Skocz do zawartości

Jakie narty do nauki, czyli newerending...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Mitek napisał:

Cześć

Skoro przyjechali na tydzień to czego się spodziewasz?

niczego się nie spodziewałem, widziałem jedynie zdjęcie całej grupy z nartami do piersi

3 minuty temu, Mitek napisał:

Ty uczyłeś się jeździć na nartach tydzień?

ja nie wiem bo nigdy na żadnym kursie nie byłem i tylko zjeżdżam

4 minuty temu, Mitek napisał:

Da się nauczyć jeździć na nartach w tydzień?

da się nauczyć podstaw do dalszego rozwoju ale dużo też zależy od kursanta

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Jan napisał:

byli tydzień w hotelu stok a szkoła tak napisała na swojej stronie

cyt.

"

  • Wypożyczalnia sprzętu
    markowy sprzęt narciarski i snowboardowy oraz centrum testowe firmy Rossignol. Profesjonalna obsługa wypożyczalni pomoże Ci dobrać najlepszy sprzęt.
  • Szkółka narciarska – świetne przygotowani i doświadczeni
    instruktorzy PZN i PZSN – potrafiący zarazić pasją do sportów zimowych! Prowadzą szkolenia narciarskie na wszystkich poziomach zaawansowania, dla dzieci i dorosłych. Możliwe lekcje zarówno indywidualne jak i grupowe!

Hotel fajny, szczegolnie sauny... 😉 ale gorka przy hotelu kiepsko nadaje sie do nauki początkowej. Na moj gust jest zbyt trudna, nawet nowa niebieska... acha... kazda wypozyczalnia ma w internecie "markowy sprzet"... 🙂 a juz na pewno zbyt krotki.

Edytowane przez mig
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mig napisał:

Hotel fajny, szczegolnie sauny... 😉 ale gorka przy hotelu kiepsko nadaje sie do nauki początkowej. Na moj gust jest zbyt trufna, nawet nowa niebieska... acha... kazda wypozyczalnia ma w internecie "markowy sprzet"... 🙂 a juz na pewno zby krotki.

Z ciekawości zajrzałem https://fedewenzelski.com/skiing-in-italy/ cyt

Curious fact: 99% of the Italian Instructors use GS radius skis, when at work. From 18m to 23m radii are the most common ones. I was the only instructor out of the approximately 50 maestri di sci that completed the teaching staff at the school, which was using an SL radius ski to teach.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, star napisał:

Z ciekawości zajrzałem https://fedewenzelski.com/skiing-in-italy/ cyt

Curious fact: 99% of the Italian Instructors use GS radius skis, when at work. From 18m to 23m radii are the most common ones. I was the only instructor out of the approximately 50 maestri di sci that completed the teaching staff at the school, which was using an SL radius ski to teach.

W IT z moich obserwacji w ogóle niewiele osób jeździ na SL, raczej takie narty do średniego skrętu. Chyba, że ładnie zmroziło to wtedy w sobotę rano pojawiło się sporo osób na nartach R25 i więcej.

Natomiast pod koniec marca większość osób miała narty w okolicy 80 pod butem ewentualnie skitury. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, mig napisał:

To jakis chory pomysł.

tak się tylko pytam bo ostatnio w Zakopanym w dosyć sporym hotelu towarzystwo w kąpielówkach i kostiumach kąpielowych się saunowało

1 godzinę temu, brachol napisał:

W IT z moich obserwacji w ogóle niewiele osób jeździ na SL, raczej takie narty do średniego skrętu. Chyba, że ładnie zmroziło to wtedy w sobotę rano pojawiło się sporo osób na nartach R25 i więcej.

Natomiast pod koniec marca większość osób miała narty w okolicy 80 pod butem ewentualnie skitury. 

ile tygodni w ostatnim sezonie spędziłeś w IT ? jakie ośrodki ?

Byłem tylko tydzień w grudniu w Livigno (freeski) i całe towarzystwo jeździło na nartach maksymalnie do szyi.

U panów przeważały slalomki sklepowe a panie miały narty kobiece w okolicy 140 cm

Nawet jedna pani w kolejce zainteresowała się moimi 190

 

Edytowane przez Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jan napisał:

niczego się nie spodziewałem, widziałem jedynie zdjęcie całej grupy z nartami do piersi

ja nie wiem bo nigdy na żadnym kursie nie byłem i tylko zjeżdżam

da się nauczyć podstaw do dalszego rozwoju ale dużo też zależy od kursanta

 

Janek, Twoje drążenie jest irytujące. Bo sprawiasz wrażenie, jakbyś wczoraj założył narty i pytał jak się na nich nauczyć jeździć. Jeździsz z 60 lat na nartach i jeździć potrafisz. Masz doświadczenie stokowe i wieloletnie obserwacje. To nie pytaj tyko stwierdź fakt, a nie udawaj że nic o narciarstwie nie wiesz. Obecni kierowcy mają samochody o niebo lepsze niż 20 lat temu, o niebo lepsze opony, a wystarczy jak spadnie 5 cm śniegu, wszyscy napierdalają jak to drogowcy zaspali i nie da się jeździć. Według Twojego aksjomatu, to po miesiącu każdy kierowca mający nowoczesny samochód powinien być doskonałym kierowcą. Czy tak jest? Moim zdaniem jest gorzej niż było. Bo zaufanie do sprzętu jest tak ogromne, że każdemu wydaje się że jeździ doskonale i jest wyśmienitym kierowcą. Więc nie rozumiem skąd żale jeśli spadnie śnieg. Nie powinno to żadnemu kierowcy sprawiać problemu, przecież po miesiącu czy dwóch powinien nauczyć się jeździć wyśmienicie. Finał tego myślenia jest znany, chociażby tragiczny wypadek w Krk - gdzie zginęło 4 chłopaków. Kierowca uwierzył w swoja zajebistość i zajebistość samochodu. Samochód o bardzo dobrych parametrach nadający się do bardzo szybkiej jazdy, zabrakło doświadczenia, zdrowego rozsądku i umiejętności. Uważasz, że jak każdy kto dostanie 300 konnego hot hatcha to będzie jeździł lepiej i szybciej się nauczy jeżdżąc w niedzielę do Kościoła?

pozdro

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Mnie to już odniechciało się pisać w tym temacie, bo to kopanie się z koniem.

Jeśli ktoś nauczy się jazdy ciętej jak ta przypadkowo nagrana przeze mnie dziewczyna, to może jeździć na czym chce. To poprawna jazda cięta w wydaniu amatorskim, fragment czarnej umiarkowanej ścianki. Jazda cięta z fazą sterowania, ciasne skręty, kontrola prędkości i toru. Nie jest to jazda zawodnicza, tak każdy amator może jeździć. Jeśli uważa, że to osiągnie w dwa tygodniowe wypady w Alpy a tym bardzie jak założy narty SL i tak pojedzie to jest debilem do kwadratu, ale życzę powodzenia.

Bez odbioru.

pozdrawiam serdecznie

 

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Marcos73 napisał:

Jeśli uważa, że to osiągnie w dwa tygodniowe wypady w Alpy a tym bardzie jak założy narty SL i tak pojedzie to jest debilem do kwadratu, ale życzę powodzenia.

Cześć 

Może debilem jestem i nie do kwadratu a do sześcianu nie mi oceniać co inni myślą ich wola ale wiem,że żyję nie miałem kontuzji, gleby poważnej, nie byłem na ortopedii i oby tak pozostało 🙏
Ciętym na początku nie jechałem ale coś sam próbowałem, bankowo się aklimatyzowałem z górami różnymi trasami a SL w tym mi nie przeszkadzał wręcz przeciwnie dawał frajdę bo zjeżdżałem .

Tu masz moją relację mój drugi wyjazd w Alpy pierwszy z narta SL. Czyli doświadczenie 4 dniowe alpejskie ( po Tignes)  no plus nauka stania na nartach czyli osla łączka koło Zakopca. 
 

https://www.skionline.pl/forum/topic/31443-jungfrau-swiss/

Moim zdaniem już kończąc bo to faktycznie telenowela którą nie ma końca i nikt nikogo nie przekona zderzyły sie dwa światy ładniej dwie generacje . Chyba Deb gdzieś nagrała nawet film z jazdy dwóch Asów jak dobrze pamiętam  .  Jedna starszy pesel który opanował klasykę którą pojedzie wszędzie i po wszystkim ale ma problem z wykorzystaniem dzisiejszych nart taliowanych-jazdę ciętą i młodszy pesel który wykorzystuje narty taliowane do tego do czego są stworzone  a cięty dla nich to nie problem choć klasyka już lekko pomijana .

Najważniejsze to chcieć się uczyć i szkolić podnosić każdego sezonu własne umiejętności a na jakiej narcie dziś to nie ma znaczenia .

To mój punkt widzenia dzisiejszej rzeczywistość. Mamy świetny sprzęt niestety wielu nie potrafi go w pełni wykorzystać .  

pozdrawiam 

 

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Edwin napisał:

Bo w Livignio w tym okresie, 90% to Polacy😁

I mocno dają w szyje...

Jak sauna w Zakopanem to nic dziwnego- to raczej pewien stan umyslu... szkoda tylko, ze Tatry są tak blisko tego czegos.. :-(0

Edytowane przez mig
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Victor napisał:

Jedna starszy pesel który opanował klasykę którą pojedzie wszędzie i po wszystkim ale ma problem z wykorzystaniem dzisiejszych nart taliowanych-jazdę ciętą i młodszy pesel który wykorzystuje narty taliowane do tego do czego są stworzone  a cięty dla nich to nie problem choć klasyka już lekko 

 

 

Jexeli uwazasz ze Franz Klammer na tym filmiku ma problem z jazda cietą lub wykorzystaniem nart taliowanych to faktycznie skonczmy ten temat.... 😞

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, mig napisał:

Jexeli uwazasz ze Franz Klammer na tym filmiku ma problem z jazda cietą lub wykorzystaniem nart taliowanych to faktycznie skonczmy ten temat.... 😞

Nadinterpretacja to norma tego forum 😉 to dwie generacje-dwa światy a o umiejętnościach tych panów nic nie wspomniałem . 
 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Victor napisał:

Nadinterpretacja to norma tego forum 😉 to dwie generacje-dwa światy a o umiejętnościach tych panów nic nie wspomniałem . 
 

 

Nie,  to nie specyfika forum tylko jak juz, to norma w konretnych wypowiedziach konkretnych osób.

>>ale ma problem z wykorzystaniem dzisiejszych nart taliowanych. -jazde ciętą. <<<

Zlituj sie chlopie - są pewne granice... z wrodzonej delikatnosci nie napisze czego. 

Ale pisz - fajnie sie czyta. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

37 minut temu, Victor napisał:

Cześć 

Może debilem jestem i nie do kwadratu a do sześcianu nie mi oceniać co inni myślą ich wola ale wiem,że żyję nie miałem kontuzji, gleby poważnej, nie byłem na ortopedii i oby tak pozostało 🙏
Ciętym na początku nie jechałem ale coś sam próbowałem, bankowo się aklimatyzowałem z górami różnymi trasami a SL w tym mi nie przeszkadzał wręcz przeciwnie dawał frajdę bo zjeżdżałem .

Tu masz moją relację mój drugi wyjazd w Alpy pierwszy z narta SL. Czyli doświadczenie 4 dniowe alpejskie ( po Tignes)  no plus nauka stania na nartach czyli osla łączka koło Zakopca. 
 

https://www.skionline.pl/forum/topic/31443-jungfrau-swiss/

Moim zdaniem już kończąc bo to faktycznie telenowela którą nie ma końca i nikt nikogo nie przekona zderzyły sie dwa światy ładniej dwie generacje . Chyba Deb gdzieś nagrała nawet film z jazdy dwóch Asów jak dobrze pamiętam  .  Jedna starszy pesel który opanował klasykę którą pojedzie wszędzie i po wszystkim ale ma problem z wykorzystaniem dzisiejszych nart taliowanych-jazdę ciętą i młodszy pesel który wykorzystuje narty taliowane do tego do czego są stworzone  a cięty dla nich to nie problem choć klasyka już lekko pomijana .

Najważniejsze to chcieć się uczyć i szkolić podnosić każdego sezonu własne umiejętności a na jakiej narcie dziś to nie ma znaczenia .

To mój punkt widzenia dzisiejszej rzeczywistość. Mamy świetny sprzęt niestety wielu nie potrafi go w pełni wykorzystać .  

pozdrawiam 

 

 

Paweł, Gabrik dobrze napisał, albo nie rozumiesz sensu wypowiedzi, albo czytasz wybiórczo.

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

Jeśli uważa, że to osiągnie w dwa tygodniowe wypady w Alpy a tym bardzie jak założy narty SL

To zdanie jest nierozłączne. A jego sens jest taki: 2 tygodnie wystarczą na naukę w Alpach, a jak już założy narty SL to na pewnie się uda.

Czy Ty po 2 tygodniach, a nawet 4-ech, jeżdżąc na nartach typu SL możesz z całym przekonaniem napisać, że opanowałeś jazdę ciętą w dostatecznym stopniu, aby poruszać się bezpiecznie z pełną kontrolą toru i prędkości po większości stoków oraz w większości warunków bezpiecznie. Czy Twoja jazda przypomina chociaż trochę jazdę dziewczyny z ITA i możesz z cały przekonaniem obwieścić światu, że poziom Włoszki osiągnąłeś po 2 sezonach?

Jeśli tak, to poproś Tadzia aby Cię nagrał i wrzuć proszę film. Jedziesz do Sappady, będzie okazja.

BTW. Tadeo czego Cię obecnie uczy, możesz przypomnieć? Bo my to już chyba mamy demencję starczą.

Jedna starszy pesel który opanował klasykę którą pojedzie wszędzie i po wszystkim ale ma problem z wykorzystaniem dzisiejszych nart taliowanych-jazdę ciętą i młodszy pesel który wykorzystuje narty taliowane do tego do czego są stworzone  a cięty dla nich to nie problem choć klasyka już lekko pomijana .

Pawełku życzę Ci, abyś chociaż tak poprawnie potrafił jeździć jak owa Włoszka, do jazdy Bode Millera nawet się nie zbliżysz, a jeśli sądzisz że w wieku 70 lat będziesz szorował dupą po śniegu, to poczekamy i zobaczymy jak Twoja jazda będzie wyglądać w tym wieku będąc.

Mamy świetny sprzęt niestety wielu nie potrafi go w pełni wykorzystać .  

Narty taliowane są chyba w użyciu od 40 lat. W końcu ktoś z małego kraju zwanego Belgią odkrył Amerykę, jak szybko można się nauczyć jeździć i jak z niego korzystać. I jest to Polak! Mam nadzieję, że w bardzo krótkim czasie staniemy się potęgą narciarstwa alpejskiego. Byle Twojego patentu nie sprzedać nikomu. Mam nadzieję, że żaden obcy wywiad nie monitoruje tych wpisów. Bo jak się potęgi narciarskie dowiedzą, o tej nowatorskiej drodze, to znowu będziemy w czarnej dupie. Takie maja zaplecze i takie warunki do trenowania, że też nikt tam nie wpadł na taki pomysł. Dla mnie dziwne. Niech trenują po staremu.

pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Marcos73 napisał:

albo czytasz wybiórczo.

I vice versa 😉

Uwazasz ze jak ktoś pojedzie z hybrydą czy GS to już w dwa tygodnie ciętym będzie jechał !? Gratuluję dobrego samopoczucia. Piszesz wielokrotnie co i ja pisze również,że to proces a nauka tygodniowa czy godzinka mija się z celem . Ale ja pisze,że jako amator 4 dni jeździłem nie ciętym ale jeździłem (w odchyleniu z rotacjami itd ) na SL na  trasach na których bym z inną dłuższą narta sie nie odważył -wypożyczałem dłuższe i szybko je oddawałem wracając do krótkiej-o tym pisze a nie że będę Bode. Patrzę na zdjęcia które sam wstawiłeś twoje i na twojego syna to właśnie ta różnica generacji która już jest widoczna i do kątów własnego dziecka się nie zbliżysz nigdy przy całym szacunku twojej jazdy. A jak MiG potrafi jechać dziś w takich kątach czyli właśnie z wykorzystaniem narty taliowanej jak twój syn czy syn Mitka to przepraszam i szacunek wielki (ale warto wstawić własną jazde cięta bo klawiatura jak wiadomo przyjmie wszystko) . I możecie mnie zakrzyczeć jak chcecie . Na tym forum nie raz czy dwa czytałem w dyskusji kolegów wspólnej -naucz się ciętego to pogadamy.  😉

pozdro

  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Victor napisał:

(ale warto wstawić własną jazde

najlepiej na stromszej górce a nie w Białce 🙂

23 minuty temu, Victor napisał:

I możecie mnie zakrzyczeć jak chcecie

nie przejmuj się, moim zdaniem droga, którą obrałeś jest na Twoim poziomie optymalna

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Victor napisał:

I vice versa 😉

Uwazasz ze jak ktoś pojedzie z hybrydą czy GS to już w dwa tygodnie ciętym będzie jechał !? Gratuluję dobrego samopoczucia. Piszesz wielokrotnie co i ja pisze również,że to proces a nauka tygodniowa czy godzinka mija się z celem . Ale ja pisze,że jako amator 4 dni jeździłem nie ciętym ale jeździłem (w odchyleniu z rotacjami itd ) na SL na  trasach na których bym z inną dłuższą narta sie nie odważył -wypożyczałem dłuższe i szybko je oddawałem wracając do krótkiej-o tym pisze a nie że będę Bode. Patrzę na zdjęcia które sam wstawiłeś twoje i na twojego syna to właśnie ta różnica generacji która już jest widoczna i do kątów własnego dziecka się nie zbliżysz nigdy przy całym szacunku twojej jazdy. A jak MiG potrafi jechać dziś w takich kątach czyli właśnie z wykorzystaniem narty taliowanej jak twój syn czy syn Mitka to przepraszam i szacunek wielki (ale warto wstawić własną jazde cięta bo klawiatura jak wiadomo przyjmie wszystko) . I możecie mnie zakrzyczeć jak chcecie . Na tym forum nie raz czy dwa czytałem w dyskusji kolegów wspólnej -naucz się ciętego to pogadamy.  😉

pozdro

mig malymi. 

Jezdzij jak chcesz i na czym chcesz. Ale gdy po 2 sezonach nauki zaczynasz twierdzic, ze mistrz zjazdu alpejskiego nie potrafi jezdzic na krawedziach to sorry. Nie moja piaskownica. I tylko tyle. A teraz mozecie dyskutowac czy zaczynać na slalomce hybrydzie czy na sankach. Pokibicuję. 

 

  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Victor napisał:

I vice versa 😉

Uwazasz ze jak ktoś pojedzie z hybrydą czy GS to już w dwa tygodnie ciętym będzie jechał !? Gratuluję dobrego samopoczucia. Piszesz wielokrotnie co i ja pisze również,że to proces a nauka tygodniowa czy godzinka mija się z celem . Ale ja pisze,że jako amator 4 dni jeździłem nie ciętym ale jeździłem (w odchyleniu z rotacjami itd ) na SL na  trasach na których bym z inną dłuższą narta sie nie odważył -wypożyczałem dłuższe i szybko je oddawałem wracając do krótkiej-o tym pisze a nie że będę Bode. Patrzę na zdjęcia które sam wstawiłeś twoje i na twojego syna to właśnie ta różnica generacji która już jest widoczna i do kątów własnego dziecka się nie zbliżysz nigdy przy całym szacunku twojej jazdy. A jak MiG potrafi jechać dziś w takich kątach czyli właśnie z wykorzystaniem narty taliowanej jak twój syn czy syn Mitka to przepraszam i szacunek wielki (ale warto wstawić własną jazde cięta bo klawiatura jak wiadomo przyjmie wszystko) . I możecie mnie zakrzyczeć jak chcecie . Na tym forum nie raz czy dwa czytałem w dyskusji kolegów wspólnej -naucz się ciętego to pogadamy.  😉

pozdro

Paweł, ale tu nikt takich rzeczy nie pisze. Każdy pytający opowiada swoja przygodę, a czasami podpiera się filmem. Nauka jazdy zaczyna się dużo później niż pierwsze kroki. Początek to tylko adaptacja do warunków, nauka stania, poruszania się, jazda orczykiem, wsiadania i zsiadania z kanapy, ześlizgi, pionizacja, nauka zatrzymywania się i zmiana kierunku jakkolwiek się potrafi. Nikt przy zdrowych zmysłach nie poleci prawdziwego GS dla takiej osoby, czy jakiejkolwiek innej narty. No przecież zastanów się nad tym. W początkowym okresie narta ma być krótka, bo bardziej przeszkadza każdemu nowicjuszowi niż pomaga. Dziecko jak się zaczyna uczyć chodzić, to przecież nie zmuszasz go do biegania. Zazwyczaj jeszcze spory okres czasu zabezpieczone są wszystkie rogi w domu, bo notorycznie się o coś obija i wywraca.

Zwykle to osoby, które już są dość dobrze spionizowane i wyrażają chęć do samodoskonalenia się. Ich samoocena jest zwykle bardzo wysoka. Większość nie chce się uczyć jeździć, tylko chcą narty łatwe do ślizgania się, ale zawsze deklarują dobre chęci.

Ja nigdy nie będę tak jeździł jak syn bo:

1). Jestem samoukiem.

2). Jestem coraz starszy a nie młodszy.

To nie jest różnica generacji - tylko wieku, efekt cyklicznego szkolenia oraz czasu na to poświęconego, nie jazdy stricte w amatorskim wydaniu. Tego nie da się nijak zniwelować, nawet się tym nie łudzę. Ta przepaść będzie się pogłębiać.

Jak będziesz w Sappadzie - to poproś Tadeo, aby pojechał jak Bode, dupą po śniegu ciętym. Jest wyśmienitym narciarzem, w wieku podobnym do p. Stennmarka, jeździ nowocześnie na nowoczesnych nartach. Nie powinien mieć z tym problemu.

pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...