Koniec nart,

[Spiochu]

1 minutę temu, Wujot2 napisał:

Jasne, że sobie poradzi. Mając nieskończone zasoby energii (zakładam, że atomowej lub termojądrowej) będzie wszystko. W podziemnych miastach w takiej Szwajcarii będzie można sobie fajnie żyć. Pomoże w tym wirtualna rzeczywistość. Czy w ogóle świat jest nam do czegoś potrzebny? 

Trzeba będzie tylko szybko pozbyć się biedaków co będą chcieli się ruszyć w miejsca zasobne w wodę i energię. Na szczęście roboty strażnicze pomogą pozbyć sie tego problemu. Będzie OK.

Może dla tych ludzi przyszłości będzie ok. My nie dożyjemy. Zresztą nasz gatunk ma to do siebie, że zmieni coś dopiero jak dojdzie do dna. Dlatego teraz, żebyś nie wiem co robił to nic nie da. Co najwyżej opóźni ten sam efekt. Jak elity zmienią kierunek to z dnia na dzień wprowadzą zmiany, jak za covidu.

 

[Spiochu]

3 minuty temu, Wujot2 napisał:

Akurat jest związane. Owady mają bardzo wąskie zakresy funkcjonowania temperaturowego.

Ale w cieplejszych klimatach jest więcej owadów. (przy tych samych opadach)

[johnwick]

4 minuty temu, Spiochu napisał:

Może dla tych ludzi przyszłości będzie ok. My nie dożyjemy. Zresztą nasz gatunk ma to do siebie, że zmieni coś dopiero jak dojdzie do dna. Dlatego teraz, żebyś nie wiem co robił to nic nie da. Co najwyżej opóźni ten sam efekt. Jak elity zmienią kierunek to z dnia na dzień wprowadzą zmiany, jak za covidu.

 

XD.

[Lexi]

3 minuty temu, Wujot2 napisał:

???

Człowiek jest szkodnikiem i zagrożeniem więc trzeba sie go pozbyć .. np. zagłodzić - oczywiście zakładając że instynkt samozachowawczy powstrzyma go przed zniszczeniem siebie. i Ziemi.

[Wujot2]

1 minutę temu, Spiochu napisał:

Może dla tych ludzi przyszłości będzie ok. My nie dożyjemy. Zresztą nasz gatunk ma to do siebie, że zmieni coś dopiero jak dojdzie do dna. Dlatego teraz, żebyś nie wiem co robił to nic nie da. Co najwyżej opóźni ten sam efekt. Jak elity zmienią kierunek to z dnia na dzień wprowadzą zmiany, jak za covidu.

 

Oczywiście, że nic się na razie nie zmieni. Nawet jak przebuduje się energetykę to dalej będziemy na potęgę budować, latać, konsumować. Widać też, że najwyższa pora  wziąć się za łby. Na wojnie nikt nie liczy zużycia paliwa, nie przejmuje się pożarami czy ilością materiałów wybuchowych. Ciekawy jest też rozwój AI - już się buduje elektrownie pod te potrzeby. Zużycie energii z tego powodu ma wynieść 4% całej produkcji energii na świecie.

No chyba, ze odpalimy ładunki jądrowe wtedy dyskusja o ociepleniu będzie nieaktualna. Jest sporo opcji na stole. 

[Wujot2]

5 minut temu, Spiochu napisał:

Ale w cieplejszych klimatach jest więcej owadów. (przy tych samych opadach)

I jest im już za ciepło. Wszędzie na świecie jest ten 80% spadek. Zresztą być może pamiętasz te łąki pełne motyli i zapylaczy. Albo szyby samochodów zaklejone grubą warstwą szczątków owadzich.

[Mitek]

 

17 minut temu, Spiochu napisał:

Wymieranie może, ale nie musi być związane z temperaturą. To niejako osobne zagadnienie.

 

Cześć

Musi. Temperatura jest tylko efektem a nie przyczyną zjawisk. To objaw choroby a nie choroba - w uproszczeniu.

Nie, owady są niezwykle zróżnicowane ale to wpływa na ich delikatność. Zmiana czynnika wpływa natychmiast na letalność. Oczywiście nie musi to być akurat temperatura - bo jak rozumiem nie rozmawiamy o konkretnym czynniku ale o przyczynie czyli o nas (?) - a w wypadku owadów może to być - piszesz Wisław o gatunkach - to może być wycinka, trzebienie lasów równikowych - na jednym drzewie żyje jeden, a może więcej gatunków - tylko na jednym drzewie. To jest niesamowita sprawa.

15 minut temu, Wujot2 napisał:

Jasne, że sobie poradzi. Mając nieskończone zasoby energii (zakładam, że atomowej lub termojądrowej) będzie wszystko. W podziemnych miastach w takiej Szwajcarii będzie można sobie fajnie żyć. Pomoże w tym wirtualna rzeczywistość. Czy w ogóle świat jest nam do czegoś potrzebny? 

Trzeba będzie tylko szybko pozbyć się biedaków co będą chcieli się ruszyć w miejsca zasobne w wodę i energię. Na szczęście roboty strażnicze pomogą pozbyć sie tego problemu. Będzie OK.

Cześć

Myślę, że Piotrek napisał "to sobie poradzi" w sensie, że jak - sami się zajebiemy i tak i tak. Szacunkowo mamy jakieś ze 2 miliardy takich Grimsonów więc z pewnością Piotr ma rację. Zamiast sobie pomagać będziemy ze sobą walczyć i się zbijać i w to inwestować bo TO SIĘ OPŁACA. Zerknijcie na posty - wystarczy.

Pozdro

Edytowane 8 Stycznia przez Mitek

[Mitek]

13 minut temu, Spiochu napisał:

Może dla tych ludzi przyszłości będzie ok. My nie dożyjemy. Zresztą nasz gatunk ma to do siebie, że zmieni coś dopiero jak dojdzie do dna. Dlatego teraz, żebyś nie wiem co robił to nic nie da. Co najwyżej opóźni ten sam efekt. Jak elity zmienią kierunek to z dnia na dzień wprowadzą zmiany, jak za covidu.

 

Cześć

I tu się zgadzam ale dlaczego mam czegoś nie robić jak uważam, że to nikomu nie przeszkadza a jest udowodnione, że coś tam pomaga?

Piotrek - jako gatunek nie mamy najmniejszego znaczenia - żadnego. Ile lat ma rodzaj Homo (jadę uproszczeniem zaznaczam) RODZAJ - nie gatunek - 2 mln lat... może 2.5 (tak jest zajebisty bałagan i ciągle coś nowego) a taka Lingula ma prawie 600, i co da się...?

No jak się nie ma w genach ciągłego napierdalania - to da.

Pozdro

Już to pisałem

[Mitek]

28 minut temu, Lexi napisał:

A może to mechanizm obronny planety?.. 

Z hipotezy Gai wyrosłem na studiach... no chyba że lemizm... 😉

Pozdro

[Lexi]

2 minuty temu, Mitek napisał:

no chyba że lemizm... 😉

 

Uwielbiałem ... nie ubieraj mnie w żadne hipotezy.. tak se myślę ino.. bez idei ..bez wklejania wyników badań i bez przywoływania sławnych nazwisk... tak se myśle

[Mitek]

1 minutę temu, Lexi napisał:

Uwielbiałem ... nie ubieraj mnie w żadne hipotezy.. tak se myślę ino.. bez idei ..bez wklejania wyników badań i bez przywoływania sławnych nazwisk... tak se myśle

Ale czy Lemizm (chyba wypada z dużej) nie był objawem geniuszu!

Do jutra, albo pojutrza...

[Lexi]

6 minut temu, Mitek napisał:

Ale czy Lemizm (chyba wypada z dużej) nie był objawem geniuszu!

Do jutra, albo pojutrza...

Pewnie że był.. do piątku 👍

[Spiochu]

1 godzinę temu, Wujot2 napisał:

Oczywiście, że nic się na razie nie zmieni. Nawet jak przebuduje się energetykę to dalej będziemy na potęgę budować, latać, konsumować. Widać też, że najwyższa pora  wziąć się za łby. Na wojnie nikt nie liczy zużycia paliwa, nie przejmuje się pożarami czy ilością materiałów wybuchowych. Ciekawy jest też rozwój AI - już się buduje elektrownie pod te potrzeby. Zużycie energii z tego powodu ma wynieść 4% całej produkcji energii na świecie.

No chyba, ze odpalimy ładunki jądrowe wtedy dyskusja o ociepleniu będzie nieaktualna. Jest sporo opcji na stole. 

To właśnie na wojnie (totalnej) najbardziej liczy się zużycie paliw czy innych surowców, zamiast pustego pieniądza i wykresów pkb. Tylko cel jest wtedy inny, więc nie ma się co spodziewać mniejszego zużycia. Za to mogą powstać nowe energooszczędne technologie. Już obecenie rozwijają  broń laserową zamiast droższych pocisków do strącania dronów.

[Spiochu]

1 godzinę temu, Wujot2 napisał:

I jest im już za ciepło. Wszędzie na świecie jest ten 80% spadek. Zresztą być może pamiętasz te łąki pełne motyli i zapylaczy. Albo szyby samochodów zaklejone grubą warstwą szczątków owadzich.

Jakby to był efekt temperatury to by uwbywało tylko w ciepłych krajach. Tępimy owady ale raczej nie temperaturą, a na pewno nie tylko przy jej pomocy.

[Spiochu]

1 godzinę temu, Mitek napisał:

 

Cześć

Musi. Temperatura jest tylko efektem a nie przyczyną zjawisk. To objaw choroby a nie choroba - w uproszczeniu.

Nie, owady są niezwykle zróżnicowane ale to wpływa na ich delikatność. Zmiana czynnika wpływa natychmiast na letalność. Oczywiście nie musi to być akurat temperatura - bo jak rozumiem nie rozmawiamy o konkretnym czynniku ale o przyczynie czyli o nas (?) - a w wypadku owadów może to być - piszesz Wisław o gatunkach - to może być wycinka, trzebienie lasów równikowych - na jednym drzewie żyje jeden, a może więcej gatunków - tylko na jednym drzewie. To jest niesamowita sprawa.

Cześć

Myślę, że Piotrek napisał "to sobie poradzi" w sensie, że jak - sami się zajebiemy i tak i tak. Szacunkowo mamy jakieś ze 2 miliardy takich Grimsonów więc z pewnością Piotr ma rację. Zamiast sobie pomagać będziemy ze sobą walczyć i się zbijać i w to inwestować bo TO SIĘ OPŁACA. Zerknijcie na posty - wystarczy.

Pozdro

To że wymieranie owadaów jest efektem naszej działalnośći nie musi oznaczać, że jest na skutek ocieplenia. O to mi chodzilo. Także najpierw piszesz "musi" a potem sam obalasz tą tezę.

[johnwick]

12 minut temu, Spiochu napisał:

To właśnie na wojnie (totalnej) najbardziej liczy się zużycie paliw czy innych surowców, zamiast pustego pieniądza i wykresów pkb. Tylko cel jest wtedy inny, więc nie ma się co spodziewać mniejszego zużycia. Za to mogą powstać nowe energooszczędne technologie. Już obecenie rozwijają  broń laserową zamiast droższych pocisków do strącania dronów.

Ja pierdole... Znowu XD

Edytowane 9 Stycznia przez johnwick

[johnwick]

Chujku, bo inaczej nie mogę... Jakiego speca masz na potwierdzenie swoich kosmicznych  teorii?

Edytowane 9 Stycznia przez johnwick

[johnwick]

Laserami będziemy zestrzeliwlali drony xd xd xd... Mam nadzieję, że Panowie nie bierzecie takich słów na serio... To tylko szkodzi naszemu Państwu.

Edytowane 9 Stycznia przez johnwick

[brachol]

6 godzin temu, Spiochu napisał:

Jakby to był efekt temperatury to by uwbywało tylko w ciepłych krajach. Tępimy owady ale raczej nie temperaturą, a na pewno nie tylko przy jej pomocy.

Jednym z powodów wymierania owadów są zmiany w środowisku np. intensyfikacja rolnictwa, monokultury (niszczenie naturalnych siedlisk), pestycydy, rozprzestrzenianie się obcych dla danego ekosystemu owadów, które nie mają naturalnych wrogów (podobnie jest w świecie roślin, czy też ssaków) i to są konkretne i łatwe do zbadania wpływy bezpośredniego działania człowieka na środowisko. 

pozdro 

[Wujot2]

8 godzin temu, Spiochu napisał:

Jakby to był efekt temperatury to by uwbywało tylko w ciepłych krajach. Tępimy owady ale raczej nie temperaturą, a na pewno nie tylko przy jej pomocy.

W różnych grupach owadzich jest pewnie różnie. Na przykład wśród zapylaczy mówi się o pestycydach i modelach rolnictwa wielkoskalowego. Ale praktycznie wszędzie wskazuje się też na bardzo duży wpływ temperatury. 

Tak czy tak uważam, ze nie warto o to zbytnio się spierać. Wchodzi to wszystko w jeden pakiet olbrzymich zmian środowiskowych wywołanych przez człowieka. Przebudowa siedlisk, zanieczyszczenia, degradacja gleb budowanych przez przyrodę przez tysiące lat, a dokonująca się na bezprecedensową skalę. Także odwrócenie piramidy troficznej, degradacja oceanów. Naukowcy tworzę właśnie definicję antropocenu - kolejnej epoki wymierania. Zupełnie innej od dotychczasowych. Bardzo ciekawy jest pomysł na punkt startowy. Zaproponowano wybuch pierwszej bomby atomowej - Mitek powinien zgadnąć dlaczego akurat to. 

Jak napisałem, dostęp do taniej energii jest fundamentalny i wszystko wskazuje, że to się uda. Więc myślę, że przetrwamy, zostawiając po sobie zniszczoną wersję Ziemi v6. Pewnie pojawi się Ziemia v7.

Pytanie czy z nami? Czy bez?

[Spiochu]

10 godzin temu, johnwick napisał:

Laserami będziemy zestrzeliwlali drony xd xd xd... Mam nadzieję, że Panowie nie bierzecie takich słów na serio... To tylko szkodzi naszemu Państwu.

Co to za debil, bo go nie kojarze? Jakiś spamer?

https://www.money.pl/gospodarka/korea-poludniowa-stworzyla-nowa-laserowa-bron-celem-drony-wysylane-przez-pjongjang-7049059411720736a.html

https://tech.wp.pl/iron-beam-izrael-rozpoczyna-nowa-ere-na-polu-walki,7086882988505760a

https://tech.wp.pl/laserowa-bron-z-usa-pokazali-co-potrafi,7082713641396832a

 

[grimson]

30 minut temu, Spiochu napisał:

Co to za debil, bo go nie kojarze? Jakiś spamer?

https://www.money.pl/gospodarka/korea-poludniowa-stworzyla-nowa-laserowa-bron-celem-drony-wysylane-przez-pjongjang-7049059411720736a.html

https://tech.wp.pl/iron-beam-izrael-rozpoczyna-nowa-ere-na-polu-walki,7086882988505760a

https://tech.wp.pl/laserowa-bron-z-usa-pokazali-co-potrafi,7082713641396832a

 

był artykuł w polskich mediach nt broni laserowej. problemy z "stożkowatością" wiązki na dystansach powyzej 500m, wskutek działania np. zanieczyszczenia powietrza. konieczność targania przenośnych generatorów prądu, bo laser ma swoje zapotrzebowanie. 

nie jest to takie hop-siup, jakby się wydawało.

[Peter]

3 godziny temu, Wujot2 napisał:

 

Jak napisałem, dostęp do taniej energii jest fundamentalny i wszystko wskazuje, że to się uda. 

 

Niemcy najwyraźniej też tak myślą😄😉

 

 

"Niemieckie media informują o uruchomieniu wszystkich dostępnych elektrowni węglowych w kraju"

https://www.money.pl/gospodarka/niemcy-reaktywuja-elektrownie-weglowe-w-obliczu-kryzysu-energetycznego-7112002212068096a.html

Edytowane 9 Stycznia przez Peter

[brachol]

14 minut temu, Peter napisał:

Niemcy najwyraźniej też tak myślą😄😉

 

 

"Niemieckie media informują o uruchomieniu wszystkich dostępnych elektrowni węglowych w kraju"

https://www.money.pl/gospodarka/niemcy-reaktywuja-elektrownie-weglowe-w-obliczu-kryzysu-energetycznego-7112002212068096a.html

Plany transformacji energetycznej opartej na gazie z Rosji nie powiodły się. Wyjścia nie mają, bo prąd potrzebny.

pozdro

[a_senior]

16 godzin temu, Wujot2 napisał:

A wynikiem tego pi x drzwi jest możliwość napisania tego zdania na komputerze lub telefonie, przy wykorzystaniu procesora i przesłaniu droga radiową do serwera. Itd. 

I np. korzystania z GPS. 🙂 Aby było dokładne trzeba uwzglednić szczególną teorię względności Einsteina. I to specjalnie nie dziwi, wiekszość z nas zetknęła się z tą teorią i mniej więcej wie o co w niej chodzi. Ale by GPS działał dokładnie trzeba także uwzględnić ogólna teorię Einsteina, a to już inna bajka. Dużo trudniejsza i nie dla wszystkich do ogarnięcia. 🙂 I takie dziwne i niezrozumiałe wymysły używa się do tak praktycznych urządzeń jak smartfon w naszym codziennym życiu. Na nartach niekiedy też. 🙂