Skocz do zawartości

Wymiana nart po latach - kobieta/zaawansowany/171cm/53kg


Fewq

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Na nartach jeżdżę od dziecka, czyli ponad 30 lat. Niestety z krótszymi i dłuższymi przerwami, powodowanymi kłopotami ze zdrowiem. Chciałabym wrócić do jazdy w tym sezonie po jednej z dłuższych przerw. Kiedyś narty dobierał mi Dziadek, który był instruktorem (jeździł do 85), ale dziś tak wiele się zmieniło, że ani on, ani ja kompletnie nie jesteśmy na bieżąco. Mój poprzedni sprzęt (Head Slalom Worldcup Ti Cyber) zakupiony był w 2006 roku, nie narzekam, bo to fajne deski, ale potwornie ciężkie i już dość mocno zorane. Stąd chciałabym prosić o wsparcie w wyborze nowych. Być może najlepiej będzie jak poniżej wypunktuję istotne informacje i ewentualne oczekiwania:

  • 171 cm, 53 kg - nie jestem kobietą silną, ani mocno zbudowaną - raczej odwrotnie, moja kondycja w chwili obecnej też nie jest na top poziomie;
  • swoje umiejętności określiłabym jako zaawansowane, lubię sporo kręcić, nie przepadam za to za zawrotną prędkością;
  • lubię jazdę po przygotowanej trasie, ale radzę sobie również w puchu i na muldach;
  • zazwyczaj jeżdżę około 3 tygodnie w roku, sumując wszystkie wypady;
  • nie zależy mi na top modelu z bieżącego sezonu, mogą być sprawdzone modele z poprzednich;
  • dobrze by było jakby były relatywnie lekkie (mam problemy z szyją i dźwiganie ciężkich nart będzie dla mnie udręką);
  • plus za kobiecy design, ale nie jest to konieczność ;);
  • budżet: przyjmę każdą propozycję, ale dobrze by było jakby nie przekraczała 2k, chyba że naprawdę warto. 🙂

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.01.2025 o 18:39, Fewq napisał:

Cześć!

Na nartach jeżdżę od dziecka, czyli ponad 30 lat. Niestety z krótszymi i dłuższymi przerwami, powodowanymi kłopotami ze zdrowiem. Chciałabym wrócić do jazdy w tym sezonie po jednej z dłuższych przerw. Kiedyś narty dobierał mi Dziadek, który był instruktorem (jeździł do 85), ale dziś tak wiele się zmieniło, że ani on, ani ja kompletnie nie jesteśmy na bieżąco. Mój poprzedni sprzęt (Head Slalom Worldcup Ti Cyber) zakupiony był w 2006 roku, nie narzekam, bo to fajne deski, ale potwornie ciężkie i już dość mocno zorane. Stąd chciałabym prosić o wsparcie w wyborze nowych. Być może najlepiej będzie jak poniżej wypunktuję istotne informacje i ewentualne oczekiwania:

  • 171 cm, 53 kg - nie jestem kobietą silną, ani mocno zbudowaną - raczej odwrotnie, moja kondycja w chwili obecnej też nie jest na top poziomie;
  • swoje umiejętności określiłabym jako zaawansowane, lubię sporo kręcić, nie przepadam za to za zawrotną prędkością;
  • lubię jazdę po przygotowanej trasie, ale radzę sobie również w puchu i na muldach;
  • zazwyczaj jeżdżę około 3 tygodnie w roku, sumując wszystkie wypady;
  • nie zależy mi na top modelu z bieżącego sezonu, mogą być sprawdzone modele z poprzednich;
  • dobrze by było jakby były relatywnie lekkie (mam problemy z szyją i dźwiganie ciężkich nart będzie dla mnie udręką);
  • plus za kobiecy design, ale nie jest to konieczność ;);
  • budżet: przyjmę każdą propozycję, ale dobrze by było jakby nie przekraczała 2k, chyba że naprawdę warto. 🙂

Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.

Pozdrawiam!

Atomic Cloud 9, długość ok 165cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fewq napisał:

Na temat Headów zdanie mamy wraz z powyżej piszącym @grimson bardzo dobre, ale nie o tym modelu. Jeśli jeździsz wiele lat i całkiem sporo jak wynika z postu, to nie ma co schodzić poniżej serii Supershape a być może trzeba pomyśleć o bardziej lekkich modelach serii World Cup czyli e.SLR, e.XSR lub e.GSR.

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Head mnie interesował z uwagi na to, że lubiłam poprzednie deski - sprawdzę te modele. Co do Atomic - nie wiem czemu uprzedziłam się trochę, bo wszędzie wyskakują i wydawało mi się, że być może to tylko mega reklama, a sam sprzęt nie jest aż taki dobry. Cloud 9 to najlepszy wybór z tej serii? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Fewq napisał:

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Head mnie interesował z uwagi na to, że lubiłam poprzednie deski - sprawdzę te modele. Co do Atomic - nie wiem czemu uprzedziłam się trochę, bo wszędzie wyskakują i wydawało mi się, że być może to tylko mega reklama, a sam sprzęt nie jest aż taki dobry. Cloud 9 to najlepszy wybór z tej serii? 

Jeśli dobrze jeździsz, to cloud9 nie będzie dobrym wyborem... Celuj w trochę wyższe modele .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup jak to się mówi pierwszą sl z katalogu,jak lubisz kręcić, co do wagi, to na to ma wpływ wiązanie i płyta. Konkretnej narty nie polecę,bo nie polecam nart na których sam nie jeździłem. Ale w wielu firmach narty komórkowe ala(zawodnicze) są dużo przyjemniejsze i mniej kołkowate niż sklepowe. Reszta to bełkot marketingowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większość firm ma sensowne narty nie szarpiące się na sport czy "komórki" - zresztą komórki w polskiej nomenklaturze to wiara w dopisek RD i sportowy onanizm.

Jak ktoś odbija temat od Cloud 9 to skakanie na komórki jest już zupełnie żartem. 

Opinia @tomkly w rodzince Head bardzo sensowna o ile nie zbyt ambitna - w większości przypadków Supershape zrobią robotę.

M.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszelkie wypowiedzi. 🙂

We wtorek zamierzam uderzyć do lokalnego sklepu, żeby obejrzeć polecane przez Was wszystkich modele.

W dniu 9.01.2025 o 20:18, tomkly napisał:

Jeśli jeździsz wiele lat i całkiem sporo jak wynika z postu, to nie ma co schodzić poniżej serii Supershape a być może trzeba pomyśleć o bardziej lekkich modelach serii World Cup czyli e.SLR, e.XSR lub e.GSR.

Jeżdżę długo, jak wyjeżdżam na tydzień to wykorzystuję go na 110%, ale tak jak wspomniałam, nie lubię być demonem prędkości. 😉 Przejrzałam polecane przez Ciebie modele, i jeśli dobrze rozumiem, optymalnym wyborem byłaby wersja e.XSR (krótki skręt, ale mniejsza prędkość) - https://www.head.com/pl_PL/worldcup-rebels-e-xsr-313414-set.html

Mam jeszcze pytanie, jak taka narta zachowuje się na trasie, która nie jest najlepszej jakości? Często na dłuższy wyjazd jadę w marcu i czasami dolne partie w drugiej połowie dnia to totalna muldoza. Mam wrażenie, że moje poprzednie deski były na tyle twarde, że nie ułatwiały mi pokonywania tych miejsc, ale może to było tylko moje subiektywne odczucie.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.01.2025 o 00:18, Marxx74x napisał:

Większość firm ma sensowne narty nie szarpiące się na sport czy "komórki" - zresztą komórki w polskiej nomenklaturze to wiara w dopisek RD i sportowy onanizm.

Jak ktoś odbija temat od Cloud 9 to skakanie na komórki jest już zupełnie żartem. 

Opinia @tomkly w rodzince Head bardzo sensowna o ile nie zbyt ambitna - w większości przypadków Supershape zrobią robotę.

M.

Pełna zgoda! Może sprawdź sobie serię supershape, jest magnum, bardzo przyjazna narta w kierunku slalomowej. Przetestujesz w każdej wypożyczalni. Jakbyś kupiła i by Ci jednak nie przypasowała tak bardzo, to zaraz sprzedasz bo to superpopularna narta. Ponoć e-rally jest teżbardzo fajna, sporo szersza pod butem. I nie przejmuj się cenami na stronie heada 😉 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, pauli napisał:

Pełna zgoda! Może sprawdź sobie serię supershape, jest magnum, bardzo przyjazna narta w kierunku slalomowej. Przetestujesz w każdej wypożyczalni. Jakbyś kupiła i by Ci jednak nie przypasowała tak bardzo, to zaraz sprzedasz bo to superpopularna narta. Ponoć e-rally jest teżbardzo fajna, sporo szersza pod butem. I nie przejmuj się cenami na stronie heada

Dzięki! Tak właśnie planuję, akurat w sklepie koło mnie mają wszystkie deski, które chcę zobaczyć. 🙂 A link ze strony Head'a po to, żeby nikt mnie nie posądził o jakąś tanią reklamę. 😄 Ale fakt, ceny mają odjechane. 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Tak, myślę, że oględziny więcej dają niż test. Można sobie spróbować jakiegoś rodzaju nart ale nie pod kątem doboru konkretnej pary z jakiejś grupy.

Zbyt wiele zmiennych wpływa na odczucia z jazdy na nartach aby taki test był wiarygodny. Więcej znaczy przygotowanie narty a nie jej właściwości w obrębie grupy.

Lekkość narty nie jest jej walorem - raczej jest dowodem słabszej konstrukcji. Noszenie jednej pary nart jest naprawdę zupełnie bezwysiłkowe jeżeli robisz to w sposób taki jak należy.

To nie jest pomysł tylko około 50 lat doświadczeń w tym pewnie połowa to praca na stoku. Ale nie traktuj tego dogmatycznie - po prostu sugestia, która możesz wykorzystać lub nie.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mimo masy zmiennych, jednak uważam, że przetestowanie narty nawet przez kilka zjazdów da ogląd większy niż kupowanie jej w ciemno. a najlepiej porównanie w podobnych warunkach kilku par, jak się tylko da. bo inaczej bazujesz na czym? testach (sa wiarygodne?), info od producenta (śmiech na sali), zdaniach kogoś z forum? też można, oczywiście 😉

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Mitek napisał:

Lekkość narty nie jest jej walorem - raczej jest dowodem słabszej konstrukcji. Noszenie jednej pary nart jest naprawdę zupełnie bezwysiłkowe jeżeli robisz to w sposób taki jak należy.

Dzięki za opinię. 

Jasne, oczywiście zdaję sobie z tego sprawę i zawsze miałam dobierane raczej ciężkie narty (patrz poprzedni model, mam wrażenie, że mogłabym nimi zabić bez wysiłku). 😂 Dlatego też chcę wziąć je wszystkie do ręki i zobaczyć, a nie wybrać pierwsze lepsze lekkie z katalogu. Natomiast jeśli chodzi o sposób noszenia, to pomimo tego, że zostałam go nauczona, jak zakładam prawidłowo, to moja szyja po paskudnej kontuzji potrafi się obrazić nawet po obciążeniu 2-3kg. Pracuję nad tym z fizjo, ale jednak jest to czynnik, który muszę uwzględnić. 🙂

A co do samego wyboru, to tym razem jest on dla mnie chyba szczególnie trudny z uwagi na to, że po raz pierwszy robię to sama, bez opinii Dziadka, który już nie nadąża za trendami, w połączeniu z tym, że wiele się zmieniło od mojej ostatniej pary nart i trochę mnie to zastanawia. Dużo ludzi jak się przesiada po latach, to mówi o dużej zmianie - czy rzeczywiście jest aż tak odczuwalna? 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Jest sporo sposobów noszenia nart. na ramieniu to tylko jeden z nich raczej na dalsze odległości mierzone w setkach metrów czy kilometrach albo gdy niesiesz parę par nart. Na krótszych odległościach czy np w tłumie w kolejce optymalnie jest nosić pionowo za przód.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Fewq napisał:

Dzięki za opinię. 

Jasne, oczywiście zdaję sobie z tego sprawę i zawsze miałam dobierane raczej ciężkie narty (patrz poprzedni model, mam wrażenie, że mogłabym nimi zabić bez wysiłku). 😂 Dlatego też chcę wziąć je wszystkie do ręki i zobaczyć, a nie wybrać pierwsze lepsze lekkie z katalogu. Natomiast jeśli chodzi o sposób noszenia, to pomimo tego, że zostałam go nauczona, jak zakładam prawidłowo, to moja szyja po paskudnej kontuzji potrafi się obrazić nawet po obciążeniu 2-3kg. Pracuję nad tym z fizjo, ale jednak jest to czynnik, który muszę uwzględnić. 🙂

A co do samego wyboru, to tym razem jest on dla mnie chyba szczególnie trudny z uwagi na to, że po raz pierwszy robię to sama, bez opinii Dziadka, który już nie nadąża za trendami, w połączeniu z tym, że wiele się zmieniło od mojej ostatniej pary nart i trochę mnie to zastanawia. Dużo ludzi jak się przesiada po latach, to mówi o dużej zmianie - czy rzeczywiście jest aż tak odczuwalna? 

Cze

Z doświadczenia, a mam sporo par nart zarówno tych light (drewno + kompozyt) jak również tradycyjnych (czyt. dobrze zrobionych) blacha + drewno. Jeśli jesteś osobą dobrze jeżdżącą (a stan na to wskazuje że raczej na pewno jesteś osoba objeżdżoną) nie kupuj nart wykonanych w "nowoczesnej" technologii bo są dużo słabsze niż te wykonanej w tradycyjnej. Osobiście jeździłem przez cały sezon na tego typu nartach i po początkowym wow i przesiadce na narty o porządnej konstrukcji nastąpiło objawienie. Nie ma porównania w "gładkości" jazdy. Inna jakość jazdy i zachowanie się nart. Przede wszystkim blach jak żaden inny materiał doskonale absorbuje drgania. Jeszcze nic innego lepszego nie wymyślono. Dla Ciebie wystarczy pojedyncza warstwa, płyta nie jest konieczna, są takie narty jak choćby Kastle SL (podobne do tych które masz obecnie w charakterystyce), które są lżejsze od pancernych konstrukcji, jednak nie ustępują w amatorskiej jeździe niczym konkurentom innych firm. Jest to narta o charakterystyce semi sportowej, inni producenci także maja w swojej ofercie podobne narty o podobnej konstrukcji, nawet z innych grup jak choćby head supershape (szerokość do wyboru w zależności od modelu). Head Joy dla osoby dobrze jeżdżącej to badziew. Sorry, ale tak jest. W muldach trzeba umieć jeździć i zwykle lekkie narty pomagają jeśli braki techniczne nadrabiamy siłowo. Warto poszukać kompromisu. Jednak z reguły to warunki są wystarczające do normalnej jazdy, a muldy to mały wycinek naszej jazdy. Zwykle to są odsypy.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...