Skocz do zawartości

Head formula 130


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

przekopałem forum na temat flexa butów itd, ale chciałem zasięgnąć końcowej opinii. 
Jestem średniozaawansowanym narciarzem, chce kupić buty, które już będą na długo. Byłem w sklepie gdzie doradzono mi w zasadzie dwie pary: Atomic hawx 110 oraz Head formula 130 Mw Gv. Jadąc do sklepu zakładałem, że Flex 100 to będzie dobry wybor z uwagi na poziom zaawansowania. Mam dosyć szeroką stopę i przyznam się że mocno skłaniałem się ku Head, z uwagi na wygodę, trzymanie buta i żadnego ucisku. Jednak wróciłem do domu przemyśleć sprawę, i kwestia 130 Flex zaczęła mnie trochę martwić. Czy to nie jest przesada pakować się w taki but przy wadze 90kg?Sprzedawca przekonywał że istotniejszym jest trzymanie, wygoda itd, ale chciałem zasięgnąć szerszej opinii.

 

Edytowane przez Filip94
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Flex jest mocno umowny...tzn. but 120 z jednej firmy nie musi być tak samo sztywny jak 120 z innej ... ba nawet w obręębiee tego samego producenta bywa różnie. To. w zakresie butów dla amatorów. W wypadku zawodniczych może jest inaczej.

Najlepiej poszukaj sklepu gdzie "urzęduje" rzetelny spec od butów - on doradzi ewentualnie pomoże dopasować. 

Napisz gdzie mieszkasz - może ktoś doradzi gdzie szukać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

To nie jest but o charakterze sportowym. Nie trzyma zbyt agresywnie a pomimo wysokiego wskaźnika ma sporo kapcia, który zniweluje niewygody wysokiej sztywności (choć w ciemno mówię, że ten but przy białych sportowych Head 100 jest miękki - i dlatego kup.

Flex to sugestia a nie jednoznaczny wskaźnik.

A po co Ci twarde buty jak dopiero zaczynasz, że się tak zapytam?

Pozdro

 

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Filip94 napisał:

Cześć, 

przekopałem forum na temat flexa butów itd, ale chciałem zasięgnąć końcowej opinii. 
Jestem średniozaawansowanym narciarzem, chce kupić buty, które już będą na długo. Byłem w sklepie gdzie doradzono mi w zasadzie dwie pary: Atomic hawx 110 oraz Head formula 130 Mw Gv. Jadąc do sklepu zakładałem, że Flex 100 to będzie dobry wybor z uwagi na poziom zaawansowania. Mam dosyć szeroką stopę i przyznam się że mocno skłaniałem się ku Head, z uwagi na wygodę, trzymanie buta i żadnego ucisku. Jednak wróciłem do domu przemyśleć sprawę, i kwestia 130 Flex zaczęła mnie trochę martwić. Czy to nie jest przesada pakować się w taki but przy wadze 90kg?Sprzedawca przekonywał że istotniejszym jest trzymanie, wygoda itd, ale chciałem zasięgnąć szerszej opinii.

 

Po kolei:

1. Kupowanie butów w ciemno, na podstawie opinii innych osób, bez możliwości przymierzenia nie wchodzi w grę. Żeby dobrze dobrać trzeba czasem przetestować kilka, a w przypadku bardziej skomplikowanej konstrukcji stopy nawet kilkanaście modeli.

2. W internecie zawsze będzie taniej, można tam kupować jak się jest pewnym co się chce, czyli prędzej narty aniżeli buty. No chyba, że już wcześniej coś testowałeś ale odłożyłeś zakupy polując na okazję cenową. Mało to może eleganckie w stosunku do sklepu, w którym mierzyłeś, ale wiele osób nie ma takich skrupułów.

3. Jeśli masz szeroką stopę to Atomic na starcie odpada. Te buty są wyborem osób o wąskim podbiciu, potwierdziło mi się to przy iluś tam zakupach organizowanych dla moich znajomych.

4. Żaden z podanych przez Ciebie modeli nie są to buty wybitne. Ot taka masówka produkowana w Chinach prawdopodobnie w jednej fabryce podwykonawcy.

5. Jeśli musiałbym w ciemno wybrać z tej dwójki, to Heada, gdyż ma większą twardość, więc przynajmniej w teorii powinien oferować mocniejsze trzymanie stopy a w efekcie lepsze, bardziej transjentowe oddanie energii z nogi na krawędź. Ale to jedynie teoria, kluczowe jest dopasowanie do stopy. Jeśli ten Head Cię nie gniecie, dobrze leży i trzyma nogę to go bierz. 

6. Flex 110 w Atomiku to jest bardzo mało. Gdyby to było powiedzmy Dalbello czy Lange to ich oznaczenia są solidniejsze. W Atomiku 110 w mojej prywatnej skali to kapeć. Postępów na tym nie zrobisz, a wyklepiesz to w kilka sezonów, tak że nogi będą się bujać na każdą stronę. Dla porównania, moja mama, lat 76 jeździ na Atomiku jakiś tam Hawx 105S i te buty są dla niej jak przedłużenie stopy. Więc dla Ciebie trzeba doliczyć przynajmniej 20 umownych jednostek twardości. 

7. Osobiście wolałbym dołożyć parę stówek i kupić coś naprawdę porządnego typu Head Raptor, Nordica Speedmachine, Tecnica Mach 1. Wszystko w twardości 130. Nie wiem jaką masz dużą stopę, ale tu masz coś co by mogło być w sensie modelu:
https://ski24.pl/buty-narciarskie-meskie/28083-31034-buty-narciarskie-meskie-head-formula-rs-130-2022.html
To jest coś na wzór Raptora, seria niżej ale bardzo przyzwoite buty, obecnie za rozsądne pieniądze. Na rocznik nie patrz, bo to bez znaczenia.

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Lexi napisał:

Zasadne by było jeszcze zapytać czy kolega szczyci się postawą etiopskiego maratończyka i waży 50kg czy w drugą stronę i waży 120kg.

Napisał w pierwszym poście, że waży 90 kg czyli pi razy oko tyle co ja. Dlatego nie bałbym się twardości 130, natomiast ona gwarantuje że jest w stanie poczynić postępy w jeździe, które na kapciu nie będą możliwe.

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, tomkly napisał:

Napisał w pierwszym poście, że waży 90 kg czyli pi razy oko tyle co ja. Dlatego nie bałbym się twardości 130, natomiast ona gwarantuje że jest w stanie poczynić postępy w jeździe, które na kapciu nie będą możliwe.

Faktycznie - nie doczytałem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, tomkly napisał:

Napisał w pierwszym poście, że waży 90 kg czyli pi razy oko tyle co ja. Dlatego nie bałbym się twardości 130, natomiast ona gwarantuje że jest w stanie poczynić postępy w jeździe, które na kapciu nie będą możliwe.

Cześć

Nie bałbym się - tym bardziej, że to but raczej turystyczny w sensie kroju.

Natomiast, że to cokolwiek gwarantuje...? - chyba przesadziłeś.

Przed erą butów klamrowych ekipa jeździła w czymś co jest zdecydowanie mniej trzymające  niż współczesny but do chodzenia po górach z dolnej półki, i jak się wyważali.

Narciarz na nartach wyważa się sam - twardy but to jedynie  środek to ułatwiający - i w tym kontekście, but twardy kupiony zbyt wcześnie raczej naukę utrudni niż ułatwi. Wiesz - być może ułatwi poruszanie się na nartach, ale z pewnością nie gwarantuje, że kursant czegoś się nauczy lepiej.

Kolega zaczyna i najważniejsze na tym etapie jest by nie popadł w uzależnienie od zdania że sprzęt coś umożliwia lepiej lub gorzej. TYLKO UMIEJĘTNOŚCI!

Pozdro serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie bałbym się - tym bardziej, że to but raczej turystyczny w sensie kroju.

Natomiast, że to cokolwiek gwarantuje...? - chyba przesadziłeś.

Przed erą butów klamrowych ekipa jeździła w czymś co jest zdecydowanie mniej trzymające  niż współczesny but do chodzenia po górach z dolnej półki, i jak się wyważali.

Narciarz na nartach wyważa się sam - twardy but to jedynie  środek to ułatwiający - i w tym kontekście, but twardy kupiony zbyt wcześnie raczej naukę utrudni niż ułatwi. Wiesz - być może ułatwi poruszanie się na nartach, ale z pewnością nie gwarantuje, że kursant czegoś się nauczy lepiej.

Kolega zaczyna i najważniejsze na tym etapie jest by nie popadł w uzależnienie od zdania że sprzęt coś umożliwia lepiej lub gorzej. TYLKO UMIEJĘTNOŚCI!

Pozdro serdeczne

Ale z tego co napisał, to nie jest na początku tylko na poziomie średniozaawansowanym. Jak chce zrobić dalszy postęp to musi mieć sprzęt, który umożliwi mu naukę czy to szybkiego śmigu (szybkie, reaktywne buty to tu podstawa) czy to głębokiej krawędzi. Jak mu będą nogi w bucie myszkować to będzie jak na tych filmikach o gościach, którzy próbują jechać na GS FIS na krawędziach i non stop szorują dostokowym bokiem po śniegu. 😀

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, tomkly napisał:

Ale z tego co napisał, to nie jest na początku tylko na poziomie średniozaawansowanym. Jak chce zrobić dalszy postęp to musi mieć sprzęt, który umożliwi mu naukę czy to szybkiego śmigu (szybkie, reaktywne buty to tu podstawa) czy to głębokiej krawędzi. Jak mu będą nogi w bucie myszkować to będzie jak na tych filmikach o gościach, którzy próbują jechać na GS FIS na krawędziach i non stop szorują dostokowym bokiem po śniegu. 😀

Ee tam, śpiochu mówił, że jeździł jakiś slalom w kapciach i nawet różnic za dużych nie było.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, star napisał:

Ee tam, śpiochu mówił, że jeździł jakiś slalom w kapciach i nawet różnic za dużych nie było.

Jak mówił prezydent Komorowski: "...bo polski lotnik, gdy trzeba, poleci nawet na drzwiach od stodoły"
Może Śpiocha miał na myśli. 😄

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie bardzo dziękuję wszystkim za odpowiedź. 

23 godziny temu, tomkly napisał:

Po kolei:

1. Kupowanie butów w ciemno, na podstawie opinii innych osób, bez możliwości przymierzenia nie wchodzi w grę. Żeby dobrze dobrać trzeba czasem przetestować kilka, a w przypadku bardziej skomplikowanej konstrukcji stopy nawet kilkanaście modeli.

2. W internecie zawsze będzie taniej, można tam kupować jak się jest pewnym co się chce, czyli prędzej narty aniżeli buty. No chyba, że już wcześniej coś testowałeś ale odłożyłeś zakupy polując na okazję cenową. Mało to może eleganckie w stosunku do sklepu, w którym mierzyłeś, ale wiele osób nie ma takich skrupułów.

3. Jeśli masz szeroką stopę to Atomic na starcie odpada. Te buty są wyborem osób o wąskim podbiciu, potwierdziło mi się to przy iluś tam zakupach organizowanych dla moich znajomych.

4. Żaden z podanych przez Ciebie modeli nie są to buty wybitne. Ot taka masówka produkowana w Chinach prawdopodobnie w jednej fabryce podwykonawcy.

5. Jeśli musiałbym w ciemno wybrać z tej dwójki, to Heada, gdyż ma większą twardość, więc przynajmniej w teorii powinien oferować mocniejsze trzymanie stopy a w efekcie lepsze, bardziej transjentowe oddanie energii z nogi na krawędź. Ale to jedynie teoria, kluczowe jest dopasowanie do stopy. Jeśli ten Head Cię nie gniecie, dobrze leży i trzyma nogę to go bierz. 

6. Flex 110 w Atomiku to jest bardzo mało. Gdyby to było powiedzmy Dalbello czy Lange to ich oznaczenia są solidniejsze. W Atomiku 110 w mojej prywatnej skali to kapeć. Postępów na tym nie zrobisz, a wyklepiesz to w kilka sezonów, tak że nogi będą się bujać na każdą stronę. Dla porównania, moja mama, lat 76 jeździ na Atomiku jakiś tam Hawx 105S i te buty są dla niej jak przedłużenie stopy. Więc dla Ciebie trzeba doliczyć przynajmniej 20 umownych jednostek twardości. 

7. Osobiście wolałbym dołożyć parę stówek i kupić coś naprawdę porządnego typu Head Raptor, Nordica Speedmachine, Tecnica Mach 1. Wszystko w twardości 130. Nie wiem jaką masz dużą stopę, ale tu masz coś co by mogło być w sensie modelu:
https://ski24.pl/buty-narciarskie-meskie/28083-31034-buty-narciarskie-meskie-head-formula-rs-130-2022.html
To jest coś na wzór Raptora, seria niżej ale bardzo przyzwoite buty, obecnie za rozsądne pieniądze. Na rocznik nie patrz, bo to bez znaczenia.

Co do przymiarek itd, były mierzone właśnie Heady formula 130 i pasowały idealnie. Zastanowię się jeszcze albo spróbuję przymierzyć wersję RS- węższą ale obawiam się że przy mojej szerokiej stopie będzie problem.
 

utwierdziliście mnie w przekonaniu, że Flex to jednak tylko umowna kwestia 🙂 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

No dobrze .. korzystam z Doberman 120. W porywach do 10 godzin na stoku. Dlaczego? Lekko dopięty daje wygodę na wszystkie instruktorskie zabawy. Mocno dopięty pozwala na moje zabawy. Rozpięty zupelnie i tak ładnie trzyma stopę.

Nie odczuwam obecnie potrzeby 130 (w życiu korzystałem do 160 włącznie). Ważna zmiana - zawsze korzystam z custom wkładki. 

W ramach anegdotki - córka zdawała na PI w pożyczonych z wypożyczalni butach flex 65. A więc można.

Zadbaj o wygodę, zadbaj o dobrą wkladkę, celuj w okolice 110. To energia wpływa bardziej znacząco niż masa.

M.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Marxx74x napisał:

No dobrze .. korzystam z Doberman 120. W porywach do 10 godzin na stoku. Dlaczego? Lekko dopięty daje wygodę na wszystkie instruktorskie zabawy. Mocno dopięty pozwala na moje zabawy. Rozpięty zupelnie i tak ładnie trzyma stopę.

Nie odczuwam obecnie potrzeby 130 (w życiu korzystałem do 160 włącznie). Ważna zmiana - zawsze korzystam z custom wkładki. 

W ramach anegdotki - córka zdawała na PI w pożyczonych z wypożyczalni butach flex 65. A więc można.

Zadbaj o wygodę, zadbaj o dobrą wkladkę, celuj w okolice 110. To energia wpływa bardziej znacząco niż masa.

M.

Bo Córka umie jeździć na nartach.

Im ktoś więcej rozmawia o sprzęcie, analizuje milimetry, cyferki i literki tym jest słabszy w praktyce.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...