Skocz do zawartości

Kupno nart


Dolores

Rekomendowane odpowiedzi

Cze

Sporo racji mają tutaj przedmówcy, czas taki średni na zakup, Mitek pisał - ruch się zacznie wrzesień/październik. Narty będą droższe - to pewnik. Co roku kupuję narty pre order i co roku są droższe. Ten rok nie będzie wyjątkowy -  podwyżka na poziomie 15% w stosunku do poprzedniego sezonu. Można kupić, ale trzeba się spieszyć, bo covid sporo zmienił. Pamiętamy jak zamknięto stoki, a sprzedawcom pozwolono narty sprzedawać, tylko nie było komu. Teraz ostrożniej się towarują na sezon. Te okazje są, ale nie jest ich teraz aż tak dużo. A jak się je prześpi, to po ptokach, stare modele się wyprzedadzą a nowe będą w zaporowych cenach. Początek sezonu ma to do siebie. Więc...

Marxx chyba zbyt długo w tym siedzi, aby realnie spojrzeć przez pryzmat przeciętnego Kowalskiego a raczej Kowalskiej. Jak w. każdym biznesie są rekiny i płotki. Płotki też chcą żyć. Okazje się rozchodzą po mniejszych sklepach, handlarzach etc. Marxx oczywiście ma rację co do marż, są abstrakcyjnie wysokie. A przykład Jego możliwości. zakupów w promce, cóż...... świadczy tylko w jakim. świecie się obraca. Na co komu buty zawodnicze flex 150 i jaka jest grupa odbiorcza tego sprzętu. Prawdziwe GS można kupić za grosze, tylko ilu przeciętnych amatorów je kupi? 

Wracając do Twoich poszukiwań wśród nart nowych, Head Joy vs Voelkl Flair 76 - bo to modele w mojej ocenie sensowne dla Ciebie. Wybór zależy od Twojego planu rozwoju.  Wspominałaś o szkoleniu z kolegą instruktorem, jeśli kontynuacja jest możliwa wybrałbym Head Joy, bo to już narta o sportowym nieco zacięciu. Jeśli ma to być typowe samouctwo to chyba lepszy Voelkl Flair. Joy to narty wąskie i mocno taliowane, będą usilnie szukać skrętu ciętego, co bez nadzoru będzie tylko utrwalać błędy, bo narty o takiej konstrukcji i parametrach będą do tego dążyć. Narta charakterystyczna przez dziurkę na dziobach, sporo ich na stokach widać, użytkowniczki to osoby zarówno początkujące jak i bardzo dobrze jeżdżące. Ale modeli jest wiele, a ten Power Joy to topowa narta z tej serii skierowanej do kobiet. Flair to średnia półka Voelkla, przeznaczona do dalszego rozwoju początkujących narciarek. Szerokość pod butem troszkę uspokoi nartę, nie będzie tak agresywna, tzn. mniej nerwowo będzie reagować na niedoskonałości jazdy jak i podłoża. Sam czasami na podobnej narcie jeżdżę, mimo iż to narta stricte damska to ja ją traktuję jako nartę slalomową, taką na każde warunki, przede wszystkim na. te gorsze śniegowo, gdzie szkoda mi swoich - takie tzw. szutrówki. Co nie zmienia faktu, że bardzo lubię na nich jeździć i uważam, że to bardzo dobre narty mimo upływu lat. To taki Joy (bo to ówczesny topowy Atomic damski) ale o szerokości Flair (wersja poszerzona). Janek wspomniał o córce i jej wyborze. Naturalna rzecz, że wybrała GS, mimo przerwy to jazda na nartach to jak jazda na rowerze, tego się nie zapomina. A że nauczyła się na klasykach więc jej oczywistym wyborem były narty najbardziej zbliżone do "ołówków". Mitek też tak wybiera, jako klasyk. Obecne narty i ich parametry ułatwiają jazdę, problemem nie jest sprzęt, ale narciarze którzy nie chcą korzystać z ich możliwości tylko idą na ..... łatwiznę. 

I jeszcze słowo o używkach. Jeśli jesteś w stanie zaakceptować, że zakup używanych narto to jak pudełko czekoladek, bo nigdy się nie wie na co się trafi, to śmiało można brać i kupować. Głównie mam na myśli walory estetyczne narty. Bo to Twoje pierwsze własne narty i możesz być .... zawiedziona.

Zatem, jeśli chcesz kupić, narty mieszczą się w Twoim budżecie, to je kup. Jeśli to na siłę zakup, to się wstrzymaj, może coś podobnego się pojawi, coś z używek w uczciwym stanie. Ja raczej bym nie liczył, że Joy Power, czy Flair kupisz znacznie taniej. Wejdą nowe kolekcje w kosmicznych cenach i wówczas wszelkie przeceny będą atrakcyjne. Decyzja zależy tylko od Ciebie. Moją i innych opinie już znasz.

pozdro

 

 

Edytowane przez Marcos73
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
6 godzin temu, Marcos73 napisał:

Joy Power

A jak to wygląda w nartach które jak to stwierdziłeś "będą szukać skrętu ciętego"  czy przez to jazda np. śmigiem będzie trudniejsza?  Kiedyś już się nad tym zastanawiałam i nie miałam okazji spytać. 

Edytowane przez Dolores
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Dolores napisał:

A jak to wygląda w nartach które jak to stwierdziłeś "będą szukać skrętu ciętego"  czy przez to jazda np. śmigiem będzie trudniejsza?  Kiedyś już się nad tym zastanawiałam i nie miałam okazji spytać. 

Tak myślę że możesz w pierwszej kolejności zapytać Twojego austriackiego kumpla instruktora.

Ciekaw jestem jakie narty polecił by Tobie ten instruktor.

Tylko ON widział jak TY jeździsz w realu i będzie mógł zdecydowanie lepiej doradzić niż forumowi instruktorzy wirtualni a jazda tzw. śmigiem jest możliwa na każdych nartach

 

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
8 godzin temu, Marcos73 napisał:

Wspominałaś o szkoleniu z kolegą instruktorem, jeśli kontynuacja jest możliwa wybrałbym Head Joy

Pisząc "kolega" napisałam nad wyrost, nie chciałam używać innych określeń🤬 Niestety ale kontynuacja nie jest możliwa.

26 minut temu, Jan napisał:

Twojego austriackiego kumpla instruktora.

Ten "kolega" to Polak, razem byliśmy w Austrii. Szczerze to wolałabym jeździć na sztachetach z płotu, niż prosić go o pomoc. Chociaż pewnie by pomógł... Lubi pomagać kobietą w potrzebie🤬

Edytowane przez Dolores
  • Haha 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Dolores napisał:

A jak to wygląda w nartach które jak to stwierdziłeś "będą szukać skrętu ciętego"  czy przez to jazda np. śmigiem będzie trudniejsza?  Kiedyś już się nad tym zastanawiałam i nie miałam okazji spytać. 

Cze

Janek już mnie uprzedził, ja mam tylko mgliste wyobrażenie o Twojej jeździe po danych które podałaś. Z opisu wynika, a ostatni post potwierdza, że jesteś dość dobrze spionizowana, szkolenie będzie okresowe, a dalsza jazda będzie na zasadzie samodoskonalenia. Niestety to nie balet, gdzie ćwiczący widzi siebie w lustrze i w czasie rzeczywistym poprawia na bieżąco wszelkie niedoskonałości techniczne. Na plus znasz pojęcie jak śmig, dni na stoku niewiele, a pytania rzeczowe.

Śmigiem na takich nartach da się jeździć oczywiście, ale to technika stworzona z myślą o jeździe na nartach prostych i dość długich - bo takie były wówczas. Jazda po łuku na krawędzi była domeną bardzo dobrych narciarzy, przy narcie prostej przeciętny amator nie był w stanie tego wykonać. Przy nartach taliowanych jazda po łuku na krawędziach jest banalnie prosta, gorzej z kontrolą prędkości. Osoby u których dominująca techniką jest śmig wskazują jako wadę zbyt dużą nadskrętność, czego nie było przy nartach prostych. Zdecydowanie wolą narty dłuższe o większym promieniu skrętu, czyli narty najbardziej zbliżone do nart prostych.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno będę brała instruktora, ale nie tak jak ostatnio, że byłam z nim kilka dni po kilka godzin, raczej będzie to wyglądało w formie 2 godzin lekcji przez kilka dni. Jeszcze mam pytanie odnośnie tych nart:

https://www.sport-mueller.de/salomon-e-s-max-endurance-genuss-carver-skiset-dsm/

Co o nich myślicie? Tylko ta długość 160 cm jakoś mnie niepokoi. 

Czytałam w temacie niżej, że ktoś je polecał, tylko to były dla faceta. Pytanie, czy długość 160cm jak i same narty są odpowiednie. Już wcześniej o nich myślałam, ale nie mogłam znaleźć jakiś sensownych informacji o nich i sensownej dla mnie ceny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dolores napisał:

Na pewno będę brała instruktora, ale nie tak jak ostatnio, że byłam z nim kilka dni po kilka godzin, raczej będzie to wyglądało w formie 2 godzin lekcji przez kilka dni. Jeszcze mam pytanie odnośnie tych nart:

https://www.sport-mueller.de/salomon-e-s-max-endurance-genuss-carver-skiset-dsm/

Co o nich myślicie? Tylko ta długość 160 cm jakoś mnie niepokoi. 

Czytałam w temacie niżej, że ktoś je polecał, tylko to były dla faceta. Pytanie, czy długość 160cm jak i same narty są odpowiednie. Już wcześniej o nich myślałam, ale nie mogłam znaleźć jakiś sensownych informacji o nich i sensownej dla mnie ceny. 

Mnie także się podobają. Ładny model.

pozdrawiam

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Dolores napisał:

Na pewno będę brała instruktora, ale nie tak jak ostatnio, że byłam z nim kilka dni po kilka godzin, raczej będzie to wyglądało w formie 2 godzin lekcji przez kilka dni.

Zdecydowanie jeżeli będziesz miała możliwość to niech kolega/koleżanka nagrywa twoja naukę z tym instruktorem a najlepiej szukać czy to indywidualnie czy w małej grupie szkolenia gdzie wieczorem jest video-analiza . Zobaczysz wszystkie swoje mankamenty które są  do poprawy dnia następnego. Super sprawa,polecam ! 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomkly napisał:

O około 10 cm zbyt długie

A szkoda, bo fajna cena, 

 

3 godziny temu, Victor napisał:

Zdecydowanie jeżeli będziesz miała możliwość to niech kolega/koleżanka nagrywa twoja naukę z tym instruktorem

Pewnie, że będę miała taką możliwość, super pomysł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cze

Ja troszkę nie pojmuję doboru nart do wzrostu u osób dorosłych. Oczywiście narty mają mieć wymiar szkoleniowy w tym przypadku, to się zgadzam że długość powiedzmy ma być odpowiednio dobrana. Ale poruszamy się w obrębie nart dla dorosłych raczej krótkich. Koleżanka szuka nart "na zawsze" 😉 i do końca życia. Ta dokładnie narta będzie identycznie skręcać, zakładając że nasze umiejętności są podobne pod Koleżanką, pode mną jak i pod Kolegą Tomkly-m. Problem raczej jest chyba w psychice, dla koleżanki są w jej mniemaniu za długie, dla mnie dobre, a dla Tomkle-go za krótkie. Ale dla Tomkly-ego to wszystkie sklepowe są za krótkie - tak czy siak 😉. Nawet te uznawane za długie. A jednak jeździ w standardowym SL, czyli 165cm, dokładnie w tym samym rozmiarze co ma większość z nas niezależnie od wzrostu. Reszta parametrów jest bardzo podobnych z wyjątkiem sztywności. 

Dolores, nie kombinuj. Wybór może nie duży - ale wystarczający. Joy - w idealnej długości dla Ciebie, ale wąska. Flair - fajna decha szkoleniowa, Salomon - też fajna i ładna deska. Jedyna chyba z blachą o charakterystyce semi GS. Wybór należy do Ciebie - Flair oraz Joy mają rocker - czyli de facto są nieco krótsze.

pozdro

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, Lexi napisał:

Chociaz to już nie ten model który był tal popularny rok czy 2 lata temu.. "C" w nazwie śmierdzi carbonem

Maras, carbon zamiast blachy dla drobnej kobiety to jeszcze ujdzie, ale rdzeń z pianki - już nie bardzo 😉

Cloud 12 to chyba normalne narty - w miarę.

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Marcos73 napisał:

Maras, carbon zamiast blachy dla drobnej kobiety to jeszcze ujdzie, ale rdzeń z pianki - już nie bardzo 😉

 

Jakoś tam mętnie opisane że niby Topola ..potem że pianka.. obawiam sie że trociny z topoli wymieszane z pianką do montażu okien... carbon mię odrzuca - uczulenie mam (znasz oczywiście powód 🙂 )

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak żeby była jasność : wspomniane buty kupiłem w zupełnie normalnym sklepie w Wawie - zaproponowałem 600 a ponieważ już wyszedłem i wracałem wtedy na drugi brzeg Wisły to po telefonie  powiedziałem że mniej - nie miałem żadnego parcia na te buty. Sprzedawca,mocno wkurzony poprosił mnie o odbiór tych zakurzonych wynalazków ( obok było coś Salomona ale nie mój rozmiar).

Sklepy niech robią swoje, po to są. 

M. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Lexi napisał:

Jakoś tam mętnie opisane że niby Topola ..potem że pianka.. obawiam sie że trociny z topoli wymieszane z pianką do montażu okien... carbon mię odrzuca - uczulenie mam (znasz oczywiście powód 🙂 )

Maras, carbon nie jest dla nas, przynajmniej na trasę i jako narty uniwersalne. Ale ja jestem od Koleżnki cięższy o dobre 20kg, a Ty przynajmniej o kolejne 10. A to zmienia postać rzeczy. Dla mnie te Carbony to nie są narty jako tako złe, ale dobre tylko w określonych warunkach śniegowych. Raczej miękkich niż twardych.

pozdro.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Marxx74x napisał:

Tak żeby była jasność : wspomniane buty kupiłem w zupełnie normalnym sklepie w Wawie

Marek, wiem - ja też kupuję w normalnych sklepach. Dla syna teraz kupiłem nówki GS head po sezonie za 1300 juniorskie, bo nowy model z niebieskim znaczkiem kosztował w pre order blisko 1900 pln. Narty te same tylko sporo tańsze. Swego czasu w Decu były komórki GS juniorskie za 599 pln - leżały ze 3 sezony. Jednak nikt ich nie chciał kupić, najlepsze i najtańsze narty w sklepie. Ale kto kupi dziecku narty 160 cm z promieniem > 17 m. Jeszcze w Decu. Nota bene - Nordiki. Ale to sprzęt dla określonej grupy odbiorców, nie popularny. Takie perełki można wyszukać, super sprzęt za super pieniądze. 

pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Jan napisał:

no już bez jaj, promień skrętu 14 m to co Cię niepokoi ?

Na nartach 160 jeżdżą 12 letnie dziewczynki.

Niech @KrzysiekK napisze jakie narty kupił córci za radą forum

Moja Leośka mając 164 wzrostu dostała narty Atomic g7 o długości 168… ale dla mnie i mojej córki to obojętne na jakich nartach nie umiemy jeździć. Więc w sumie wychodzimy z założenia że jak już nie umieć jeździć to na czymś długim. Ja natomiast osobiście mając 182cm  zakupiłem od @Bruner79’a znajomego moje wymarzone  Kastle rx12 SL czarno czerwone i jestem mega dumny z tego faktu ale nie umiem też jeździć na blizzard quatro rs 181 cm …. 
 

Sorry … mam głupawkę bo właśnie wróciłem z rolek i było zajebiście 🤣

Edytowane przez KrzysiekK
  • Like 2
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jan napisał:

no już bez jaj, promień skrętu 14 m to co Cię niepokoi ?

Na nartach 160 jeżdżą 12 letnie dziewczynki.

Niech @KrzysiekK napisze jakie narty kupił córci za radą forum

Cześć

Ponawiam uwagę:

Co ma promień skrętu narty wspólnego z opanowaniem ewolucji kątowych oraz równoległych ślizgowych?

Odciążenie, dociążenie, synchronizacja tych elementów z rotacją stóp, gra krawędzi, ześlizgi itd. M

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...