Skocz do zawartości

HEAD i.Race TI


zorba

Rekomendowane odpowiedzi

3 godziny temu, Marcos73 napisał:

Cze

Te narty nie muszą być złe, jednak uczciwość sprzedawcy powinna być zachowana. Brak kers jest wystarczającym powodem do zwrotu. Niezgodność towaru z opisem. Zrób sobie screenschota ze strony i ewentualnie odeślij z takim powodem. Brak kers tej narty nie skreśla, bo to pomysł HEAD, reszta producentów tego nie stosuje, co nie znaczy że tylko na head-ach da się jeździć. Może być to niezła, czy też przyzwoita narta, ale to trudno stwierdzić, bo nawet pierwotny sprzedawca skąpi opisu. Narta pozakatalogowa dedykowana do dużej sieci handlowej. Z czegoś musi być okrojona, bo cena musi się zgadzać, Kers - to wiemy a inne niuanse są owiane tajemnicą. Cena na pozór nie jest atrakcyjna, kupowanie z myślą o sprzedaży w połowie sezonu jako już używki mija się z celem. Trzeba szukać łosia aby to kupił, a pewne znane fakty przemilczeć, co nie jest uczciwe aby taka nartę sprzedać. Teraz używki chodzą po 1000pln, więc chyba lepiej te 5-7 stówek dołożyć teraz i kupić coś porządnego i sprawdzonego, niż kupować coś co jest pozornie tańsze a może być słabe - chociaż ładne i przypominające pierwowzór.

Kolega Bruner ma zazwyczaj spory wybór, dziadostwem nie handluje, bo na nartach się zna. To dobra opcja, to dobra opcja, bo nawet jak Ci coś nie spasuje, to odsprzedaż praktycznie bezstratnie i kupisz coś innego. W tym przypadku na dzień dobry połowa ceny to strata.

pozdro

Narta będzie przyzwoita, być może nawet całkiem wytrzymała. Te starsze serie były twardsze, więc wytrzymałość miały większą aniżeli te nowsze. Odnośnie braku KERS tudzież EMC różnica jest w mojej ocenie zauważalna i warta dopłaty. Przy czym osobiście wolałem starsze rozwiązanie, gdyż było bardziej zabawowe, dawało większego kopa, jak mocno doładowany silnik w turbodieslu. EMC jest bardziej liniowe i przez to subiektywnie mniej odczuwalne. Tym niemniej test nart I.SLR bez EMC ujawnił ich ewidentną słabość w postaci braku jakiegokolwiek charakteru oraz dynamiki, oczywiście na poziomie moich oczekiwań oraz bezpośredniego odniesienia do nart e-SL oraz e-SL Pro. Być może trzeba było jeszcze porównać do zwykłego e-SL ale nie byłem się w stanie do tego zmusić. E-SL Pro to jest ta umowna granica minimum przyzwoitości w narcie slalomowej, poniżej której w mojej ocenie zejść się nie da. Wszystko co znajduje się poniżej tej linii to zabawki dla grzecznych dziewcząt z dobrego domu, a nie poważne narty slalomowe. 🙂

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Gabrik napisał:

Przecież tu nie chodzi o 1 czy dwa 2mm, tylko ustalenie na co kolega wydał pieniążki, ok nie zachował kolejności zdarzeń, ale to nie powód aby nie wyjaśnić tematu.

Cześć

Nie no jasne i oczywiście jak chcecie to ustalajcie ale wydaje mi się - z doświadczenia - że czasami może to być ciężkie do ustalenia. Wiesz, co kupił to wiadomo na 95% - nartę z oferty Intersporu na jakiś tam roku. Ale co jest w środku to wiedzą tylko Ci co kontraktowali kolekcje wtedy, wiesz co było konstrukcyjną bazą tej narty. Tu szczegółowe wymiary też mogą nie pomóc.

Pozdrowienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomkly napisał:

Narta będzie przyzwoita, być może nawet całkiem wytrzymała. Te starsze serie były twardsze, więc wytrzymałość miały większą aniżeli te nowsze. Odnośnie braku KERS tudzież EMC różnica jest w mojej ocenie zauważalna i warta dopłaty. Przy czym osobiście wolałem starsze rozwiązanie, gdyż było bardziej zabawowe, dawało większego kopa, jak mocno doładowany silnik w turbodieslu. EMC jest bardziej liniowe i przez to subiektywnie mniej odczuwalne. Tym niemniej test nart I.SLR bez EMC ujawnił ich ewidentną słabość w postaci braku jakiegokolwiek charakteru oraz dynamiki, oczywiście na poziomie moich oczekiwań oraz bezpośredniego odniesienia do nart e-SL oraz e-SL Pro. Być może trzeba było jeszcze porównać do zwykłego e-SL ale nie byłem się w stanie do tego zmusić. E-SL Pro to jest ta umowna granica minimum przyzwoitości w narcie slalomowej, poniżej której w mojej ocenie zejść się nie da. Wszystko co znajduje się poniżej tej linii to zabawki dla grzecznych dziewcząt z dobrego domu, a nie poważne narty slalomowe. 🙂

EMC to żadne "turbo" w  narcie:) Tylko system tłumienia drgań:

https://www.head.com/pl_PL/sports/ski/technology/emc

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, filinator napisał:

EMC to żadne "turbo" w  narcie:) Tylko system tłumienia drgań:

https://www.head.com/pl_PL/sports/ski/technology/emc

Wiem, natomiast próbuję w subiektywny sposób opisać wrażenia. KERS działało jak turbo, pomimo że miało podobny do działającego o wiele łagodniej EMC koncept. Opis KERS wskazuje na to, że idea jest zbliżona:

https://snowsport.pl/blog/narty-head-2018-technologia-kers/

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idea jest odmienna, KERS miał " kumulować energię" natomiast EMC eliminować drgania. Ale to nie ważne.

Najlepszy system to połączenie dwóch rzeczy: odpowiednio sztywnych i sprężystych piętek nart połączonych z jeźdźcem potrafiącym balansować przód-tył we właściwej fazie skrętu:)

  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie. Stoeckli Laser WRT Pro nie mają żadnych tego typu systemów a jeżdżą lepiej niż nowe e-Race Pro z EMC właśnie z powodu niesamowitej sprężystości tyłów, które przy odpowiednim ułożeniu ciała działają jak genialna katapulta. 🙂

Edytowane przez tomkly
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, tomkly napisał:

Faktycznie. Stoeckli Laser WRT Pro nie mają żadnych tego typu systemów a jeżdżą lepiej niż nowe e-Race Pro z EMC właśnie z powodu niesamowitej sprężystości tyłów, które przy odpowiednim ułożeniu ciała działają jak genialna katapulta. 🙂

To taka hybryda? Wg https://www.nartywarszawa.pl/narty-stockli-laser-wrt-pro-srt12-carbon-2024.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, filinator napisał:

Idea jest odmienna, KERS miał " kumulować energię" natomiast EMC eliminować drgania. Ale to nie ważne.

Najlepszy system to połączenie dwóch rzeczy: odpowiednio sztywnych i sprężystych piętek nart połączonych z jeźdźcem potrafiącym balansować przód-tył we właściwej fazie skrętu:)

Cześć

W systemy to wierzą i się nimi, jak to się mówi jarają jelenie. Powyżej jest jedyna recepta na najlepszy system.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...