Pomoc w doborze nart - średniozaawansowany

[Smieeetnik]

Cześć, 

Po kilku dobrych latach przymierzam się do wymiany swoich obecnych desek (https://www.skionline.pl/sprzet/narty,11-12,fischer,rc4-superrace-sc-powerrail,4978.html), które dostałem w "spadku" od członka rodziny. Przy wzroście 187 ważę około 100 kg i szukam nart, które pozwolą mi dobrze kontrolować jazdę przy takiej wadze i dadzą możliwość na dalsze doskonalenie umiejętności, które oceniam na 6, w porywach do 7, na 10. 

Z nart nowych moją uwagę przykuły poniższe modele. Celowałbym oczywiście w najdłuższy możliwy rozmiar - 170 i 177, gdzie się da. Czy Waszym zdaniem któryś z poniższych sobie poradzi, a może macie jakieś inne propozycje? Zaznaczam od razu, że najwyższa półka jest niestety na razie poza moim zasięgiem. Chciałbym się zmieścić w okolicach 2000, maksymalnie 2500 złotych.

https://trojansport.pl/narty-head-worldcup-rebels-e-xsr-2025-pr-11-gw.html

https://trojansport.pl/narty-head-worldcup-rebels-e-slr-2025-pr-11-gw.html

https://trojansport.pl/narty-fischer-rc4-power-2024-rc4-z10-gw.html

https://trojansport.pl/narty-head-supershape-e-magnum-2024-prd-12-gw.html

[Lexi]

5 minut temu, Smieeetnik napisał:

170 i 177,

Chyba 180++..

[Smieeetnik]

Co jest do znalezienia w takiej rozmiarówce? Tylko gigantki, czy coś jeszcze?

[Jan]

27 minut temu, Smieeetnik napisał:

na dalsze doskonalenie umiejętności, które oceniam na 6, w porywach do 7, na

ile masz lat jeśli to nie tajemnica ?

[Smieeetnik]

14 minut temu, Jan napisał:

ile masz lat jeśli to nie tajemnica ?

22, jeżdżę od 4 rż.

[Mitek]

Cześć

7/10 to jest ogarnięty pomocnik instruktora. Tylko narta sportowa a to jaka to już Twoja decyzja.

Aha, czy dobrze rozumiem, że przez ostatnie lata jeździłeś na starej drugiej SL?

Pozdro

Pozdro

Edytowane Środa o 17:45 przez Mitek

[Lexi]

4 godziny temu, Smieeetnik napisał:

Co jest do znalezienia w takiej rozmiarówce? Tylko gigantki, czy coś jeszcze?

Część sklepowych gigantek to tak naprawdę narty hybrydowe z promieniem kilkanaście metrów i można na tym jechać prawie wszystko... myślę że takie coś powinno Ci spasować.

[Smieeetnik]

4 godziny temu, Mitek napisał:

Cześć

7/10 to jest ogarnięty pomocnik instruktora. Tylko narta sportowa a to jaka to już Twoja decyzja.

Aha, czy dobrze rozumiem, że przez ostatnie lata jeździłeś na starej drugiej SL?

Pozdro

Pozdro

To być może źle opisałem swoje umiejętności, oczywiście nieumyślnie. 

[Marxx74x]

5 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

7/10 to jest ogarnięty pomocnik instruktora. Tylko narta sportowa a to jaka to już Twoja decyzja.

Aha, czy dobrze rozumiem, że przez ostatnie lata jeździłeś na starej drugiej SL?

Pozdro

Pozdro

Przepraszam, ale z tym parciem na narty sportowe, które najczęściej sportu nie widziały, to trochę przesadzasz .. współczesne "multi" bądż jak ktoś woli hybrydy czy allaround są całkiem sensowne. Narty sportowe zostawmy na sport .. a jak już bardzo chcesz rekomendować sportowe to zaproponuj płytę, oceń czy dodać lifter, zasugeruj jak ustawić geometrię środka, może coś o strukturze i ustawieniu krawędzi o smarowaniu nie wspominam i tak dalej .. bo narta sportowa wymaga odrobinę atencji - inaczej to tylko metka ku pokrzepieniu duszy bądź pogłaskaniu ego. Poza tym jedna sportowa ze względu na powyższe nie wystarczy 🙂 ... 

M.

Edytowane Środa o 23:33 przez Marxx74x

[wojtek pw]

Temat jest poważny i na tym forum zawsze jakoś tam spłycany na zasadzie kup takie albo inne w zależności od tego jaka jest aktualna moda na forum.

Po pierwsze uważam, że tzw średniozaawansowany powinien wiedzieć czego potrzebuje i nie pytać co mu jest potrzebne. Jeżeli nie wie to trochę powypożyczać i spróbować jazdy na różnych typach - rodzajach nart, długości, szerokości pod butem itd. To weryfikuje pewne mity które funkcjonują wśród narciarzy i tzw ekspertów, dziennikarzy itp.

Po drugie ważna jest raczej budowa nart niż to czy jest sportowa czy nie. Oczywiście zazwyczaj ta tzw sportowa jest porządnie zbudowana ale ... nie zawsze, bowiem istotne jest nie tylko czy rdzeń jest drewniany ale z jakiego drewna i jak długi i gruby, podobnie z warstwami tytanalu, jak długie, jak grube itd. A później wychodzi, że mamy np. slalomki fis-owskie i jedna jest elastyczna i bardzo miękka a druga sztywna i reaktywna. I obie "sportowe".

Po trzecie i dla mnie najważniejsze to elementy wymienione przez Marxx74x a w szczególności płyta i kąty ostrzenia. I znowu ta sama deska z inną płytą i innym tuningiem to zupełnie różne narty.

Kilkoma zdaniami nie da sie załatwić problemu. A pytający który ocenia się na 6-7/10 i 100 kg wagi 187 cm oraz szuka nartek 170-177 cm długości to wydaje mi się że przecenia swoje umiejętności skoro boi się długości. Szukanie nart w grupie 10-20 cm poniżej wzrostu jest charakterystyczne dla słabo jeżdżących i początkujących narciarzy. Przepraszam ale tak to widzę. Nowe narty nie podniosą umiejętności tylko ilość dni na stoku i dobry instruktor.

[Marxx74x]

Trochę prowokacyjnie - w tym zjeździe takie 6 na 10 ale temat omówiony, jest nadzieja na progres ( w ocenę jazdy w tym wątku nie wnikam, ta narta pod nogą w zasadzie pierwszy dzień). 186/R>=25, sympatyczna płyta Tyrolii, jeździec lat 14 z kawałkiem w swoim 12 sezonie .. do czego zmierzam : cena zestawu pod nogą wyszła w granicach 500 złotych. Narta na jeden góra dwa sezony powinna podziałać, z krawędziami szału nie ma ale wciąż ładnie sprężysta i dynamicznie oddaje. To oznacza, że w budżecie z wątku, zakładając chęć doskonalenia i zabawy w różnych warunkach spokojnie można ogarnąć 2-3 pary i dobrze się bawić. 

Pozdrawiam,

M.

[Marcos73]

Cze

Żeby było w temacie też taka 6-ka z mniejszym stażem, ale nieco starszy na „łatwych” nartkach dla plebsu GS sklep 178cm R 18,5m. Te to już w miejscu skręcają. Sory za znaczek i brak głosu, duży plik i obrabiałem w jakimś na szybko ściągniętym programie.

Ps. Gwoli uzupełnienia, deska bez płyty, blacha i drewno. Oprócz wkurwiającego odgłosu z plamy na dziobie fantastyczne narty. 

Edytowane Czwartek o 22:52 przez Marcos73

[Lexi]

8 godzin temu, Marxx74x napisał:

Trochę prowokacyjnie - w tym zjeździe takie 6 na 10 ale temat omówiony, jest nadzieja na progres ( w ocenę jazdy w tym wątku nie wnikam, ta narta pod nogą w zasadzie pierwszy dzień). 186/R>=25, sympatyczna płyta Tyrolii, jeździec lat 14 z kawałkiem w swoim 12 sezonie .. do czego zmierzam : cena zestawu pod nogą wyszła w granicach 500 złotych. Narta na jeden góra dwa sezony powinna podziałać, z krawędziami szału nie ma ale wciąż ładnie sprężysta i dynamicznie oddaje. To oznacza, że w budżecie z wątku, zakładając chęć doskonalenia i zabawy w różnych warunkach spokojnie można ogarnąć 2-3 pary i dobrze się bawić. 

Pozdrawiam,

M.

Na czerwonych łatwiej.... 😉

7 godzin temu, Marcos73 napisał:

Cze

 

......... Oprócz wkurwiającego odgłosu z plamy na dziobie fantastyczne narty. 

...ja nie wiem skąd Wy wszyscy jakieś głosy słyszycie - albo ja stary jak węgiel jestem i głuchy jak pień albo Wy odstawcie używki z T. Kurdzielem na czele.. 🙂

[Mitek]

9 godzin temu, wojtek pw napisał:

Temat jest poważny i na tym forum zawsze jakoś tam spłycany na zasadzie kup takie albo inne w zależności od tego jaka jest aktualna moda na forum.

Po pierwsze uważam, że tzw średniozaawansowany powinien wiedzieć czego potrzebuje i nie pytać co mu jest potrzebne. Jeżeli nie wie to trochę powypożyczać i spróbować jazdy na różnych typach - rodzajach nart, długości, szerokości pod butem itd. To weryfikuje pewne mity które funkcjonują wśród narciarzy i tzw ekspertów, dziennikarzy itp.

Po drugie ważna jest raczej budowa nart niż to czy jest sportowa czy nie. Oczywiście zazwyczaj ta tzw sportowa jest porządnie zbudowana ale ... nie zawsze, bowiem istotne jest nie tylko czy rdzeń jest drewniany ale z jakiego drewna i jak długi i gruby, podobnie z warstwami tytanalu, jak długie, jak grube itd. A później wychodzi, że mamy np. slalomki fis-owskie i jedna jest elastyczna i bardzo miękka a druga sztywna i reaktywna. I obie "sportowe".

Po trzecie i dla mnie najważniejsze to elementy wymienione przez Marxx74x a w szczególności płyta i kąty ostrzenia. I znowu ta sama deska z inną płytą i innym tuningiem to zupełnie różne narty.

Kilkoma zdaniami nie da sie załatwić problemu. A pytający który ocenia się na 6-7/10 i 100 kg wagi 187 cm oraz szuka nartek 170-177 cm długości to wydaje mi się że przecenia swoje umiejętności skoro boi się długości. Szukanie nart w grupie 10-20 cm poniżej wzrostu jest charakterystyczne dla słabo jeżdżących i początkujących narciarzy. Przepraszam ale tak to widzę. Nowe narty nie podniosą umiejętności tylko ilość dni na stoku i dobry instruktor.

Cześć

W zasadzie zgadzam się ale... 🙂

1. To temat nie tyle poważny ile bardzo szeroki ale można go znacznie uprościć.

2. Pełna zgoda. jak ktoś pyta jakie narty to po prostu jeździ słabo w sensie uniwersalności i adaptacji techniki a to są dla mnie jedne z podstawowych wyznaczników dobrej jazdy, technicznie dobrej i świadomej.

3.Tu bym nie przesadzał. Dobra narta o to narta o porządnej konstrukcji a takie są narty sportowe i sporo nart na sportowych opartych. To, że różnice  w sensie parametrów, o których wspominasz i ich wpływu na odczucia  z jazdy, nawet w obrębie nart komórkowych (a może zwłaszcza w tej grupie są duże - wiadomo. Dobry narciarz zaadaptuje się do każdej narty w moment.

4. I tu zgoda w 100%. Przygotowanie ma kluczowe znaczenie ale gdy rozpatrzymy przygotowanie standardowe - patrz ostatnie zdanie w ptk.3

5. Jasne.

Pozdro serdeczne

[wojtek pw]

2 godziny temu, Mitek napisał:

3.Tu bym nie przesadzał. Dobra narta o to narta o porządnej konstrukcji a takie są narty sportowe i sporo nart na sportowych opartych. To, że różnice  w sensie parametrów, o których wspominasz i ich wpływu na odczucia  z jazdy, nawet w obrębie nart komórkowych (a może zwłaszcza w tej grupie są duże - wiadomo. Dobry narciarz zaadaptuje się do każdej narty w moment.

W zasadzie zgadzam się także😉 

 Oczywiście dobry narciarz się zaadoptuje, przeciętny taki jak ja także się zaadoptuje. Ale tu nie chodzi o adaptację tylko o rzadką dla mnie przyjemność w okresie życia 60+ 😂Przyjemność z jazdy dla mnie amatora to podstawa, co mi po nartach jak nie dają przyjemności.

Na rdzeń używa się drewna różnego rodzaju i jest to zarówno jesion, orzech, orzesznik ale też topola, osika, balsa, paulownia itp. I wychodzą jak dla mnie tak różne sprzęty, że bez pojeżdżenia na danej narcie, bazując tylko na opiniach innych nie można kupować.

Ja tak zawiodłem się parę lat temu na Elanach SLX ER 16 (żeby nie było "conform to FIS specfication SKI 2018 Sl. men) które tutaj miały niesamowite opinie i wielu fanów.  Kupiłem w ciemno. Zawód okropny. Nie mogę odżałować że pozbyłem się Nordic SL WC Plate COMP 16 (bodajże). Elany to ogromna elastyczność ale dynamiki jak na lekarstwo. Braku mocy, dynamiki wynikającej z drewna, jego konstrukcji, zastosowanych blach, może rodzaju ścianek bocznych i czego tam jeszcze nic nie zmieni. Zmiana kątów ostrzenia, struktura, smarowanie to tylko komfort jazdy a dynamika dalej na poziomie gumy z majtek babci. Slalomek do jazdy dowolnej nigdy nie ceniłem i nie cenię ale dawały mi zawsze trochę emocji z rana przez te pierwsze dwie godziny jak stok był w dobrym stanie a później wracałem do moich "cross turn'ów" czyli za długich slalomek (175-r14) i za krótkich gigantek (178-r18,3). Ale te dwie godziny były mi potrzebne bo jeżdżę dla przyjemności a nie z przymusu. Dlatego mówienie o konstrukcji sportowej mnie nie przekonuje. Jeździłem też na Nordicach sklepowych  bodajże SLR z Markerami 14, różnica w dynamice nieduża albo żadna, różnica wynikająca z płyty dla amatora niezauważalna, reszta to przygotowanie w tym tuning krawędzi. Dlatego dla mnie konstrukcja to podstawa. Chociaż np. w przypadku Dynastar GS Master płyta FIS a płyta Konect Spx12 i naostrzeniem na 88/1 to dwie różne narty. Jeździłem i byłem też w szoku, że tak może być. Zaczynam przynudzać jak stary dziad. Kończę zatem.

Pozdrawiam

 

 

[Mitek]

10 godzin temu, wojtek pw napisał:

W zasadzie zgadzam się także😉 

 Oczywiście dobry narciarz się zaadoptuje, przeciętny taki jak ja także się zaadoptuje. Ale tu nie chodzi o adaptację tylko o rzadką dla mnie przyjemność w okresie życia 60+ 😂Przyjemność z jazdy dla mnie amatora to podstawa, co mi po nartach jak nie dają przyjemności.

Na rdzeń używa się drewna różnego rodzaju i jest to zarówno jesion, orzech, orzesznik ale też topola, osika, balsa, paulownia itp. I wychodzą jak dla mnie tak różne sprzęty, że bez pojeżdżenia na danej narcie, bazując tylko na opiniach innych nie można kupować.

Ja tak zawiodłem się parę lat temu na Elanach SLX ER 16 (żeby nie było "conform to FIS specfication SKI 2018 Sl. men) które tutaj miały niesamowite opinie i wielu fanów.  Kupiłem w ciemno. Zawód okropny. Nie mogę odżałować że pozbyłem się Nordic SL WC Plate COMP 16 (bodajże). Elany to ogromna elastyczność ale dynamiki jak na lekarstwo. Braku mocy, dynamiki wynikającej z drewna, jego konstrukcji, zastosowanych blach, może rodzaju ścianek bocznych i czego tam jeszcze nic nie zmieni. Zmiana kątów ostrzenia, struktura, smarowanie to tylko komfort jazdy a dynamika dalej na poziomie gumy z majtek babci. Slalomek do jazdy dowolnej nigdy nie ceniłem i nie cenię ale dawały mi zawsze trochę emocji z rana przez te pierwsze dwie godziny jak stok był w dobrym stanie a później wracałem do moich "cross turn'ów" czyli za długich slalomek (175-r14) i za krótkich gigantek (178-r18,3). Ale te dwie godziny były mi potrzebne bo jeżdżę dla przyjemności a nie z przymusu. Dlatego mówienie o konstrukcji sportowej mnie nie przekonuje. Jeździłem też na Nordicach sklepowych  bodajże SLR z Markerami 14, różnica w dynamice nieduża albo żadna, różnica wynikająca z płyty dla amatora niezauważalna, reszta to przygotowanie w tym tuning krawędzi. Dlatego dla mnie konstrukcja to podstawa. Chociaż np. w przypadku Dynastar GS Master płyta FIS a płyta Konect Spx12 i naostrzeniem na 88/1 to dwie różne narty. Jeździłem i byłem też w szoku, że tak może być. Zaczynam przynudzać jak stary dziad. Kończę zatem.

Pozdrawiam

 

 

Cześć

Naucz się naprawdę jeździć... nie będziesz zawiedziony. To nie moje zdanie - syna. Umie jeździć i ma wiele spostrzeżeń dotyczących nart SL ale... nigdy nie był zawiedziony. Podkreśla, że w życiu miał jedna nartę pod nogą która biła wszystkie, ale zawiedziony... słabo.

A przede wszystkim dlatego, że jeżeli czegoś spodziewasz się po literkach, milimetrach itd..., bo ktoś testował... Wojtku nie przecz sobie.

Aha... jak się zaczynają wywody o drewnie - nie czytam.

Bądźcie koledzy poważni!

Żeby o tym pisać i to rozważać, trzeba być profesjonalnym testerem, wspartym analizą profesjonalistów konstruktorów. Na forum był/bywa jeden gość który się na tym znał - Harpia, reszta to prospektowi teoretycy.

Pozdro

Pozdro

Edytowane 19 godzin temu przez Mitek

[Jan]

9 godzin temu, Mitek napisał:

Naucz się naprawdę jeździć...

kolega 60+ to już  niczego się nie nauczy

[Mitek]

1 godzinę temu, Jan napisał:

kolega 60+ to już  niczego się nie nauczy

Cześć

Wiek nie ma wiele wspólnego z chęcią do nauki czy też w ogóle z czymkolwiek. Znam wielu 40 letnich dziadków.

Pozdro

[wojtek pw]

Mitek, opisując moje rozczarowanie Elanami chciałem tylko zasygnalizować (inteligentnym i myślącym), że nie każda tzw sportowa narta będzie dla nas satysfakcjonująca. Tak dla Harpii. Krzycha i Zdzicha ale nie dla Wojtka 😁I mam takie prawo. A ty nie masz prawa wyciągać z tego wniosku że nie potrafię jeździć.  Chociaż przyzwyczaiłem się przez te prawie 16 lat na forum, że tylko ty umiesz jeździć i jeszcze paru innych z którymi obaliłeś browara 😉Stąd mało mnie to interesuje.

Miłego popołudnia.

 

[Mitek]

Cześć

Ja podobnie jak Ty mam prawo wyciągać takie wnioski jakie mi się podoba. Nikogo nie obrażam ani nie atakuję - stwierdzam fakty. Sam jeżdżę co najwyżej przeciętnie, co zawsze podkreślałem - nigdy nie pisałem, że uważam się za wybitnego narciarza. Drugi raz mijasz się z prawdą pisząc o mnie - uważaj.

Co do oceny czyjejś jazdy to jak dotychczas nie zdarzyło mi się pomylić i w tym wypadku nie mylę się również.

Pozdro

Edytowane 3 godziny temu przez Mitek

[wojtek pw]

Uważam 😂🤣😂

[Jan]

Godzinę temu, Mitek napisał:

stwierdzam fakty.

faktem jest że przestałeś zjeżdżać na nartach a jedynie jeździsz na forum