Skocz do zawartości

Skate To Ski czyli na rolkach z górki - techniki, porady, doświadczenia


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

16 minut temu, PSmok napisał:

Jak założyłem nowe koła w zeszłym roku, w październiku to wszystkie dotykały podłoża . Nie mam rocker’a. Ale ma dobrego Roll’a . Dlaczego , bo po miesiącu zauważyłem ze ostatnie 2 kółka bardzo się wytarły, szczególnie to ostatnie . Jak zrobiłem rotacje to pierwsze jest pare mm w gorze. Naturalny rocker i lepszy roll. Rock&Roll.

 

Cze

Smoku, może w tym szaleństwie jest metoda. Setup sam się właściwy zrobi. Póki co to musisz do perfekcji opanować jazdę, wówczas będzie Ci łatwiej stwierdzić, czy np. Jazda na wytartych kółkach jest dla Ciebie łatwiejsza, a na nowym zestawie idzie to opornie, albo na odwrót. To już będzie jakaś przesłanka. 
pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, KrzysiekK napisał:

Ale co… byłeś pojeździć? Faktycznie się tak ścierają? 

Krzysiu, zarobiony jestem po urlopie😀.

Ale już rolki znalazłem, chociaż tyle. 
U Smoka widać masę śladów na asfalcie, zazwyczaj jest twardszy niż guma, skoro są ślady to pewnie kółka dostają w kość przy tym sposobie jazdy. Tak myślę.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam kółka rollerblade hydrogen czy jakoś tak .. małe, 90. Trzymanie na suchym fenomenalnie. Na mokrym to jest coś potwornego. Może to kwestia asfaltu, ale mokry, gdy daje z łyżwy to trzeba naprawdę delikatnie bo można się rozjechać jak te wilki na jeziorze z dowcipu.

Mam je od wiosny zeszłego roku. Tyle że w zeszłym roku nie wydziwiałem na nich ,,narciarsko,, tylko sobie nabijałem kilometry dla kondycji. Starły się od wewnątrz. Tej wiosny przekładka jak w necie wskazują i już się powoli zaczynają ścierać z powrotem. Zaczynam się wahać czy zamiast nowych kółek nie zmienić rolek bo jak już mówiłem te Fila mają odstające zapięcia od wewnętrznej strony i raz mi pokazały że można niebezpiecznie wywrócić się ze stój … a takie upadki są najgorsze.

ehhh a miałem garmina kupić … zegarek 😡

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marcos73 napisał:

Krzysiu, zarobiony jestem po urlopie😀.

Ale już rolki znalazłem, chociaż tyle. 
U Smoka widać masę śladów na asfalcie, zazwyczaj jest twardszy niż guma, skoro są ślady to pewnie kółka dostają w kość przy tym sposobie jazdy. Tak myślę.

pozdro

Kij z kółkami … po to są. 
Czas znajdź, i górkę … zobaczysz że fajne. Z Twoją techniką ogarniesz symulację z palcem w … nosie i będziesz miał zabawę. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Gabrik napisał:

Krzysiek, zluzuj tzw, gacie, usiądź przy kawie, piwie lub lemoniadzie i zadaj sobie najpierw pytanie jaki element narciarstwa, chciałbyś poprawić za pomocą jazdy na rolkach.

Odezwał się ekspert, któremu dokładnie to samo pisałem jakieś dwa czy trzy lata temu. Żeby móc coś poprawiać trzeba wiedzieć o co chodzi.

Fajnie byłoby się spotkać i pogadać.

W Zwardoniu jest świetne miejsce...

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Mitek napisał:

Odezwał się ekspert, któremu dokładnie to samo pisałem jakieś dwa czy trzy lata temu. Żeby móc coś poprawiać trzeba wiedzieć o co chodzi.

Fajnie byłoby się spotkać i pogadać.

W Zwardoniu jest świetne miejsce...

Pozdro

Zlot rolkowy ? 
Niezły pomysł. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, KrzysiekK napisał:

Kij z kółkami … po to są. 
Czas znajdź, i górkę … zobaczysz że fajne. Z Twoją techniką ogarniesz symulację z palcem w … nosie i będziesz miał zabawę. 

Cze

Może kiedyś spróbuję, ale nie mam parcia - narty lubię, bo lubię zimę - a to fajny dodatek jest. Na rolkach nie czuję się tak pewnie jak na nartach. Cały temat mnie zaciekawił, a moje wcześniejsze próby to tak naprawdę były zainspirowane chyba IA. Ale było na płaskim bez kijów i nie szło. Niestety w pobliżu słabo z górkami nadającymi się do jazdy. Mnie bardziej interesuje jazda taka stricte miejska, rekreacyjna, bo to w miarę potrafię, na tyle że nawet mi to przyjemność sprawia. Ale zdecydowanie wole rower. NIe mam na to ciśnienia, bo nie wszystko muszę umieć. Wokół mam dość fajne ścieżki rowerowe i bulwary asfaltowe. Do jazdy po tym to wystarczy przeplatanka, hamowanie, rozpędzanie zeskok i wskok na krawężnik. A to potrafię na tyle, że się nie wywracam i nawet mi to sprawnie idzie. Po schodach mogę zejść, nie muszę zjeżdżać.

Generalnie to mnie zaciekawiło, na ile realnie przekłada się to na narciarstwo. 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Marcos73 napisał:

Cze

Może kiedyś spróbuję, ale nie mam parcia - narty lubię, bo lubię zimę - a to fajny dodatek jest. Na rolkach nie czuję się tak pewnie jak na nartach. Cały temat mnie zaciekawił, a moje wcześniejsze próby to tak naprawdę były zainspirowane chyba IA. Ale było na płaskim bez kijów i nie szło. Niestety w pobliżu słabo z górkami nadającymi się do jazdy. Mnie bardziej interesuje jazda taka stricte miejska, rekreacyjna, bo to w miarę potrafię, na tyle że nawet mi to przyjemność sprawia. Ale zdecydowanie wole rower. NIe mam na to ciśnienia, bo nie wszystko muszę umieć. Wokół mam dość fajne ścieżki rowerowe i bulwary asfaltowe. Do jazdy po tym to wystarczy przeplatanka, hamowanie, rozpędzanie zeskok i wskok na krawężnik. A to potrafię na tyle, że się nie wywracam i nawet mi to sprawnie idzie. Po schodach mogę zejść, nie muszę zjeżdżać.

Generalnie to mnie zaciekawiło, na ile realnie przekłada się to na narciarstwo. 

pozdro

A powiem Ci że u mnie podobnie a odwrotnie 🤣

Bo tu mam mnóstwo górek i rower jest fajny, ale to już są takie nie wiem … wyprawy. Wiesz … wiocha. Chyba że autem podjadę, co też robię.

U mnie z kolei rolki to bez trików i krawężników. Przekładanki i nabijanie km bo w kondycji zaległości, teraz troszkę skręcanie.

Kazdy ma swoją drogę i to jest mega super.

Niedlugo sie do Krk wybieram, nie wiem w jakim składzie (sam czy z dziećmi) … macie jakąś górkę z asfaltem? Mówisz że cienko?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 hours ago, Marcos73 said:

Cze

Smoku, może w tym szaleństwie jest metoda. Setup sam się właściwy zrobi. Póki co to musisz do perfekcji opanować jazdę, wówczas będzie Ci łatwiej stwierdzić, czy np. Jazda na wytartych kółkach jest dla Ciebie łatwiejsza, a na nowym zestawie idzie to opornie, albo na odwrót. To już będzie jakaś przesłanka. 
pozdro

Moje kółka to RBlade, Hydrogen SE . Definitywnie bardziej skrętne jak lekko wytarte. Pojeździmy to zobaczymy .

Pozdrowienia  

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, KrzysiekK napisał:

@Marcos73 … Javelin turn trudny … próbowałem … może @PSmokma lepsze efekty. 
 

A żeby cos nowego obejrzeć … Polacy nie gęsi … mi się podoba mimo że IA 😉

 

Cze

Widziałem to już, i tak naprawdę to chyba tym filmikiem się sugerowałem, że na rolkach można jeździć jak na nartach 🙂. To było parę lat temu, syn na zajęciach w klubie na wiosnę i na jesień ma sporo jazdy na rolkach. Jeździ dobrze po tylu latach, zdecydowanie lepiej niż ja. Ale nie lubi, jak trzeba to założy, ja go nie dam rady wyciągnąć na wspólną jazdę, dla niego hulajka jest najbardziej ulubioną forma jazdy, bardziej rower i tu czasami ze mną jeździ. Jeden z trenerów syna jest byłym hokeistą i ma zajawkę na rolki. Z resztą wszyscy trenerzy jeżdżą bardzo dobrze na rolkach. Niestety w okolicy nie ma górki w pobliżu, a przynajmniej jak mi wówczas tłumaczyli bezpiecznego miejsca gdzie można coś na opadającej drodze/asfalcie postawić. Więc jazda po płaskim jest tylko możliwa i tak też jeżdżą. Jest to forma uzupełniająca treningów letnich, wiec nie ma parcia na jazdę "narciarską" na rolkach.

pozdro

ps. Jak będziesz się wybierał do Krk daj znać, to się gdzieś na piwko umówimy. Ja nie znam w Krk takiego miejsca (ale nie szukałem jakoś) gdzie można w miarę bezpiecznie się w S2S pobawić. Albo jest płasko, albo już bardzo stromo. Bardzo trudno o asfalt w miarę nachylony, dość szeroki i pusty.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, KrzysiekK napisał:

@Marcos73 … Javelin turn trudny … próbowałem … może @PSmokma lepsze efekty. 
 

A żeby cos nowego obejrzeć … Polacy nie gęsi … mi się podoba mimo że IA 😉

 

Fajny filmik. Do takich akcji przydałaby się jakaś osiedlowa spokojna uliczka z górki, po której nie jeżdżą auta, bo wtedy jest szerokość, która umożliwia wykonanie części ćwiczeń. Łatwej znaleźć pusty parking pod marketem w niedzielę, ale zazwyczaj jest płaski i jeszcze często nawierzchnia z kostki.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, zając napisał:

Łatwej znaleźć pusty parking pod marketem w niedzielę, ale zazwyczaj jest płaski i jeszcze często nawierzchnia z kostki.

Cze

Ja akurat w okolicy mam sporo płaskich pustych miejsc, ale płaskich z dobrą nawierzchnią. Nie mówię już o ścieżkach rowerowych, których jest pełno w mojej najbliższej okolicy. Większość jest nowa, z nowa nawierzchnią. Mieszkam blisko Tauron Areny - a tam jest mnóstwo mało uczęszczanych miejsc z nową nawierzchnią, bez kostki.

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie parkingi , często nachylone, puste, z asfaltem to często parkingi firmowe. Jak firma nie jedzie na zmiany, to wieczorami nieraz bywa na nich ośrodek integracji młodzieży na kółkach. Raz w Krośnie na coś takiego wpadłem koło lotniska. Był jeden chłopaczek który kółkami asfaltu nie dotykał tak jeździł. Potem się dowiedziałem że to jakiś maestro lokalny wygrywający jakieś tam zawody na poziomie chyba nawet europejskim. 
 

A ten filmik który wkleiłem to ma kilka lat. Mam takie wrażenie, że to był dopiero okres konstytuowania się odrębności S2S i IA skoro taki tytuł filmu pozostał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marcos73 napisał:

Ja nie znam w Krk takiego miejsca (ale nie szukałem jakoś) gdzie można w miarę bezpiecznie się w S2S pobawić. Albo jest płasko, albo już bardzo stromo. Bardzo trudno o asfalt w miarę nachylony, dość szeroki i pusty.

U mnie jest  - załóż bagażnik na rolki do elektryka to Ci pokaże.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Lexi napisał:

U mnie jest  - załóż bagażnik na rolki do elektryka to Ci pokaże.

Do Ciebie to na piwko mogę okazyjnie przyjechać 😉. Jeśli ma być to dla fan-u, to musi być relatywnie blisko, żeby nie tracić czasu na dojazdy. Inaczej to traci sens - przynajmniej dla mnie. Jest tyle innych rzeczy do roboty, a parcia nie mam na rolki. 

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.06.2024 o 23:38, Mitek napisał:

Odezwał się ekspert, któremu dokładnie to samo pisałem

 

Mitek na eksperta nie aspiruję, co najwyżej na pilnego ucznia. Co pisałeś, to dokładnie pamiętam. Nie ma sensu próba porównywania jednego "zluzuj" z innym, bo są innej natury.

Natomiast mój wpis do Krzyśka zupełnie niepotrzebny, ale jak to z odruchem, zawsze szybszy niż myślenie. 

Wszystkiego dobrego

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Gabrik napisał:

Mitek na eksperta nie aspiruję, co najwyżej na pilnego ucznia. Co pisałeś, to dokładnie pamiętam. Nie ma sensu próba porównywania jednego "zluzuj" z innym, bo są innej natury.

Natomiast mój wpis do Krzyśka zupełnie niepotrzebny, ale jak to z odruchem, zawsze szybszy niż myślenie. 

Wszystkiego dobrego

 

Paweł, Mitek zaproponował spotkanie w miłym gronie i okolicznościach. Do przemyślenia, a ton nad wyraz łagodny z Jego strony 😉

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, Gabrik napisał:

Mitek na eksperta nie aspiruję, co najwyżej na pilnego ucznia. Co pisałeś, to dokładnie pamiętam. Nie ma sensu próba porównywania jednego "zluzuj" z innym, bo są innej natury.

Natomiast mój wpis do Krzyśka zupełnie niepotrzebny, ale jak to z odruchem, zawsze szybszy niż myślenie. 

Wszystkiego dobrego

 

Cześć

Zluzuj to znaczy zluzuj. Przekaz jest identyczny i kluczem jest dystans do działania, do którego - jak czytam - Ty również namawiasz. Tak narciarstwo jak i rolki czy każda inna działalność hobbystyczna ma być przede wszystkim przyjemnością i zabawą. Ja bym nawet powiedział, że sztuką jest postrzeganie każdej działalności jako zabawę czy też dostrzeganie w niej elementu zabawy. W pracy jestem zdecydowanie bardziej wydajny i kreatywny gdy znajdę zabawę w działaniu i zrzucę wszelką presję. To jest klucz.

W sporcie, w każdym sporcie, w której to działalności jesteś przecież specjalistą swoboda i luz jest podstawą dobrego wyniku, dobrej gry. Nie kłóci się to w żaden sposób z pełnym zaangażowaniem i koncentracją.

Pozdrawiam

Edytowane przez Mitek
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

Zluzuj to znaczy zluzuj. Przekaz jest identyczny i kluczem jest dystans do działania, do którego - jak czytam - Ty również namawiasz. Tak narciarstwo jak i rolki czy każda inna działalność hobbystyczna ma być przede wszystkim przyjemnością i zabawą. Ja bym nawet powiedział, że sztuką jest postrzeganie każdej działalności jako zabawę czy też dostrzeganie w niej elementu zabawy. W pracy jestem zdecydowanie bardziej wydajny i kreatywny gdy znajdę zabawę w działaniu i zrzucę wszelką presję. To jest klucz.

W sporcie, w każdym sporcie, w której to działalności jesteś przecież specjalistą swoboda i luz jest podstawą dobrego wyniku, dobrej gry. Nie kłóci się to w żaden sposób z pełnym zaangażowaniem i koncentracją.

Pozdrawiam

To jest absolutnie kapitalnie fenomenalny wpis @Mitek. W robocie mam dokładnie tak samo. Są często ludzie, uczniowie, którzy w jakiś specyficzny sposób podejdą do zadania, zadają trafne i rezolutne pytania i to faktycznie potrafi zapalić belfra do roboty. 
Z hobby to ja mam z kolei tak … póki nie wychodzi to cisnę, a jak zaczyna wychodzić to jest flow i umiar. W jednym i drugim etapie mam zabawę. Taki typ. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gabrik napisał:

Mitek na eksperta nie aspiruję, co najwyżej na pilnego ucznia. Co pisałeś, to dokładnie pamiętam. Nie ma sensu próba porównywania jednego "zluzuj" z innym, bo są innej natury.

Natomiast mój wpis do Krzyśka zupełnie niepotrzebny, ale jak to z odruchem, zawsze szybszy niż myślenie. 

Wszystkiego dobrego

 

Nie wiem czy potrzebny czy niepotrzebny. U mnie jak było przed Twoim wpisem tak samo jest po wpisie. Natomiast może ten wpis był potrzebny Tobie. Tego nie wiem. Ale jeśli moja osoba była cokolwiek i jakkolwiek przydatna Tobie, to ja się tylko cieszyć mogę.

Nie po raz pierwszy moje zaangażowanie w coś odbierane jest jako zaciskanie gaci. Cytując klasyka … był czas przywyknąć.

A co do spotkania … rad bym Cię poznać i zobaczyć na stoku. Pamiętaj…‚mam ja już swoje Kastle z czerwonym okiem. Teraz wszystkie angulacje i separacje będą mi wychodzić. Byle zdrowie było. 👍💪

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.06.2024 o 23:16, KrzysiekK napisał:

Generalnie mam za duże rolki o cały numer i ściskam za mocno wszystko bo nie trzyma ale chyba jeszcze nie czas na zmianę. 

Rozbijasz na atomy a świadomie jeździsz w źle dopasowanych rolkach  ?
 

Narciarskie też masz rozmiar większe? 
 

za 5-6 stówek kupisz już dobre rolki 

https://www.skatepro.be/nl/c119.htm

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...