Skocz do zawartości

Jak ustawić wiązania nart do długości buta


matgum007

Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, Lexi napisał:

To patent ponadczasowy (też miałem kiedyś).. obecnie Look robi model  Pivot (w podobnym układzie sprężyn) i wszyscy pieją z zachwytu jakie są wspaniałe i elastyczne w trudnym terenie.. 🙂

A po co gdziekolwiek jeździć.. przecież wszystko zdobyte, opisane...wystarczy poczytać.. palcem po mapie pojeździć .. i "rżnąć" eksperta.. 🙂

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

A ja nie oddam wiązań na żadną maszynę przypadkowemu serwisantowi - znam paru, którym powierzam narty w ciemno, ale przypadkowemu nigdy. Sam ustawiałem wiązania setki razy...baaa. Sprawdzenie sprzętu było przed przystąpieniem do zajęć standardem i obowiązkiem i wielokrotnie trzeba było robić korekty.

NIGDY nie miałem żadnego wypadku wśród kursantów w trakcie szkolenia.

Pozdro

Pisałeś że kiedyś prowadziłeś kursy, na których było po kilkaset osób i naprawdę wszystkim sprawdzałeś ?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, matgum007 napisał:

Aj to ja Panowie aż takiej wiedzy nie mam jestem amatorem 😄 ale jak będę na stoku to zapytam o sprawdzenie na maszynie zawsze to zwiększy bezpieczeństwo i poprawność działania wiązań.

a nie było prościej od razu oddać do vahofca ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, matgum007 napisał:

Aj to ja Panowie aż takiej wiedzy nie mam jestem amatorem 😄 ale jak będę na stoku to zapytam o sprawdzenie na maszynie zawsze to zwiększy bezpieczeństwo i poprawność działania wiązań.

Cześć

Wiesz, największy wpływ na bezpieczeństwo ma solidna technika oraz taktyka poruszanie się po stoku. Taka prawda.

Pozdrowienia i oby wiązania Ci nigdy niczego nie musiały ratować życzę.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.11.2024 o 17:07, matgum007 napisał:

Aj to ja Panowie aż takiej wiedzy nie mam jestem amatorem 😄 ale jak będę na stoku to zapytam o sprawdzenie na maszynie zawsze to zwiększy bezpieczeństwo i poprawność działania wiązań.

Na stoku maszyny diagnostycznej raczej nie znajdziesz. Tylko w większym i porządniejszym serwisie. A warto to zrobić co jakiś czas, szczególnie w używanych wiązaniach.

Chodzi o to, że skala w jednostkach DIN na wiazaniach może się różnić od prawdziwej skali wynikającej z rzeczywistej siły wypinającej. Np. ustawiasz 7 na skali, bo tak wynika z kalkulatora (podajesz różne parametry typu wiek, masa, stopień zaawansowania...), i wydaje ci się, że jest OK. Ale nie jest, bo to 7 tak naprawdę powinno być 8, bo sprężyna np. osłabiła się z biegiem lat. I takie różnice wykryje tylko maszyna diagnostyczna.

Kilka lat temu zrobiłem taki test w wiązaniach żony. Niewiele używane Volkl SC z Markerami. A test zrobiłem, bo wiązania nie wypieły na stoku i żona uszkodziła sobie kolano. Padło więc podejrzenie, że winne były wiązania. I co wyszło? Z kalkulatora wychodziło 5. A po teście na maszynie było 5 z przodu, ale 4 z tyłu. W obu nartach tak samo. Czyli tyły były ustawione przed testem o 1 za dużo, tak naprawdę na 6, choć 5 na skali wiazania. Czy to tłumaczyło kontuzję żony? Nie wiadomo, ale być może tak.

Edytowane przez a_senior
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, matgum007 napisał:

To w takim razie gdzie mogę znaleźć tego typu serwis. Gdzie w okolicy mogę szukać tego serwisu ? Jak znaleźć bo ja pojęcia nie mam 

Zależy gdzie mieszkasz. W Krakowie jest kilka punktów. Wystarczy wpisać w googla "diagnostyka wiązań narciarskich kraków" by je znaleźć.

Z drugiej strony nie wpadaj w panikę. 🙂 Choć taką diagnostyke warto i powinno się robić co jakis czas to mało kto ją robi. Ciekaw jestem ilu forumowiczy ją zrobiło. W Twoim przypadku na pewno warto sprawdzić w jakimkolwiek serwisie, nawet w tym przy pólku, czy dobrze ustawiłeś wiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

A jakimi błędami może by ten wywiad obarczony?

Osoba o tych samych parametrach może mieć ustawienia wiązań od 4 do 18 w zależności od umiejętności, dynamiki jazdy czy nawet stylu. Co może wiedzieć przypadkowy serwisant na podstawie wywiadu, nawet jak ma zajebistą maszynę?

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwisy jak i wypożyczalnie,  praktycznie dokonują ustawień wiązań w taki sam sposób z małymi wyjątkami.

Pytanie o wagę i umiejętności.

Ustawienia standardowo są zaniżane, aby narty wypinały się podczas wywrotek.

Ogólnie zdaje to egzamin, niebezpieczeństwa zaczynają się, kiedy ktoś zza bardzo poluzowanymi wiązaniami porwie się na poranny lodowy beton, lub ktoś zza bardzo podkręconymi ustawieniami, czeka do wyciągów w kolejkach, w których czasami występuje efekt domina przewracających się na siebie miłośników białego szaleństwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Peter napisał:

Pojawienie się słowa komputerowe w prozaicznych czynnościach niechybnie oznacza ściemę, tak jak komputerowe wyważenie kół czy komputerowe znieczulenie u dentysty😄

Mylisz się. Maszyny do ustawiania siły wypięcia wiązań istnieją od lat.

Jak zakładasz nowe opony, to wulkanizator nie wyważa 🤔

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Edwin napisał:

Mylisz się. Maszyny do ustawiania siły wypięcia wiązań istnieją od lat.

Jak zakładasz nowe opony, to wulkanizator nie wyważa 🤔

Nie mylę się albowiem nigdy nie kwestionowałem istnienia maszyn do ustawiania siły wypięcia a jak zakładam nowe opony to wulkanizator wyważa koła, tak jak napisałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Edwin napisał:

A matematycznie nie paradoksalnie, im mniejsza skorupa buta ,tym wyższe nastawy i to bardziej decyduje niż waga.

Ale dla mnie jeden din w tą, czy w tamtą nie robi różnicy.

Skoro waga ma mniejsze znaczenie, to jak ustawisz wiązania dla dwóch osób z taką samą skorupą buta, a wagą jednej osoby 60 kg, a drugiej 120?

Umiejętności podawane przez te dwie osoby to przykładowo średnio zaawansowany.

Edytowane przez widzewiak_z_gor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, widzewiak_z_gor napisał:

Skoro waga ma mniejsze znaczenie, to jak ustawisz wiązania dla dwóch osób z taką samą skorupą buta, a wagą jednej osoby 60 kg, a drugiej 120?

Umiejętności podawane przez te dwie osoby to przykładowo średnio zaawansowany.

Waga ma znaczenie. Chciałem podkreślić , że nie tylko wagą należy się sugerować .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Lexi napisał:

No jasne ..ale maszynę ustawia się opierając się na tym co klient powie..

To już klienta problem.

Kiedyś oddałem dwa razy na maszynę narty z butami,generalnie nastawy były zgodne z kalkulatorem ustawień ( kiedyś był na forum, taki z ludzikiem)

Np taki.

http://www.mechanicsofsport.com/skiing/equipment/bindings/din-calculator.html

Edytowane przez Edwin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Edwin napisał:

To już klienta problem.

Kiedyś oddałem dwa razy na maszynę narty z butami,generalnie nastawy były zgodne z kalkulatorem ustawień ( kiedyś był na forum, taki z ludzikiem)

Niekiedy z maszyny wychodzi nie równo ...

 

Godzinę temu, Mitek napisał:

przypadkowy serwisant na podstawie wywiadu, nawet jak ma zajebistą maszynę?

Pewnie serwisanta to wali..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie wszystko zależy od człowieka który robi. serwis ( czy to butów czy nart)...chodzi o to żeby miał ochotę pochylić sie nad klientem i jego potrzebami - dla mnie ideałem jest p. Grzegorz z Windsportu w Krakowie - gość słucha co sie do niego mówi i potrafi odpowiednio zareagować na to co słyszy, dodatkowo zna się na tym co robi - a nie jest to takie oczywiste w niektórych przypadkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie skala DIN ma olbrzymie  znaczenie dla serwisów, wypożyczalni, jak i samego bezpieczeństwa osoby, pod którą ustawia się wiązania.

Zdecydowanie mniejsze znaczenia ma to, ilu letnie są te wiązania, bo tam nie ma za bardzo co się zepsuć.

Wystarczy wybrać się do pierwszego lepszego serwisu, czy wypożyczalni i zapytać o ustawienie wiązań.

Mało kto odmówi usługi, bo nie zna roku, z którego są wiązania, ale bez podania wagi i umiejętności, usługi odmówi każdy odpowiedzialny serwis, czy wypożyczalnia, bo po to są te DINy, żeby można się było do czego odnieść.

Bardzo ważnym czynnikiem przy ustawianiu wiązań, są warunki panujące na stoku danego dnia. Przykładowo, jeśli jest lodowy beton, po wcześniejszych opadach deszczu, wiązania podkręcamy o parę DIN w górę, aby narty nie wypinały się w skręcie na stromych, oblodzonych trasach, bo grozi to kalectwem lub śmiercią.

Na płaskim stoku w takich warunkach, też nic dobrego nas nie czeka, kiedy wyskoczymy nagle z wiązań.

 

Pozdrawiam.

Edytowane przez widzewiak_z_gor
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...