisano 23 Stycznia Udostępnij Napisano 23 Stycznia 3 godziny temu, Mitek napisał: Cześć To w trakcie pływanie spokojnie się zastanów jak jest z tą córką. Ma chore kolano czy nie, jest wysportowana czy nie, no i tak naprawdę jak jeździ na nartach w sensie technicznym bo to jest klucz do jazdy bezwysiłkowej czy z kontuzją itd. Wiesz to ważne, żeby doradzić. Pozdro 3 godziny temu, tomkly napisał: A ta kontuzja kolana to została jakoś zdiagnozowana, to jest w tej chwili kluczowe pytanie. Przerost błony maziowej czy coś innego? Kwestia jest istotna w tym sensie, czy to się da skutecznie wyleczyć albo chociaż leczyć w ten sposób żeby minimalizować dolegliwości bólowe? Jeśli tak to specjalnych ograniczeń odnośnie doboru nart nie będzie. Generalnie przy braku leczenia to na dowolnej narcie będzie ją kolano boleć, obawiam się. Te Volkle nie są jakieś szczególnie trudne w obsłudze, mają zalety w postaci dużej stabilności. Nie są to narty tak jak moje e-SL FIS, które dosłownie wgryzają się krawędzią w śnieg, szczególnych przeciążeń bym się nie spodziewał po nich. Jedyne co mi nie pasuje to fakt, że one dość ciężkie w obsłudze są, to znaczy nie mają lekkości w inicjacji skrętu i pomimo tego że nie są krótkie to wymagają trochę siły. Z tych nowych nart, które super jeżdżą i są zarazem lekkie to te, które tak chwaliłem jak jeździliśmy z Justyną i Kacprem - Salomon Addikt 76 oraz Volkl Deacon 80. Drogie, ale bardzo dobre. e-Magnum 156 cm to też rozsądna alternatywa ale jest zauważalnie cięższa niż obie wyżej wymienione narty konkurentów. Pochlapaliśmy się z kolegami, możemy wracać na forum😀 Aktywnie ćwiczyła na siłowni, martwe ciągi, przysiady, inne deski,(tak z 5lat) teraz od roku już siłownia be, chodzi na jakieś pilatesy, studia egzaminy mniej czasu, 5km rok temu też ze mną biegała, delikatny wolny truchcik. Kolano nie dawało znać o sobie. Problem był tylko na ostrzejszych ściankach na nartach. Techniki nie ma, jedynie instruktora miała w wieku 6lat, 2-3 dni po 1-2 godziny w Białce, kiedy pierwszy raz założyła narty na nogi. Wiec nauczył jej tylko ześlzgnąć się pługiem z góry na dół. Techniki raczej brak, poprostu jedzie , jak lekki sadek to równolegle, jak ostrzejszy to pług. Krawędzi specjalnie jeszcze nie używa, ale widzę że ma chęci do jazdy. Zaczynamy z samego rana( na Skrzycznym byliśmy już gotowi pod bramkami chwilę przed 8h) i do godziny 14.30 kiedy to zjechaliśmy do Szczyrku była 1 przerwa obiadowa ze 40min. Byłą u ortopedy nie pamiętam czy po Saalbach 2 lata temu, czy przed Saalbach, coś tam jest przerośnięte jakaś błona, ogólnie to taka budowa kolana i wiele osób to ma, lekarz stwierdził że to może boleć właśnie na nartach, dobrze żeby tego nie przeciążyć, zakładać opaskę czy jakimiś taśmami podlejać kolano jak nie boli to jeździć, ale nie zamierza nic z tym robić. Co do sprzętu, nie wiem czy chce nowe Ona tego jeszcze pewnie i tak nie wykorzysta, mogą być jakieś dobre 5 letnie, często narty na których jeździły dziewczyny/kobiety nastolatki są nie wiele używane i można w dobrym stanie kupić, szukam od kogoś prywatnego co kupił je jako nowe. Handlujących sprzętem nie biorę od uwagę. Tylko teraz każda firma narobiła modeli, co arę lat zmieniają nazwę i ciężko połapać się co jest co. Najlepiej jakiś 5 letni nie zużyty klasyk z wyższej półki danego producenta. Czy to będzie head atomic blizard salomom elan dynastar czy jeszcze co innego chyba nie ma znaczenia, byle było z tej topowej ółki allmountain z rdzeniami drewnianymi. Tylko na modelach danych marek oprócz heada nie znam się, dlatego porównuję do tego heada. Taka poprostu klasyczna bmw 5, a6, E klassa, a nie jakieś tam gle inne garbate x6😜 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano Piątek o 05:49 Udostępnij Napisano Piątek o 05:49 (edytowane) 7 godzin temu, Robur82 napisał: Pochlapaliśmy się z kolegami, możemy wracać na forum😀 Aktywnie ćwiczyła na siłowni, martwe ciągi, przysiady, inne deski,(tak z 5lat) teraz od roku już siłownia be, chodzi na jakieś pilatesy, studia egzaminy mniej czasu, 5km rok temu też ze mną biegała, delikatny wolny truchcik. Kolano nie dawało znać o sobie. Problem był tylko na ostrzejszych ściankach na nartach. Techniki nie ma, jedynie instruktora miała w wieku 6lat, 2-3 dni po 1-2 godziny w Białce, kiedy pierwszy raz założyła narty na nogi. Wiec nauczył jej tylko ześlzgnąć się pługiem z góry na dół. Techniki raczej brak, poprostu jedzie , jak lekki sadek to równolegle, jak ostrzejszy to pług. Krawędzi specjalnie jeszcze nie używa, ale widzę że ma chęci do jazdy. Zaczynamy z samego rana( na Skrzycznym byliśmy już gotowi pod bramkami chwilę przed 8h) i do godziny 14.30 kiedy to zjechaliśmy do Szczyrku była 1 przerwa obiadowa ze 40min. Byłą u ortopedy nie pamiętam czy po Saalbach 2 lata temu, czy przed Saalbach, coś tam jest przerośnięte jakaś błona, ogólnie to taka budowa kolana i wiele osób to ma, lekarz stwierdził że to może boleć właśnie na nartach, dobrze żeby tego nie przeciążyć, zakładać opaskę czy jakimiś taśmami podlejać kolano jak nie boli to jeździć, ale nie zamierza nic z tym robić. Co do sprzętu, nie wiem czy chce nowe Ona tego jeszcze pewnie i tak nie wykorzysta, mogą być jakieś dobre 5 letnie, często narty na których jeździły dziewczyny/kobiety nastolatki są nie wiele używane i można w dobrym stanie kupić, szukam od kogoś prywatnego co kupił je jako nowe. Handlujących sprzętem nie biorę od uwagę. Tylko teraz każda firma narobiła modeli, co arę lat zmieniają nazwę i ciężko połapać się co jest co. Najlepiej jakiś 5 letni nie zużyty klasyk z wyższej półki danego producenta. Czy to będzie head atomic blizard salomom elan dynastar czy jeszcze co innego chyba nie ma znaczenia, byle było z tej topowej ółki allmountain z rdzeniami drewnianymi. Tylko na modelach danych marek oprócz heada nie znam się, dlatego porównuję do tego heada. Taka poprostu klasyczna bmw 5, a6, E klassa, a nie jakieś tam gle inne garbate x6😜 Za dużo nie poradzę, ale siostrzenicy też kupiłem świetne stockli sl i skubana nie chce się przesiąść z przykrótkich paździerzy rossi, cóż zrobić? Sam trochę na nich jeździłem co się będą marnować w garażu. Tomkly dobrze radzi, z tych co kojarzę, mam bardzo podobne wrażenia. Szczególnie co do starych sl voelkla. Nowych nie znam. Ale jak zmienili to git. Edytowane Piątek o 05:51 przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano Piątek o 09:01 Udostępnij Napisano Piątek o 09:01 10 godzin temu, Robur82 napisał: Byłą u ortopedy nie pamiętam czy po Saalbach 2 lata temu, czy przed Saalbach, coś tam jest przerośnięte jakaś błona, ogólnie to taka budowa kolana i wiele osób to ma, lekarz stwierdził że to może boleć właśnie na nartach, dobrze żeby tego nie przeciążyć, zakładać opaskę czy jakimiś taśmami podlejać kolano jak nie boli to jeździć, ale nie zamierza nic z tym robić. Przejdzie jej prawdopodobnie jak nauczy się lepiej jeździć. Aby to przyspieszyć warto namówić ją na szkolenie, po co ma się dłużej męczyć. Też miałam problemy z kolanem wydaje mi się że na etapie wychodzenia z płużenia do jazdy równoległej i ogólnie w momencie siłowej walki ze stokiem (kolana mam trochę słabe generalnie, przy chodzeniu po górach też dawały o sobie znać i to nawet w latach lepszej kondycji i młodszej młodości 😉). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.