Skocz do zawartości

Ted Ligety pożegnał się z Head...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

38 minut temu, Chertan napisał:

Nic o żadnych dylatacjach w nartach nie wiem 😁. Wiesz Grzegorzu jak jest, jeżdżę i tylko czasem patrzę na napisy na czym.

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, a_senior napisał:

Gdzie byłeś gdy Cię nie było? Na forum ma się rozumieć. Przerwa wakacyjna? 🙂 Nawet miałem pytać. Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie... 🙂

Forum narciarskie, to trochę przerwy wakacyjnej się należy na konto rowerowego. Teraz okres przejściowy, rower jeszcze jest, nart jeszcze nie ma. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minut temu, Chertan napisał:

Forum narciarskie, to trochę przerwy wakacyjnej się należy na konto rowerowego. Teraz okres przejściowy, rower jeszcze jest, nart jeszcze nie ma. 

A to forum rowerowe to co to jest? Chyba że FB lub coś jeszcze gorszego. 🙂 Kiedyś dużo działałem w rowerowej grupie newsowej, zresztą Michał (mic) chyba też. Ale zamkli jak się to po krakowsku mówi. 😉 Rozglądałem się za jakimiś sensownym forum rowerowym, ale to nie było to co by mi leżało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, Marcos73 napisał:

Cze

I nurkowania troszkę było przecież kłamczuszku 😉

pozdro

Ano było ciut, biję się po klacie. I jeszcze będzie za 2 tygodnie, już mi pikawa podskakuje.

27 minut temu, a_senior napisał:

A to forum rowerowe to co to jest? Chyba że FB lub coś jeszcze gorszego. 🙂 Kiedyś dużo działałem w rowerowej grupie newsowej, zresztą Michał (mic) chyba też. Ale zamkli jak się to po krakowsku mówi. 😉 Rozglądałem się za jakimiś sensownym forum rowerowym, ale to nie było to co by mi leżało.

Jest kilka aktywnych forów rowerowych, ja akurat sobie czytam szosa.org i rowerowe porady, bo chodzą na Tapatalk, innych mi się nie chce, choć jeszcze jest kilka. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Chertan napisał:

Jest kilka aktywnych forów rowerowych, ja akurat sobie czytam szosa.org i rowerowe porady, bo chodzą na Tapatalk, innych mi się nie chce, choć jeszcze jest kilka. 

To jeszcze jedno pytanie. Rozumiem, że zmieniłeś model rowerowania z MTB na szosę? A może jedno i/lub drugie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sezonie zwykle 4x w tygodniu, w tym 2 dni do pracy, a piątek i niedziela z kumplami ze wsi albo z żoną. Jak jest dobry tydzień to i 300 km pyknie. Teraz się wcześnie robi ciemno, więc piątki chyba wypadną. Ale jak pogoda pozwala to i w zimnie jeżdżę, nie przeszkadza przecież temperatura. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Chertan napisał:

W sezonie zwykle 4x w tygodniu, w tym 2 dni do pracy, a piątek i niedziela z kumplami ze wsi albo z żoną. Jak jest dobry tydzień to i 300 km pyknie. Teraz się wcześnie robi ciemno, więc piątki chyba wypadną. Ale jak pogoda pozwala to i w zimnie jeżdżę, nie przeszkadza przecież temperatura. 

Cześć

To fajnie, że możesz jeździć do pracy - mam podobnie i bardzo doceniam ten układ choć trzeba wcześnie wstawać a w zimie jeździć po nocy. W dobrym tygodniu też mi podobnie wychodzi. A jak wygląda jazda na szosie w zimie, czy zmieniasz wtedy rower nas inny?

Temperatura przeszkadza - nigdy nie można dobrać ciuchów, zawsze jest się spoconym, trzeba wszystko w pracy suszyć, stopy przemarzają po półtorej godziny. W samej jeździe oczywiście, że nie przeszkadza ale ta cała otoczka niezbędności aby jechać mnie osobiście strasznie wkurza.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

To fajnie, że możesz jeździć do pracy - mam podobnie i bardzo doceniam ten układ choć trzeba wcześnie wstawać a w zimie jeździć po nocy. W dobrym tygodniu też mi podobnie wychodzi. A jak wygląda jazda na szosie w zimie, czy zmieniasz wtedy rower nas inny?

Temperatura przeszkadza - nigdy nie można dobrać ciuchów, zawsze jest się spoconym, trzeba wszystko w pracy suszyć, stopy przemarzają po półtorej godziny. W samej jeździe oczywiście, że nie przeszkadza ale ta cała otoczka niezbędności aby jechać mnie osobiście strasznie wkurza.

Pozdro

Zimą na szosie tylko jak jest całkiem sucho i raczej krótkie dystanse, do pracy raczej wtedy nie jeżdżę, zbyt dużo niepewności. Czasem w weekendy jak jest ładny dzień. W sumie mam teraz rower, do którego mogę wsadzić cienkie opony gravelowe, ale na razie nie próbowałem. A na góralu jak jest mróz, bo nie lubię się za bardzo chlapać i kopać w błocie. Jednak zimą króluje trenażer i narty. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...