Skate To Ski czyli na rolkach z górki - techniki, porady, doświadczenia

[KrzysiekK]

24 minuty temu, Marxx74x napisał:

Szynę się wymienia równie łatwo jak kółka.

M.

Tylko w tym celu potrzebna jest standaryzacja rozstawu otworów .. muszę zmierzyć jak to w moich wygląda.

[Lexi]

2 godziny temu, SzymQ napisał:

Podobnie jak na nartach masz różnych producentów i różne szerokości butów.

..no wiec właśnie... myślę że trzymanie i dopasowanie buta jest kluczowe.. potem reszta - a ja musze mieć wąski but z "rozbitym" przodem... i nie wiem czy mi sie chce znowu kombinować...... (Powerslide któreś też proponują szynę z rockerem)

[Marxx74x]

7 minut temu, Lexi napisał:

..no wiec właśnie... myślę że trzymanie i dopasowanie buta jest kluczowe.. potem reszta - a ja musze mieć wąski but z "rozbitym" przodem... i nie wiem czy mi sie chce znowu kombinować...... (Powerslide któreś też proponują szynę z rockerem)

Sorry .. jak mogę się dowiedzieć bo po tylu latach się nie spotkałem z szyną z rockerem .. jakis model?opis ? .. szyna z  "bananem" tak.

M.

[Marxx74x]

Godzinę temu, KrzysiekK napisał:

Tylko w tym celu potrzebna jest standaryzacja rozstawu otworów .. muszę zmierzyć jak to w moich wygląda.

Szyn dostatek a za przyrząd pomiarowy starczy centymetr krawiecki.

M.

(150-160-165-180-195 i trinity).

[Lexi]

3 minuty temu, Marxx74x napisał:

Sorry .. jak mogę się dowiedzieć bo po tylu latach się nie spotkałem z szyną z rockerem .. jakis model?opis ? .. szyna z  "bananem" tak.

M.

https://bladeville.pl/catalogsearch/result/?przeznaczenie=318&q=rocker

Edytowane 16 Czerwca przez Lexi

[Marxx74x]

Dziękuję 🙂

Tak losowo odpytałem 5 trenerów różnych kadr i wszyscy mieli zabawę ze zgadywaniem o co może chodzić .. 

Kreatywny marketing - to zwykły "banan".

🙂

M.

[SzymQ]

Ja też dziękuję 🙂 Nawet w wątku o Inline Alpine to jednak dalej SkiForum w pełnej krasie🙂

[Lexi]

45 minut temu, Marxx74x napisał:

Dziękuję 🙂

Tak losowo odpytałem 5 trenerów różnych kadr i wszyscy mieli zabawę ze zgadywaniem o co może chodzić .. 

Kreatywny marketing - to zwykły "banan".

🙂

M.

Ja tam sie nie znam - wczoraj sie dowiedziałem że roker..przedwczoraj że banan.. jutro pewnie zapomnę.. 🙂

A swoją drogą wolałbym żeby zawsze był banan na. gębie a rocker pod butem niż odwrotnie..

Edytowane 16 Czerwca przez Lexi

[Marcos73]

W dniu 14.06.2024 o 21:39, KrzysiekK napisał:

Wiesz … dużo moich problemów bierze się z tego że jeździć na nartach zacząłem bardzo późno. Nie byłem dotąd specjalnie usportowionym facetem, chociaż jako dziecko przeciwnie … chudy i ruchliwy.

I wiesz, to jest tak, że jak się tak późno zaczyna to wiele problemów jest w głowie. Dynamika, przeciążania, prędkość … one wiążą się ze strachem i asekuranctwem. Niech Ci @Marcos73powie jak ja jeżdżę na początku sezonu. Był, widział … może przez wrodzony takt nie będzie  szczegółowo opisywał .. chociaż Pieron wie 🤣. 
Więc tak sobie myślę, że zaszkodzić to na pewno nie zaszkodzą a pomóc mogą. A jaka z tego radocha… 

Poza tym, aby mi rolki mogły zepsuć dobre narciarskie nawyki musiałbym mieć dobre narciarskie nawyki 🤣🤣🤣…. I tym radosnym akcentem … tak że tego 😉 

Krzysiu, przecież nie było tak źle. Tylicz to specyficzny stok, a cała umiejętność, to nauczyć się skręcać praktycznie nie jadąc. Mnie się udaje wycisnąć prędkość z niczego, a Tobie jeszcze nie. Ale niedużo brakuje. Ja takie ośle łąki mam najbliżej, więc musiałem się tego nauczyć.

pozdro

[KrzysiekK]

7 minut temu, Marcos73 napisał:

Krzysiu, przecież nie było tak źle. Tylicz to specyficzny stok, a cała umiejętność, to nauczyć się skręcać praktycznie nie jadąc. Mnie się udaje wycisnąć prędkość z niczego, a Tobie jeszcze nie. Ale niedużo brakuje. Ja takie ośle łąki mam najbliżej, więc musiałem się tego nauczyć.

pozdro

No! Mówiłem ?

Ze wrodzony takt …. ?

Mówiłem.

[Marxx74x]

Po prostu terminologii "rocker" się nie używa poza marketingowym bełkotem gdzie nawet nie zauważą, że kombinacja szyna/but przy przykładowych 110 może być wyższa bądź niższa (środek ciężkości). Być może spece od marketingu odkryli, że trzeba przenieść elementy terminologii narciarskiej na rolki i na siłę zmieniać opisy. Tak czy owak krótka szyna z magicznym "rockerem" to przy jeździe Skate2Ski to słaby pomysł. Ale co kto lubi.

Do tego legendy o długości szyn i skrętności - nie mówię o "kubeczkowych" figurach, choć świetna polska trenerka a wcześniej doskonała zawodniczka była zdziwiona ile wyciągnąć można na jej kubeczkach przy 295mm w układzie 4x110 lub 3x125.

Ale ja się nie znam 🙂 .. Fajny dzień dla polskiej mocno odmłodzonej Kadry w Pucharze Świata pomimo masakry zaproponowanej przez Włochów w drugim ustawieniu. Młodziutka Kadra (z jedną mocną i doświadczoną zawodniczką), jak wytrzymają w tym Pucharowym cyrku to będzie fajnie. Za tydzień ME Juniorów w Szwajcarii a jak ktoś z Warszawy bądź okolic to we wtorek trening/zawody organizowane przez AZS PW na które serdecznie zapraszam.

Dobrej zabawy,

M.

 

[SzymQ]

56 minutes ago, Marxx74x said:

Skate2Ski to słaby pomysł. Ale co kto lubi.

Amen 🤣

56 minutes ago, Marxx74x said:

Tak czy owak krótka szyna z magicznym "rockerem" to przy jeździe Skate2Ski to słaby pomysł.

Zgodzę się i tutaj 🙂 Ale przecież Lexi pisał o tym, że lubi łyżwy i nic o Skate2Ski... Może nie ma sensu z góry wszystkich skazywać na narciarstwo na rolkach, bo rolki to fajna zabawa i bez udawania nart. Zwłaszcza, że na początku za długa szyna może chyba przeszkadzać przy przekładance. A jak już dojdzie do poziomu Wizard skating to i tak wyląduje na długiej szynie tyle, że takiej z marketingowym bełkotem 😉 

[Marxx74x]

Długa szyna nie przeszkadza w przekładance 🙂 tylko trzeba się jej nauczyć. Paradoksalnie długa szyna stabilizując oś strzałkową przy przekładance na całkiem sporo pozwala .. nie mieszajmy techniki jazdy i sprzętu. W dyskusjach o nartach co chwila się sięga po pierwsze sklepowe lub komórki a przy rolkach lecimy w stronę fitnesowych wynalazków .. to jakby się cofnąć na pianki z butem flex 60 🙂

Po prostu : mądrze ćwiczyć, oswoić sprzęt, dostosować go do potrzeb i dobrze się tym bawić.. Dziś Włosi położyli na asfalt plus minus 40% zawodników drugiego przejazdu (40 weszlo z 52 startujących, kategoria mężczyzn). Crux ustawiony praktycznie na jednej bramce (bez sensu) ale poprawny przejazd wymagał mądrej pracy na czterech bramkach wcześniej i mega ryzykownej jazdy na jednej - potem były już schody do mety. Nie podoba mi się takie ustawienie, ale topowe przejazdy pokazywały co na długiej szynie, dużej prędkości i mocnym złamaniu kątów można zrobić. Haczyk to było wejście w przestromienie  przez wertikal z zapasem wysokości i podwójna kontra na dole stromego przed przelotem. Dalej już prosto 😉

Sprzęt : praktycznie wyłacznie szyny 295, układy 4x110 lub 3x125, kółka twarde (było sucho).

Opis

I sekcja (8%) 6m zamknięta wertikalem i wejściem w zakręt

II sekcja (do 15%, zakręt w prawo) kontra, przelot i wyprowadzenia na 7m

III sekcja (opada od 6 do 2%) lewo prawo, ciekawa dyskusjna figura czy to dwa łokcie czy skośny wertikal (4m) lekko rozbujane a potem że skracaniem odległości i offsetu do mety

U Panów rzeź na zakręcie, Panie jadące później ogarnęły i łapały więcej wysokości przed zakrętem.

Na rolkach nie ma ześlizgu bocznego w zakręcie jak go nie ma ... A jak jest to publika odskakuje od barierek .. no ale niech będzie że go nie ma 🙂 .. można sobie odpuścić dywagacje co zrobić aby go nie było bo przecież po co ćwiczyć coś czego nie ma 🙂

...

Pozdrawiam,

M.

.

 

[Lexi]

11 minut temu, Marxx74x napisał:

Paradoksalnie długa szyna stabilizując oś strzałkową przy przekładance na całkiem sporo pozwala .

I gdzie tu paradoks?

[Lexi]

38 minut temu, SzymQ napisał:

 A jak już dojdzie do poziomu Wizard skating to i tak wyląduje na długiej szynie tyle, że takiej z marketingowym bełkotem 😉 

Lexi do żadnych poziomów nie dąży .. rolki to co najwyżej będzie czasowy substytut łyżew - jeśli będzie .. ot chwilowy kaprys bez ciągu dalszego

[Marxx74x]

To proste. Uważa się że długa szyna przeszkadza w przekładance. Napędzająca przekładanka wymaga nie tyle przełożenia nogi co pracy na osi strzałkowej i noga wykroczna przy pracy biodra potrzebuje oparcia które pracuje dużo lepiej jak dłuższa szyna (wyjście z biodra na wykrok w przekładance). Takie uproszczenie. Sensem przekładanki jest angażowanie biodra i nie tylko w tę zabawę. Magiczny termin "double push".

M.

 

[Lexi]

6 minut temu, Marxx74x napisał:

Uważa się że długa szyna przeszkadza w przekładance.

Czyli rozbieżność pomiędzy łyżwami a rolkami musi być ogromna skoro tak się uważa....

[Marxx74x]

A szybcy to mają krótkie szyny 🙂

M.

[SzymQ]

29 minutes ago, Marxx74x said:

Długa szyna nie przeszkadza w przekładance 🙂 tylko trzeba się jej nauczyć. Paradoksalnie długa szyna stabilizując oś strzałkową przy przekładance na całkiem sporo pozwala .. nie mieszajmy techniki jazdy i sprzętu. W dyskusjach o nartach co chwila się sięga po pierwsze sklepowe lub komórki a przy rolkach lecimy w stronę fitnesowych wynalazków .. to jakby się cofnąć na pianki z butem flex 60 🙂

Ale ja pisałem o początku, a nie kiedy już umiesz 😉 I rozumiem, że jak wszyscy eksperci z forum już nie pamiętasz jak to jest być początkującym (a o tym jak to być początkującym w wieku średnim to mogłeś co najwyżej słyszeć). Nakupują Ci ludzie rolek z za długą szyną i najlepiej z hamulcem, a potem nie mogą się przełamać. Przekładanka nie idzie, bo trzeba patrzeć na stopy, przekładanka tyłem to w ogóle lepiej nie próbować i jedyne co zostaje to próba wycięcia wycyzelowanego skrętu jak na nartach. Sorry, ale jak dla mnie początkujący to powinien celować w szynę na długość stopy, która da mu sensowne kompromisy i możliwość wszechstronnego początkowego rozwoju. A jak już będzie jeździł to sobie wybierze czy 243 czy 330+.

 

29 minutes ago, Marxx74x said:

Sprzęt : praktycznie wyłacznie szyny 295, układy 4x110

Weź, nie wkręcaj 😉 Za moich czasów na maturze z matmy nie było zadania "pokoloruj drwala" 😉

 

[Marxx74x]

Odróżnij dwa tematy - sprzęt i nauczenie jak z niego korzystać. Legendy, że długa szyna, że za duże kółka wynikają z jednego drobiazgu ...no i że jeszcze z górki to straszne a po mokrym się nie da tym bardziej z górki ..

Nie napiszę, że to proste - ale też nie trudne. Ustawienie sprawnej osoby, która już jeździ na rolkach  na jazdę z górki (okolice 5%) nie jest magią. To są proste ćwiczenia, wymagają miejsca, komfortu hamowania i informacji zwrotnej.  Nie piszę o pchaniu kogoś w sportowy inline, ale w ramach Skate2ski nie ma żadnych cudów a dłuższa szyna pomaga .. po prostu "praw fizyki Pan nie zmienisz" a że psycha siada aby spróbować to już nie moja bajka.

M.

[SzymQ]

15 minutes ago, Marxx74x said:

Odróżnij dwa tematy - sprzęt i nauczenie jak z niego korzystać. Legendy, że długa szyna, że za duże kółka wynikają z jednego drobiazgu ...no i że jeszcze z górki to straszne a po mokrym się nie da tym bardziej z górki ..

Nie napiszę, że to proste - ale też nie trudne. Ustawienie sprawnej osoby, która już jeździ na rolkach  na jazdę z górki (okolice 5%) nie jest magią. To są proste ćwiczenia, wymagają miejsca, komfortu hamowania i informacji zwrotnej.  Nie piszę o pchaniu kogoś w sportowy inline, ale w ramach Skate2ski nie ma żadnych cudów a dłuższa szyna pomaga .. po prostu "praw fizyki Pan nie zmienisz" a że psycha siada aby spróbować to już nie moja bajka.

M.

Nie mam bladego pojęcia o jeździe z górki. Znalazłem sobie asfaltowe boisko i je ujeżdżam. Przekładanka przodem, tyłem, heel-toe, heel-heel, toe-toe, 180 za zachowaniem kierunku patrzenia, 180 pełne, przejścia przód-tył, one foot, snake, cross, zawracanie nożycowe, zawracanie na krawędziach, skoki z dwóch nóg, skoki z jednej i tak do znudzenia i zawsze ze szczególnym skupieniem na słabszej stronie. Po co mi dłuższa szyna? Myślisz, że ułatwi trójkę, albo snake'a tyłem? 😉Pewnie ułatwi 360, ale na razie się nie odważę jeszcze 🙂

[Spiochu]

4 godziny temu, SzymQ napisał:

Nie mam bladego pojęcia o jeździe z górki. Znalazłem sobie asfaltowe boisko i je ujeżdżam. Przekładanka przodem, tyłem, heel-toe, heel-heel, toe-toe, 180 za zachowaniem kierunku patrzenia, 180 pełne, przejścia przód-tył, one foot, snake, cross, zawracanie nożycowe, zawracanie na krawędziach, skoki z dwóch nóg, skoki z jednej i tak do znudzenia i zawsze ze szczególnym skupieniem na słabszej stronie. Po co mi dłuższa szyna? Myślisz, że ułatwi trójkę, albo snake'a tyłem? 😉Pewnie ułatwi 360, ale na razie się nie odważę jeszcze 🙂

Szyna 243 + sztywny but jednoczęściowy i jest git. Tak jak SL na nartach a nie jakaś jazda na ołówkach. A Rocker to sie sam zrobi jak się przednie kółko trochę wytrze. Jeszcze możesz wcisnąć kólka o wysokim profilu i skręcasz w miejscu.

[zając]

12 godzin temu, SzymQ napisał:

Nie mam bladego pojęcia o jeździe z górki. Znalazłem sobie asfaltowe boisko i je ujeżdżam. Przekładanka przodem, tyłem, heel-toe, heel-heel, toe-toe, 180 za zachowaniem kierunku patrzenia, 180 pełne, przejścia przód-tył, one foot, snake, cross, zawracanie nożycowe, zawracanie na krawędziach, skoki z dwóch nóg, skoki z jednej i tak do znudzenia i zawsze ze szczególnym skupieniem na słabszej stronie. Po co mi dłuższa szyna? Myślisz, że ułatwi trójkę, albo snake'a tyłem? 😉Pewnie ułatwi 360, ale na razie się nie odważę jeszcze 🙂

No to do takich zabaw chyba najlepszy zestaw jak pisze @Spiochu, natomiast temat jest inline alpine, więc wpisy @Marxx74x w tym kontekście jak najbardziej pomocne. Tak naprawdę każdy ma swoje zdanie, ale zacząć jazdę (obojętne: po płaskim, z górki czy pod górkę) na zestawie 4x110 lub 3x125 na długiej szynie bez wcześniejszego dobrego objeżdżenia na rolkach, to szacun 😄 

[zając]

W dniu 15.06.2024 o 23:21, KrzysiekK napisał:

Stałem w Decathlonie na 110 , na jedne. Fakt-robi wrażenie.  Bałem się dwóch założyć bo tam ludzi dużo i nie chciałem zrobić jakiejś afery. Mam takie uczucie, że na asfalcie komfortowym dałbym radę. Jak kilka lat temu pierwszy rażę w życiu ubrałem rolki to było nieźle wow … wysoko, strasznie. I zacząłem jeździć z krzesłem po pokoju jak dziadek z chodzikiem a na asfalcie z kijami .. i po dwóch dniach szło. Możesz spróbować zrobić podobnie z tymi wysokimi. Może się uda. Ja miałem uczucie jakby mi chciało nogi w kostkach połamać. Jakby skorupa puściła to 😱😱 kostka złamana … taki moment zginający. 

Jeśli przeraża Cię wysokość kółek 110mm to można spróbować szyny Trinity Powerslide'a - ma podobno znacząco obniżać środek ciężkości, wizualnie faktycznie but siedzie niżej nad ziemią, ale nie próbowałam więc nie mam porównania. W każdym razie szyna wydaje się też dużo stabilniejsza od zwykłej więc może odczucia parcia na kostkę będą mniejsze.
Choć odczucia te związane są bardziej z pewnością stania na rolkach (coś jak właściwa pozycja narciarska), jeśli stoisz pewnie i stabilnie, to nie ma prawa Ci wykręcać kostek (i nawet luźny but ma tu mniejsze znaczenie, w końcu ludzie w maratonach jeżdżą w niskich butach na kołach 125mm) - wszystko przyjdzie z czasem, trochę jak z każdym nowym sportem: praktyka czyni mistrza 🙂

[KrzysiekK]

Godzinę temu, zając napisał:

Jeśli przeraża Cię wysokość kółek 110mm to można spróbować szyny Trinity Powerslide'a - ma podobno znacząco obniżać środek ciężkości, wizualnie faktycznie but siedzie niżej nad ziemią, ale nie próbowałam więc nie mam porównania. W każdym razie szyna wydaje się też dużo stabilniejsza od zwykłej więc może odczucia parcia na kostkę będą mniejsze.
Choć odczucia te związane są bardziej z pewnością stania na rolkach (coś jak właściwa pozycja narciarska), jeśli stoisz pewnie i stabilnie, to nie ma prawa Ci wykręcać kostek (i nawet luźny but ma tu mniejsze znaczenie, w końcu ludzie w maratonach jeżdżą w niskich butach na kołach 125mm) - wszystko przyjdzie z czasem, trochę jak z każdym nowym sportem: praktyka czyni mistrza 🙂

Ja pronację jakoś znoszę, ale supinacja mnie przeraża. Czuję też, że mięśnie stabilizującę stopę lewą mam zdecydowanie mocniejsze niż prawą. Prawa do wyćwiczenia. Jazda slalomu na jednej nodze to pokazuje dobitnie. Ale idzie coraz lepiej.