LukaszS Napisano 10 Stycznia Udostępnij Napisano 10 Stycznia (edytowane) Hej, Od jakiegoś czasu przeglądam forum i w końcu zdecydowałem się zapytać. Od około 8 lat jeżdżę na Salomonach Equipe 10 3V 160cm kupione używane ale stan oceniam do dzisiaj na co najmniej dobry. Spędzam jedynie około 2-3 tygodnie na stokach w sezonie. Raczej są to ośrodki we Włoszech i Austrii a czasem weekendy w PL. Na nartach jeździ mi się rewelacyjnie na przygotowanych stokach lub takich które jeszcze nie uległy degradacji przez narciarzy/snowboardzistów. Do momentu kiedy na trasie nie pojawiają się większe miękkie muldy i odsypy wszystko jest OK. Niestety albo ja albo narty zupełnie nie radzą sobie w "luźnym" śniegu. Na dobrze utrzymanej trasie mam wrażenie że mógłbym się ścigać z Alberto Tomba ale jeśli tylko pojawią się większe odsypy to najchętniej kończę jazdę bo czuję się tak niepewnie, że zaczynam obawiać się o zdrowie. Chciałem wymienić albo właściwie dokupić kolejną parę nart bardziej uniwersalną, która dobrze poradzi sobie właśnie na odsypach i luźnym śniegu. Z tego co zdążyłem wyczytać to moje obecne narty to jakiś porządny model z przed wielu lat(moje są chyba z 2005r). Być może jest tu ktoś kto zmieniał ten lub jakiś podobny model na coś z grupy All-mountain(ewentualnie All-around) i może podzielić się doświadczeniem. Ja jedynie co zaobserwowałem to przy wypożyczeniu w Solden nart Rossignol Hero(niestety nie znam dokładnie modelu ale były to z grupy all-mountain) zupełnie nie umiałem na nich jeździć ani na przygotowanej trasie rano ani popołudniu jak już były rozjeżdżone. Nie potrafiłem "złapać" krawędzi, cały czas zamiast ciąć to się ślizgałem. Byłem strasznie zniesmaczony. Proszę podpowiedzcie coś bo chciałem na wyjazd w lutym do Obergurgl coś kupić i potestować może w PL. O mnie: Wzrost: 182cm Masa: 98kg(nad tym pracuję 🙂) Poziom: wg skali z forum to taka mocna 4 na przygotowanej trasie, dobrze mi się też jeździ na oblodzonych trasach ale może to właśnie ze względu na narty które fajnie tam trzymają Obecne ostrzenie: 88/0.5 - robię sam serwis krawędzi i smarowanie, mam ręczną ostrzałkę średniej jakości więc kąty mogą nieco odbiegać od faktycznych ustawień ostrzałki bo w końcu nie jest to CNC 🙂 Czego szukam: Narty All-mountain(ewentualnie All-around) Długość: około 168-175cm Muszą dobrze sobie radzić na sypkim śniegu i miękkich muldach w których narta się zakopuje Największą przyjemność czerpię z jazdy mocnymi niebieskimi albo lżejszymi czerwonymi bo wtedy mogę sobie spokojnie "trenować" W zależności od trasy najbardziej lubię jeździć śmigiem i ciętym Dopiszę jeszcze że nie kręci mnie na razie freeride Nie wiem czy się do czegoś przyda ale dodaję fotki tego co mam aktualnie. Edytowane 10 Stycznia przez LukaszS 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlodzio Napisano 12 Stycznia Udostępnij Napisano 12 Stycznia Cześć. Ja też jeżdżę na nartach z rocznika 2004/05. Od tego czasu narty się niewiele zmieniły. Nie przejmuj się stanem szaty graficznej nart. Doświadczyłeś że lepsza starsza ale przygotowana narta niż o wiele młodsza ale bez dbałości o jej przygotowanie. Powstrzymaj się z zakupem, zgromadzone środki przeznacz na kurs/lekcje doskonalące technikę jazdy. Gdy poczujesz się pewniej na obsypach wtedy ew. pomyśl o zmianie/zakupie. 1 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LukaszS Napisano 7 Marca Autor Udostępnij Napisano 7 Marca (edytowane) Hej, za radą kolegi @Bruner79 zdecydowałem się jednak na zmianę na Nordica Dobermann Spitfire 76 PRO. Udało mi się trafić model chyba z 21/22 w rozsądnej cenie w rozmiarze 180cm więc jakby nieco za długie na moje 182cm ale w sumie większość pisze, że tego typu narty mogą być nieco dłuższe. Splanowałem i przygotowałem na 1/88. Wyjazd na ostatni tydzień lutego. Tydzień w ośrodku Gurgl a właściwie pierwsze 2-3 dni wystarczyły aby się przyzwyczaić do zmiany. Później już tylko dawały frajdę z jazdy. Trasy fajne przygotowane choć przez operujące słońce po 13:00 już robiło się trochę większych odsypów szczególnie na stromszych odcinkach niebieskich tras a do tego dochodził miejscami odkryty lód. Przyznam szczerze że nie spodziewałem się że na odsypach i muldach tak dobrze mi się będzie jeździło. Zero obaw, czuć stabilność i pewność. Na lodzie trochę gorzej, czasem puszczały krawędzie ale tłumaczę sobie to tym, że jednak jeszcze chwile potrzebuję aby w pełni się przyzwyczaić oraz podnieść umiejętności. Sporo czasu musiałem podczas dni jazdy poświęcać na opiekę na młodym(9lat) więc niewiele było okazji, żeby trochę mocniej pojechać ale udało się zaliczyć kawałek czarnej oraz kilka razy czerwoną. Generalnie post pochwalny dla @Bruner79 za poradę i dla samych nart bo w postach rzadko się pojawiają jako polecany sprzęt a moim zdaniem kawał solidnego sprzętu. Edytowane 7 Marca przez LukaszS 3 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
brachol Napisano 7 Marca Udostępnij Napisano 7 Marca 8 godzin temu, LukaszS napisał: Hej, za radą kolegi @Bruner79 zdecydowałem się jednak na zmianę na Nordica Dobermann Spitfire 76 PRO. Udało mi się trafić model chyba z 21/22 w rozsądnej cenie w rozmiarze 180cm więc jakby nieco za długie na moje 182cm ale w sumie większość pisze, że tego typu narty mogą być nieco dłuższe. Splanowałem i przygotowałem na 1/88. Wyjazd na ostatni tydzień lutego. Tydzień w ośrodku Gurgl a właściwie pierwsze 2-3 dni wystarczyły aby się przyzwyczaić do zmiany. Później już tylko dawały frajdę z jazdy. Trasy fajne przygotowane choć przez operujące słońce po 13:00 już robiło się trochę większych odsypów szczególnie na stromszych odcinkach niebieskich tras a do tego dochodził miejscami odkryty lód. Przyznam szczerze że nie spodziewałem się że na odsypach i muldach tak dobrze mi się będzie jeździło. Zero obaw, czuć stabilność i pewność. Na lodzie trochę gorzej, czasem puszczały krawędzie ale tłumaczę sobie to tym, że jednak jeszcze chwile potrzebuję aby w pełni się przyzwyczaić oraz podnieść umiejętności. Sporo czasu musiałem podczas dni jazdy poświęcać na opiekę na młodym(9lat) więc niewiele było okazji, żeby trochę mocniej pojechać ale udało się zaliczyć kawałek czarnej oraz kilka razy czerwoną. Generalnie post pochwalny dla @Bruner79 za poradę i dla samych nart bo w postach rzadko się pojawiają jako polecany sprzęt a moim zdaniem kawał solidnego sprzętu. Chciałem jakiś czas temu takie kupić, nie mogłem znaleźć sensownej używki i kupiłem Atoma X9, teraz powoli kończą się krawędzie i może będę musiał powrócić do tego modelu? pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 7 Marca Udostępnij Napisano 7 Marca (edytowane) Cześć To nie jest akurat ten kultowy rocznik ale narta jest kultowa. Niestety Salomon szybko "siadał", poza tym nie jestem pewien czy to jest dokładnie katalog czy może komóra... Co zrobić chcesz z tymi nartami? Zwróćcie uwagę koledzy i koleżanki, że mamy do czynienia z zupełnie innymi nartami, podobnie jak u Piotrka. I co, jeździ się po adaptacji krótkiej lub dłuższej...? Brunner akurat się rzadko myli... Pozdro Edytowane 7 Marca przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano 7 Marca Udostępnij Napisano 7 Marca (edytowane) 41 minut temu, Mitek napisał: Cześć To nie jest akurat ten kultowy rocznik ale narta jest kultowa. Niestety Salomon szybko "siadał", poza tym nie jestem pewien czy to jest dokładnie katalog czy może komóra... Co zrobić chcesz z tymi nartami? Zwróćcie uwagę koledzy i koleżanki, że mamy do czynienia z zupełnie innymi nartami, podobnie jak u Piotrka. I co, jeździ się po adaptacji krótkiej lub dłuższej...? Brunner akurat się rzadko myli... Pozdro Cześć Nie wiem czy kultowe ale mam w kolekcji coś takiego 3V komóra i 2V bardzo wąskieeeee pod butem mogą zabrać za rok do Zwardonia na testy😜 Pozdro Edytowane 7 Marca przez Mikoski 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 7 Marca Udostępnij Napisano 7 Marca W dniu 12.01.2025 o 02:16, mlodzio napisał: Cześć. Ja też jeżdżę na nartach z rocznika 2004/05. Od tego czasu narty się niewiele zmieniły. Przepraszam ale mam inne zdanie na ten temat. Narty zmieniły się bardzo. Producenci nauczyli się "manipulować" rozkładem sztywności wzdłużnej w znakomity sposób. Kiedyś dążono do równego rozkładu tak aby narty uginały się w regularny łuk. Współcześnie ,często 20-30 cm przodu jest miększe i ugina się łatwiej niż reszta. Takie narty są o wiele bardziej skrętne i chętniej inicjują skręt niż wskazuje na to radius wynikający z geometrii narty. To tylko jeden z przykładów bo kombinacja rozkładu fleksu i geometrii daje bardzo duże możliwości kreowania charakterystyki narty z czym nie eksperymentowano 10-15 lat temu. ps. pomijam, że te Salomony to była słaba konstrukcja nawet w swoim czasie. Ślepa uliczka Salomona z której szybko uciekł. 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
LukaszS Napisano 8 Marca Autor Udostępnij Napisano 8 Marca 7 godzin temu, Mitek napisał: Cześć To nie jest akurat ten kultowy rocznik ale narta jest kultowa. Niestety Salomon szybko "siadał", poza tym nie jestem pewien czy to jest dokładnie katalog czy może komóra... Co zrobić chcesz z tymi nartami? Zwróćcie uwagę koledzy i koleżanki, że mamy do czynienia z zupełnie innymi nartami, podobnie jak u Piotrka. I co, jeździ się po adaptacji krótkiej lub dłuższej...? Brunner akurat się rzadko myli... Pozdro Narty chyba sobie zostawię przynajmniej jeszcze na jakiś czas. Muszę opanować nowe szczególnie na mocno zmrożonym śniegu lub wręcz lodzie. Później czas pokaże. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marca Udostępnij Napisano 8 Marca 6 godzin temu, LukaszS napisał: Narty chyba sobie zostawię przynajmniej jeszcze na jakiś czas. Muszę opanować nowe szczególnie na mocno zmrożonym śniegu lub wręcz lodzie. Później czas pokaże. Cześć Narty to nie ognisty wierzchowiec (jakby chcieli twórcy marketingowych tekstów ze stron producentów czy też inni NTN-owi poeci) tylko niespecjalnie skomplikowana klejona konstrukcja, same nie żyją. Wsiadasz i jedziesz. Adaptacja techniki do narty to jedna ze znakomitych cech diagnostycznych własnej techniki - im mniej czasu (lub w ogóle) potrzeba na adaptację - tym lepszy narciarz. Raz dostałem pod nogi nartę, która mnie przerosła ale to był specjalnie preparowany pod widuchowym okiem sprzęt aby kroić leszczy. Złośliwość Adasia Ducha jest ogólnie znana i lubiana więc wkręcił mnie bez mydła, wykorzystując moje zadufanie w sobie i postawił na żyletkach na zwardońskiej górze.... Pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marca Udostępnij Napisano 8 Marca 13 godzin temu, jurek_h napisał: Przepraszam ale mam inne zdanie na ten temat. Narty zmieniły się bardzo. Producenci nauczyli się "manipulować" rozkładem sztywności wzdłużnej w znakomity sposób. Kiedyś dążono do równego rozkładu tak aby narty uginały się w regularny łuk. Współcześnie ,często 20-30 cm przodu jest miększe i ugina się łatwiej niż reszta. Takie narty są o wiele bardziej skrętne i chętniej inicjują skręt niż wskazuje na to radius wynikający z geometrii narty. To tylko jeden z przykładów bo kombinacja rozkładu fleksu i geometrii daje bardzo duże możliwości kreowania charakterystyki narty z czym nie eksperymentowano 10-15 lat temu. ps. pomijam, że te Salomony to była słaba konstrukcja nawet w swoim czasie. Ślepa uliczka Salomona z której szybko uciekł. Cześć Myślę, że Młodziowi chodziło o kwestię konstrukcji jako takiej a nie detali. Różnicę poczuje tylko niewielka część a zdawać sobie będzie sprawę co jest za tą różnicę odpowiedzialne może jeden na 1000. Zakładamy też, że wszystkie narty są tak samo przygotowane bo jak nie... A co do Salomona to rozumiem, że piszesz o monocoque? W tamtych czasach byłem na tyle mało doświadczonym narciarzem, że miałem coś takiego jak ulubiona firma i to był właśnie Salomon. Narty wspominam zajebiście wszystkie, aczkolwiek były wyjątkowo nietrwałe. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
star Napisano 8 Marca Udostępnij Napisano 8 Marca (edytowane) 13 godzin temu, jurek_h napisał: Przepraszam ale mam inne zdanie na ten temat. Narty zmieniły się bardzo. Producenci nauczyli się "manipulować" rozkładem sztywności wzdłużnej w znakomity sposób. Kiedyś dążono do równego rozkładu tak aby narty uginały się w regularny łuk. Współcześnie ,często 20-30 cm przodu jest miększe i ugina się łatwiej niż reszta. Takie narty są o wiele bardziej skrętne i chętniej inicjują skręt niż wskazuje na to radius wynikający z geometrii narty. To tylko jeden z przykładów bo kombinacja rozkładu fleksu i geometrii daje bardzo duże możliwości kreowania charakterystyki narty z czym nie eksperymentowano 10-15 lat temu. ps. pomijam, że te Salomony to była słaba konstrukcja nawet w swoim czasie. Ślepa uliczka Salomona z której szybko uciekł. Pojawiło się nawet pojęcie double lub triple radius, który zdaje się, że właśnie do tego o czym piszesz się odnosi. Choć konserwatyści uważają, że to zwykłe voo doo. Ja mam tak w Scottach i Nangach, nartach pozatrasowych raczej... a tu krótkie wytłumaczenie... https://skifederation.org/one-radius-two-radius-three-radius-and-more/ przy okazji inny tekst z ciekawostką o jeździe w zmuldzonym terenie https://skifederation.org/a-skis-width-says-a-lot/ Edytowane 8 Marca przez star Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 8 Marca Udostępnij Napisano 8 Marca 4 minuty temu, star napisał: Pojawiło się nawet pojęcie double lub triple radius, który zdaje się, że właśnie do tego o czym piszesz się odnosi. Choć konserwatyści uważają, że to zwykłe voo doo. Ja mam tak w Scottach i Nangach, nartach pozatrasowych raczej... Akurat miałem na myśli komórkowe narty SL 🙂 w których mnogości radiusów nie spotkałem. Wystarczy porównać Elany z Salomonami. To zupełnie inaczej zachowujące się na śniegu narty aczkolwiek obie super. Elan ma bardziej równomierny fleks przez co jest łatwy i tolerancyjny. Znakomicie jeździ średnim skrętem. Salomon ma zdecydowanie miększy przód, dzięki czemu szybciej inicjuje skręt ale ceną jest bardzo zawężona tolerancja stania na narcie przód-tył. To jest jednak bardziej "nerwowa" narta. To nie są minimalne różnice. Obie narty są ( jak każda komórka SL) doskonałe ale znacząco różne. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurek_h Napisano 8 Marca Udostępnij Napisano 8 Marca (edytowane) 33 minuty temu, Mitek napisał: Cześć A co do Salomona to rozumiem, że piszesz o monocoque? Pozdro Dokładnie o nich. To moim zdaniem i jak się szybko okazało także Salomona 😄,wielka pomyłka. Konstrukcja była "samonośna" i oparta na zewnętrznej powłoce która miała spełniać wszystkie wymagania konstrukcyjne narty !!! Rozkład sztywności podłużnej, poprzecznej, tłumienie drgań, kumulację energii 🙂 Raczej nie we wszystkich była aluminiowa blacha. W środku pianka. Już wtedy nie dziwiłem się, że to się nie udało. Edytowane 8 Marca przez jurek_h 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 8 Marca Udostępnij Napisano 8 Marca Cześć Generalnie był to niewypał ale rozwijany przez parę lat. Tam chyba była konstrukcja łączona czyli klejony dół i skorupowa góra od pewnego momentu przynajmniej. W ogóle ja mam wrażenie, że czystej gołej skorupy - jak na Twoim zdjęciu - to chyba w sportowych nartach nie stosowali a jeżeli to bardzo krótko. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlodzio Napisano 8 Marca Udostępnij Napisano 8 Marca (edytowane) 13 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Myślę, że Młodziowi chodziło o kwestię konstrukcji jako takiej a nie detali. Różnicę poczuje tylko niewielka część ... Cześć. Dokładnie tak jak napisałeś, post był kierowany do osoby która jest w fazie nabywania właściwych technik narciarskich i na razie dąży do poprawności. Na tym etapie clou sprawy nie zawiera się w niuansach detali sprzętowych. Sam chciałbym potrafić wykorzystać cały zakres możliwości drzemiących w moich 2 parach Volkl P60 Slalom Carver, którym rocznikowo stuknęło 20 lat Wiem jednak że już ich tak jak chciałbym nie wykorzystam, niedawno zrozumiałem mam niewielki wpływ sprawy związanych z logiką kolei życia. @jurek-h Trochę dziwi twoja reakcja na mój wpis, można też jeszcze rozważać np. wpływ ustawienia środka wiązań + parę innych, ale niech tam dzięki temu wątek jest bardziej urozmaicony. Forum czytam, mniej piszę, jeszcze mniej jeżdżę (24/25 zaledwie 3 dni), narciarsko się cofam, zamiast na soku znacznie łatwiej spotkać mnie na jakiejś rzece. Pozdrowienia dla wszystkich aktywnych. Edytowane 8 Marca przez mlodzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.