Skocz do zawartości

TdF... czy jednak Tadej de Pogacar?


Gabrik

Rekomendowane odpowiedzi

On to ma jednak niefarta... Który to już raz jakaś przypadkowa kraksa czy defekt niszczą mu występ...?

Z pewnością nie jest już takim kolarzem jak kiedyś i raczej nie nawiązałby walki z Pogacarem i Vingegaardem ale zawsze była szansa na fajny występ i satysfakcję a tak... 

Szkoda.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, kordiankw napisał:

Niestety nie oglądałem, olać bydło. Ważne, że Pogi znowu urwał się najgroźniejszym rywalom 👏 .

Cześć

Cały etap był bardzo ciekawy ale akcja końcowa była znakomita i pokazała to co było widać na Giro - Pogacar nie ma dla siebie opiekuna, który byłby w stanie go odciążyć. Yates nie spełnił swojej roli bo po prostu nie był w stanie ale zawsze dał oddech, którego nie mieli konkurenci i o tym należy pamiętać. Gdyby miał taką drużynę jak Visma w zeszłym roku to raczej byłoby już po TdF w sensie emocji a tak jest ale trochę mniej.

Vingegaard miał dzisiaj ewidentnie zły dzień albo nie zapracowała taktyka. Znakomicie walczył i - moim zdaniem - bardzo rozsądnie odpuścił atak Pogacara - później wyrównał i chyba liczył na pomoc Evenepoela ale to naprawdę jeszcze jest inna liga. Szkoda, że tak znakomici zawodnicy są jednak w tym sporcie tak strasznie zależni od drużyn, bo walka jest często nie do końca czytelna albo po prostu nierówna. UAE prowadzi Pogacara idealnym tempem a to dla Vingegaarda może być np.... lekko za wolne, albo za szybkie. Ten kto jeździł długie dystanse wie, że pół km/h robi różnicę, a ja już nie mówię o podjazdach.

Fajnie byłoby jakby to jednak była taka naprawdę indywidualna walka... Nie muszą jechać 35 km/h na 10%...

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, kordiankw napisał:

Chyba na tym etapie już się rozstrzygnie, kto wygra cały tour.

Cześć

No rozstrzygnęło to się chyba już dużo wcześniej. Teraz już tylko takie potwierdzenie bym powiedział. Wiesz oczywiście to jest sport wystarczy jeden moment nieuwagi, defekt itd... natomiast Pogacar raczej jest poza konkurencją na tym TdF.

Pozdro

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Pireneje potwierdziły jednak moc Tadeja. Jonas bardzo dobrze, biorąc pod uwagę kwietniową kraksę. Jeśli nie pojawi się okołokolarski pech, to żółtej koszulki już Pogacar nie odda.

Wczoraj pobił rekord Jaskuły, dziś Pantaniego i wszystko wskazuje, że tak jak ten ostatni zgarnie Giro i TdF, w jednym sezonie.

Edytowane przez Gabrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

A ja chciałem obejrzeć jeszcze raz końcówkę a tu na TVP sport jakiś mecz w piłkę jest, całkiem niezły. Chyba Belgowie z Niemcami grają bo w obu drużynach dużo czarnoskórych piłkarzy jest. Belgowie prowadzą 1:0 ale bramki nie widziałem - dopiero włączyłem.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

A ja chciałem obejrzeć jeszcze raz końcówkę a tu na TVP sport jakiś mecz w piłkę jest, całkiem niezły. Chyba Belgowie z Niemcami grają bo w obu drużynach dużo czarnoskórych piłkarzy jest. Belgowie prowadzą 1:0 ale bramki nie widziałem - dopiero włączyłem.

Pozdro

Obejrzałeś mecz do końca?

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, brachol napisał:

Obejrzałeś mecz do końca?

pozdro

Cześć

Tak aczkolwiek trochę jednym okiem bo to były drużyny U17 chyba - widziałem na zbliżeniach piłkarzy. Wygrali Ci, którzy mieli wygrać a że tylko 2:1...

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Mitek napisał:

Cześć

Tak aczkolwiek trochę jednym okiem bo to były drużyny U17 chyba - widziałem na zbliżeniach piłkarzy. Wygrali Ci, którzy mieli wygrać a że tylko 2:1...

Pozdro

Cześć

Czyli tak samo jak seniorzy...

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Jeśli jedziesz pierwszy, to oglądanie za siebie jest jedynym sposobem kontrolowania rywala. Jeśli dodatkowo nie jesteś już pewien swojej dyspozycji, lub nastawiasz się tylko na kontrę, to oglądasz się częściej. Michał miał moment zawachania przy ataku Belga ( ale to raczej efekt zmęczenia, niż złej decyzyjności). Większy wpływ na ostateczny wynik miały okoliczności tej ucieczki. Kwiatkowski był tym, który chciał i "musiał" wygrać. Pozostała dwójka o tym wiedziała i jechała maksymalnie oszczędnie na ile się dało. Na finiszu pierwszy wyrwał się Francuz i Michał musiał to skasować i tu poszła energia, którą miał na finisz. Gdy poszedł atak Belga, nie starczyło już sił. Dowód, to ta spóźniona reakcja/zawachanie i słowa Polaka

"A tough final result to swallow, but I gave 100%. One of those days where @LeTour crushes your emotions. An old man crying like a baby. Congratulations to @VCampenaerts"

Oczywiście scenariuszy było kilka, ale według mnie Kwiatkowski, gdyby nie akcja Francuza, atakować chciał mniej więcej tam gdzie go dogonił, może trochę bliżej finiszu, czy to wystarczyłoby na Belga - nie wiem, bo ten jak widzieliśmy finisz pojechał na wyśmienitej energii.

Edytowane przez Gabrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ kolarstwo zapracowało sobie na sporą dozę sceptycyzmu, odnośnie wyczynów najlepszych, cały czas takowe głosy się pojawiają. Ponieważ podczas pirenejskich etapów złamano wieloletnie rekordy, to podejrzenia niejako naturalnie wracają...w świetle tych okoliczności.

https://sport.rp.pl/inne-sporty/art40833491-tadej-pogacar-i-jonas-vingegaard-znalezli-sposob-czy-dominuja-dzieki-tlenkowi-wegla

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

I cóż?

Po dzisiejszym etapie można użyć tylko przymiotników: galaktyczne, kosmiczne, hiper,

n i e w i a r y g o d n e

Nikt, absolutnie nikt, nie może odpowiedzieć Tadejowi i jeszcze na mecie wygląda na niezmęczonego.

Edytowane przez Gabrik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 minut temu, Gabrik napisał:

I cóż?

Po dzisiejszym etapie można użyć tylko przymiotników: galaktyczne, kosmiczne, hiper,

n i e w i a r y g o d n e

Nikt, absolutnie nikt, nie może odpowiedzieć Tadejowi i jeszcze na mecie wygląda na niezmęczonego.

To pewnie ta inhalacja dwutlenkiem węgla 🧐

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Gabrik napisał:

Ponieważ kolarstwo zapracowało sobie na sporą dozę sceptycyzmu, odnośnie wyczynów najlepszych, cały czas takowe głosy się pojawiają. Ponieważ podczas pirenejskich etapów złamano wieloletnie rekordy, to podejrzenia niejako naturalnie wracają...w świetle tych okoliczności.

https://sport.rp.pl/inne-sporty/art40833491-tadej-pogacar-i-jonas-vingegaard-znalezli-sposob-czy-dominuja-dzieki-tlenkowi-wegla

 

Nie komentuje przez grzeczność aczkolwiek w całości nie popieram szerzenia pogłosek.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 
00
 
Jeszcze Ranking UCI:
Rank Rider Nation Team Age Points
1  
POGAČAR Tadej
 
SLO
UAE TEAM EMIRATES 26 9513
2  
VINGEGAARD HANSEN Jonas
 
DEN
TEAM VISMA | LEASE A BIKE 28 5240.5
3  
PHILIPSEN Jasper
 
BEL
ALPECIN-DECEUNINCK 26 4810
4  
VAN DER POEL Mathieu
 
NED
ALPECIN-DECEUNINCK 29 4310
5  
PEDERSEN Mads
 
DEN
LIDL-TREK 29 4283
6  
EVENEPOEL Remco
 
BEL
SOUDAL QUICK-STEP 24 3974.57
7  
YATES Adam Richard
 
GBR
UAE TEAM EMIRATES 32 3633.43
8  
ROGLIČ Primož
 
SLO
RED BULL - BORA - HANSGROHE 35 3443.36
9  
VLASOV Aleksandr
 
***
RED BULL - BORA - HANSGROHE 28 3357.55
10  
HIRSCHI Marc
 
SUI
UAE TEAM EMIRATES 26 3206
 
 
Pogacar jeździ tak od początku sezonu,,, po prostu.
Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mikoski napisał:

Tadek dzisiaj pozamiatał na ostatnich ośmiu kilometrach odrobił dwie minuty trzydzieści sekund i dołożył prawie pół minuty nad drugim zawodnikiem. Na mecie nawet spocony nie był.

To było niebotyczne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Gabrik napisał:

To było niebotyczne

Cześć

Niestety nie widziałem a nagranie (bo sobie nagrywałem) Rybelek mi przez przypadek skasował. Ale pocieszam się, że zna styl jazdy Pogacara na pamięć więc sobie wizualizuję. Co ciekawe mamy koleżankę, która jeździ w bardzo podobny sposób, nawet ją nazywamy Pogaczarek (bo jest malutka). Zawsze staram się jechać za nią bo jest dynamiczna (wiele lat jazdy w zawodach MTB) i strasznie to fajnie wygląda.kana

A Pogacar... możemy być świadkiem jego najlepszego sezonu. Ma jeszcze w planach IO , które są 3.08 a później już tylko dwa wyścigi w Kanadzie a na koniec Lombardia, którą wygrywa od 3 lat. Vuelta startuje 17.08 - szkoda, że nie później o dwa trzy tygodnie bo może podjąłby wyzwanie... i zrealizował niemożliwe...? Ale... może te plany ulegną zmianie i jednak się zdecyduje. Moim zdaniem UAE zrobiłaby wszystko by mu to umożliwić w sensie przekonstruowania planów startowych i wydelegowania do pomocy najlepszych. Myślę, że jest to szansa, która może się nie powtórzyć - w jego wypadku a przyćmiłby wszystkie ikony kolarstwa.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...