Skocz do zawartości

Powódź 2024


Spiochu

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem kto to jest Carex i mało mnie to obchodzi. Przyjaciele w Pławnej, którą trzy lata temu częściowo zniosło piszą, że źle nie jest ale monitorują strumień w dolinie. Byliśmy tam zaraz po powodzi i sporo potu tam zostawiliśmy bo niektórym zniosło praktycznie wszystko i to w ciągu kilkunastu minut więc... wypierdalaj z Twoimi ocenami moich wypowiedzi, bo jak się czegoś nie rozumie to się siedzi cicho.

Pozdrowienia serdeczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Mitek napisał:

Nie wiem kto to jest Carex i mało mnie to obchodzi. Przyjaciele w Pławnej, którą trzy lata temu częściowo zniosło piszą, że źle nie jest ale monitorują strumień w dolinie. Byliśmy tam zaraz po powodzi i sporo potu tam zostawiliśmy bo niektórym zniosło praktycznie wszystko i to w ciągu kilkunastu minut więc... wypierdalaj z Twoimi ocenami moich wypowiedzi, bo jak się czegoś nie rozumie to się siedzi cicho.

Pozdrowienia serdeczne

zjebałeś tę ekipę, której pomagałeś? że chujowo wybrali miejsce?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Może być Ci ich żal ale są sami sobie winni, że nie umieją czytać mapy i dali się oszukać. Taka prawda niestety.

Pozdro

Trochę tak, ale głównie winne sa władze, które pozwoliły deweloperom tam budować. Zapewne nie za darmo zresztą.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, grimson napisał:

zjebałeś tę ekipę, której pomagałeś? że chujowo wybrali miejsce?

Może za ostro to przedstawia ale trochę racji mitek ma w tym aspekcie. To jak z pomocą dla tych co wzięli za duży kredyt i teraz nie moga spłacić. Promowanie takich zachowań nie jest korzystne.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Dlatego też duże organizmy miejskie powinny być chronione ale nie przez wałowanie i worki z piaskiem tylko sensowne projekty stref zalewowych, innych możliwości raczej nie ma.

Pozdro

Absolutnie tak, to muszą być dziesiątki milionów metrów sześciennych. Natomiast w tej chwili problem jest raczej w innym punkcie - zabetonowane miasta i nawalne opady których nie wchłonie system burzowy. To tworzy lokalne powodzie i taki Wrocław tego się chyba bardziej obawia. Choć nie wiem jak tam będzie na przykład z Ślęzą - jak byłem tam niedawno to koryto jest nieprawdopodobnie zarośnięte.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, Spiochu napisał:

Trochę tak, ale głównie winne sa władze, które pozwoliły deweloperom tam budować. Zapewne nie za darmo zresztą.

No to jest podstawowa sprawa. U nas politykę przestrzenną tworzą metodą faktów dokonanych deweloperzy. To jest absolutna patologia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, grimson napisał:

zjebałeś tę ekipę, której pomagałeś? że chujowo wybrali miejsce?

Cześć

A dlaczego?? Góry to inny temat - widać, że niewiele kojarzysz ale unosisz się jak starsza Pani z pieskiem - Twoja walka aby zrozumiał gdzie płynie Barycz, która zresztą Baryczą nie jest tego dowodem.

Oczywiście, że budując dom na samym dnie doliny, jeszcze np. na jej zewnętrznym łuku podejmuje się decyzję... złą. Trudno się mówi, to jest cena bliskości wody i fajnego miejsca.

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A dlaczego?? Góry to inny temat - widać, że niewiele kojarzysz ale unosisz się jak starsza Pani z pieskiem - Twoja walka aby zrozumiał gdzie płynie Barycz, która zresztą Baryczą nie jest tego dowodem.

Oczywiście, że budując dom na samym dnie doliny, jeszcze np. na jej zewnętrznym łuku podejmuje się decyzję... złą. Trudno się mówi, to jest cena bliskości wody i fajnego miejsca.

Pozdro

Być może, że na etapie budowy można się zabezpieczyć stawiając dom na sztucznym wzniesieniu. Metr wyżej może robić dużą różnicę.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie stacji w Gluchołazach.

Wczoraj o 9.00 stan wody to było 30cm a przepływ 1,3 m3/s

Obecnie czyli 36h później 212cm i przepływ 161,0 m3/s (stan alarmowy to 120cm)

A takie opady tam zapowiadają (każdy słupek to 6h)

image.thumb.png.dc64ffd14419cf2ed2957579e149cdba.png

Przecież to będzie armagedon.

 

Edytowane przez Spiochu
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Bruner79 napisał:

Szacunkowo teraz w Głuchołazach około 230cm, a nawet nie wiem czy nie 240cm.

Tak, te dane są opóźnione. W mediach piszą że przy 250cm ewakuacja zagrożonych mieszkańców. To w summie na co czekają. Pewnie będzie znacznie więcej niż 250cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Spiochu napisał:

 

A tutaj info jak działają mitkowi eksperci:

 

https://nowinynyskie.com.pl/artykul/w-jeziorze-nyskim-nie-n1620829

 

W skrócie, szykuje się armagedon pogodowy, ale nie ma potrzeby opróżniać zbiorników mimo, że można to było zrobić bez szkód dla niżej położonych terenów.

 

 

„obecnie sytuacja jest daleka od krytycznej.” 

To świadczy że tam pracują debile. Zbiornik Lubachów zaczęli spuszczać w czwartek o 12:00, kiedy już padało.

Ta firma Wody Polskie, powinni całość kadry wypierdolić i zrobić budowę tej agencji od nowa.

Zobaczymy co będzie poniżej zbiorników w niedzielę …

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Spiochu napisał:

Odnośnie stacji w Gluchołazach.

Wczoraj o 9.00 stan wody to było 30cm a przepływ 1,3 m3/s

Obecnie czyli 36h później 212cm i przepływ 161,0 m3/s (stan alarmowy to 120cm)

A takie opady tam zapowiadają (każdy słupek to 6h)

image.thumb.png.dc64ffd14419cf2ed2957579e149cdba.png

Przecież to będzie armagedon.

 

Te niebieskie słupki, to opad nie tyko w mm, ale można wprost to zamienic na litry na 1m2. W Kłodzku są grube opady, tutaj to już ściana deszczu. Bardzo słabo to wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

A dlaczego?? Góry to inny temat - widać, że niewiele kojarzysz ale unosisz się jak starsza Pani z pieskiem - Twoja walka aby zrozumiał gdzie płynie Barycz, która zresztą Baryczą nie jest tego dowodem.

Oczywiście, że budując dom na samym dnie doliny, jeszcze np. na jej zewnętrznym łuku podejmuje się decyzję... złą. Trudno się mówi, to jest cena bliskości wody i fajnego miejsca.

Pozdro

Nie manipuluj 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, grimson napisał:

Te niebieskie słupki, to opad nie tyko w mm, ale można wprost to zamienic na litry na 1m2. W Kłodzku są grube opady, tutaj to już ściana deszczu. Bardzo słabo to wygląda.

Ale po co zamieniać? W mm czy l/m2 to i tak to samo. A zbiorniki w nysie pewnie się zapchają w ciągu 48h.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, grimson napisał:

wypowiadasz się jak Carex w 1997r.

Jesli vhodzi o "slynną" wypowiedz prem Cimoszewicza, to jak ją przeczytac w oryginale, to mozna ją uznac za bardzo delikatną, wyważoną i w dodatku sluszną. Niestety w PL polityke kreują polglówki z mediow, ktore zamiast podrążyć temat typu - dlaczego tyle domow stoi na terenach w oczywisty sposob zalewowych - naskoczyly na premiera za wymyslony brak empatii. Byla okaxja to przypierdolic drugiej stronie, w d... majac meritum...

Przy okaxji celowosci budowy zbiornikow - Raciborz dolny juz raz na pewno  uratowal opolskie przed powaxna powodzią. Można spokojnie przyjac ze juz się zaplacil. 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, mig napisał:

Jesli vhodzi o "slynną" wypowiedz prem Cimoszewicza, to jak ją przeczytac w oryginale, to mozna ją uznac za bardzo delikatną, wyważoną i w dodatku sluszną. Niestety w PL polityke kreują polglówki z mediow, ktore zamiast podrążyć temat typu - dlaczego tyle domow stoi na terenach w oczywisty sposob zalewowych - naskoczyly na premiera za wymyslony brak empatii. Byla okaxja to przypierdolic drugiej stronie, w d... majac meritum...

Przy okaxji celowosci budowy zbiornikow - Raciborz dolny juz raz na pewno  uratowal opolskie przed powaxna powodzią. Można spokojnie przyjac ze juz się zaplacil. 

Tu jest komplet Carexa z 1997. W obliczu katastrofy, premier musi ważyć słowa. Jeśli nie, to nie nadaje się na to stanowisko.

IMG_3191.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Spiochu napisał:

Ale po co zamieniać? W mm czy l/m2 to i tak to samo. A zbiorniki w nysie pewnie się zapchają w ciągu 48h.

Cześć

Spokojnie, niekoniecznie Piotrek - to po pierwsze. Po drugie jeszcze raz podkreślam - powodzie są zjawiskiem naturalnym cyklicznym i znanym od wieków i walka z nimi doraźnymi środkami są działaniami spóźnionymi i wadliwymi koncepcyjnie. oczywiście w wielu wypadkach innych możliwości po prostu nie ma.

A już wyjątkowo zabawne (ale i tragiczne) typowo dziennikarskie obliczone na tani efekt wśród gawiedzi tragizowanie i nagłe zaangażowanie wszystkich w sprawy powodziowe. Śmieszny bezsens bo sensowne działanie to działanie przemyślane i długofalowe w zgodzie z naturalnymi uwarunkowaniami.

I jeszcze dla naszej Pani z pieskiem - W górach sytuacja jest inna bo mamy do czynienia z bardzo dynamicznym środowiskiem i zapobieżenie pewnym procesom jest po prostu niemożliwe. Tu trzeba myśleć wcześniej. Właśnie oglądamy TVN i w krótkiej relacji z okoli Nowego Kościoła pokazywano zalany warsztat samochodowy z całym "inwenatrzem". Moje pytanie teraz od ilu dni było wiadomo, że istnieje zagrożenie? Dlaczego właściciel uporządkował terenu i nie zminimalizował strat? Dlaczego nie przeniósł przynajmniej tego co jest ruchome wyżej?

Pewnie bardziej był zainteresowany robieniem zdjęć na najbliższym progu wodnym i ich publikowaniem w sieci...

A teraz będzie chciał pomocy? I winnym będzie rząd czy władza lokalna - idąc tropem "myślenia" Grimsona?

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Spokojnie, niekoniecznie Piotrek - to po pierwsze. Po drugie jeszcze raz podkreślam - powodzie są zjawiskiem naturalnym cyklicznym i znanym od wieków i walka z nimi doraźnymi środkami są działaniami spóźnionymi i wadliwymi koncepcyjnie. oczywiście w wielu wypadkach innych możliwości po prostu nie ma.

A już wyjątkowo zabawne (ale i tragiczne) typowo dziennikarskie obliczone na tani efekt wśród gawiedzi tragizowanie i nagłe zaangażowanie wszystkich w sprawy powodziowe. Śmieszny bezsens bo sensowne działanie to działanie przemyślane i długofalowe w zgodzie z naturalnymi uwarunkowaniami.

I jeszcze dla naszej Pani z pieskiem - W górach sytuacja jest inna bo mamy do czynienia z bardzo dynamicznym środowiskiem i zapobieżenie pewnym procesom jest po prostu niemożliwe. Tu trzeba myśleć wcześniej. Właśnie oglądamy TVN i w krótkiej relacji z okoli Nowego Kościoła pokazywano zalany warsztat samochodowy z całym "inwenatrzem". Moje pytanie teraz od ilu dni było wiadomo, że istnieje zagrożenie? Dlaczego właściciel uporządkował terenu i nie zminimalizował strat? Dlaczego nie przeniósł przynajmniej tego co jest ruchome wyżej?

A teraz będzie chciał pomocy? I winnym będzie rząd czy władza lokalna - idąc tropem "myślenia" Grimsona?

Pozdro

Czy opierdoliles tego właściciela warsztatu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...