Skocz do zawartości

Wyjazdy szkoleniowe / gdzie szukać/ polecenia


Max

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, KrzysiekK napisał:

Zaciekawiło mnie to - na slalomce prędkość wydaje się większa. O jakich wrażeniach mówisz? To myszkowanie, niestabilność ? 

Żadne myszkowanie i niestabilność jak dobra narta. Ciężko to określić,po prostu jadąc na Gs nie czuć tak prędkości wydaje się że na wszystko jest więcej czasu, ale to powód dłuższej narty. 

Tak jak z autem, małym samochodem też możesz pojechać 140, ale w dużym nie czuć tej prędkości.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Edwin napisał:

Żadne myszkowanie i niestabilność jak dobra narta. Ciężko to określić,po prostu jadąc na Gs nie czuć tak prędkości wydaje się że na wszystko jest więcej czasu, ale to powód dłuższej narty. 

Tak jak z autem, małym samochodem też możesz pojechać 140, ale w dużym nie czuć tej prędkości.

Dzieki! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, KrzysiekK napisał:

Jeśli nie umiem zrobić szybkiej reakcji na przeszkodą terenową w postaci ominięcia albo skręt stop a umiem na ten przykład ( nie twierdzę że umiem) pojechać skrętem ciętym to na czym polega ta sprzeczność? 

Krzychu ja Cię proszę jak umiesz jechać rowerem to umiesz omijać przeszkodę i umiesz się zatrzymać jeżeli nie to nic nie umiesz i potrzebujesz nadal dodatkowych kółeczek bocznych 🤷‍♂️😉

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Victor napisał:

Krzychu ja Cię proszę jak umiesz jechać rowerem to umiesz omijać przeszkodę i umiesz się zatrzymać jeżeli nie to nic nie umiesz i potrzebujesz nadal dodatkowych kółeczek bocznych 🤷‍♂️😉

Kompletnie nie rozumiem skąd to sformułowanie ,,ja Cię prosze,,. To sugeruje że ja opowiadam jakieś skrajne absurdy a nie jest tak. Ja się z tym nie zgadzam. Ja jednak pozwolę sobie bez argumentow ad homine lecz merytorycznie. Może nie będę miał racji. Trudno. 
 

Nie jeden jedzie ciętym a jak trafi na przeszkodę to nie umie uniku zrobić. Ja mam z tym problem więc muszę mieć czystą drogę. W zeszłym roku nawet nie marzyłem o krawędziach. Adam widział że próbuję i nie wychodziło. W tym roku staram się tym bawić, zacząłem w Tyliczu, były potknięcia, były gleby. Zbyt wolny progres?! Kompletnie mi to nie przeszkadza. 

A jeśli chodzi o prędkość…Kilka dni temu jeździłem sobie z instruktorem. Miałem jechać śladem. Jedziemy płytkim ciętym. Żebym się wczuwał w krawędzie, patrzac ze skoro on może, to i ja mogę. Jedziemy. Ruszył. Jadę za nim. Odległość spora, ruszył wcześniej. Wydaje się - coż może pójść nie tak?! A jednak. Dwa, trzy skręty idealnie jego śladem i jestem mu na tyłku. Jest niebezpiecznie, przeszedłem na ślizgowy bo musiałem wyhamować. Wpadłbym na gościa. Pewnie czegoś nie umiem 🙂 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Panowie lubicie pogadać 😄 
Dla wyjaśnienia szukałem propozycji nart/butów w tym wątku wrzucając swoje 'umiejętności': 

Jak zasugerował Adam, należy mi się szkolenie z podstaw mimo 3 sezonów w alpach ze szkoleniami (instruktorzy zapewne bez licencji). Niewiele umiem i potrzebuję kogoś kto mnie wyprowadzi z pewnie już złych nawyków i umożliwi większą frajdę z jazdy. 

Będę się kontaktował z tymi co podesłaliście. Jadę do Les2Alpes 17.01 ze znajomymi, a właśnie na ok. marzec będę szukał czegoś o czym pisałem. Może jeszcze zahaczę o Bielsko i okoliczne stoki w lutym. 

Pozdrowienia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, KrzysiekK napisał:

Kompletnie nie rozumiem skąd to sformułowanie ,,ja Cię prosze,,. To sugeruje że ja opowiadam jakieś skrajne absurdy a nie jest tak. Ja się z tym nie zgadzam. Ja jednak pozwolę sobie bez argumentow ad homine lecz merytorycznie. Może nie będę miał racji. Trudno. 
 

Nie jeden jedzie ciętym a jak trafi na przeszkodę to nie umie uniku zrobić. Ja mam z tym problem więc muszę mieć czystą drogę. W zeszłym roku nawet nie marzyłem o krawędziach. Adam widział że próbuję i nie wychodziło. W tym roku staram się tym bawić, zacząłem w Tyliczu, były potknięcia, były gleby. Zbyt wolny progres?! Kompletnie mi to nie przeszkadza. 

A jeśli chodzi o prędkość…Kilka dni temu jeździłem sobie z instruktorem. Miałem jechać śladem. Jedziemy płytkim ciętym. Żebym się wczuwał w krawędzie, patrzac ze skoro on może, to i ja mogę. Jedziemy. Ruszył. Jadę za nim. Odległość spora, ruszył wcześniej. Wydaje się - coż może pójść nie tak?! A jednak. Dwa, trzy skręty idealnie jego śladem i jestem mu na tyłku. Jest niebezpiecznie, przeszedłem na ślizgowy bo musiałem wyhamować. Wpadłbym na gościa. Pewnie czegoś nie umiem 🙂 

Krzysiek, w zwiazku z powyższym, publicznie odszczekuję poprzedni mój wpis i publicznie przepraszam za słowa, które uznałeś za pejoratywne.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, KrzysiekK napisał:

Kompletnie nie rozumiem skąd to sformułowanie ,,ja Cię prosze,,. To sugeruje że ja opowiadam jakieś skrajne absurdy a nie jest tak. Ja się z tym nie zgadzam. Ja jednak pozwolę sobie bez argumentow ad homine lecz merytorycznie. Może nie będę miał racji. Trudno. 
 

Nie jeden jedzie ciętym a jak trafi na przeszkodę to nie umie uniku zrobić. Ja mam z tym problem więc muszę mieć czystą drogę. W zeszłym roku nawet nie marzyłem o krawędziach. Adam widział że próbuję i nie wychodziło. W tym roku staram się tym bawić, zacząłem w Tyliczu, były potknięcia, były gleby. Zbyt wolny progres?! Kompletnie mi to nie przeszkadza. 

A jeśli chodzi o prędkość…Kilka dni temu jeździłem sobie z instruktorem. Miałem jechać śladem. Jedziemy płytkim ciętym. Żebym się wczuwał w krawędzie, patrzac ze skoro on może, to i ja mogę. Jedziemy. Ruszył. Jadę za nim. Odległość spora, ruszył wcześniej. Wydaje się - coż może pójść nie tak?! A jednak. Dwa, trzy skręty idealnie jego śladem i jestem mu na tyłku. Jest niebezpiecznie, przeszedłem na ślizgowy bo musiałem wyhamować. Wpadłbym na gościa. Pewnie czegoś nie umiem 🙂 

Krzysiek nie przejmuj się. Z ciekawostek to kiedyś spotkałem się z ikoną tego forum czyli Fredoskim. Nie wszystkim było z nim po drodze. Nasze się przecięły. Żałuję, że z Nico się nie udało. Wracając do Freda. Ganiałem go na swoich przykrótkich paździerzach. Kazał mi ćwiczyć… skręt stop… non stop. Taka tam ciekawostka nawiązująca do twoich rozkminek i poszukiwań. Wtedy byłem na etapie byle szybko byle z rana i kupiłem mastery i buty z wyższym fleksem więc jakby skręt stop ćwiczyłem jedynie na dojeździe pod wyciąg. Jakoś się zatrzymywałem. Z czasem gdy ruszyłem poza trasę przy wyciągu i w końcu na skitury czasem z daleka od trasy skręt stop stał się podstawą i to w zlodzonym lasku przy naturalnych przeszkodach… ale lepiej ćwiczyć w przyjemniejszych warunkach. Fredo sugerował co trzy skręty zdaje się. On zresztą zawsze jakieś rekordy w ilościach skrętów chciał bić zupełnie inaczej niż Grimson, taki żarcik na koniec.

  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Max - przepraszam za siebie. Przywyknij i dzielnie znioś te off topici.

@star - powiem Ci, że te dynamiczne ewolucje np skręt stop albo ćwiczenia do smigu ( kije z jednej strony) które serwuje @Tadeo to jest mistrzostwo świata jeśli chodzi o objeżdżanie takiego wapniaka jak ja. Fakt - czuje się po tym jak po kamieniołomie ale … zupełnie inaczej czuję się śnieg i jazdę. Byle kondycji starczyło … 

Edytowane przez KrzysiekK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, KrzysiekK napisał:

@Max - przepraszam za siebie. Przywyknij i dzielnie znioś te off topici.

@star - powiem Ci, że te dynamiczne ewolucje np skręt stop albo ćwiczenia do smogu ( kije z jednej strony) które serwuje @Tadeo to jest mistrzostwo świata jeśli chodzi o objeżdżanie takiego wapniaka jak ja. Fakt - czuje się po tym jak po kamieniołomie ale … zupełnie inaczej czuję się śnieg i jazdę. Byle kondycji starczyło … 

Ty jeździłeś gdzieś z Tadeo? Pamiętam tylko Adama. Ale może wspominasz jego instruktażowe filmiki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, star napisał:

Ty jeździłeś gdzieś z Tadeo? Pamiętam tylko Adama. Ale może wspominasz jego instruktażowe filmiki?

Instruktażowe. Nie jeździłem z Tadeo ale jak pewnie wiesz mam trochę pierdolca na punkcie szkoleń w Internecie i oglądam wszystko. Nie żebym chciał być lepszy od innych czy cokowiek. Znaczy chce ładnie jeździć ale pewnie już z wody bicza nie ukręcisz… Ja po prostu uwielbiam patrzeć na ładna jazdę na nartach. To już jest choroba. 🙂 Lubię te chorobę. Może zostać. Pochłaniam filmy @PSmok’a, @Marcos73’a  jak coś nowego wrzuci, @Adam ..DUCH’a. I filmiki Tadeo, te z ,,lwem,, w intro oglądałem i stąd znam te ćwiczenia. Szczerze to tych akurat nie próbowałem. Skręty stop czasem męczyłem. Boję się zderzeń, bardzo, stąd to ukierunkowanie na kontrolę jazdy.

 

  • Like 1
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, star napisał:

Krzysiek nie przejmuj się. Z ciekawostek to kiedyś spotkałem się z ikoną tego forum czyli Fredoskim. Nie wszystkim było z nim po drodze. Nasze się przecięły. Żałuję, że z Nico się nie udało. Wracając do Freda. Ganiałem go na swoich przykrótkich paździerzach. Kazał mi ćwiczyć… skręt stop… non stop. Taka tam ciekawostka nawiązująca do twoich rozkminek i poszukiwań. Wtedy byłem na etapie byle szybko byle z rana i kupiłem mastery i buty z wyższym fleksem więc jakby skręt stop ćwiczyłem jedynie na dojeździe pod wyciąg. Jakoś się zatrzymywałem. Z czasem gdy ruszyłem poza trasę przy wyciągu i w końcu na skitury czasem z daleka od trasy skręt stop stał się podstawą i to w zlodzonym lasku przy naturalnych przeszkodach… ale lepiej ćwiczyć w przyjemniejszych warunkach. Fredo sugerował co trzy skręty zdaje się. On zresztą zawsze jakieś rekordy w ilościach skrętów chciał bić zupełnie inaczej niż Grimson, taki żarcik na koniec.

Star. Tu nie chodzi o skręt stop,a raczej o szybkie przejście w ześlizg,gdy tego wymaga sytuacja. Zaczynając przygodę z czystym skrętem na krawędzi,gdy narta sama prowadzi to jest trudne i niebezpieczne, gdy się nie potrafi,by szybko zmienić tor jazdy. Lub analogicznie jadąc długim skrętem przejść natychmiast w krótki cięty.

Edytowane przez Edwin
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Edwin napisał:

Star. Tu nie chodzi o skręt stop,a raczej o szybkie przejście w ześlizg,gdy tego wymaga sytuacja. Zaczynając przygodę z czystym skrętem na krawędzi,gdy narta sama prowadzi to jest trudne i niebezpieczne, gdy się nie potrafi,by szybko zmienić tor jazdy.

Ale tak ogólnie skręt stop dodaje taki flow do jazdy. Podobnie jak podskoki, ćwiczenie tysiąc kroków (takie dreptanie w zakrętach) . Może jak ktoś jest zwinny, lekki i silny to nie odczuje wielkich różnic, ale taki tetryk jak ja po takich rozsądnie dawkowanych ćwiczeniach dynamicznych czuje że może więcej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Edwin napisał:

w ześlizg,gdy tego wymaga sytuacja.

No właśnie, dlatego naukę trzeba zacząć od podstaw, w skręcie ciętym trudnie się zatrzymać, bo to nie jest skręt hamujący jak śmig. Trzeba przewidywać co się może wydarzyć i potrafić narty wprowadzić narty natychmiast w ześlizg, filmy na YT świadczą, że wielu tego nie potrafi, stąd dzwony.

pozdro

  • Like 5
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.01.2025 o 15:51, Max napisał:

Cześć, jak w temacie gdzie szukać wyjazdów narciarskich z wysokim poziomem szkolenia? Np przez speców tego forum, którzy parają się prowadzeniem sztywniaków na wyjazdach zorganizowanych. 

Widuję posty typu: mam 4 miejsca, termin X, zapraszam - ale to dość spontaniczna aktywność. 

Gdzie warto zajrzeć i kogo zapytać? Nie jest dla mnie istotne gdzie, ale z kim i w jaki sposób. Miałem 3x zorganizowany wyjazd przez ostatnie lata ze szkoleniem w stylu: to co dzisiaj chcecie robić? Godzinę dziennie w 6os grupie. Szukam czegoś lepszego i polecajek. 

Pozdrowienia 

Odezwij się też do Marka Ogorzałka @Marek O - warto. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marcos73 napisał:

No właśnie, dlatego naukę trzeba zacząć od podstaw, w skręcie ciętym trudnie się zatrzymać, bo to nie jest skręt hamujący jak śmig. Trzeba przewidywać co się może wydarzyć i potrafić narty wprowadzić narty natychmiast w ześlizg, filmy na YT świadczą, że wielu tego nie potrafi, stąd dzwony.

pozdro

Tu przykład.

https://youtu.be/TJU4BmhPZUY?si=IDUH8d2Sdo_EH3M-

Tak kiedyś na Tuxie deskarz  jadący z góry mnie skosił. Dwa żebra pęknięte. Pozostało pić pszeniczne w miłym towarzystwie i dobrymi widokami.

Edytowane przez Edwin
  • Like 1
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Edwin napisał:

https://youtu.be/TJU4BmhPZUY?si=IDUH8d2Sdo_EH3M-

Tak kiedyś na Tuxie deskarz  jadący z góry mnie skosił. Dwa żebra pęknięte. Pozostało pić pszeniczne w miłym towarzystwie i dobrymi widokami.

Ładny przykład a raczej przykłady. Nawet nie tyle na nieumiejętność przejścia w ześlizg czy kontroli jazdy co doboru sposobu jazdy. Przecież niektórzy "carvingowcy" zjeżdżają tu tak, jakby byli sami na stoku. Zwłaszcza ten dobrze jeżdżacy w końcówce.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, a_senior napisał:

Ładny przykład a raczej przykłady. Nawet nie tyle na nieumiejętność przejścia w ześlizg czy kontroli jazdy co doboru sposobu jazdy. Przecież niektórzy "carvingowcy" zjeżdżają tu tak, jakby byli sami na stoku. Zwłaszcza ten dobrze jeżdżacy w końcówce.

kilka lat temu 2 Polaków tak się stuknęło w Obergurgl, jeden nie przeżył

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, a_senior napisał:

Ładny przykład a raczej przykłady. Nawet nie tyle na nieumiejętność przejścia w ześlizg czy kontroli jazdy co doboru sposobu jazdy. Przecież niektórzy "carvingowcy" zjeżdżają tu tak, jakby byli sami na stoku. Zwłaszcza ten dobrze jeżdżacy w końcówce.

A dlaczego ja w 9 sek. na filmie odpuściłem,jak było tak fajnie. Kątem oka zobaczyłem kogoś z góry, choć nie było potrzeby zareagowałem pierwszy.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Edwin napisał:

A dlaczego ja w 9 sek. na filmie odpuściłem,jak było tak fajnie. Kątem oka zobaczyłem kogoś z góry, choć nie było potrzeby zareagowałem pierwszy.

I tak trzeba. Oczy dookoła głowa i duuużo wyobraźni. Ale Twój stok prawie pusty był. Można było sobie poswawolić. Nie to co na tym azjatyckim filmie.

Faktem jest, że nawet bardzo uważając można zostać ustrzelonym. Tak trafił mnie od tyłu kiedyś palant na Mosornym Groniu. Jechałem krótkim skrętem po płaskiej części. Takie rzeźbienie dla zabawy. Musiałem zdenerwować palanta.

Edytowane przez a_senior
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, a_senior napisał:

I tak trzeba. Oczy dookoła głowa i duuużo wyobraźni. Ale Twój stok prawie pusty był. Można było sobie poswawolić. Nie to co na tym azjatyckim filmie.

Faktem jest, że nawet bardzo uważając można zostać ustrzelonym. Tak trafił mnie od tyłu kiedyś palant na Mosornym Groniu. Jechałem krótkim skrętem po płaskiej części. Takie rzeźbienie dla zabawy. Musiałem zdenerwować palanta.

Ja miałem dwa razy popękane żebra na stoku,tak że zawsze wolę być uważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 hours ago, Max said:

Napisałem poprzez FB, które podsyłajcie. Jeśli jest jakaś strona z rozpiską, którą przytaczacie to prośba o info. 

Adam nie może otrzymywać wiadomości, więc muszę też spróbować jakoś bezpośrednio. 

Dzięki! 

W zasadzie to my jutro rano jedziemy do Tadeusza ale pora już raczej za późna, żebyś do niego dzwonił 😄 Raczej też już nie ma miejsc, ale możesz go próbował łapać jutro na telefon i ew dojechać w następny dzień po nas.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Edwin napisał:

A dlaczego ja w 9 sek. na filmie odpuściłem,jak było tak fajnie. Kątem oka zobaczyłem kogoś z góry, choć nie było potrzeby zareagowałem pierwszy.

 

Ciekawe co się stało z kątem oka w przypadku skoszenia przez deskarza? Widzenie tunelowe? Tak trochę podpuszczam. Sam w Szpindlu prawie skoszonym byłem przez deskarza, młodego. Brawurą panie. A u mnie też ledwo co wystarczyło marginesu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...