Skocz do zawartości

Jakie narty do nauki, czyli newerending...


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

17 minut temu, Marcos73 napisał:

Andrzejku, ta wiedza nie jest potrzebna przeciętnemu Kowalskiemu, bo zwykle ani tak, ani tak nie potrafi jeździć 😉, jeździ jak umi. A ta piękna i zdyscyplinowana jazda prezentującego to mrzonki i senne marzenia większości oglądających. Ja oglądałem filmik bez głosu, bo nawet mnie tam nie interesuje co gość mówi. Wystarczy obraz i wszystko jasne. A jak zbierzesz informację z całej dysputy, to różnice są oczywiste. Śmig oraz skręt krótki równoległy (i SKR - tak będę pisał w skrócie) to generalnie skręty krótkie. Są pewne podobieństwa, ale spore różnice.

Film przez Ciebie wrzucony doskonale to obrazuje. Śmig to technika stworzona na potrzeby nart prostych, pozbawionych taliowanie, wiec jazda po jakimkolwiek okręgu była mocno ograniczona, praktycznie niemożliwa. Zakrawędziowanie następuje po przekroczeniu linii spadku stoku, w momencie skrętu (odciążenie połączone z rotacją) ślad jest rozmyty - ślizgowy. Prezenter pokazuje skręt stop i doskonale widać gdzie jest oś obrotu. Na filmie masz zaznaczone ślady w kwadratach, to ślad cięty wyraźnie rozpoczynający się przed linią spadku stoku. A teraz przeszukaj swoje filmy, jestem klasycznym śmigowcem, znajdź chociaż taki jeden. Już Ci mówię - szkoda czasu. Dlatego też klasycy nie zwracają uwagę na długość i promień narty - jest rzecz pomijalna. Ważniejsza dla nich jest sztywność, bo w tym krótkim przycięciu narta ułatwia znacznie odciążenie. To skanduje Tomkly, który jeździ bardzo dobrze śmigiem, jego skręty sa krótkie i dynamiczne. Mitek, a tutaj chyba kolana już nie dają rady, bo krzepy nie można mu odmówić, dłużej prowadzi narty po śniegu i zwykle jeśli narzeka, to na nadskrętnośc nart. Śmig to skręt hamujący, a jeszcze jak narty same od siebie zacieśniają skręt, to już jest słabo. Generalnie to jak wiesz, śmig się sprawdza doskonale wszędzie, oprócz płaskich górek, jak nie ma z czego pojechać, to się wtedy buja na krawędziach, nie hamuje. Girland też śmigiem nie zrobisz, bo trzeba podjeżdżać pod górkę, a  trudno to robić hamując.

SKR to inna bajka. Tutaj duże znaczenie ma narta i bardzo dużą rolę gra taliowanie. Zakrawędziowanie następuje wyraźnie przed linią spadku stoku, a skręt wynika z geometrii narty i umiejętności zacieśniania skrętu przez narciarza poprzez nacisk na nartę połączoną z rotacją stóp. Co też prezenter wskazuje na filmie, kreśląc łuczki butem. Skręt cięty co do zasady, jest skrętem przyśpieszającym, albo szybkim, narty w skręcie jadą bardzo szybko, kontrola, to umiejętność zacieśniania skrętu. Bo jednak narciarz jest bliżej środka skrętu, więc im ciaśniejsze skręty tym prędkość względna w dół stoku jest mniejsza. W śmigu jest łatwiej, bo skręt nie jest po promieniu, bo to raczej rotacja centralnym punkcie nart. Ćwiczenia ze skręt stop doskonale to obrazują, narciarz, mimo długich nart obraca się praktycznie wokół własnej osi, tak generalnie ćwiczy się początki śmigu łącząc te skręty w całość. W jeździe ciętej, na krawędziach już tak się nie da. Ale jak pisał Marxx - dobry narciarz zna sztuczki, aby te skręty i prędkość zgrabnie okiełznać. Dobra jazda cięta, to nie samo postawienie narty na krawędź, ale umiejętność zacieśniania skrętu. Prezenter robi to doskonale. Jestem ciekaw jakby sobie poradził jeżdżąc SKR w muldach.

pozdro

A nie lepiej pisać cięty zamiast równoległy, przy tym skr? No i to o czym Mitek a także Wiki a propos smigu jako stylu

https://pl.wikipedia.org/wiki/Śmig

to oczywiście tylko nomenklaturą ale jednak...

Edytowane przez star
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Victor napisał:

 Cześć 

Ożeż Ty !

…Królewska biel jak F1 czy GS totalna nuda 😜 

.......
Pozdro

Visca Barca 

Cześć

Kacper lubi Real i lubi F1... Mnie to raczej jest obojętne a już przenoszenie kibicowania na życie to głupota totalna - stąd oczywisty skromny żarcik. F1 jest rzeczywiście nudna. Byłem rzez parę lat ściśle związany z rajdami i to były zawsze niesamowite emocje i kunszt kierowców, którego miałem również okazję doświadczyć wiele razy jako pasażer samochodów cywilnych czy treningówek. Zajebiście się nabiera pokory.

Co do GS to się nie zgodzę - najbardziej techniczna konkurencja. SL to znakomite widowisko ale mocna wynaturzone wprowadzeniem tyczek uchylnych.

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Marcos73 napisał:

Film przez Ciebie wrzucony doskonale to obrazuje. Śmig to technika stworzona na potrzeby nart prostych, pozbawionych taliowanie, wiec jazda po jakimkolwiek okręgu była mocno ograniczona, praktycznie niemożliwa.

Marku, śmig powstał w czasach nart prostych, to fakt. Ale dzisiejszy śmig to już nie to samo. Podobnie jak w nomenklaturze anglosaskiej (czy francuskiej) "short turn" niejedno ma imię. Mój Francuz np. rozróżnia trzy rodzaje takich krótkich skrętów czy po naszemu śmigów: ześlizgowy, a więc klasyczny, cięty, a więc powiedzmy w przybliżeniu SKR i mieszany: krótki skręt dynamiczny. Wszystko to są skręty krótkie, a po naszemu śmigi. Podobnie w nazewnictwie anglosaskim: "classic short turn", "carving short turn" i "dynamic short turn". Do tego umówmy się, że żaden z nich nie występuje w czystej postaci. BTW, nie wiem jaka będzie ewolucja terminologii w tym zakresie w polskim języku. Mnie dalej pasowałoby pojęcie "śmig" w różnych odmianach, ale czas pokaże, bo obawiam się, że i u nas będzie po prostu skręt krótki: klasyczny, dynamiczny i cięty. Zresztą już sie zaczyna z owym SKR.

Oczywiście nie jeżdżę tak, jak facet na filmie. Ani tak dobrze ani tak ładnie. 🙂 BTW, on świetnie jeździ w muldach, jest filmik na YT. Ale mój śmig czy też krótki skręt nie jest klasyczny czy ześlizgowy. Zdecydowanie wspomagam się wykorzystaniem krawędzi. Generalnie wchodzę w skręt na krawędzi, prowadzę na krawędzi i kończę, w zależności od potrzeb i okoliczności, mniejszym lub większym ześlizgiem. Tak jeżdżę (jeździłem, bo wciąż nie wiem co będzie ze mną w przyszłości) najczęściej, ale zmieniam styl w zależności od terenu. Na łatwych, równych pólkqach staram się jechać średnimi i długimi skretami carvingowymi.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, a_senior napisał:

Marku, śmig powstał w czasach nart prostych, to fakt. Ale dzisiejszy śmig to już nie to samo. Podobnie jak w nomenklaturze anglosaskiej (czy francuskiej) "short turn" niejedno ma imię. Mój Francuz np. rozróżnia trzy rodzaje takich krótkich skrętów czy po naszemu śmigów: ześlizgowy, a więc klasyczny, cięty, a więc powiedzmy w przybliżeniu SKR i mieszany: krótki skręt dynamiczny. Wszystko to są skręty krótkie, a po naszemu śmigi. Podobnie w nazewnictwie anglosaskim: "classic short turn", "carving short turn" i "dynamic short turn". Do tego umówmy się, że żaden z nich nie występuje w czystej postaci. BTW, nie wiem jaka będzie ewolucja terminologii w tym zakresie w polskim języku. Mnie dalej pasowałoby pojęcie "śmig" w różnych odmianach, ale czas pokaże, bo obawiam się, że i u nas będzie po prostu skręt krótki: klasyczny, dynamiczny i cięty. Zresztą już sie zaczyna z owym SKR.

Oczywiście nie jeżdżę tak, jak facet na filmie. Ani tak dobrze ani tak ładnie. 🙂 BTW, on świetnie jeździ w muldach, jest filmik na YT. Ale mój śmig czy też krótki skręt nie jest klasyczny czy ześlizgowy. Zdecydowanie wspomagam się wykorzystaniem krawędzi. Generalnie wchodzę w skręt na krawędzi, prowadzę na krawędzi i kończę, w zależności od potrzeb i okoliczności, mniejszym lub większym ześlizgiem. Tak jeżdżę (jeździłem, bo wciąż nie wiem co będzie ze mną w przyszłości) najczęściej, ale zmieniam styl w zależności od terenu. Na łatwych, równych pólkqach staram się jechać średnimi i długimi skretami carvingowymi.

O tych różnych rodzajach śmigu były już dyskusje vs że jest jeden, tako rzecze Wiki:

śmig hamujący,

śmig wężowy,

śmig „S”,

śmig z połknięciem,

śmig cięty,

śmig z oporu dolną nartą,

śmig z oporu górną nartą,

z przeciwskrętu

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Marcos73 napisał:

Dłuższa. Jeśli chce się czegokolwiek nauczyć przy okazji spędzania wolnego czasu na nartach.

Dobrze byłoby skonfrontować opinie na temat doboru długości nart dla początkujących i już nieco jeżdżących z propozycjami w krajach będących liderami w narciarstwie alpejskim. O tym co sądzą moi znajomi Francuzi już pisałem. Krótka narta, 165 cm dla panów, 155 - dla pań. Ale z górnej półki. Potwierdza to też internet, gdy wpiszemy "długość nart dla początkujących" po angielsku czy po francusku. Generalnie między brodą a nosem, z tendencją do brody na początek, a jak się nauczymy to w zależności od naszych upodobań - dłuższe.

Ciekaw jestem opini osób, które zetknęły się ze szkoleniam w Alpach przez tamtejszych fachowców.

Osobiście mam podobne zdanie do "moich" Francuzów, ale wątpliwości pozostają.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, a_senior napisał:

Dobrze byłoby skonfrontować opinie na temat doboru długości nart dla początkujących i już nieco jeżdżących z propozycjami w krajach będących liderami w narciarstwie alpejskim. O tym co sądzą moi znajomi Francuzi już pisałem. Krótka narta, 165 cm dla panów, 155 - dla pań. Ale z górnej półki. Potwierdza to też internet, gdy wpiszemy "długość nart dla początkujących" po angielsku czy po francusku. Generalnie między brodą a nosem, z tendencją do brody na początek, a jak się nauczymy to w zależności od naszych upodobań - dłuższe.

Ciekaw jestem opini osób, które zetknęły się ze szkoleniam w Alpach przez tamtejszych fachowców.

Osobiście mam podobne zdanie do "moich" Francuzów, ale wątpliwości pozostają.

Wpisz po niemiecku. Ciekawe co na to Włosi lub Austriacy żeby bliżej było... bo to co w USA i Kanadzie wiadomo, że inaczej... choć wieści mamy na gorąco... a śmiała Polska myśl trenerska zawsze wyprzedzała świat... mogą się od nas uczyć.

Edytowane przez star
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, star napisał:

A nie lepiej pisać cięty zamiast równoległy, przy tym skr? No i to o czym Mitek a także Wiki a propos smigu jako stylu

https://pl.wikipedia.org/wiki/Śmig

to oczywiście tylko nomenklaturą ale jednak...

STANOWCZO PROTESTUJĘ!!!

NIGDY NIE NAPISAŁEM SŁOWA O JAKIMKOLWIEK STYLU W NARCIARSTWIE ALPEJSKIM W PODANYM W POWYŻSZYM POŚCIE SENSIE - TO KŁAMSTWO.

Jedynym stylem o jakim można mówić w narciarstwie alpejskim to charakterystyczny zbiór cech jazdy danego narciarza, który można nazwać stylem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

27 minutes ago, star said:

Wpisz po niemiecku. Ciekawe co na to Włosi lub Austriacy żeby bliżej było... bo to co w USA i Kanadzie wiadomo, że inaczej... choć wieści mamy na gorąco... a śmiała Polska myśl trenerska zawsze wyprzedzała świat... mogą się od nas uczyć.

Gdzieniegdzie gdzie na narciarstwie się nie znają, to nawet oceniają sprzęt w kategorii playfulness... Aż słów brak... Mogliby zajrzeć na SF i troszeczkę się doedukować... Może uda im się w końcu poprawić wyniki w sporcie.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja się cieszę,że dopiero teraz zacząłem narciarstwo bo faktycznie ta Wasza telenowela nie ma końca - przerost  treści ! 
 

Napiszę prosto jak widzę narciarstwo i mi to wystarczy .

Tak więc . Zasadniczo dzielę na krótki-długi skręt i tyle. Długie skręty są szybsze od krótkich czyli uzyskujemy większą prędkość . Krótsze skręty (rytmiczne) dają większą kontrolę a tym samym utrzymują prędkość pod większą kontrolą . Czyli ucząc się narciarstwa i będąc np w trudnym terenie wykorzystam krótki skręt bo długi będzie niebezpieczny i trudny do wykonania. Ale będąc w płaskim równym terenie mogę skusić się na jazdę dłuższym skrętem czyli większą prędkością  (moge ale nie muszę ) Czyli żeby wszystko było pod kontrolą i bezpiecznie  potrzebuje nauczyć się krótkiego skrętu- długi to naturalny dodatek . Jeżeli nic nie potrafię jestem zagrożeniem i niekontrolowanym pociskiem ! To do tych co nie chcą się uczyć ! Dlatego nauka krótkiego skrętu jest dla mnie najważniejsza bo potrafię kontrolować prędkość i staje się bezpiecznym dla siebie i dla innych . 
 

Tak samo z nartami krótka i długa SL / GS reszta to marketing i przerost treści .

Na czym się uczę to mój wybór a rolą autorytetu który będzie mnie szkolił jest nauczyć mnie! 

Dla mnie proste i tak to widzę . A teraz możecie dalej dyskutować i pisać telenowelę na kolejne 20 stron i więcej . 
 

pozdrawiam

amator 4 sezonów 

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

STANOWCZO PROTESTUJĘ!!!

NIGDY NIE NAPISAŁEM SŁOWA O JAKIMKOLWIEK STYLU W NARCIARSTWIE ALPEJSKIM W PODANYM W POWYŻSZYM POŚCIE SENSIE - TO KŁAMSTWO.

Jedynym stylem o jakim można mówić w narciarstwie alpejskim to charakterystyczny zbiór cech jazdy danego narciarza, który można nazwać stylem.

 

Reklamacja przyjęta. Masz rację. Pisałeś o technice. Mea culpa. W nagrodę archiwum:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Victor napisał:

Jak ja się cieszę,że dopiero teraz zacząłem narciarstwo bo faktycznie ta Wasza telenowela nie ma końca - przerost  treści ! 
 

Napiszę prosto jak widzę narciarstwo i mi to wystarczy .

Tak więc . Zasadniczo dzielę na krótki-długi skręt i tyle. Długie skręty są szybsze od krótkich czyli uzyskujemy większą prędkość . Krótsze skręty (rytmiczne) dają większą kontrolę a tym samym utrzymują prędkość pod większą kontrolą . Czyli ucząc się narciarstwa i będąc np w trudnym terenie wykorzystam krótki skręt bo długi będzie niebezpieczny i trudny do wykonania. Ale będąc w płaskim równym terenie mogę skusić się na jazdę dłuższym skrętem czyli większą prędkością  (moge ale nie muszę ) Czyli żeby wszystko było pod kontrolą i bezpiecznie  potrzebuje nauczyć się krótkiego skrętu- długi to naturalny dodatek . Jeżeli nic nie potrafię jestem zagrożeniem i niekontrolowanym pociskiem ! To do tych co nie chcą się uczyć ! Dlatego nauka krótkiego skrętu jest dla mnie najważniejsza bo potrafię kontrolować prędkość i staje się bezpiecznym dla siebie i dla innych . 
 

Tak samo z nartami krótka i długa SL / GS reszta to marketing i przerost treści .

Na czym się uczę to mój wybór a rolą autorytetu który będzie mnie szkolił jest nauczyć mnie! 

Dla mnie proste i tak to widzę . A teraz możecie dalej dyskutować i pisać telenowelę na kolejne 20 stron i więcej . 
 

pozdrawiam

amator 4 sezonów 

 

Cześć

Dzięki Victor. Jesteśmy kumplami i mam nadzieję wcześniej czy później na spotkanie i poznanie się w realu bo z pewnością będzie super. To się nie zmienia. O nartach ze mną rozmawiać nie próbuj jednak bardzo proszę. 

Pozdro serdeczne

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, a_senior napisał:

Marku, śmig powstał w czasach nart prostych, to fakt. Ale dzisiejszy śmig to już nie to samo. Podobnie jak w nomenklaturze anglosaskiej (czy francuskiej) "short turn" niejedno ma imię. Mój Francuz np. rozróżnia trzy rodzaje takich krótkich skrętów czy po naszemu śmigów: ześlizgowy, a więc klasyczny, cięty, a więc powiedzmy w przybliżeniu SKR i mieszany: krótki skręt dynamiczny. Wszystko to są skręty krótkie, a po naszemu śmigi. Podobnie w nazewnictwie anglosaskim: "classic short turn", "carving short turn" i "dynamic short turn". Do tego umówmy się, że żaden z nich nie występuje w czystej postaci. BTW, nie wiem jaka będzie ewolucja terminologii w tym zakresie w polskim języku. Mnie dalej pasowałoby pojęcie "śmig" w różnych odmianach, ale czas pokaże, bo obawiam się, że i u nas będzie po prostu skręt krótki: klasyczny, dynamiczny i cięty. Zresztą już sie zaczyna z owym SKR.

Oczywiście nie jeżdżę tak, jak facet na filmie. Ani tak dobrze ani tak ładnie. 🙂 BTW, on świetnie jeździ w muldach, jest filmik na YT. Ale mój śmig czy też krótki skręt nie jest klasyczny czy ześlizgowy. Zdecydowanie wspomagam się wykorzystaniem krawędzi. Generalnie wchodzę w skręt na krawędzi, prowadzę na krawędzi i kończę, w zależności od potrzeb i okoliczności, mniejszym lub większym ześlizgiem. Tak jeżdżę (jeździłem, bo wciąż nie wiem co będzie ze mną w przyszłości) najczęściej, ale zmieniam styl w zależności od terenu. Na łatwych, równych pólkqach staram się jechać średnimi i długimi skretami carvingowymi.

Andrzeju

A jaki to śmig cięty? A dynamiczny? O ile mi wiadomo, to śmig jest techniką dynamiczną. Tadek wrzuca przypisy archaizmów zupełnie oderwanych od dzisiejszej rzeczywistości i sprzętu. Śmig naturalnie się zmienił, bo narty są taliowane, ale zasada jest nie zmienna - seria rytmicznych skrętów gdzie zakrawedziowanlie następuje po przekroczeniu linii spadku stoku. A wszelkie wymysły to była fantazja ówczesnych narciarzy. Bo pojechał trochę inaczej i już swoista nazwa. Znacznych przełomów w narciarstwie było raptem kilka. Głównie za sprawą zmiany sprzętu. A zmiany choćby w egzaminach nie wymyślili polscy naukowcy, tylko to efekt ogólnoświatowej konferencji zwanej Inter-Ski. Polacy także podążają za trendem światowym, wszystko się powoli zmienia. 

Śmig, to śmig i nie ma co dzielić gówna na atomy. Drugi powinien być krótki cięty. Wystarczy. Każdy krótki skręt wymaga dynamiki od narciarza. Nie bardzo wiem jaki to ma być krótki dynamiczny. Szybka zmiana kierunku jazdy wymaga dynamiki. 

Tak jak na filmie to nikt z Nas nie jeździ i jeździł nie będzie, ale możemy próbować. Widziałem Twoją jazdę i jest to (jeśli chodzi o krótki skręt) taki "modern" śmig z wykorzystaniem dobrodziejstw jakie dają obecne narty. Natomiast ślad w dużej mierze jest rozmyty, co znaczy, że narta nie idzie czysto na krawędzi. A jazdę ciętą to właśnie odróżnia, ślad jest czysty z zakrawędziowaniem przed linią spadku stoku.

pozdro

 

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Victor napisał:

Jak ja się cieszę,że dopiero teraz zacząłem narciarstwo bo faktycznie ta Wasza telenowela nie ma końca - przerost  treści ! 
 

Napiszę prosto jak widzę narciarstwo i mi to wystarczy .

Tak więc . Zasadniczo dzielę na krótki-długi skręt i tyle. Długie skręty są szybsze od krótkich czyli uzyskujemy większą prędkość . Krótsze skręty (rytmiczne) dają większą kontrolę a tym samym utrzymują prędkość pod większą kontrolą . Czyli ucząc się narciarstwa i będąc np w trudnym terenie wykorzystam krótki skręt bo długi będzie niebezpieczny i trudny do wykonania. Ale będąc w płaskim równym terenie mogę skusić się na jazdę dłuższym skrętem czyli większą prędkością  (moge ale nie muszę ) Czyli żeby wszystko było pod kontrolą i bezpiecznie  potrzebuje nauczyć się krótkiego skrętu- długi to naturalny dodatek . Jeżeli nic nie potrafię jestem zagrożeniem i niekontrolowanym pociskiem ! To do tych co nie chcą się uczyć ! Dlatego nauka krótkiego skrętu jest dla mnie najważniejsza bo potrafię kontrolować prędkość i staje się bezpiecznym dla siebie i dla innych . 
 

Tak samo z nartami krótka i długa SL / GS reszta to marketing i przerost treści .

Na czym się uczę to mój wybór a rolą autorytetu który będzie mnie szkolił jest nauczyć mnie! 

Dla mnie proste i tak to widzę . A teraz możecie dalej dyskutować i pisać telenowelę na kolejne 20 stron i więcej . 
 

pozdrawiam

amator 4 sezonów 

 

Czyli najlepiej należało by zlikwidować zupełnie dział - Dobór nart w/g Ciebie ?

Amator więcej niż 4 sezonów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kordiankw napisał:

🤣

image.thumb.png.dbdf5d47b8effec0445c4729e90e1618.png

No widzisz i jakie narty ?  Długa krótka do wzrostu do nosa do brody elastyczna sztywna …śmig krótki średni długi carving szuranie… równolegle jakby inaczej można było jechać …krawędzie cięty  itd a ten co nie chce się uczyć dalej nie będzie i jaka narta też nie wie z tasiemca bo jeden mówi to drugi widzi to inaczej 

to już 39! 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Victor napisał:

No widzisz i jakie narty ?  Długa krótka do wzrostu do nosa do brody elastyczna sztywna …śmig krótki średni długi carving szuranie… równolegle jakby inaczej można było jechać …krawędzie cięty  itd a ten co nie chce się uczyć dalej nie będzie i jaka narta też nie wie z tasiemca bo jeden mówi to drugi widzi to inaczej 

to już 39! 😜

40. Co wygrałem? A nie, to zawody indywidualne, wygrać może tylko Victor;-) To ja jak mnie Narcos tak prosi jeszcze jeden archaizm wykopię, film z Mitkiem i smigiem w gratisie, z tego właśnie cytowanego wątku, a i Dziadek Kuby dorzuca co nieco...

 

Edytowane przez star
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viktor. Ty też będziesz to widział inaczej. Chciałbym ,żebyś to co piszesz teraz przeczytał za 10 lat ,czynnie jeżdżąc  na nartach.Mam nadzieję,że serwery znów nie spłoną. A jestem pewien że co do wielu kwestii zmienisz zdanie.

Życzę Tobie tych 10 lat ,bez kontuzji i jak największego progresu w jeździe.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, star napisał:

40. Co wygrałem? A nie, to zawody indywidualne, wygrać może tylko Victor;-) To ja jak mnie Narcos tak prosi jeszcze jeden archaizm wykopię, film z Mitkiem i smigiem w gratisie, z tego właśnie cytowanego wątku, a i Dziadek Kuby dorzuca co nieco...

 

I czym ten śmig różni się od krótkiego skrętu(korte bochten) 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Edwin napisał:

Viktor. Ty też będziesz to widział inaczej. Chciałbym ,żebyś to co piszesz teraz przeczytał za 10 lat ,czynnie jeżdżąc  na nartach.Mam nadzieję,że serwery znów nie spłoną. A jestem pewien że co do wielu kwestii zmienisz zdanie.

Życzę Tobie tych 10 lat ,bez kontuzji i jak największego progresu w jeździe.

Pewnie tak  i pewnie teoria będzie dużo lepiej rozumiana niż dziś, może będę bardziej wnikał w szczegóły ale dziś tego nie potrzebuje nie widzę różnicy między jazdą Mitka smigu i krótkiego skrętu instruktorów z NL dla mnie wizualnie jest to samo ba nawet tego się uczę tylko na taliowanej narcie bo ołówków nie ma  🤷‍♂️ tak jak już nie ma aut z kierownicą bez wspomagania takie czasy

41🤯

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...