Skocz do zawartości

Zermatt - styczeń czy luty? Czy warto? Ktoś był?


mayyky

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Moja kobitka niedługo obchodzi 30ste urodziny. Postanowiłem jako prezent zafundować jej wyjazd na narty/snowboard w jakieś malownicze miejsce. Po naprawdę bardzo solidnym researchu doszedłem do wniosku, że Zermatt będzie strzałem w 10tke, bowiem nie zależy nam jedynie na jeździe na nartach, ale też na pieszych wędrówkach, przepięknych widokach i ogólnym - klimacie. A Zermatt z tego co widziałem na necie wygląda przepięknie, widok z gór (przynajmniej na zdjęciach) zwalił mnie z nóg. I tak, zdaję sobie sprawę, że to jeden z najdroższych kurortów zimowych na świecie, ale jak to mówią - raz się żyje. Udało mi się znaleźć zakwaterowanie i loty do Milanu w bardzo dobrej cenie, więc pozostaje jeszcze tylko je przyklepać i kupić bilety na pociąg. 
 

I tutaj właśnie pojawia się moje pytanie. A mianowicie, czy lepiej jechać w terminie 5-12 stycznia czy 2-9 lutego? Ktoś może tam był? Jak to jest ze śniegiem? Patrzyłem po kamerkach to w styczniu i w lutym w ostatnich latach był śnieg w wiosce. Zależy mi też na słońcu, czy Zermatt to dość słoneczne miejsce?

Może ktoś polecić jakąś szkołę narciarską? Jesteśmy totalnymi nowicjuszami, nigdy wcześniej nie jeździliśmy. Mi się bardziej podoba deska, dziewczynie narty. Ale musimy coś wybrać, żeby kurs miał sens. Ogarniemy to w max 2 dni, żeby kolejne 3 dni w miarę swobodnie zjeżdżać z łatwych (niebieskich) szlaków? Oboje jesteśmy dość wysportowani i szybko się uczymy.

Możliwe, że przed wyjazdem wybierzemy się na lokalną górkę na Pomorzu i coś tam potrenujemy trochę. Co generalnie sprawia większy fun? Narty czy deska? Deska wydaje mi się być bardziej.. hmm.. „cool”.

Stołować się będziemy w apartamencie, który wynajęliśmy, bo ceny w tamtejszych restauracjach podobno straszne. Może pójdziemy raz albo dwa, a tak to supermarkety 🙂 jak polecacie coś jeszcze to chętnie poczytam wasze rady.

Dzięki i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem kilka lat temu w Zermatt. To fajne miejsce jeździ się po stronie szwajcarskiej i włoskiej. Strona szwajcarska jest moim zdaniem gorsza a cześć poza Matterhornem wręcz dość słaba. Lepsze trasy są we Włoszech to jest w Cervini. To jest bardo wysokogórski region a więc z pogodą zima może być różnie. Wada jest rownież to że dórze obszary ze śniegiem kapitalnie utrudniają jazdę nawet przy lekkim zachmurzeniu (brak kontrastu) Statystycznie bardziej słoneczne jest St Moritz (nie byłem).  Nie chcę podważać waszego wyboru ale narciarsko Francja jest lepsza, a Włochy fajniejsze jeżeli chodzi o jedzenie i pogodę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Paw napisał:

Byłem kilka lat temu w Zermatt. To fajne miejsce jeździ się po stronie szwajcarskiej i włoskiej. Strona szwajcarska jest moim zdaniem gorsza a cześć poza Matterhornem wręcz dość słaba. Lepsze trasy są we Włoszech to jest w Cervini. To jest bardo wysokogórski region a więc z pogodą zima może być różnie. Wada jest rownież to że dórze obszary ze śniegiem kapitalnie utrudniają jazdę nawet przy lekkim zachmurzeniu (brak kontrastu) Statystycznie bardziej słoneczne jest St Moritz (nie byłem).  Nie chcę podważać waszego wyboru ale narciarsko Francja jest lepsza, a Włochy fajniejsze jeżeli chodzi o jedzenie i pogodę. 

Dórze obszary śniegu utrudniają jazdę nawet z założenia.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...