Niska waga, duży wzrost i szlifowanie techniki jazdy na krawędzi

[Wokab]

Cześć!

Jeżdżę na nartach od dziecka, co prawda nie za często, kilka razy w sezonie. Nigdy nie zwracałem uwagi na to czym jeżdżę - jeździłem na tym co akurat było pod ręką. Ostatnie narty jakie miałem na nogach to antyczne Nordica SUV 8 171 cm na których źle mi się jeździło, były strasznie toporne, sztywne. Druga para to przykrótkie damskie ELAN Amphibio Insomnia 153. Jazda na nich dawała frajdę, zachęcały do jazdy na krawędziach, choć czuć było że są za krótkie. Chciałbym kupić wreszcie pierwsze porządne narty które pozwolą mi się rozwijać i szlifować umiejętności jednak opisy pisane przez działy marketingu przyprawiają o ból głowy, proszę o pomoc 🙂

Lubię stoki strome, dobrze przygotowane, gdzie można pojechać szybciej i trzeba trochę się pomęczyć. Mam blisko na Poniwiec i lubię ten stok. Skręty raczej preferuję krótkie i średnie. Chciałbym aby narty dobrze inicjowały skręty i dawały frajdę z jazdy. Wydaje mi się że powinienem wybrać narty slalomowe, z tego co wyczytałem standardowa długość to 165. Jeśli coś innego lepiej się sprawdzi proszę o naprowadzenie. W oko wpadły mi Fischer RC4 Speed i ich następca RC4 RCS. Czy to będzie dobry wybór? Budżet raczej do 1000 zł, jeśli będzie warto mogę zwiększyć. Będę wdzięczny za wszelkie rady.

 

1. K/M: M
2. Wiek: 28
3. Waga: 72 kg.
4. Wzrost: 186 cm.
5. Jak długo jeździsz na nartach? 15 lat, 3-10 razy w sezonie.
6. Jak się oceniasz wg skali Forum? 6/10
7. Jakie masz buty? Nordica Sport Machine 90 Xr
8. Jakie masz teraz narty? Nie mam
9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy? Promień mały, średni. Jazda dynamiczna, wolę jeździć krótko ale intensywnie niż cały dzień zamulać.
10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju? Przygotowane, strome.
11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałabyś jeździć? (turystycznie, sportowo)? Chciałbym nauczyć się perfekcyjnych skrętów, zdecydowanie w kierunku sportowej jazdy.
12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku? Kondycja OK, 3-10 dni. 
13. Możliwości finansowe: 1300 zł

[star]

5 godzin temu, Wokab napisał:

Cześć!

Jeżdżę na nartach od dziecka, co prawda nie za często, kilka razy w sezonie. Nigdy nie zwracałem uwagi na to czym jeżdżę - jeździłem na tym co akurat było pod ręką. Ostatnie narty jakie miałem na nogach to antyczne Nordica SUV 8 171 cm na których źle mi się jeździło, były strasznie toporne, sztywne. Druga para to przykrótkie damskie ELAN Amphibio Insomnia 153. Jazda na nich dawała frajdę, zachęcały do jazdy na krawędziach, choć czuć było że są za krótkie. Chciałbym kupić wreszcie pierwsze porządne narty które pozwolą mi się rozwijać i szlifować umiejętności jednak opisy pisane przez działy marketingu przyprawiają o ból głowy, proszę o pomoc 🙂

Lubię stoki strome, dobrze przygotowane, gdzie można pojechać szybciej i trzeba trochę się pomęczyć. Mam blisko na Poniwiec i lubię ten stok. Skręty raczej preferuję krótkie i średnie. Chciałbym aby narty dobrze inicjowały skręty i dawały frajdę z jazdy. Wydaje mi się że powinienem wybrać narty slalomowe, z tego co wyczytałem standardowa długość to 165. Jeśli coś innego lepiej się sprawdzi proszę o naprowadzenie. W oko wpadły mi Fischer RC4 Speed i ich następca RC4 RCS. Czy to będzie dobry wybór? Budżet raczej do 1000 zł, jeśli będzie warto mogę zwiększyć. Będę wdzięczny za wszelkie rady.

 

1. K/M: M
2. Wiek: 28
3. Waga: 72 kg.
4. Wzrost: 186 cm.
5. Jak długo jeździsz na nartach? 15 lat, 3-10 razy w sezonie.
6. Jak się oceniasz wg skali Forum? 6/10
7. Jakie masz buty? Nordica Sport Machine 90 Xr
8. Jakie masz teraz narty? Nie mam
9. Jaki preferujesz promień skrętu, szybkość jazdy? Promień mały, średni. Jazda dynamiczna, wolę jeździć krótko ale intensywnie niż cały dzień zamulać.
10. Jakie lubisz trasy, w jakim kraju? Przygotowane, strome.
11. Jak lubisz jeździć, lub jak chciałabyś jeździć? (turystycznie, sportowo)? Chciałbym nauczyć się perfekcyjnych skrętów, zdecydowanie w kierunku sportowej jazdy.
12. Jak z Twoją kondycją, ile dni w sezonie spędzasz na stoku? Kondycja OK, 3-10 dni. 
13. Możliwości finansowe: 1300 zł

Mogą być.

[Mitek]

Cześć

Drogi Wokab, jeździsz długo więc i trochę doświadczenia narciarskiego nabrałeś. Czy naprawdę myślisz, że na zadane przez Ciebie pytanie można - chcąc być uczciwym - odpowiedzieć?

Jedyne co można napisać to, że... mogą być, ale mogą również nie być...

To, że na krótkiej narcie jeździło Ci się dobrze a na długiej źle sugeruje solidne braki w technice, które narta typu SL raczej tylko pogłębi. A może wcale tak nie jest tylko po prostu narta dłuższa była źle lub w ogóle nieprzygotowana?

Piszesz, że chciałbyś nauczyć się sportowych skrętów - super. Tylko, że wtedy powinieneś zacząć od nauki skrętu pełnego a po opanowaniu podstaw jazdy udać się na kurs/cykl kursów jazdy sportowej a tu zawsze będzie to GS na początku, który kształtuje całość jazdy, uczy podstaw umiejętności jazdy skrętem wymuszonym czyli znowu nie SL....

Pozdrowienia

Edytowane 5 Stycznia przez Mitek

[Marxx74x]

Przy jeździe sportowej (amatorskiej) 10 dni w sezonie to okres nie dalej niż do Nowego Roku .. żaden sprzęt niedoboru dni na śniegu nie ogarnie. SL stworzy pozory.

M.

[Jan]

11 minut temu, Marxx74x napisał:

amatorskiej) 10

a możesz w krótko zdefiniować co to jest konkretnie amatorska jazda sportowa ?

[Wokab]

Dzięki za odpowiedzi. Te SUV 8 nie wiem czy serwis kiedykolwiek widziały. Używałem też nart z wypożyczalni i wszystkie były lepsze od nich. Braki w technice na pewno też są. Do zawodów się nie przygotowuję, chciałbym po prostu mieć narty odpowiednie do stylu jazdy. Mogę spróbować coś wypożyczyć, porównać, tylko co? Jeśli GS to jakie?

[Mitek]

1 godzinę temu, Wokab napisał:

Dzięki za odpowiedzi. Te SUV 8 nie wiem czy serwis kiedykolwiek widziały. Używałem też nart z wypożyczalni i wszystkie były lepsze od nich. Braki w technice na pewno też są. Do zawodów się nie przygotowuję, chciałbym po prostu mieć narty odpowiednie do stylu jazdy. Mogę spróbować coś wypożyczyć, porównać, tylko co? Jeśli GS to jakie?

GS jakie, to znaczy?

[Marxx74x]

2 godziny temu, Jan napisał:

a możesz w krótko zdefiniować co to jest konkretnie amatorska jazda sportowa ?

Jedna z możliwych opcji : zdolność przejechania GS na regionalnym na >=8pkt i SL na PI na >=6pkt .. albo aktywne starty w rozmaitych amatorskich zawodach do poziomu MPA włącznie .. w tle tego mniej lub bardziej regularny trening pod kątem sportowym (nie tylko na tyczkach). Inaczej mówiac swobodne czucie się (nie mówię o lokatach) tam gdzie nie pojawiają się bardzo oficjalne przedrostki ;).

M.

[Marxx74x]

Naszła mnie taka refleksja (na obiad czekam a później powrót na stok w odmęty teorii 😉 nabijać dzieciakom kolejne godzinie/kilometry ) - opisał ktoś kiedyś tę scenę na forum. Młodzi moi, obecnie już poważne nastolatki, zaczepiali gadką na wyciągu współpasazerów. I tak od słowa do słowa padło pytanie ile jeździcie. Namysliły się dzieciaki lat 6-7 lub jakoś tak i rzekły "będzie już 30 dni". Współpasażer rzekł, że w tym wieku to całkiem sporo dni na nartach i poszła riposta - "ale to od września" .. rzecz działa się mniej więcej pomiędzy Nowym Rokiem a 3 Króli. Obecnie z tej trójki jeden jest  TOP3 MPP ("emigrował" do Włoch tam trenować), dwoje pozostałych całkiem poprawnie w zawodach niższej rangi, z demonstratorem pod pachą i prostą scieżką do PI. Czyli zadowalający poziom amatorskiej jazdy sportowej.

M.

[johnwick]

Ta " skala umiejętności" to jedno wielkie xd, które powinno dawno temu odejść do lamusa:

Jedna z możliwych opcji : zdolność przejechania GS na regionalnym na >=8pkt i SL na PI na >=6pkt.

Skoro tak chcecie zdefiniować jazdę sportowa to ja wymiękam. XD

Czekam na podanie przykładów innych opcji.

 

 

Edytowane 8 Stycznia przez johnwick

[Jan]

W dniu 5.01.2025 o 15:39, Marxx74x napisał:

Naszła mnie taka refleksja (na obiad czekam a później powrót na stok w odmęty teorii 😉 nabijać dzieciakom kolejne godzinie/kilometry ) - opisał ktoś kiedyś tę scenę na forum. Młodzi moi, obecnie już poważne nastolatki, zaczepiali gadką na wyciągu współpasazerów. I tak od słowa do słowa padło pytanie ile jeździcie. Namysliły się dzieciaki lat 6-7 lub jakoś tak i rzekły "będzie już 30 dni". Współpasażer rzekł, że w tym wieku to całkiem sporo dni na nartach i poszła riposta - "ale to od września" .. rzecz działa się mniej więcej pomiędzy Nowym Rokiem a 3 Króli. Obecnie z tej trójki jeden jest  TOP3 MPP ("emigrował" do Włoch tam trenować), dwoje pozostałych całkiem poprawnie w zawodach niższej rangi, z demonstratorem pod pachą i prostą scieżką do PI. Czyli zadowalający poziom amatorskiej jazdy sportowej.

M.

możesz mniej więcej oszacować łączne koszty sezonowe takiego szkolenia ?

[Marxx74x]

@Jan każda kwota, którą podam będzie obarczona dużym błędem. Co przykre bo prawdziwe - okolice 16 roku życia to kulminacja kosztów, wzrost wymagań treningowych i "samo życie" z cyklu "przyjazna szkoła". I po MPP idzie duża odcinka z prostym pytaniem : czy było warto ? 

M.

[Jan]

2 minuty temu, Marxx74x napisał:

czy było warto ? 

a są szanse na sukcesy na arenie międzynarodowej ?

[Jan]

55 minut temu, johnwick napisał:

Czekam na podanie przykładów innych opcji

wrzuć filmik z Twoją jazdą

[johnwick]

2 minuty temu, Jan napisał:

wrzuć filmik z Twoją jazdą

Po chuj. Wystarczy mi Twoja jazda z jacuzzi. Grzej tam jajka, miłego.

[Jan]

11 minut temu, johnwick napisał:

chuj

to dobre też są hydromasaże

[johnwick]

Chujami? Co kto lubi ..

[Marcos73]

22 minuty temu, Jan napisał:

możesz mniej więcej oszacować łączne koszty sezonowe takiego szkolenia ?

Janku, mnie osobiście wychowanie syna na dobrego narciarza, gdzie poziom obecny jest już chyba niedostępny dla samouka amatora, pomijam jazdę sportową, bez ambicji wysokich osiągnięć sportowych raczej w kierunku instruktorskim a może trenerskim. Sezonowo taka okręgówka to ok. 40 tys. pln licząc wyjazdy lodowce, obozy sportowe, weekendowe wyjazdy, treningi w miarę warunków śniegowych w tygodniu, sprzęt (praktycznie co roku do wymiany), karnety, zawody, wpisowe, coś na stok, i jesienny cykl przygotowawczy do sezonu. To daje ok 50 dni na śniegu w sezonie. Trenowanie na poważnie z ukierunkowaniem na sukces - to już "sky is the limit" jeśli chodzi o kasę.

pozdro

[Jan]

34 minuty temu, Marcos73 napisał:

mnie osobiście wychowanie syna na dobrego narciarza,

to jedynie zostaje mi pozazdrościć Twojemu synowi takiego ojca

[Clip]

Tak dla porównania znajomi mają syna tenisistę. Z tego co mówili to wychodzi im dolne naście tysi miesięcznie na wszystko. OK to były opowieści przy piwie, wiec trzeba zrobic korektę ale nawet jak to byl jeden miesiac w roku a nie srednia to i tak wychodzi kupa kasy i w 99% przypadkow się to nie zwróci. Chyba ze akurat wychowaja Igę (Igora).

No ale nikt chyba nie traktuje tego jak inwestycje w swoją przyszłośc.

[johnwick]

Ładują tyle tysi, a potem pociechom nagle się odwidzi i wolą jeździć na szosie. Cały "plan rodzica" wpizdu i bardzo dobrze.

Edytowane 8 Stycznia przez johnwick

[Wojcio]

To ciekawy temat (ten pierwotny), bo jako osoba jeszcze trochę wyższa i lżejsza od autora wątku widzę problem z doborem nart. Dobrej klasy, dopasowane według wzrostu są zwykle za twarde - brak masy i siły by je docisnąć. Np. porównywałem Blizzardy Brahma 88 i Bushwacker 88 - na papierze ta sama geometria, tylko Brahmy 2x titanal a Bushwacker 1x plus laminat i te pierwsze trudno mi wykorzystać. Kupiłem niby gorsze a dla mnie dobre. Moim zdaniem slalomka jako jedyna narta to zły wybór. W ubiegłym tygodniu testowałem Atomiki G9 - takie oszukane gigantki - fajne, a sportowe gigantki to dla mnie jak szyny kolejowe. Pewnie nie tylko masa ale i umiejętności. Ale moim zdaniem producenci robią pod przeciętną budowę ciała, a chudzi i grubi muszą kombinować. 

[johnwick]

12 minut temu, Wojcio napisał:

To ciekawy temat (ten pierwotny), bo jako osoba jeszcze trochę wyższa i lżejsza od autora wątku widzę problem z doborem nart. Dobrej klasy, dopasowane według wzrostu są zwykle za twarde - brak masy i siły by je docisnąć. Np. porównywałem Blizzardy Brahma 88 i Bushwacker 88 - na papierze ta sama geometria, tylko Brahmy 2x titanal a Bushwacker 1x plus laminat i te pierwsze trudno mi wykorzystać. Kupiłem niby gorsze a dla mnie dobre. Moim zdaniem slalomka jako jedyna narta to zły wybór. W ubiegłym tygodniu testowałem Atomiki G9 - takie oszukane gigantki - fajne, a sportowe gigantki to dla mnie jak szyny kolejowe. Pewnie nie tylko masa ale i umiejętności. Ale moim zdaniem producenci robią pod przeciętną budowę ciała, a chudzi i grubi muszą kombinować. 

Nie ma" za twardych" nart. Są tylko za słabi narciarze.

[Wojcio]

Nie ma za dużych butów, są tylko za małe stopy 🙂. 

[johnwick]

Wojcio. Serio?