[ Kurtka / Spodnie ] Nowicjusz kupuje wyposażenie narciarskie

[Mitek]

12 minut temu, Wujot2 napisał:

Nie zgadzam się, to z czwartego punktu spoko można zrezygnować (co mi się parę razy zdarzyło). 

Cześć

Myślę, że każdemu narciarzowi, który ma trochę wyjeżdżone się zdarzyło. Ja osobiście uwielbiam narciarstwo wiosenne po łachach. Zajebista sprawa.

Pozdro

[Marcos73]

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Kupowanie ciuchów celowanych gdy się jedzie pierwszy raz, traktując to jako weekendową czy feryjną ciekawostkę jest bez sensu.

Mitek, tak czy siak coś musi kupić - w jeans-ach czy w dresie przecież nie pojedzie. A na narty jakie kupujesz rzeczy - jak nie celowane? Jaką kolwiek rzecz kupisz, przede wszystkim wierzchnią będzie dedykowana sportom zimowym. Można kupić badziew i w przyszłym roku to wyjebać (tu nie wiem jak się to ma do Twoich poglądów o nadmiernym konsumpcjoniźmie), albo od razu kupić coś przyzwoitego, niekoniecznie drogiego, bo nikt tutaj Kolegi do takich zakupów nie namawia. Ma zamiar jeździć, wybiera się w wysokie góry i pewnie nie jedzie na pogodę - tylko wcześniej musi coś zarezerwować. Nie wiadomo na jaka pogodę trafi. Ty też jadąc do pracy na rowerze zbierasz jakieś pierdoły typu rękawki, jakaś zapasowa dętka i narzędzia podstawowe, bidon i inne pierdoły, a raptem masz godzinę jazdy. No i w Wawie raczej pogoda nie jest tak zmienna jak w górach, chyba że o czymś nie wiem. Przecież do jazdy na rowerze wystarczy tylko rower.

pozdro

[Lexi]

2 godziny temu, Wujot2 napisał:

Nie zgadzam się, to z czwartego punktu spoko można zrezygnować (co mi się parę razy zdarzyło). 

No niby można zrezygnować - brawo Ty.. niektórzy nie potrafią.. 🙂

[Mikoski]

6 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Myślę, że każdemu narciarzowi, który ma trochę wyjeżdżone się zdarzyło. Ja osobiście uwielbiam narciarstwo wiosenne po łachach. Zajebista sprawa.

Pozdro

Też tak mam ale na pewnym wyjeździe z Gajowym mi się dostało. Było to w Sölden oficjalnie trasa do doliny była zamknięta ale co ja nie zjadę  😜i namówiłem kolegę i z automatu jego żonę, 99% trasy było spokojnie do przejechania ale ostatnie 300 metrów śniegu było na szerokość metra ,na prawo i lewo trawa i błoto . Żona Darka miała piękną białą kurtkę z futerkiem i na tym wąskim dojeździe zaliczyła orła 😁 zostawiam waszej wyobraźni jak ta kurteczka wyglądała 😜co ja się nasłuchałem że zabrałem ja na zamkniętą trasę 🫣

[Mitek]

4 godziny temu, Marcos73 napisał:

Mitek, tak czy siak coś musi kupić - w jeans-ach czy w dresie przecież nie pojedzie. A na narty jakie kupujesz rzeczy - jak nie celowane? Jaką kolwiek rzecz kupisz, przede wszystkim wierzchnią będzie dedykowana sportom zimowym. Można kupić badziew i w przyszłym roku to wyjebać (tu nie wiem jak się to ma do Twoich poglądów o nadmiernym konsumpcjoniźmie), albo od razu kupić coś przyzwoitego, niekoniecznie drogiego, bo nikt tutaj Kolegi do takich zakupów nie namawia. Ma zamiar jeździć, wybiera się w wysokie góry i pewnie nie jedzie na pogodę - tylko wcześniej musi coś zarezerwować. Nie wiadomo na jaka pogodę trafi. Ty też jadąc do pracy na rowerze zbierasz jakieś pierdoły typu rękawki, jakaś zapasowa dętka i narzędzia podstawowe, bidon i inne pierdoły, a raptem masz godzinę jazdy. No i w Wawie raczej pogoda nie jest tak zmienna jak w górach, chyba że o czymś nie wiem. Przecież do jazdy na rowerze wystarczy tylko rower.

pozdro

Cześć

A dlaczego nie? Swego czasu w wagoniku na Kasprowy namierzyłem Pana wyglądającego jak absolutny kosmita. Był... w garniturze, pod krawatem i w zupełnie nie pasującej do tego stroju dość złachanej kurtce oraz w butach narciarskich. W ręku trzymał narty i kije. Nawet nie pamiętam czy miał jakieś rękawice. Pan wzbudził nie tylko moje zainteresowanie ale wszyscy byli dyskretni. Na górze oczywiście czekałem co będzie...

Pan wyszedł na tarasik, popatrzył na góry i zaczął się przemieszczać w kierunku trawersu. Po tym jak niósł narty a później jak je zapinał już widać było, że gość jeździ a jak ruszył...

Rozmawiałem z nim później. Pan był Włochem, służbowo w Polsce i specjalnie wpadł do Zakopanego zjechać z Kasprowego. Był narciarzem, byłym zawodnikiem. nie przeszkadzało mu, że wyglądał jak wyglądał. Cieszył się fajną zabawą.

Pozdro

[Mitek]

4 minuty temu, Mikoski napisał:

Też tak mam ale na pewnym wyjeździe z Gajowym mi się dostało. Było to w Sölden oficjalnie trasa do doliny była zamknięta ale co ja nie zjadę  😜i namówiłem kolegę i z automatu jego żonę, 99% trasy było spokojnie do przejechania ale ostatnie 300 metrów śniegu było na szerokość metra ,na prawo i lewo trawa i błoto . Żona Darka miała piękną białą kurtkę z futerkiem i na tym wąskim dojeździe zaliczyła orła 😁 zostawiam waszej wyobraźni jak ta kurteczka wyglądała 😜co ja się nasłuchałem że zabrałem ja na zamkniętą trasę 🫣

No Damian ale sam żeś się wp......lił, przyznaj. Ale przyznaję wypasione kurteczki z misiem i złotą lamóweczką bywają mylące. Mam też na tą okoliczność opowieść...

Pozdro

PS

A my z Rybelkiem właśnie otworzyliśmy wino i piwo w Sanoku.

[kordiankw]

13 minut temu, Mitek napisał:

 

PS

A my z Rybelkiem właśnie otworzyliśmy wino i piwo w Sanoku.

Pierwsza zasada, nie mieszać 😉

[Mitek]

1 godzinę temu, kordiankw napisał:

Pierwsza zasada, nie mieszać 😉

Cześć

Oczywiście. Wino dla Pani a browar dla chama...

Każdy pije to co lubi.

Pozdro

Przepiękne miasteczko aczkolwiek odnowione a dość chamskiej normie (rynek, itd.)

Jedzenie dobre z karty pozasezonowej.

POzdro

[kordiankw]

1 minutę temu, Mitek napisał:

Cześć

Oczywiście. Wino dla Pani a browar dla chama...

Każdy pije to co lubi.

Pozdro

Przepiękne miasteczko aczkolwiek odnowione a dość chamskiej normie (rynek, itd.)

Jedzenie dobre z karty pozasezonowej.

POzdro

Przecież wiem, żartowałem. Jeździłem z synem do Sanoka na zawody i zgrupowania, jak trenował panczeny. Klimatyczne miasteczko.

[Wujot2]

8 godzin temu, Mitek napisał:

Myślę, że każdemu narciarzowi, który ma trochę wyjeżdżone się zdarzyło. Ja osobiście uwielbiam narciarstwo wiosenne po łachach. Zajebista sprawa.

Wolę zjeżdżać po mokrej trawie obok trasy jak po mieszance kamieni i śniegu. Ważne, żeby tylko spad był. 

Edytowane 29 Listopada przez Wujot2

[moruniek]

Tyle stron o kurtce narciarskiej i spodniach, a czy Wy widzieliście by jakakolwiek zawodniczka/zawodnik w nich jeździła ? Tylko guma. Kurtka i spodnie służą jedynie by dojść na linię startu i utrzymać odpowiednią termikę 😉. 

[Jan]

Godzinę temu, moruniek napisał:

a czy Wy widzieliście by jakakolwiek zawodniczka/zawodnik w nich jeździła ?

ale tu zawodnicy tylko zawodzą na smartfonach i klawiaturach komputerów

[star]

8 godzin temu, Mikoski napisał:

Też tak mam ale na pewnym wyjeździe z Gajowym mi się dostało. Było to w Sölden oficjalnie trasa do doliny była zamknięta ale co ja nie zjadę  😜i namówiłem kolegę i z automatu jego żonę, 99% trasy było spokojnie do przejechania ale ostatnie 300 metrów śniegu było na szerokość metra ,na prawo i lewo trawa i błoto . Żona Darka miała piękną białą kurtkę z futerkiem i na tym wąskim dojeździe zaliczyła orła 😁 zostawiam waszej wyobraźni jak ta kurteczka wyglądała 😜co ja się nasłuchałem że zabrałem ja na zamkniętą trasę 🫣

Trzeba uważać. Ja kiedyś jeździłem z jakąś Czeszką w Szpindlu i też mnie skusiło na zamkniętą czarną. Panna odpadła i Bogu dzięki bo warunki były jak na jakimś Spitsbergenie lub na Studicni gdzie jeżdżę. Wywiane na maksa warunki jak na offpiste lodowo śnieżne. Ciężko było domyśleć się że to jest jakaś trasa. Zjazd czujny. Wąsko ostatnio na zamknięciu w Zieleńcu. Brak śniegu dla skiturowców nie jest problemem. Aby łąka nie kamienie. Płaska narta i do przodu, unikać carvingu jak ognia. Wujot ładnie wyłuscił problem. Trawa i śnieg jest cool. PS a w jeansach jeździłem ostatnio ale w Kamieńsku i nawet do tv trafiłem w tym zacnym stroju.

Edytowane 30 Listopada przez star

[star]

8 godzin temu, kordiankw napisał:

Pierwsza zasada, nie mieszać 😉

Eee tam kolejność ważna. Kończymy piwem zaczynamy winem pytanie kiedy wódka jest otwarte?

Edytowane 30 Listopada przez star

[Wujot2]

7 godzin temu, Jan napisał:

ale tu zawodnicy tylko zawodzą na smartfonach i klawiaturach komputerów

No właśnie, mógłbyś już przestać.

[KrzysiekK]

10 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Oczywiście. Wino dla Pani a browar dla chama...

Każdy pije to co lubi.

Pozdro

Przepiękne miasteczko aczkolwiek odnowione a dość chamskiej normie (rynek, itd.)

Jedzenie dobre z karty pozasezonowej.

POzdro

To dla Pani Beksiński ( chyba stała wystawa) , a dla Chama nie wiem … skansen, stoki ( Bieszczad.ski. Kiczera.ski ) Można odwiedzić też lodowisko. Pozdrawiam w ,,moich stronach,,. Na długo jesteście? 

[Mitek]

Cześć

Celem jest Beksiński... Tylko na weekend. To, z oczywistych względów, największa na świecie ekspozycja jego dzieł.

Dzięki za powitanie

Edytowane 30 Listopada przez Mitek

[Lexi]

55 minut temu, Mitek napisał:

Celem jest Beksiński..

....bez obrazów wszak trudno jest żyć....

A. Sikorowski - Żal za Piotrem S.

[Jan]

2 godziny temu, Wujot2 napisał:

No właśnie, mógłbyś już przestać.

to może wróćmy do tematu choć przypuszczam że kolega @Dzejk już kupił kurtkę i pojechał w Alpy Włoskie.

Możemy też dalej pisać coś fajnego o sobie

kurtka Haglöfs Spitz GTX (świetna - polecam), spodnie Mammut HS Stoney (trochę za ciepłe na wiosnę)

[Lexi]

Godzinę temu, Jan napisał:

kurtka Haglöfs Spitz GTX (świetna - polecam), spodnie Mammut HS Stoney

A garnek jakiej firmy ...Zepter?.. 😉

[Dzejk]

W dniu 29.11.2024 o 12:37, Mitek napisał:

Cześć

Czysto informacyjnie tylko napiszę, że do jazdy na nartach potrzebne są:

- narty

- buty

- górka

- trochę śniegu

Kupowanie ciuchów celowanych gdy się jedzie pierwszy raz, traktując to jako weekendową czy feryjną ciekawostkę jest bez sensu. Na sensowne kompletowanie sprzętu - bo porządne narciarskie ciuchy to techniczny sprzęt, czas przychodzi później i robi się to bardziej świadomie.

Pozdro

Chyba jedynie z ostatnim punktem mogę się zgodzić, na golasa nie pojedziesz, ja wiem i rozumiem że są zapaleni narciarze / snowboard’erzy ale po to mamy zakresy cenowo-półkowo-doświadczeniowe żeby była też odzież odpowiednia….

[Jan]

23 godziny temu, Lexi napisał:

A garnek jakiej firmy ...Zepter?.. 😉

no  właśnie nie mogę się z moim garnkiem rozstać mimo że już conajmniej 20 lat stary jest.

Możesz polecić jakiś lekki uniwersalny ?

[kordiankw]

35 minut temu, Jan napisał:

no  właśnie nie mogę się z moim garnkiem rozstać mimo że już conajmniej 20 lat stary jest.

Możesz polecić jakiś lekki uniwersalny ?

Lekki nie jest, ale za to uniwersalny, na narty i na wojne jakby cuś.

[Lexi]

40 minut temu, Jan napisał:

Możesz polecić jakiś lekki uniwersalny ?

Sam noszę dość ciężki bo "pełny" (nieco lżejszy od tego z Witka rekomendacji 😉 )..... ale poszperaj w ofercie GIRO, jeździłem chwile potem syn zaaresztował ..superlekki i wygodny - polecam - nie był tani wtedy bo MIPS@ dopiero wchodził ale teraz jest lepiej a do tego Cię stać -  okulary też fajne i dobrymi szkłami spasowane idealnie.

[Jan]

37 minut temu, kordiankw napisał:

na wojne

to akurat nie jest moje hobby