Skate To Ski czyli na rolkach z górki - techniki, porady, doświadczenia

[SzymQ]

2 minutes ago, KrzysiekK said:

Mówię o nożycowym skręcie przy jeździe w przód…  reszta ok

Ja też się starałem o nożycowym w przód 🙂 Dobra, to prostu z mostu. IMO nie jest skrętem domyślnym, a zbędnym gadżetem. Jazda całym z ciężarem na tylnej nodze przy ostrej jeździe to IMO ryzykowny błąd. Jak robisz snake'a na kubeczkach to trzymasz zdecydowaną większość z tyłu.

[SzymQ]

9 minutes ago, KrzysiekK said:

aha - jeszcze jedno - zewnętrze krawędzie to nie zewnętrzne rolki. Rolka to but z kółkami. Każda ma zewnętrzne i wewnętrzne krawędzie 🤣. Żebyśmy nie doszli do takiego absurdu jak z ta ,, jazdą w pozycji frontalnej w kontr rotacji ,

Nie wiem czy coś mówię błędnie. Jeśli tak, to poproszę o sprostowanie. Nie jeżdżę fachowego double pusha, tylko jeżdżę na krawędziach zewnętrznych... 

[KrzysiekK]

4 minuty temu, SzymQ napisał:

Nie wiem czy coś mówię błędnie. Jeśli tak, to poproszę o sprostowanie. Nie jeżdżę fachowego double pusha, tylko jeżdżę na krawędziach zewnętrznych... 

nie … na forum było takie nieporozumienie z tą jazdą frontalną na nartach … twoje opisy ok, aczkolwiek mogę czegoś nie kumać. DP nie umiem, ale to chyba podobne do przekładanki przy długim promieniu … dobrze kombinuje ? 

[SzymQ]

4 minutes ago, KrzysiekK said:

nie … na forum było takie nieporozumienie z tą jazdą frontalną na nartach … twoje opisy ok, aczkolwiek mogę czegoś nie kumać. DP nie umiem, ale to chyba podobne do przekładanki przy długim promieniu … dobrze kombinuje ? 

Ja o double push się nie wypowiadam. Wydaje mi się, że dużo jest odmiennych rozumień tego terminu. Stawiam 1 grosz, że Mistrz Świata ma rację. 🙂 Przy przekładance jak słyszałem double push to chyba chodziło o napęd wynikający z przekrawędziowania, ale to chyba nie to. Dla mnie krok "maratonowy" nie jest podobny do przekładanki, ale może tylko dla mnie 🙂

[zając]

1 godzinę temu, KrzysiekK napisał:

dla rolkarza klasycznym skrętem jest skręt w pozycji nożycowej z ciężarem przeniesionym na pozostającą z tyłu rolkę wewnętrzną. Wg mnie jest to spowodowane tym, że jeżdżąc w terenie nierównym tak się po prostu zabezpieczamy przed upadkami przód tył. 

No nie wiem... ja już się całkiem zgubiłam bo MZ wewnętrzna w sposób naturalny odjeżdża do przodu.
Tuta Bill pokazuje zacieśnianie skrętów przy jeździe z górki - wygląda to dosyć słabo, choć Bill jest świetnym rolkarzem:

Zjeżdża z pochylni w parkingu więc nachylenie może być nawet do 20% i generalnie chodzi o maksymalne zwalnianie.
Double push przy szybkiej jeździe jest fajny i efektywny - trzeba zacząć ruch od zewnętrznej strony kółek i skończyć na wewnętrznej. Przy przekładance raczej nie ma tego ruchu, bo rolkarz się pochyla w stronę skrętu więc jedna rolka (wewnętrzna) jedzie na zewnętrznej stronie kół, a zewnętrzna rolka - na wewnętrznej stronie kół.
Tak mi to przynajmniej wygląda.

Edytowane 23 Lipca przez zając

[Marxx74x]

To coś o Double push .. 

Miałem przyjemność ostatnie dni gościć i popracować z zawodniczką WC IA Serbii. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy - pod górkę jechała jak skrzyżowanie pingwina z kaczką :).

Na to samo jakiś czas temu zwrócił Curexowi trener "szybkich" a później na nartorolkach (łyżwa) trenerka biegowego. Jakoś tak mamy, że non-stop sięgamy po trenerów różnych dyscyplin, teraz w kolejce skoki ale to już inna historia na początek sierpnia.

No więc .. jeżeli chcę jechać do przodu to dlaczego odsyłam wymachem rolkę wiodącą w bok? Raz jadę w lewo a raz w prawo. Intuicyjna odpowiedź : jak mam rolkę wiodącą na kącie względem toru jazdy to się z niej odepchnę. Teraz spróbujmy to zrobić na 6-9% i człapiemy jodełką ... Jak pingwino-kaczka 🙂

No to o co chodzi z double-push? O biodro i skorzystanie z mięśni silnych .. filozofia ruchu jest prosta : rolka wiodąca wychodzi możliwie w osi toru jazdy (minimalny kąt), biodro odchodzi na zewnątrz, rolka wiodąca łapie krawędź zewnętrzną a następnie kombinacja wypchnięcia drugiej nogi i przeniesienia biodra na nowy kierunek daje energię. Czyli utrzymuję ruch rolek na możliwie małym kącie względem toru ruchu angażując efektywnie silne partie mięśni. Zysk na dystansie jechanym przez rolki, na szybkości ruchu, na bilansie energetycznym.

Tyle i tylko tyle. Trudne? Podstawowa trudność to stabilność i zaufanie biodrom. Ćwiczenia? 1-1.5m na kubeczkach długi wertikal na jednej nodze, ćwiczenia imitacyjne i praktyka - pomaga jak jest leciutko pod górkę bo szybko poczujemy zmianę wydatku energetycznego versus czas/prędkość wykonując to mniej więcej prawidłowo.

Pozdrawiam,

M.

[Marxx74x]

5 minut temu, zając napisał:

No nie wiem... ja już się całkiem zgubiłam bo MZ wewnętrzna w sposób naturalny odjeżdża do przodu.
Tuta Bill pokazuje zacieśnianie skrętów przy jeździe z górki - wygląda to dosyć słabo, choć Bill jest świetnym rolkarzem:

Zjeżdża z pochylni w parkingu więc nachylenie może być nawet do 20% i generalnie chodzi o maksymalne zwalnianie.
Double push przy szybkiej jeździe jest fajny i efektywny - trzeba zacząć ruch od zewnętrznej strony kółek i skończyć na wewnętrznej. Przy przekładance raczej nie ma tego ruchu, bo rolkarz się pochyla w stronę skrętu więc jedna rolka (wewnętrzna) jedzie na zewnętrznej stronie kół, a zewnętrzna rolka - na wewnętrznej stronie kół.
Tak mi to przynajmniej wygląda.

Okropny chaos tym bardziej że na betonie parkingowym dającym większą szansę na krótki slajd niż większość asfaltów .. rozumiem, że w lewej dłoni ma stick z kamerką ale co wyczynia z prawą to trochę masakra .. no ale ja się nie znam na takiej jeździe ... A 20% ?  🙂 .. mam taki zwyczaj, że zawsze sprawdzam asfalt na którym trenujemy - max to 19% Zalezianka (między Skarżyskiem a Kielcami), 19 % pomiędzy Harendą a Suchem (odradzam , już zniszczyli asfalt), Ptaszkowa i COS w Zakopanem to około maksy na 16%. Żeby było jasne, % idzie z tangensa więc wpływ na siły zdecydowanie nie jest liniowy. Problem statystycznego rolkarzo-narciarza zaczyna się od 5% a dramat od 8%.

M.

 

 

[SzymQ]

21 minutes ago, zając said:

No nie wiem... ja już się całkiem zgubiłam bo MZ wewnętrzna w sposób naturalny odjeżdża do przodu.

To ja korzystając z uprzejmości PSmoka posłużę się obrazkiem:

Tak wyobrażam sobie inicjację skrętu w lewo "na krawędziach", że ta prawa jest jakoś tak minimalnie z przodu.  Teraz jeśli potrzebuję zrównoważyć większą siłę to wewnętrzną w pewnym uproszczeniu "podciągam" do góry wewnętrzną, a to już w połączeniu z kładzeniem kolana do środka "powoduje jej stopniowe wyjście do przodu" (tak przynajmniej to chyba wygląda, mimo że nie czuję żadnego przesuwania się COM). Na pewno jestem w stanie zrównoważyć większą siłę odśrodkową w ten sposób, niż miałbym w ogóle odwagę spróbować w pozycji nożycowej, ale nie upieram się, że to ma sens. Chętnie wysłucham jak Ty czy inni to widzą to w szczegółach. Oczywiście mówię o skręcie z jakąś prędkością, a nie o zawracaniu w miejscu.

[Marxx74x]

Taka ciekawostka .. przyjmijmy jazdę na płaskim na dystansie 10km i jazdę na typową pingiwno-kaczkę, z założeniem, że z każdym odepchnięciem nasza pingwino-kaczka odchodzi od osi na 30 stopni i pociągnie 2 metry (akurat istotne są stopnie). Narzut na dystans pokonany przez rolki to plus minus 16% do zamierzonego dystansu. Ale przy 45% współczynnik zmienia się już z 1,73 na 2,8 .. znowu nie liniowy świat choć inline 😉 .. 

Morał z tego taki, że "dystans" będący jednym z czynników wynikających z kaczki a nie długości odpechnięcia ma wpływ na bilans energetyczny (jako jedna ze składowych). Stąd double push 

(Wyjaśnienie : zakladając, że ruch obrazujemy jako trójkąty równoboczne szukamy sumy długości boków trójkątów o zadanych kątach których suma wysokości wynosi 10000 i dzielimy na 2.. a jak ktoś woli to droga/cosinus kąta .. )

M.

(A double push podobno można nauczyć się przez telefon 😉 )

 

Edytowane 23 Lipca przez Marxx74x

[KrzysiekK]

3 minuty temu, Marxx74x napisał:

 

(A double push podobno można nauczyć się przez telefon 😉 )

 

🙏

👏

💪

Dzięki!

[KrzysiekK]

I w ogóle porządny dzień … po tak długim czasie mordowania skrętów z szufladą w końcu złapałem o co loto i zaczęło wychodzić … Smoku wkurzył że on może a ja wciąż nie mogę. Rosjanka podrzuciła jedno ćwiczenie które przełamało mój tępy łeb, Marek dał mega bazę do double push. Jeszcze tylko balans na tej jadącej poćwiczyć żeby dało się za jej pomocą  odbić (edit) a nie tylko po wężyku prowadzić. Wiesz o czym chodzi …

Dobry rolkowy poranek. 

Edytowane 24 Lipca przez KrzysiekK

[zając]

Godzinę temu, SzymQ napisał:

Chętnie wysłucham jak Ty czy inni to widzą to w szczegółach. Oczywiście mówię o skręcie z jakąś prędkością, a nie o zawracaniu w miejscu.

😁 Problem w tym, że ja tego w ogóle nie widzę w szczegółach, bo ja po prostu jadę (nie ćwiczę) i się nie zastanawiam. Żeby coś powiedzieć o szczegółach, to trzeba patrzeć najlepiej z zewnątrz (a nikt mnie nie nagrywa) albo chociaż analizować na bieżąco zachowanie własnego ciała. Uczynię to przy najbliższej okazji, choć ostatnio ze względu na temperatury preferuję wodę i rower, więc nie wiem kiedy mi się uda 😉

[Marxx74x]

To zdjęcie jest dość nietypowe - znacznie częściej widzę przekrawędziowaną zewnętrzną. Może to kwestia ustawienia kamery choć nie sądzę.

Na zdjęciu są dwa zjawiska - pomijając ściśnięte jak u panienki-cnotki kolanka tor jazdy wydaje się być a) wyznaczany przez wewnętrzną przez co zewnętrzna odjedzie i zmiana kierunku będzie na słabym promieniu a szerokość układu stóp będzie falować w każdej osi zmuszając do niepotrzebnych korekt lub b) da się z tego układu ładnie wyjść ale już w technice IA ale nie skate2ski przez kroczek wykorzystujący DP do którego taki układ w jeździe z górki jest względnie dobry lub c) ratowanie się przed szufladą przy pomieszaniu kątów i zamknięciu kolan. 

Tak czy owak z perspektywy IA - szału nie ma, edukacyjnie jako przykład pozytywny błędne. 

M.

 

[Marxx74x]

41 minut temu, KrzysiekK napisał:

I w ogóle porządny dzień … po tak długim czasie mordowania skrętów z szufladą w końcu złapałem o co loto i zaczęło wychodzić … Smoku wkurzył że on może a ja wciąż nie mogę. Rosjanka podrzuciła jedno ćwiczenie które przełamało mój tępy łeb, Marek dał mega bazę do double push. Jeszcze tylko balans na tej jadącej poćwiczyć żeby dało się nią odbyć a nie tylko po wężyku prowadzić. Wiesz o czym chodzi …

Dobry rolkowy poranek. 

Balans na jednej to jedno .. a odbicie - przemyśl i sprawdź sekwencję ruchu ciałem to się wszystko poukłada. Podpowiedź - biodro+tyłek+uda.

Imitacyjne : stań lewą stroną do ściany, oprzyj się o ścianę dłonią lekko ugiętą ręką. Lewa stopa luźno, nieco za ciałem. Prawa stopa 5-10% od osi, na zewnętrznej krawędzi. Biodra lekko obniżone, odwiedzione na zewnątrz (w prawo). I teraz spróbuj kopnąć lewą nogą przed siebie tak żeby wylądowaclć ciężarem na niej, osiowo. I kombinuj jaka sekwencja ruchu daje Ci największą stabilność, dynamikę i siłę tego ruchu. Czy pośladkowy-biodro-zmiana krawędzi- kopniak lewą czy może inaczej ... 

Stabilność (stąd ćwiczenia na jednej nodze, ćwiczenie z telemark i to wszystko o czym sobie rozmawialiśmy) to baza. A to o czym napisałem wyżej to umiejętność zbudowania techniki efektywnego ruchu (kontrola kierunku, efektywność energetyczna, budowanie/kontrola prędkości itd.)

Pozdrawiam,

M.

[SzymQ]

16 minutes ago, Marxx74x said:

To zdjęcie jest dość nietypowe - znacznie częściej widzę przekrawędziowaną zewnętrzną. Może to kwestia ustawienia kamery choć nie sądzę.

Na zdjęciu są dwa zjawiska - pomijając ściśnięte jak u panienki-cnotki kolanka tor jazdy wydaje się być a) wyznaczany przez wewnętrzną przez co zewnętrzna odjedzie i zmiana kierunku będzie na słabym promieniu a szerokość układu stóp będzie falować w każdej osi zmuszając do niepotrzebnych korekt lub b) da się z tego układu ładnie wyjść ale już w technice IA ale nie skate2ski przez kroczek wykorzystujący DP do którego taki układ w jeździe z górki jest względnie dobry lub c) ratowanie się przed szufladą przy pomieszaniu kątów i zamknięciu kolan. 

Tak czy owak z perspektywy IA - szału nie ma, edukacyjnie jako przykład pozytywny błędne. 

M.

 

Zdjęcie jest bardziej na wyjściu, a nie na wejściu... ale pokazuje układ stóp z zewnętrzną minimalnie z przodu i dlatego wrzuciłem. Chciałem zobrazować jak to u mnie wygląda i jak rozumiem dalej swoje działania. W razie czego poproszę o konstruktywną krytykę mnie, a nie podmiotu ze zdjęcia 🙂

[Marxx74x]

No to jeszcze raz - ideał przy jeździe na zamkniętych to utrzymanie obydwu rolek na tym samym kącie. Odejście od tego oznacza a) błąd techniczny b) akcję ratunkową c) delikatną rozpacz "co ja tu robię" d) ratowanie się przed slajdem e) przechodzenie z układu zamkniętego na odbicie (duże odległości, wertical/łokieć, uwaga : jazda na mokrym, poziom World Cup 🙂 ) 

Rolka zewnętrzna zawsze wędruje większym promieniem co samo w sobie jest kłopotliwe i wymaga pilnowania. Fałszywe zamknięcie kolan (bo niby złapię wtedy kąt) i w efekcie wyrzucenie zewnętrznej na mniejszy kąt robi zamieszanie. Rzecz w tym, że na rolkach - bardziej niż na nartach - boimy się pracować biodrem. 

Ćwiczenia : "kaczuszka" - dłonie na ramiona, prowadzi nas wewnętrzy łokieć .. "aureolka" - ręce NAD głową trzymające marker/krążek/Ringo .. "jeżyk" - jak wiadomo, jeże tupią 😉 więc jadąc niezależnie od fazy skrętu tupiemy przechodząc na wysokiej kadencji z nogi na nogę .. i tak dalej.

M.

[SzymQ]

11 minutes ago, Marxx74x said:

Rzecz w tym, że na rolkach - bardziej niż na nartach - boimy się pracować biodrem.

Czekaj czekaj. Mamy pracować czy unikać?

[Marxx74x]

Pracować .. a czemu by nie 🙂 ? 

M.

[SzymQ]

1 minute ago, Marxx74x said:

Pracować .. a czemu by nie 🙂 ? 

M.

Ufff. Kamień spadł mi z serca. 🤣

[Marxx74x]

Tyle że na rolkach jeździmy bardziej asekurancko i trochę pracę bioder się fałszuje. 

To może publicznie, Patrick się na mnie nie obrazi, kilka ćwiczeń w wykonaniu zawodnika WC IA, instruktora Skate2Ski oraz instruktora narciarstwa 🙂 .. myślę że to trochę wyjaśni 😉 .. niektóre nieco cyrkowe ale ogólnie mają sens.

Patrick ma czasami manierę zostawienia zewnętrznej nieco z tyłu ale to już specyfika IA i dodania energii na zmianie kierunku.

https://www.facebook.com/share/v/rNYTba3Sx2PedjE4/

Pozdrawiam,

M.

Ps. Jako ciekawostka - Patrick ogarnia jedyny międzynarodowy "team" w barwach którego trenują i startują także zawodnicy z Polski z całkiem jak na tą dyscpilnę sympatycznym wsparciem sprzętowo/treningowo/finansowym.

Edytowane 23 Lipca przez Marxx74x

[PSmok]

9 hours ago, KrzysiekK said:

Fajnie Ci idzie … widać że jedziesz na zewnętrznej. Zewnętrzna wręcz wyprzedza wewnętrzną. Ja z tym nadal walczę. Wciąż wychodzi mi szuflada. Coraz mniejsza ale wychodzi. Skręty telemarkowe jeżdżę ale jeszcze nie pomaga. 
 

Patrz co ona robi. Może nam się przydać. Fajny zestaw ćwiczeń. Zwróć uwagę na samym końcu gdy robi kończący ćwiczenie luźny skręt. Zewnętrzna w przodzie. Do głowy by mi nie przyszło tak robić. Standardowo wystawiam do przodu wewnętrzną tak jak to robią rolkarze.

 

Tak , dobre video . Coś można się poduczyć %

[PSmok]

3 hours ago, Marxx74x said:

Tyle że na rolkach jeździmy bardziej asekurancko i trochę pracę bioder się fałszuje. 

To może publicznie, Patrick się na mnie nie obrazi, kilka ćwiczeń w wykonaniu zawodnika WC IA, instruktora Skate2Ski oraz instruktora narciarstwa 🙂 .. myślę że to trochę wyjaśni 😉 .. niektóre nieco cyrkowe ale ogólnie mają sens.

Patrick ma czasami manierę zostawienia zewnętrznej nieco z tyłu ale to już specyfika IA i dodania energii na zmianie kierunku.

https://www.facebook.com/share/v/rNYTba3Sx2PedjE4/

Pozdrawiam,

M.

Ps. Jako ciekawostka - Patrick ogarnia jedyny międzynarodowy "team" w barwach którego trenują i startują także zawodnicy z Polski z całkiem jak na tą dyscpilnę sympatycznym wsparciem sprzętowo/treningowo/finansowym.

Widzę ze Patrick, łamie wszystkie zsasdy . Kolanka jak u cnotki i rolki nie utrzymane na tym samym kącie. Mam nadzieje ze się nie obrazi , strach się bać .

Pozdrowienia 

[Marxx74x]

Obrazić się nie obrazi 🙂 ma poczucie humoru 🙂 a ja się tylko uśmiechnę 🙂 ... kolanka jak u panieńki czyli wąsko - a nie wepchnięte w siebie. Z kątem rolek - zależy które ćwiczenie. Tak jak pisałem, nie lubię jego maniery zostawienia zewnętrznej , pochodnej nadawania dynamiki i częstych odepechnięć. Niech każdy bawi się jak lubi 🙂 .. 

Pozdrawiam,

M.

[PSmok]

24 minutes ago, Marxx74x said:

Obrazić się nie obrazi 🙂 ma poczucie humoru 🙂 a ja się tylko uśmiechnę 🙂 ... kolanka jak u panieńki czyli wąsko - a nie wepchnięte w siebie. Z kątem rolek - zależy które ćwiczenie. Tak jak pisałem, nie lubię jego maniery zostawienia zewnętrznej , pochodnej nadawania dynamiki i częstych odepechnięć. Niech każdy bawi się jak lubi 🙂 .. 

Pozdrawiam,

M.

Pilnuje żeby nie byli zbyt dużej Hipokryzji . 
Co do kolan , w narciarstwie powinny być jak najniżej siebie . Staram się używać rolki jako trening na narty. Wiec podobieństwo powinno być , dlatego S2S. IA , inna technika wiec wyglada inaczej . Co do kolan i kata rolek to jego przejazdy demonstracyjne s2s na samym początku . 
Pozdrowienia 

[Marxx74x]

Widzisz .. jak to powiedzieć .. 

Wydaje mi się, że dość wyraźnie wspomniałem o tym jaki jest background osoby na tym filmie i że będzie to miks S2S, IA, ćwiczeń na stabilizację i odrobiny cyrku. Ktoś kto pomyśli znajdzie co dla niego dobre .. bądź odrzuci wszystko a priori. 

Dotknąleś ciekawego tematu czyli drobnych pułapek S2S. A, że można prowadzić równy kąt, nie wpychać kolanka pod kolanko w dodatku w ramach materiału Skate2Ski 😉 - sympatyczny Stefano Belingherii, współautor programu Skate2Ski opracowanego przez Rollerblade, przy okazji coś jakby instruktor wykładowca narciarstwa i ex zawodnik a następnie trener IA włoskiej kadry .. może też się nie zna, za to dobrze się z nim winko pije 😉

I nie - kolanka się nie spotykają, nóżki się nie spotykają, to kąt ujęcia i nagolenniki. Można? No może można, podobnie jak zawsze można otwierać na nowo otwarte już wcześniej drzwi. 

Pozdrawiam,

M.