Narty dla średniozaawansowanych- ATOMIC redster x5 czy Volkl racetiger SC

[Marcos73]

1 minutę temu, Mitek napisał:

No tak, Ty też, z tego co kojarzę, należysz do osób, które ponadprzeciętnie panują nad swoim ciałem.

Pozdrowienia

Edwin ma chyba jeszcze łatwiej😉 niż ja.

pozdro

[Edwin]

13 minut temu, Marcos73 napisał:

Edwin ma chyba jeszcze łatwiej😉 niż ja.

pozdro

Na pewno 😄

[Karola321]

Dziękuję wszystkim za porady. Sproo się nauczyłam czytając Wasze odpowiedzi oraz inne wątki na forum. 

Ostateczna decyzja - Atomix redster x5. 😎

Pozostaje znaleźć je w dobrej cenie.

Pozdrowienia i może do zobaczenia gdzieś, kiedyś na stoku.😉

[Karola321]

W dniu 19.11.2024 o 12:18, Adam ..DUCH napisał:

Wg mojej oceny ani jedna ani druga. Obie narty z uwagi na szerokość pod butem pow 70 mm utrudnią proces rozwojowy. Ot takie ślizgacze. W związku z tym iż raczej posługujesz się techniką klasyczną zalecam zakup nart nieco dłuższych i nie przekraczających 70 mm w swojej środkowej części. Kolejny element który ma znaczenie to częstotliwość twojej jazdy. Jeżeli ograniczasz się to kilku - kilkunastu dni na nartach w sezonie to warto zainwestować w modele z górnej półki bo takie deski będziesz miała na lata. Podbijamy X5 170 lub SL 155 z naciskiem na te pierwsze. W przypadku X5 zwróć uwagę na oznaczenie WB - tych nie

Znalazłam kawalek filmiku, na którym widać mniej więcej moją jazdę. Akurat zwalniałam, obracajac się bo czekałam na bratanka. Nie wiem czy to coś pomoże w ostatecznej decyzji- slalomówki czy hybrydy? Czy Allmountain?

[Marcos73]

Cze

Narty nieistotne, kup cokolwiek bo jeszcze dłuuuga droga przed Tobą. Najlepsza rada - zainwestuj w szkolenie.

pozdro

[Mitek]

10 minut temu, Marcos73 napisał:

Cze

Narty nieistotne, kup cokolwiek bo jeszcze dłuuuga droga przed Tobą. Najlepsza rada - zainwestuj w szkolenie.

pozdro

Cześć

A po co kupować? Narty są, może trochę krótkie ale z pewnością do nauki wystarczą. Serwis i do roboty - tak jak piszesz.

Pozdro

Edytowane 23 Listopada przez Mitek

[Adam ..DUCH]

Używane X5 a cała reszta na instruktora....Karolina 5 h i jeździsz .....

[Karola321]

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

A po co kupować? Narty są, może trochę krótkie ale z pewnością do nauki wystarczą. Serwis i do roboty - tak jak piszesz.

Pozdro

No właśnie nart nie ma, za każdym razem wypożyczam. 

A myślałam że nie jest tak źle z moją "techniką".😀 Przyznam się bez bicia, że jestem samoukiem. Raz skorzystałam z instruktora (ok 2h szkolenia), jak byłam w Świeradowie na jeden dzień (pierwszy i ostatni raz...), i Pan instruktor nie powiedział niczego nowego. Na koniec stwierdził, że po prostu trzeba więcej praktyki. Może akurat źle trafiłam.

Na nartach jeździe tak z ok 10 dni w roku więc mało.

W grudniu ruszam na Południowy Tyrol, może tam znajdę lepszego instruktora. 😀

 

Szukam na internetach X5, w międzyczasie kolega Bruner oferuje takie nartki:

[Mitek]

Cześć

Nie martw się. Nauka jazdy na nartach to niestety dość długi proces, który... nigdy się nie kończy...

Opisz Brunnerowi swoje oczekiwania oraz załącz filmik i z pewnością zaproponuje dobrą nartę dla Ciebie. Oczekiwaniom odpowiada setki modeli ważne, żeby nie kupić czegoś na teraz ale nartę troszkę na wyrost. Pamiętaj, że nie ma narta za trudnych, są tylko źle przygotowane albo sportowe na które jeszcze za wcześnie - ale... to nie jest wielki błąd, bo błąd, jeżeli masz odczucie, że nie panujesz nad nartą tkwi w 99% w Tobie a nigdy w narcie.

Wybierz te które Ci się najlepiej podobają lub/i są najtańsze, najłatwiej dostępne. Masz prawo jazdy, jeździsz samochodem?

Pozdro

Edytowane 23 Listopada przez Mitek