Skocz do zawartości

Koniec nart,


a_senior

Rekomendowane odpowiedzi

10 minut temu, Wujot2 napisał:

Zdrowy, chłopski rozum nie jest najlepszym przewodnikiem po rozmowie o nauce. Potrafimy sięgnąć 14 mld lat wstecz, zrobić mapy ciemnej energii, zrekonstruować wędrówki Homo Sapiens i wiele innych zdumiewających rzeczy. Także odtworzyć aktywność słoneczną, zasięgi lodowców i ogólny bilans energetyczny planety i to nie w horyzoncie 1000 lat ale milionów lat. 

 

to wszystko jest pi razy drzwi. bez dokładnych pomiarów bardzo wiele zależy od interpretacji wyników, doświadczenia oraz...ideologii. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Wujot2 napisał:

Zdrowy, chłopski rozum nie jest najlepszym przewodnikiem po rozmowie o nauce. Potrafimy sięgnąć 14 mld lat wstecz, zrobić mapy ciemnej energii, zrekonstruować wędrówki Homo Sapiens i wiele innych zdumiewających rzeczy. Także odtworzyć aktywność słoneczną, zasięgi lodowców i ogólny bilans energetyczny planety i to nie w horyzoncie 1000 lat ale milionów lat. 

 

Wujot a Ty wiesz różne dziwne rzeczy, kto wymyślił i zastosował pierwszy termometr, Da Vinci, Galileusz czy kto inny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, grimson napisał:

to wszystko jest pi razy drzwi. bez dokładnych pomiarów bardzo wiele zależy od interpretacji wyników, doświadczenia oraz...ideologii. 

A wynikiem tego pi x drzwi jest możliwość napisania tego zdania na komputerze lub telefonie, przy wykorzystaniu procesora i przesłaniu droga radiową do serwera. Itd. 

Zdrowy chłopski rozum nie jest zaskoczony tym fenomenem (bo to w końcu oczywiste jest). Ale możliwości dokonania rekonstrukcji w oparciu o dane terenowe już go dziwią. 

To jest takie selektywne korzystanie z nauki.

To już wolę Mormonów.

 

Nawiasem mówiąc w nauce nie ma ideologii tylko falsyfikowalność. I to ostatnie chroni na dłuższą metę przed ideologiami. Dlatego ciągle mamy nową dokładniejszą i skuteczniejszą wizję świata. To nie biblia gdzie masz wszystko raz skutecznie i dobrze wyjaśnione.

Edytowane przez Wujot2
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mitek napisał:

Wujot a Ty wiesz różne dziwne rzeczy, kto wymyślił i zastosował pierwszy termometr, Da Vinci, Galileusz czy kto inny?

Poczytałem w necie i jak zawsze okazuje się to nieoczywiste. Bezpiecznie można chyba przyjąć, ze ojcem termometru we współczesnym rozumieniu jest Fahrenheit. A wcześniej był okres kształtowania. Znalazłem tam ciekawe nazwisko - Santorio (no i Galileusz)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Wujot2 napisał:

A wynikiem tego pi x drzwi jest możliwość napisania tego zdania na komputerze lub telefonie, przy wykorzystaniu procesora i przesłaniu droga radiową do serwera. Itd. 

Zdrowy chłopski rozum nie jest zaskoczony tym fenomenem (bo to w końcu oczywiste jest). Ale możliwości dokonania rekonstrukcji w oparciu o dane terenowe już go dziwią. 

To jest takie selektywne korzystanie z nauki.

To już wolę Mormonów.

Mylisz postęp technologiczny z historią/archeologia. Zapraszam do szkoły podstawowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Wujot2 napisał:

No to wytłumacz mi co ma archeologia wspólnego z modelami klimatycznymi. 

Potrafimy sięgnąć 14 mld lat wstecz, zrobić mapy ciemnej energii, zrekonstruować wędrówki Homo Sapiens i wiele innych zdumiewających rzeczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, grimson napisał:

to jest cytat z Wujota z poprzedniej strony.

Cześć

Ten cytat powiązałeś z archeologią - zerknij na swoje posty biały przyjacielu.

A co to jest archeologia i jaka jest różnica pomiędzy archeologią a arachnologią.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Warto wiedzieć, że w czasie geologicznym średnie temperatury panujące na Ziemi w okresie ostatniego miliona (powiedzmy trzech ostatnich milionów) lat są zdecydowanie niższe niż w ciągu ostatnich 600 milionów. Ostatni okres gdy temperatury były porównywalne (lub niższe) od obecnych miał miejsce na początku Permu czyli ponad 300 milionów lat wstecz. Żyjemy więc w okresie, który w dziejach Ziemi jest pewnym ewenementem. Skracając ten zakres czasowy do miliona lat znowu otrzymujemy pewną krzywą temperaturową. która jednoznacznie wskazuje, że zmienność jest (z naszego punktu widzenia) duża. Na te procesy, następujące w tych skalach czasowych nie mamy wpływu i z tym nie ma co dyskutować. Jednak zmniejszając jeszcze zakres rozpatrywanego czasu do setek i dziesiątek lat widać, że swoją działalnością uruchamiamy, czy też przyczyniamy się do natężenia procesów przyspieszających wzrost temperatury czy też ogólniej, zaburzających ich naturalny przebieg - na to już wpływ mamy.

Taki uproszczony obraz dla orientacji:

All_palaeotemps_svg.thumb.png.79aa350a85b41fb904a858e690b1df94.png

Pozdro

Wykres, jeśli dane są prawdziwe, jasno pokazuje sytuację. Jak sprawdzi się kropka 2050 to będzie już spektakularna zmiana spowodowana naszą działalnością. Szkoda, że nikt nie przedstawił pochodnej tego wykresu czyli dynamiki zmian w czasie. Wtedy byłoby dobrze widać różnicę.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Spiochu napisał:

Wykres, jeśli dane są prawdziwe, jasno pokazuje sytuację. Jak sprawdzi się kropka 2050 to będzie już spektakularna zmiana spowodowana naszą działalnością. Szkoda, że nikt nie przedstawił pochodnej tego wykresu czyli dynamiki zmian w czasie. Wtedy byłoby dobrze widać różnicę.

Oczywiście. Wszystko jest naszą winą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, johnwick napisał:

Oczywiście. Wszystko jest naszą winą.

Odczytaj dane zamiast dyskutować o winach. Jeśli jasno wychodzi strzał dużo większy niż kiedykolwiek wcześniej to tylko ślepy będzie twierdził, że nic się nie zmieniło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Spiochu napisał:

Wykres, jeśli dane są prawdziwe, jasno pokazuje sytuację. Jak sprawdzi się kropka 2050 to będzie już spektakularna zmiana spowodowana naszą działalnością. Szkoda, że nikt nie przedstawił pochodnej tego wykresu czyli dynamiki zmian w czasie. Wtedy byłoby dobrze widać różnicę.

Cześć

Piotrek ten wykres to bardzo uproszczony prymityw. Jest sporo modeli ale oczywiście ich przewidywania różnią się w szczegółach w zależności od założeń. tu niestety troszkę gmeramy po omacku bo pierwszy raz na Ziemi mamy do czynienia z takimi zjawiskami jak wywołane przez człowieka a dynamika jest cholernie złożona. Skomplikowanie procesów a samej atmosferze, do tego procesy w biosferze a to wszystko nakłada się na cykle planetarne, układowe, regionalne, galaktyczne itd... Choćby problem klatratów i granicznych wartości ich uruchomienia. Sam do końca nie wiem o co tam chodzi ale jest to tak wielki magazyn metanu (i innych gazów też), a do końca nie wiemy kiedy przekroczymy granicę samoistnego uwalniania się zmagazynowanych tan związków. W ogóle cały problem tkwi w przekraczaniu pewnych granic uruchamiania procesów lawinowych, których nie będziemy w stanie zatrzymać ani kontrolować.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Piotrek ten wykres to bardzo uproszczony prymityw. Jest sporo modeli ale oczywiście ich przewidywania różnią się w szczegółach w zależności od założeń. tu niestety troszkę gmeramy po omacku bo pierwszy raz na Ziemi mamy do czynienia z takimi zjawiskami jak wywołane przez człowieka a dynamika jest cholernie złożona. Skomplikowanie procesów a samej atmosferze, do tego procesy w biosferze a to wszystko nakłada się na cykle planetarne, układowe, regionalne, galaktyczne itd... Choćby problem klatratów i granicznych wartości ich uruchomienia. Sam do końca nie wiem o co tam chodzi ale jest to tak wielki magazyn metanu (i innych gazów też), a do końca nie wiemy kiedy przekroczymy granicę samoistnego uwalniania się zmagazynowanych tan związków. W ogóle cały problem tkwi w przekraczaniu pewnych granic uruchamiania procesów lawinowych, których nie będziemy w stanie zatrzymać ani kontrolować.

Pozdro

Nawet jak nie możemy powstrzymać pewnych zjawisk, to mozemy wywołać inne, także ludzkość sobie poradzi. Prędzej sami się pozabijamy.

Mnie chodzi o prostą zależność. Np. trend zmian natauralnych temperatury miał średnią zmienność x.xxx stopnia na 100lat max y.yyy/100lat  a teraz jest a,aaa/100lat. Może być uśrednione dla wielu istotnych miejsc. Jeśli badacze potrafią to zmierzyć/odczytać to wtedy można porównać.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Spiochu napisał:

Wykres, jeśli dane są prawdziwe, jasno pokazuje sytuację. Jak sprawdzi się kropka 2050 to będzie już spektakularna zmiana spowodowana naszą działalnością. Szkoda, że nikt nie przedstawił pochodnej tego wykresu czyli dynamiki zmian w czasie. Wtedy byłoby dobrze widać różnicę.

To warto jeszcze zderzyć z dynamiką wymierania organizmów - szczególnie owadów. Szacuje się, ze dynamika tych procesów jest nawet 10x szybsza jak podczas wcześniejszych. Są prognozy, że w ciągu najbliższych lat stracimy 40% gatunków (na masę ubyło już około 80% wagi wszystkich owadów). 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Wujot2 napisał:

To warto jeszcze zderzyć z dynamiką wymierania organizmów - szczególnie owadów. Szacuje się, ze dynamika tych procesów jest nawet 10x szybsza jak podczas wcześniejszych. Są prognozy, że w ciągu najbliższych lat stracimy 40% gatunków (na masę ubyło już około 80% wagi wszystkich owadów). 

Wymieranie może, ale nie musi być związane z temperaturą. To niejako osobne zagadnienie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Spiochu napisał:

Nawet jak nie możemy powstrzymać pewnych zjawisk, to mozemy wywołać inne, także ludzkość sobie poradzi. Prędzej sami się pozabijamy.

 

Jasne, że sobie poradzi. Mając nieskończone zasoby energii (zakładam, że atomowej lub termojądrowej) będzie wszystko. W podziemnych miastach w takiej Szwajcarii będzie można sobie fajnie żyć. Pomoże w tym wirtualna rzeczywistość. Czy w ogóle świat jest nam do czegoś potrzebny? 

Trzeba będzie tylko szybko pozbyć się biedaków co będą chcieli się ruszyć w miejsca zasobne w wodę i energię. Na szczęście roboty strażnicze pomogą pozbyć sie tego problemu. Będzie OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...