Skocz do zawartości

Ted Ligety pożegnał się z Head...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

  W dniu 15.10.2024 o 09:12, Chertan napisał:

Nic o żadnych dylatacjach w nartach nie wiem 😁. Wiesz Grzegorzu jak jest, jeżdżę i tylko czasem patrzę na napisy na czym.

Rozwiń  

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.10.2024 o 09:53, a_senior napisał:

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Rozwiń  

Na szosie 😉, czyli na STRAVA 😄

Edytowane przez kordiankw
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.10.2024 o 09:53, a_senior napisał:

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Rozwiń  

Forum narciarskie, to trochę przerwy wakacyjnej się należy na konto rowerowego. Teraz okres przejściowy, rower jeszcze jest, nart jeszcze nie ma. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.10.2024 o 10:07, Chertan napisał:

Forum narciarskie, to trochę przerwy wakacyjnej się należy na konto rowerowego. Teraz okres przejściowy, rower jeszcze jest, nart jeszcze nie ma. 

Rozwiń  

A to forum rowerowe to co to jest? Chyba że FB lub coś jeszcze gorszego. 🙂 Kiedyś dużo działałem w rowerowej grupie newsowej, zresztą Michał (mic) chyba też. Ale zamkli jak się to po krakowsku mówi. 😉 Rozglądałem się za jakimiś sensownym forum rowerowym, ale to nie było to co by mi leżało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.10.2024 o 10:22, Marcos73 napisał:

Cze

I nurkowania troszkę było przecież kłamczuszku 😉

pozdro

Rozwiń  

Ano było ciut, biję się po klacie. I jeszcze będzie za 2 tygodnie, już mi pikawa podskakuje.

  W dniu 15.10.2024 o 10:39, a_senior napisał:

A to forum rowerowe to co to jest? Chyba że FB lub coś jeszcze gorszego. 🙂 Kiedyś dużo działałem w rowerowej grupie newsowej, zresztą Michał (mic) chyba też. Ale zamkli jak się to po krakowsku mówi. 😉 Rozglądałem się za jakimiś sensownym forum rowerowym, ale to nie było to co by mi leżało.

Rozwiń  

Jest kilka aktywnych forów rowerowych, ja akurat sobie czytam szosa.org i rowerowe porady, bo chodzą na Tapatalk, innych mi się nie chce, choć jeszcze jest kilka. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.10.2024 o 11:08, Chertan napisał:

Jest kilka aktywnych forów rowerowych, ja akurat sobie czytam szosa.org i rowerowe porady, bo chodzą na Tapatalk, innych mi się nie chce, choć jeszcze jest kilka. 

Rozwiń  

To jeszcze jedno pytanie. Rozumiem, że zmieniłeś model rowerowania z MTB na szosę? A może jedno i/lub drugie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.10.2024 o 16:50, Chertan napisał:

W sezonie zwykle 4x w tygodniu, w tym 2 dni do pracy, a piątek i niedziela z kumplami ze wsi albo z żoną. Jak jest dobry tydzień to i 300 km pyknie. Teraz się wcześnie robi ciemno, więc piątki chyba wypadną. Ale jak pogoda pozwala to i w zimnie jeżdżę, nie przeszkadza przecież temperatura. 

Rozwiń  

Cześć

To fajnie, że możesz jeździć do pracy - mam podobnie i bardzo doceniam ten układ choć trzeba wcześnie wstawać a w zimie jeździć po nocy. W dobrym tygodniu też mi podobnie wychodzi. A jak wygląda jazda na szosie w zimie, czy zmieniasz wtedy rower nas inny?

Temperatura przeszkadza - nigdy nie można dobrać ciuchów, zawsze jest się spoconym, trzeba wszystko w pracy suszyć, stopy przemarzają po półtorej godziny. W samej jeździe oczywiście, że nie przeszkadza ale ta cała otoczka niezbędności aby jechać mnie osobiście strasznie wkurza.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  W dniu 15.10.2024 o 17:16, Mitek napisał:

Cześć

To fajnie, że możesz jeździć do pracy - mam podobnie i bardzo doceniam ten układ choć trzeba wcześnie wstawać a w zimie jeździć po nocy. W dobrym tygodniu też mi podobnie wychodzi. A jak wygląda jazda na szosie w zimie, czy zmieniasz wtedy rower nas inny?

Temperatura przeszkadza - nigdy nie można dobrać ciuchów, zawsze jest się spoconym, trzeba wszystko w pracy suszyć, stopy przemarzają po półtorej godziny. W samej jeździe oczywiście, że nie przeszkadza ale ta cała otoczka niezbędności aby jechać mnie osobiście strasznie wkurza.

Pozdro

Rozwiń  

Zimą na szosie tylko jak jest całkiem sucho i raczej krótkie dystanse, do pracy raczej wtedy nie jeżdżę, zbyt dużo niepewności. Czasem w weekendy jak jest ładny dzień. W sumie mam teraz rower, do którego mogę wsadzić cienkie opony gravelowe, ale na razie nie próbowałem. A na góralu jak jest mróz, bo nie lubię się za bardzo chlapać i kopać w błocie. Jednak zimą króluje trenażer i narty. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...