Powódź 2024

[Mitek]

1 godzinę temu, Spiochu napisał:

W Stroniach Slaskich podobno przerwalo tame. Obawiam sie ze beda ofiary smiertelne. 😞

Uwielbiam takie informacje. Piotrze bądź dorosły. Stronie Śląskie a nie Stronia Śląskie - to po pierwsze. Po drugie umówmy się, że podajemy informacje sprawdzone a nie domniemania czy konfabulacje. Bądźmy wiarygodni.

Teraz na przykład TVP info pokazuje teren zalany w Czechowicach Dziedzicach gdzie pan komentuje, że na zdjęci pokazane są domy zalane po sam dach. Tylko, że pokazany obszar to... ogródki działkowe.

Pozdro

Edytowane 15 Września przez Mitek

[Bruner79]

Nysa leci 1600m3

[grimson]

3 godziny temu, Spiochu napisał:

Wody polskie wyłączyły dostep do danych. Po co szary obywatel ma widzieć ich niekompetencję.

Strona już działa, widocznie serwery przeciążyły się.

[Spiochu]

43 minuty temu, Bruner79 napisał:

Nysa leci 1600m3

W Kłodzku przepływ ponad 2000m3/s a nasze "eskperty" mówią że tyle będzie we Wrocku.

Edytowane 15 Września przez Spiochu

[Spiochu]

47 minut temu, Bruner79 napisał:

Nysa leci 1600m3

A dopływ do jeziora może osiągnąć 2500-3000m3/s.

[kordiankw]

[grimson]

Właśnie podali na TVN24, że Stronie Slaskie jest odcięte od świata.

M.in.droga która bdb znam, na Czarna Górę, jest zablokowana przez głazy przyniesione przez wodę.

[Spiochu]

Teraz, grimson napisał:

Właśnie podali na TVN24, że Stronie Slaskie jest odcięte od świata.

M.in.droga która bdb znam, na Czarna Górę, jest zablokowana przez głazy przyniesione przez wodę.

W Stroniach nocowałem zawsze w fajnym pensjonacie blisko bocznej rzeki. Podejrzewam, że już jest pod wodą.

[grimson]

16 minut temu, Spiochu napisał:

W Stroniach nocowałem zawsze w fajnym pensjonacie blisko bocznej rzeki. Podejrzewam, że już jest pod wodą.

Miasteczko jest odcięte od świata, wszystkie mosty pozrywane. Brak sygnału GSM. Minimum kilka budynków zabrała woda.

Lądek Zdrój nie jest w lepszych położeniu, rano dojazd tylko od czeskiej strony. W Lądku jest nasz forumowicz @widzewiak_z_gor

[Spiochu]

@widzewiak_z_gor na szczęście mieszka na górce, daleko od głównych rzek.  Jednak czy go lokalnie nie zalało to też nie wiadomo.

[mig]

https://www.facebook.com/share/p/wz36gwwXMEfEg4cY/

A do piwnicy przez noc nasaczylo mi 10 cm wody. Wystarczyla 200W pompka ogrodowa. To juz tylko moja wina, bo za planowaną izolację scian zabieram sie od wiosny.... a dom juz ma 60 lat.... 😞

[grimson]

Uratowali psiuta, którego widziałem na TVN:

[gorillaracer]

3 godziny temu, Mitek napisał:

Uwielbiam takie informacje. Piotrze bądź dorosły. Stronie Śląskie a nie Stronia Śląskie - to po pierwsze. Po drugie umówmy się, że podajemy informacje sprawdzone a nie domniemania czy konfabulacje. Bądźmy wiarygodni.

Teraz na przykład TVP info pokazuje teren zalany w Czechowicach Dziedzicach gdzie pan komentuje, że na zdjęci pokazane są domy zalane po sam dach. Tylko, że pokazany obszar to... ogródki działkowe.

Pozdro

 Mietek,lepiej zamilcz półgłówku! , przestań się kompromitować!

[Spiochu]

5 godzin temu, Mitek napisał:

Uwielbiam takie informacje. Piotrze bądź dorosły. Stronie Śląskie a nie Stronia Śląskie - to po pierwsze. Po drugie umówmy się, że podajemy informacje sprawdzone a nie domniemania czy konfabulacje. Bądźmy wiarygodni.

Teraz na przykład TVP info pokazuje teren zalany w Czechowicach Dziedzicach gdzie pan komentuje, że na zdjęci pokazane są domy zalane po sam dach. Tylko, że pokazany obszar to... ogródki działkowe.

Pozdro

Informacja się potwierdziła,  więc po co to pierdzielenie.

Sądziłem, że "Stornie" odmienia się "w Stroniach". Sprawdziłem i faktycznie jest to błędne. Jednak w obliczu tej tragedii to marginalny problem.

[Wujot2]

52 minuty temu, Spiochu napisał:

Informacja się potwierdziła,  więc po co to pierdzielenie.

To na pewno temat dla prokuratury. To niezbyt wymagający obiekt i bez jakiś wielkich sił. Z foty wychodziłoby, że pewnie zawiodło uszczelnienie między zaporą gruntową a betonową. Coś co nie ma prawa się zdarzyć ale jak widać zaszło. teraz trzeba ustalić - dlaczego?

[MarioJ]

13 minut temu, Wujot2 napisał:

To na pewno temat dla prokuratury. To niezbyt wymagający obiekt i bez jakiś wielkich sił. Z foty wychodziłoby, że pewnie zawiodło uszczelnienie między zaporą gruntową a betonową. Coś co nie ma prawa się zdarzyć ale jak widać zaszło. teraz trzeba ustalić - dlaczego?

Burmistrz Stronia głównie myślał o tym jak zbudować nowe wyciągi i hotele. Ostatnio zaczęli mówić o moście wiszącym, Dolni Morava bis.

Mieszkańcy Stronia obecnie go bardzo hejtują, podobno nie był zbyt aktywny w obliczu zagrożenia.

 

[grimson]

Eksperty zaczynają wątpić, że Wrocław jest bezpieczny…

[Mitek]

9 godzin temu, Spiochu napisał:

Informacja się potwierdziła,  więc po co to pierdzielenie.

Sądziłem, że "Stornie" odmienia się "w Stroniach". Sprawdziłem i faktycznie jest to błędne. Jednak w obliczu tej tragedii to marginalny problem.

Cześć

Teraz jest to informacja potwierdzona. Z tego co słyszałem (i to informacja niepotwierdzona) najpierw rozmyło wał a później zaporę. To nie pierwsza zapora, która puściła w tamtych rejonach. 

Ja po prostu Piotrze nie lubię języka i sposobu analizy sytuacja na poziomie bazarowych przekupek a przekazywanie info na zasadzie podobno coś tam, zasłyszanych, niesprawdzonych, przekazywanych przez jakichś durni a nie ekspertów nie ma żadnej wartości. to zwykłe plotkarstwo.

Ale masz rację - to tak jak Stronie temat poboczny - sorry.

Pozdro

[star]

22 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Teraz jest to informacja potwierdzona. Z tego co słyszałem (i to informacja niepotwierdzona) najpierw rozmyło wał a później zaporę. To nie pierwsza zapora, która puściła w tamtych rejonach. 

Ja po prostu Piotrze nie lubię języka i sposobu analizy sytuacja na poziomie bazarowych przekupek a przekazywanie info na zasadzie podobno coś tam, zasłyszanych, niesprawdzonych, przekazywanych przez jakichś durni a nie ekspertów nie ma żadnej wartości. to zwykłe plotkarstwo.

Ale masz rację - to tak jak Stronie temat poboczny - sorry.

Pozdro

https://www.naszraciborz.pl/site/art/1-aktualnosci/0-/112469-zbiornik-raciborz-juz-pracuje-od-4-20-przechwytuje-fale-powodziowa

Edytowane 16 Września przez star

[cyniczny]

widok na to, co zostało z tamy w Stroniu.

https://www.facebook.com/paula.paula.1989/videos/1072755177672992/?idorvanity=536101979742197&locale=pl_PL

 

[grimson]

36 minut temu, cyniczny napisał:

widok na to, co zostało z tamy w Stroniu.

https://www.facebook.com/paula.paula.1989/videos/1072755177672992/?idorvanity=536101979742197&locale=pl_PL

 

Tama w Stroniu budowana jeszcze za Kaizera. Konstrukcja ma 120 lat.

[MarioJ]

18 godzin temu, Wujot2 napisał:

Mariusz, zbiornik w Lubachowie jest niewielki ma, według Wiki 8 mln m3. A ile naprawdę, to nikt nie wie bo jest stary i zamulony.  Przy przepływach typu 300 m3/s wystarczy go na parę godzin. Żadnych cudów się tu nie osiągnie. Nawet gdyby spuścić tyle mułu (toksycznego i takiego, którego lepiej nie ruszać) ile się da.

Narracja, którą wcześniej zacytowałeś napisana jest przez idiotów. Te budowle spełniły założoną rolę, zatrzymały pełną pojemność, a nawet ponad projektowane 100% (ze względu na tzw rezerwę forsowną). Jak zbiornik się wypełni to nic nie da się zrobić (poza otwarciem głównych zrzutów, ale to oczywiście nie ma sensu bo pracują awaryjne).

Zbiornik jest mały ale decydują sytuacje graniczne, czy uchowa się jeszcze te 1 mln m3 wody czy nie. Na Bystrzycy mamy dwa zbiorniki: Lubachów i Mietków. Mietków też nie był opróżniony przed powodzią, brak reakcji. Mietków zaczeli wypuszczać mocniej dopiero w sobotę. Na co czekali?

Wujot nie chce mi się tego liczyć, ale poza wpływem jest też wypływ. Wpływać może 300m/s, a wypływać 100 m/s. Są dwa zbiorniki które działają kaskadowo.

Prawdopodobnie Bystrzyca we Wrocławiu nie wyleje, więc tez zbiorniki pomagają. Jest lepiej niż w 97, kiedy w Mietkowie nie było prawie żadnego zapasu i zbiornik bardzo szybko sie przepełnił i poszła fala powodziowa.

Ja widzę swoją obserwacją, że zarządcy zbiorników działają źle w momencie kiedy idzie prognoza na opady.

Edytowane 16 Września przez MarioJ

[Wujot2]

42 minuty temu, MarioJ napisał:

Ja widzę swoją obserwacją, że zarządcy zbiorników działają źle w momencie kiedy idzie prognoza na opady.

Bardzo możliwe, że masz rację, ale uważam, że należałoby to po prostu prześledzić w jakimś dochodzeniu. Dopuszczam myśl, że były w użyciu jakieś zasady czy tam wytyczne, które narzucały taką a nie inną obsługę. Ale na pewno trudno się nie zgodzić z tezą (@Spiochu), że zbiornik Nyski od początku powinien zrzucać najwięcej jak się da. Choć moim zdaniem wiele by to nie zmieniło.

Edytowane 16 Września przez Wujot2

[Spiochu]

26 minut temu, Wujot2 napisał:

Bardzo możliwe, że masz rację, ale uważam, że należałoby to po prostu prześledzić w jakimś dochodzeniu. Dopuszczam myśl, że były w użyciu jakieś zasady czy tam wytyczne, które narzucały taką a nie inną obsługę. Ale na pewno trudno się nie zgodzić z tezą (@Spiochu), że zbiornik Nyski od początku powinien zrzucać najwięcej jak się da. Choć moim zdaniem wiele by to nie zmieniło.

Nie znam wszystkich danych, ale wyglądało to tak, że większość zbiorników działała podobnie. Tzn. zrzucała wodę z bardzo dopiero w momencie jak coś do nich płynęło. Bez rzadnego wyprzedzenia, uwzględniania prognoz. Możliwe, że była to odgórna zasada, ale bardzo nieefektywna. W ten sposób marnowali 1/3 pojemności zbiorników, czyli mld zł przeznaczone na tą dodatkową pojemność zostały wyrzucone w błoto. Czy wiele by zmieniło? No coś by zmieniło. To tak jak teraz we Wrocku bedzie woda 6-7m a nie 8-9m. Przynajmniej w pierwszej fali, bo jeśli będą kolejne przy pełnych zbiornikach to już nie wiadomo.

[Mitek]

 

Cześć

Nie wiem jakie są przepisy i zasady operowania poziomem wody w tego typu zbiornikach więc nie będę konfabulował natomiast... 

Zbiornik Pilchowicki, który o godz. 16.00 wczoraj się przepełnił i woda przelewała się już przez koronę ma 55-60mln m3 objętości. Przed powodzią nie było co spuszczać bo ze względu na pogodę w okresie przed powodzią był pusty. Pusty to znaczy PUSTY - było tylko tyle wody aby nie zniszczyła czy też zapowietrzyła się infrastruktura podwodna. To informacja od przyjaciół którzy tam mieszkają (Radomice, Pilchowice, Pławna, Wleń, Lwówek). W wypadku spustów można oczywiście puścić wszystko, tylko, że wtedy natychmiast zalewa się to co leży na dole i tak. podejrzewam, że tego chciano uniknąć mając nadzieję, że sytuacja nie będzie aż tak dramatyczna a woda tak duża. Może jest jakiś rachunek zysków i strat w takich wypadkach - nie wiem.

Kolega, który tam mieszka napisał, że z jego perspektywy wszystko zrobiono ok. ale może gdzie indziej nie? Natomiast wydawanie wyroków o niekompetencji czy błędach nie należy do mnie tylko do ocen ekspertów i grimsonów.

Pozdro