Mitek Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu (edytowane) Cześć Wiesz przygotowanie nart na testach to oddzielny temat. Tam robi się idealnie pod warunki danego dnia, pod konkretny stok bo klient musi się zafascynować i lecieć do sklepu. Zazwyczaj zresztą tak jest bo przesiadają się ludzie z własnych nart, które są zaniedbane. A później się okazuje, że w innych warunkach narta nie pracuje a jak chodzi na takich testach parę dni to jest do wyrzucenia. Pozdro Edytowane 2 godziny temu przez Mitek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano 2 godziny temu Autor Udostępnij Napisano 2 godziny temu 2 godziny temu, pauli napisał: były testy nart, więc w tym sensie testowałam - od stoiska Nordiki, przez Fischera itd. Heady miałam na 3 dni, więc tu już było nieco więcej jazdy. w tym sensie - sprawdzone różne narty w tych samych warunkach (łącznie z moimi celowo po serwisie w intersporcie przy stoku, dla porównania) 🙂 Nie szukajmy dziury w X9 i pomińmy kolaboraty nieodpowiadające na Twoje pytanie. Sprawa jest prosta, przygotowanie nart. Określenie "słaby narciarz" odrzucamy, bo na wszystkich jeździłaś sama. W tego typu narcie podcięcie od dołu przyjmij przedział 0.7-1. Atom fabrycznie 0.8. Prócz tego duże znaczenie ma płyta i wiązanie. Twierdzisz, że CT bombowo trzymały. Musiałabyś iść w wersję X9rs, aby porównanie było bliższe 1do1. RS ma wiązania x race. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 21 minut temu, Edwin napisał: Nawet nowe kupione narty czasem wymagają poprawek. U mnie każde nowe narty idą do poprawki ... a dokładnie do poprawek diamentem - w 99% przypadków krawędzie idą do sprzedaży prosto spod kamienia .. wymagają "dopieszczenia".. :).. A to moja komora grzewcza gdzie wygrzewane "profesjonalnie" są nowe ślizgi wsysając smar bazowy.. 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 13 minut temu, Mitek napisał: Zazwyczaj zresztą tak jest bo przesiadają się ludzie z własnych nart, które są zaniedbane. A później się okazuje Świnta prawda. Dobry, sprawdzony serwis to podstawa, wtedy jest efekt wow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Edwin Napisano 2 godziny temu Udostępnij Napisano 2 godziny temu 4 minuty temu, Lexi napisał: U mnie każde nowe narty idą do poprawki ... a dokładnie do poprawek diamentem - w 99% przypadków krawędzie idą do sprzedaży prosto spod kamienia .. wymagają "dopieszczenia".. :).. A to moja komora grzewcza gdzie wygrzewane "profesjonalnie" są nowe ślizgi wsysając smar bazowy.. 😉 Ale planowania ślizgów sam to raczej nie zrobisz😁 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 1 godzinę temu Udostępnij Napisano 1 godzinę temu 12 godzin temu, pauli napisał: prawie od nowości. nie wiem jaki kąt dolny, może spróbuję jeszcze jakiś serwis uznany. kraków może być windsport? Może. Jeden z najlepszych w Krakowie. Kąt boczny to na ogół 88 lub 87. Miałem w nowych nartach oba z nich. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.