Skocz do zawartości

Jakie - Head seria Shape v2 v4 ev5 v6 ev8


Tomasztomaszekjestem

Rekomendowane odpowiedzi

22 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Jeżeli "styl jazdy szybki" - co z punktu widzenia narciarskiego może być wszystkim - ma zdradzać zaawansowaną jazdę długim skrętem na większej szybkości to z pewnością żadne z wymienionych.

Pozdro

Dziękuję .

jakieś alternatywy mogę prosić ?

a co z modelem head supershape e-magnum?

 

 

Edytowane przez Tomasztomaszekjestem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Super shape e.magnum to narta popularne zbliżona bardziej do przedłużonego SL do tego wyposażone w rocker.

Do jazdy szybszej narta o większym promieniu typu GS a najlepiej w ogóle GS z którym zrobisz wszystko np. damska narta GS lub GS o obniżonym promieniu:

https://www.skionline.pl/sprzet/narty,23-24,head,wcr-e-gs-rebel-race-plate-wcr-14-freeflex-st-20-x-rd,14228.html

186cm będzie akurat.

Pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie idź w półśrodki, bierz FISa!

 

żart oczywiście, pytasz o narty allround i to raczej miękkie. na pewno seria supershape będzie lepsza. magnum faktycznie w kierunku slalomki, więc może spróbuj speed? ma dłuższy promień. myślę, że znajdziesz ją w większości wypożyczalni, nawet przy stoku. albo rally może? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, pauli napisał:

nie idź w półśrodki, bierz FISa!

 

żart oczywiście, pytasz o narty allround i to raczej miękkie. na pewno seria supershape będzie lepsza. magnum faktycznie w kierunku slalomki, więc może spróbuj speed? ma dłuższy promień. myślę, że znajdziesz ją w większości wypożyczalni, nawet przy stoku. albo rally może? 

Cześć

Naprawdę proponujesz produkty z wypożyczalni do szybkiej jazdy?

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Facet pyta o miękkie narty allround, patmiętajcie 🙂

 

w wypożyczalniach (czasem zwanych szumnie centrami testowymi) dostaniecie wiele nart sklepowych, a na pewno te popularne typu podane wyżej heady e-speed pro albo supershape, czy któreśtam fischery curv. lepiej sprawdzić samemu, mając kilka typów z forum. ale może nie zaczynać od fisowych, skoro początkowo celuje się w allroundy

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W topowych austriackich centrach testowych są poważne narty, natomiast to nie mogą być pierwsze z brzegu wypożyczalnie, w którym pociska się ludziom kit. Jak chodzi o wybór nart Head to przykładowo w centrum testowym w Ischgl są do wyboru modele: e-SL Pro, e-SL, e-Race Pro, e-Race, e-Speed Pro, e-Speed i oczywiście niższe takie jak e.SLR czy e-Magnum. Jak chodzi o inne marki to w zasadzie podobnie - cała kolekcja Atomika, Fischera czy Volkla, czasem również inne marki. Nie oferuje się co do zasady nart komórkowych co da się uzasadnić zarówno względami popytowymi jak i (co tu dużo ukrywać) mniejszą trwałością. Odnośnie wskazanej narty Head e-GS Rebel to takiej właśnie używam, w długości 186 cm. Jest to narta wybitna pod każdym względem, natomiast formułuje spore wymagania odnośnie poziomu umiejętności a przede wszystkim przygotowania siłowego i kondycyjnego użytkującego ją narciarza. Na pewno nie jest to narta, do której można podejść tak z marszu, na zasadzie założyć, pojechać i czerpać ekstremalnie dużą przyjemność przez cały dzień. Przy braku wcześniejszego wytrenowania po dwóch godzinach można się spodziewać zakwasów. Jeśli ktoś chce rozpocząć swoją przygodę z nartą typu GS polecałbym mniej wymagające modele nart. Osobiście rekomendowałbym Rossignola LT Hero Master i tak jak koledzy tu podpowiadają odpowiadającego mu technicznie Dynastara.

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, tomkly napisał:

W topowych austriackich centrach testowych są poważne narty, natomiast to nie mogą być pierwsze z brzegu wypożyczalnie, w którym pociska się ludziom kit. Jak chodzi o wybór nart Head to przykładowo w centrum testowym w Ischgl są do wyboru modele: e-SL Pro, e-SL, e-Race Pro, e-Race, e-Speed Pro, e-Speed i oczywiście niższe takie jak e.SLR czy e-Magnum. Jak chodzi o inne marki to w zasadzie podobnie - cała kolekcja Atomika, Fischera czy Volkla, czasem również inne marki. Nie oferuje się co do zasady nart komórkowych co da się uzasadnić zarówno względami popytowymi jak i (co tu dużo ukrywać) mniejszą trwałością. Odnośnie wskazanej narty Head e-GS Rebel to takiej właśnie używam, w długości 186 cm. Jest to narta wybitna pod każdym względem, natomiast formułuje spore wymagania odnośnie poziomu umiejętności a przede wszystkim przygotowania siłowego i kondycyjnego użytkującego ją narciarza. Na pewno nie jest to narta, do której można podejść tak z marszu, na zasadzie założyć, pojechać i czerpać ekstremalnie dużą przyjemność przez cały dzień. Przy braku wcześniejszego wytrenowania po dwóch godzinach można się spodziewać zakwasów. Jeśli ktoś chce rozpocząć swoją przygodę z nartą typu GS polecałbym mniej wymagające modele nart. Osobiście rekomendowałbym Rossignola LT Hero Master i tak jak koledzy tu podpowiadają odpowiadającego mu technicznie Dynastara.

Potwierdzam, GS Head daje w kość.

Mój rekord to 4 godziny jazdy na okrągło, z dobrymi prędkościami po betonowym stoku i przy znikomej ilości narciarzy. Po 4 godzinach czworogłowe głośno prosiły o zmiłowanie.

Od tego sezonu w ramach przygotowań fizycznych, duży nacisk położyłem na typowe ćwiczenia pod narty. Widać tego efekt, bo zmęczenie pojawia się później, i wydaje mi się, że mocniejsze nogi dają lepszą kontrolę nad nartą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, grimson napisał:

Potwierdzam, GS Head daje w kość.

Mój rekord to 4 godziny jazdy na okrągło, z dobrymi prędkościami po betonowym stoku i przy znikomej ilości narciarzy. Po 4 godzinach czworogłowe głośno prosiły o zmiłowanie.

Od tego sezonu w ramach przygotowań fizycznych, duży nacisk położyłem na typowe ćwiczenia pod narty. Widać tego efekt, bo zmęczenie pojawia się później, i wydaje mi się, że mocniejsze nogi dają lepszą kontrolę nad nartą.

Jeżdżę zazwyczaj cały dzień, przy czym na pełen gwizdek to rzadko kiedy, nawet w Austrii, bo stoków to umożliwiających jest bardzo mało, a kondycji też na kilka godzin takiej jazdy nie starcza. Najgorsze są momenty po kilku godzinach jazdy, kiedy nogi są już zmęczone a trzeba zjechać jakąś pełną ludzi oraz zrobionych przez nich odsypów nartostradą. Wtedy rzeczywiście człowiek przeklina swój wybór. Z tego głównie powodu zakupiłem przed ostatnim wyjazdem Armady ARV 116 JJ - one takich problemów nie mają, możesz jeździć cały dzień jak chcesz i zmęczenia nie odczuwasz najmniejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, tomkly napisał:

Jeżdżę zazwyczaj cały dzień, przy czym na pełen gwizdek to rzadko kiedy, nawet w Austrii, bo stoków to umożliwiających jest bardzo mało, a kondycji też na kilka godzin takiej jazdy nie starcza. Najgorsze są momenty po kilku godzinach jazdy, kiedy nogi są już zmęczone a trzeba zjechać jakąś pełną ludzi oraz zrobionych przez nich odsypów nartostradą. Wtedy rzeczywiście człowiek przeklina swój wybór. Z tego głównie powodu zakupiłem przed ostatnim wyjazdem Armady ARV 116 JJ - one takich problemów nie mają, możesz jeździć cały dzień jak chcesz i zmęczenia nie odczuwasz najmniejszego.

tutaj opisałem te 4 godziny katowania GS:

Mógłbym dobić do 80km w 4 godziny [total, wjazd i zjazd], lecz pierwsze 30 minut jeździłem na wolnej kanapie 4os, resztę czasu spędziłem na szybkiej 6os kanapie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, tomkly napisał:

Jeżdżę zazwyczaj cały dzień, przy czym na pełen gwizdek to rzadko kiedy, nawet w Austrii, bo stoków to umożliwiających jest bardzo mało, a kondycji też na kilka godzin takiej jazdy nie starcza. Najgorsze są momenty po kilku godzinach jazdy, kiedy nogi są już zmęczone a trzeba zjechać jakąś pełną ludzi oraz zrobionych przez nich odsypów nartostradą. Wtedy rzeczywiście człowiek przeklina swój wybór. Z tego głównie powodu zakupiłem przed ostatnim wyjazdem Armady ARV 116 JJ - one takich problemów nie mają, możesz jeździć cały dzień jak chcesz i zmęczenia nie odczuwasz najmniejszego.

Cześć

Po pierwsze:

Uwzględnij, że Ty umiesz jeździć a interlokutor ma jedynie narty i nic więcej wtedy bolące nogi się wyjaśnią.

Po drugie:

Przez wiele lat jeździłem wyłącznie na nartach GS, całymi dniami, często również na takowych szkoląc, po różnych stokach a i poza się zdarzało i jakoś nigdy na bóle czegokolwiek nie narzekałem poza tymi wynikającymi z wcześniejszych kontuzji wiec nie przesadzajmy.

Pozdro

 

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Po pierwsze:

Uwzględnij, że Ty umiesz jeździć a interlokutor ma jedynie narty i nic więcej wtedy bolące nogi się wyjaśnią.

Po drugie:

Przez wiele lat jeździłem wyłącznie na nartach GS, całymi dniami, często również na takowych szkoląc, po różnych stokach a i poza się zdarzało i jakoś nigdy na bóle czegokolwiek nie narzekałem poza tymi wynikającymi z wcześniejszych kontuzji wiec nie przesadzajmy.

Pozdro

Ale coś się ze mną w tym sezonie złego podziało, sam nie wiem co to jest. W ubiegłym sezonie też mogłem jeździć cały dzień na GS bez śladu zmęczenia. Albo to metryka robi swoje, albo coś mi w organizmie tej zimy zaczęło szwankować a ja nie mogę dojść do tego co to jest. Teoretycznie wszystko przebadane, nic na oko nie widać, a formy brak. 😟

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Te, czy w tej szacie ze zmienioną literką albo dodaną cyferką...

Pozdro

w szacie, kolor specyficzny wiec rzuca się w oczy w kolejkach czy na wyciągach. Z kształtu GS, nie sprawdzałem każdemu oznaczeń 😉

Większość miało naklejkę z wypożyczalni.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, Clip napisał:

w szacie, kolor specyficzny wiec rzuca się w oczy w kolejkach czy na wyciągach. Z kształtu GS, nie sprawdzałem każdemu oznaczeń 😉

Większość miało naklejkę z wypożyczalni.

 

Cześć

Zaprezentowana przez Ciebie w linku narta nie ma nawet chęci mieć "kształt GS" - po prostu elegancki Master. Stawiam beczkę browaru, że te narty, które widywałeś to zwykły wypożyczalniany produkt oczywiście obuty w szatę przeboju sezonu. Swego czasu - chyba Volkl - robił model pod wypożyczalnie w szacie identycznej z katalogową ale w innych o 1 czy 2 cm długościach niż modele katalogowe. No a wewnątrz sklejka i pakuły... Znana od lat praktyka. Szata była identyczna co do najmniejszych szczegółów.

Porządne narty są nawet w dobrych wypożyczalniach alpejskich w ilościach niezbędnych do zabezpieczenia pakietów VIP i to zazwyczaj różnych firm, bez wyboru rozmiarówki tylko standardy i to zazwyczaj SL. GS lub długi Master to rzadkość.

Pozdro

Pozdr

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

Po pierwsze:

Uwzględnij, że Ty umiesz jeździć a interlokutor ma jedynie narty i nic więcej wtedy bolące nogi się wyjaśnią.

Po drugie:

Przez wiele lat jeździłem wyłącznie na nartach GS, całymi dniami, często również na takowych szkoląc, po różnych stokach a i poza się zdarzało i jakoś nigdy na bóle czegokolwiek nie narzekałem poza tymi wynikającymi z wcześniejszych kontuzji wiec nie przesadzajmy.

Pozdro

 

Pozdro

 jak się zwoziłeś to giry mogły nie boleć, normalne dla GS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Zaprezentowana przez Ciebie w linku narta nie ma nawet chęci mieć "kształt GS" - po prostu elegancki Master. Stawiam beczkę browaru, że te narty, które widywałeś to zwykły wypożyczalniany produkt oczywiście obuty w szatę przeboju sezonu. Swego czasu - chyba Volkl - robił model pod wypożyczalnie w szacie identycznej z katalogową ale w innych o 1 czy 2 cm długościach niż modele katalogowe. No a wewnątrz sklejka i pakuły... Znana od lat praktyka. Szata była identyczna co do najmniejszych szczegółów.

Porządne narty są nawet w dobrych wypożyczalniach alpejskich w ilościach niezbędnych do zabezpieczenia pakietów VIP i to zazwyczaj różnych firm, bez wyboru rozmiarówki tylko standardy i to zazwyczaj SL. GS lub długi Master to rzadkość.

Pozdro

Pozdr

za poltora miesiaca bede znowu w Austrii to zwroce uwage na oznaczenia, albo sobie wezme na jeden dzien na probe.

czy mialy promien skretu 18 (jak te z linku) czy 30 metrow (jak prawdziwe GS) to nie potrafie ocenic jak stoja obklejone sniegiem w stojaku przyczepionym do drzwi kolejki albo na jak ktos siedzi 4 miejsca dalej na wyciagu.

W kazdym razie wygladaly jak polowa moich rally stad padło na GS ale faktycznie wszystko wskazuje jednak na mastersy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...