Skocz do zawartości

Skate To Ski czyli na rolkach z górki - techniki, porady, doświadczenia


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

19 minut temu, zając napisał:

Ja się niczym nie martwię 😄 chciałam tylko Krzysiowi napisać, że na jego kółkach da się robić uślizgi - jeśli miałby potrzebę poćwiczyć. Wiadomo że na twardszych łatwiej, i na betonie też łatwiej - ale trzeba taką nawierzchnię znaleźć, a więcej mamy asfaltu akurat w tym kraju.
P.S. Maniera dodawania "ale ja się nie znam" w momencie kiedy akurat się znasz, jest lekko pretensjonalna (bez obrazy 😉)

Bo się nie znam na slajdach - w zasadzie to z nimi walczę 🙂 szukając korekty na sylwetce, ruchu, ucieczce w bieg i tak dalej .. więc na pytanie jak zrobić slajd odpowiadam oczami jak 5 złotych z wytrzeszczem i paniką. Podobnie jak z tymi T-stop czy innymi anglojęzycznymi zwrotami. Bo teraz nawet przysiad to jest squat. I nawet nie wiem jak określić obecnie przysiad bułgarski, rumuński.. idąc na siłkę albo trening trzeba brać słownik i to mocno specjalistyczny bo nawet nie zrozumiesz że masz zrobić wykrok :) .. a w nartach Koledzy podchwycili angulację, antycypację .. i takie tam. Rozumiem, że to gdzieś błysnęło na YT a ktoś zrobił pracę do informatora SITN ale ... No własnie takie małe ale. 

Wracając do rolek. Funkcjonuję w świecie w którym podmianka szyny, kółek, łożysk trwa może dłużej niż pit-stop w F1 ale jest czymś normalnym. To nie, że się chwalę. To po prostu element funkcjonowania. Mała podpowiedź - jak wam wyrabia się śruba to prosty patent, potrzebny jest mało typowy bit 27 i kombinerki - nie trzeba rozwiercać. Trudne do dostania ale gorąco polecam trzymać w portfelu podobnie jak inne środki na godzinę "W". To tak żeby ten wpis nie był pozbawiony merytorycznej treści.  Komplety kilku rodzajów kółek traktuję jak coś normalnego podobnie jak zestaw smarów do nart(o zgrozo teraz mam problem, Curex nie może dotykać fluoru, kontrolę już miała).  Tak sobie funkcjonuję i nie narzekam.

Dostałem kilka razy całkiem fajnych rolkarzy z grupy zaawansowanej na trening i przy 5% było śmiesznie. Ale wolę rolkarzy od narciarzy. Najbardziej lubię hokeistów, rolkowych bądź z białego.

Dużo mitów, dużo legend. O sprzęcie (ciekawe, że nikt do tej pory nie zwrócił uwagi na kluczowy element jakim jest szyna), o technice (lubię filmy na 5% z dopiskiem "na stromym" lub 4 skręty na 8%) i tak dalej .. 

Więc z pogodnym uśmiechem i nie pretensjonalnie otwieram popcorn i czekam na krytykę mojego pretensjonalnego zachowania 🙂

M.

 

 

IMG_20240705_114946.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 hour ago, Marxx74x said:

Funkcjonuję w świecie w którym podmianka szyny, kółek, łożysk trwa może dłużej niż pit-stop w F1 ale jest czymś normalnym

W takim razie chciałbym się Ciebie zapytać jak szybko i dobrze wykonać korektę osi na SSM oraz jak nie musieć tego robić od nowa po podmianie szyny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Marxx74x napisał:

Dużo mitów, dużo legend. O sprzęcie (ciekawe, że nikt do tej pory nie zwrócił uwagi na kluczowy element jakim jest szyna), o technice (lubię filmy na 5% z dopiskiem "na stromym" lub 4 skręty na 8%) i tak dalej ..

Hyhy, stromość to pojęcie względne - wasza górka budzi respekt jak się patrzy nawet na filmik (a wiadomo że kamera wypłaszcza), tak że cóż...
Chyba pisaliśmy wcześniej o szynach (długości i sposób mocowania), a co masz konkretnie na myśli? Chętnie poczytamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, SzymQ napisał:

W takim razie chciałbym się Ciebie zapytać jak szybko i dobrze wykonać korektę osi na SSM oraz jak nie musieć tego robić od nowa po podmianie szyny.

Zmieniając szynę zawsze ustawiasz na nowo choć pomaga magiczny przyrząd czyli niezmywalny flamaster.

Jak wykonać korektę? Stań swobodnie w naturalnej pozycji dla Twojego ciała w pozycji na wprost i poproś aby ktoś Cię popchnął. Zobacz co się dzieje (nóżki się rozjeżdżają, zjezdżają, kostka ucieka w środek i tak dalej). Następnie korekta ustawienia szyny i zabawa od nowa. Nie jesteśmy symetryczni 🙂 i czasami różne ustawienie pod lewym/prawym ma sens. To są bardzo drobne zmiany osi, więc bez szaleństw. Powodzenia.

M.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zając napisał:

Hyhy, stromość to pojęcie względne - wasza górka budzi respekt jak się patrzy nawet na filmik (a wiadomo że kamera wypłaszcza), tak że cóż...
Chyba pisaliśmy wcześniej o szynach (długości i sposób mocowania), a co masz konkretnie na myśli? Chętnie poczytamy.

Górka nie jest stroma (tylko 7.5%) ale plaskatość kompensuje długość stoku i przyjemna strefa hamowania. Do tego wiewiórki, lisy, Pałac na Wodzie, Chopin pod wierzbą i położenie w centrum miasta czynią tę lokalizację dość unikatową. Pomijając mniejsze imprezy dwa razy udało się tam rozegrać Puchar Świata IA i od tej pory jesteśmy pytani czy uda się po raz kolejny. Wątpię, ale może kiedyś.

Co do szyn - dość kluczowe i zrozumienie SSM, LSM czy Trinity to pierwsze kroczki w świat rozmaitych, wpływających na jazdę konstrukcji. Czy ma to znaczenie dla S2S? Tak.

M.

 

 

Edytowane przez Marxx74x
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Marxx74x napisał:

Co do szyn - dość kluczowe i zrozumienie SSM, LSM czy Trinity to pierwsze kroczki w świat rozmaitych, wpływających na jazdę konstrukcji. Czy ma to znaczenie dla S2S? Tak.

Jakbyś mógł rozwinąć ostatnie zdanie to byłoby miło i z pożytkiem dla uczestników tej konwersacji 🙂 
Sposoby mocowania szyn jeśli ktoś nie zna skrótów, to wygoogla, ważniejsze jest jakie ma to przełożenie na jazdę S2S albo IA.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ma znaczenie dla S2S? Mając na uwadze skromne doświadczenie z jazdą na rolkach przy jednoczesnym szukaniu rozwiązań 90/110 Trinity daje obniżony środek ciężkości - niby nie dużo ale jednak. 

Z drugiej strony buty pod SSM pozwalają na względnie proste skorzystanie z bogatej i nie rujnująxej budżetu oferty szyn dając szansę na zabawę od układów parkowych (małe), przez układy 3/4 x 90 do 3x125 włącznie.

Na Trinity uparł się PS i choć lubię ich Arise - but cieszy się chyba zasłużoną popularnością w IA - to pomimo fajnej konstrukcji łączącej włókno węglowe i skórkę, kompromis pomiędzy lekkością a wygodą (kostka),  firmowej, odlewanej szyny wolę innych bohaterów tych zmagań. Dodam jednak, sprawiedliwie, że Arise to chyba najczęściej widywany but w TOP10 PŚ IA przy czym mam wrażenie, szyny nie zawsze są firmowe a kółka na pewno nie (choć firmowe Undercover to solidna marka).

M.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
10 godzin temu, zając napisał:

Super! W tym upale, to szczerze podziwiam, chyba że tam jakoś chłodniej (góry, woda) i przez to znośnie.

Przy samej rzece rzeczywiście jest chłodniej ale … fakt, ciepło było. Z tym że to jest tak, że jak się już dwa, trzy razy odepchniesz to już jest na tyle fajna prędkość i chłodzi miło…

Edytowane przez KrzysiekK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, KrzysiekK napisał:

Temat trochę ucichł bo zamiast pisać, to my na rolkach jeździmy … Velo Dunajec, Sromowce, okolice.

 

IMG_1971.jpeg

Cześć

A czy Twoje dzieci mają czas na realizację własnych pasji Krzysztofie? Bo jeżeli Twoja pasja jest - w wieku dorastania i wczesnej młodości ich pasją to jesteś chyba jedyny na świecie. Chyba, że ich pasja stała się Twoją pasją, to czy nie ciągniesz ich przypadkiem w dół?

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

A czy Twoje dzieci mają czas na realizację własnych pasji Krzysztofie? Bo jeżeli Twoja pasja jest - w wieku dorastania i wczesnej młodości ich pasją to jesteś chyba jedyny na świecie. Chyba, że ich pasja stała się Twoją pasją, to czy nie ciągniesz ich przypadkiem w dół?

Pozdro

Dół czy góra? Who cares? Ważne, że razem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

52 minuty temu, Mitek napisał:

Cześć

A czy Twoje dzieci mają czas na realizację własnych pasji Krzysztofie? Bo jeżeli Twoja pasja jest - w wieku dorastania i wczesnej młodości ich pasją to jesteś chyba jedyny na świecie. Chyba, że ich pasja stała się Twoją pasją, to czy nie ciągniesz ich przypadkiem w dół?

Pozdro

W sumie to drugi już raz kiedy nie wiem co odpisać. 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, .Beata. napisał:

O to to właśnie, razem, jeszcze…Ważne , że zaszczepione aktywnością

Dla moich dzieci ja to już za lekko, za spokojnie i za mało niestety. Czekam na następne pokolenie.

.

Miałem to samo… termy Bukowina czy jakoś tak … nuda. Czerwona zjeżdżalnia (stroma) uratowała wypad na baseny 🤣

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Zastanawiałem się czy się dać wkręcić w te semipsychologiczne rozważania ale potraktuje je jako raczej studium przypadku aniżeli temat do gównoburz. A nuż sam jakieś wnioski wyciągnę 🙂

W dół ich nie ciągnę bo zawodniczych aspiracji nie mają nic a nic. Natomiast czas wolny przeznaczony byłby z tego co widzę na ugniatanie klawiszy i ekranów. Trochę ruchu im nie zaszkodzi.
 

Rafał nie znosi rolek i za nic w świecie nie dałby się namówić. Jeździ na desce, tzn. Porusza się do przodu. Uświadomiłem mu, że to niesymetryczny sport i go wykrzywi więc zmienia nogi co uważam za świetne ćwiczenie dla głowy. Raz ubrał łyżwy i mimo że walczył trochę o życie bawił się nieźle.

Natka woli łyżwy i rolki ale z umiarem i raczej tak na light aniżeli zawodniczo czy w klubach etc…

Dokładnie tak samo jest na nartach. Raz na jakiś czas pojezdzic i tyle. Nie są w typie że budzą mnie przed świtem bo ktoś przed nimi zepsuje sztruks. Mają wywalone.

Tak to pi razy drzwi wygląda.

 

A co do pasji … Natka nie ma sprecyzowanych. Coś o psychologii przebąkuje. Sportowo bez specjalizacji … lata jak wariatka 🙂 … Rafał … piłka i siłownia. Siłkę uwielbia i zrobił bardzo dużo. Podziwiam gościa. Jest programista. Jak ruch nie wejdzie w krew będzie ,,kaleką,, jakich wielu znam w tym zawodzie. 

Edytowane przez KrzysiekK
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
5 minut temu, PSmok napisał:

Zauważyłem , ze moje tylne kółka bardzo się wytarły. Zrobiłem już druga rotacje i na to wyglada ze trzeciej nie będzie. 
C9117C80-B695-4F70-A2BC-06343BB1F8BC.thumb.jpeg.d7d88812438ecaf3656df57494487fc6.jpeg

U mnie pierwsze i ostatnie. Trochę mi to przeszkadza bo w szybszej jeździe rolki zaczynają wpadać w wibracje boczne (myszkowanie) jak narty slalomki przy jeździe na wprost. Zbliża się czas na zmianę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minutes ago, KrzysiekK said:

U mnie pierwsze i ostatnie. Trochę mi to przeszkadza bo w szybszej jeździe rolki zaczynają wpadać w wibracje boczne (myszkowanie) jak narty slalomki przy jeździe na wprost. Zbliża się czas na zmianę.

Tez mam podobny problem . Przy większej szybkości , strach ze rolki mogą za bardzo wpaść w zadłuży ześlizg. Dzisiejszy mały trening .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, PSmok napisał:

Tez mam podobny problem . Przy większej szybkości , strach ze rolki mogą za bardzo wpaść w zadłuży ześlizg. Dzisiejszy mały trening .

Fajnie Ci idzie … widać że jedziesz na zewnętrznej. Zewnętrzna wręcz wyprzedza wewnętrzną. Ja z tym nadal walczę. Wciąż wychodzi mi szuflada. Coraz mniejsza ale wychodzi. Skręty telemarkowe jeżdżę ale jeszcze nie pomaga. 
 

Patrz co ona robi. Może nam się przydać. Fajny zestaw ćwiczeń. Zwróć uwagę na samym końcu gdy robi kończący ćwiczenie luźny skręt. Zewnętrzna w przodzie. Do głowy by mi nie przyszło tak robić. Standardowo wystawiam do przodu wewnętrzną tak jak to robią rolkarze.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@SzymQ… potwierdź albo zaprzecz, bo Ty chyba najbardziej rolkujesz klasycznie z nas wszystkich (triki, 180, etc)…dla rolkarza klasycznym skrętem jest skręt w pozycji nożycowej z ciężarem przeniesionym na pozostającą z tyłu rolkę wewnętrzną. Wg mnie jest to spowodowane tym, że jeżdżąc w terenie nierównym tak się po prostu zabezpieczamy przed upadkami przód tył. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, KrzysiekK said:

@SzymQ… potwierdź albo zaprzecz, bo Ty chyba najbardziej rolkujesz klasycznie z nas wszystkich (triki, 180, etc)…dla rolkarza klasycznym skrętem jest skręt w pozycji nożycowej z ciężarem przeniesionym na pozostającą z tyłu rolkę wewnętrzną. Wg mnie jest to spowodowane tym, że jeżdżąc w terenie nierównym tak się po prostu zabezpieczamy przed upadkami przód tył. 

Pamiętaj tylko, że tak czy inaczej jeździmy na podobnym poziomie... Moim zdaniem skręt nożycowy jest bardzo ważny... w jeździe tyłem a w jeździe przodem raczej używałem tylko na samym początku (Chyba, że się toczę na pełnym chillu i totalnie bez sensu), a oparcie całego ciężaru ciała na tylnej uznałbym za błąd techniczny i zbędne ryzyko, jeżeli "podkręcasz" z biodra. Zdaje się, że w zaawansowanych technikach, można nawet jechać z ciężarem na przedniej, żeby móc od razu wejść w przeciwne odepchnięcie. Jedyne sensowne skręty w poważniejszej jeździe to IMO przekładanka, albo krawędzie w stylu IA, jeśli musisz skręcić zero-jedynkowo. Drobne zmiany kierunku w kroku (hmm maratonowym?! - raczej jadę tylko na zewnętrznych krawędziach niż zaawansowany double push) to przeciągnięcie jazdy na którejś rolce. Może @Spiochu albo @zając są w stanie potwierdzić, albo skorygować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
8 minut temu, SzymQ napisał:

Pamiętaj tylko, że tak czy inaczej jeździmy na podobnym poziomie... Moim zdaniem skręt nożycowy jest bardzo ważny... w jeździe tyłem a w jeździe przodem raczej używałem tylko na samym początku (Chyba, że się toczę na pełnym chillu i totalnie bez sensu), a oparcie całego ciężaru ciała na tylnej uznałbym za błąd techniczny i zbędne ryzyko, jeżeli "podkręcasz" z biodra. Zdaje się, że w zaawansowanych technikach, można nawet jechać z ciężarem na przedniej, żeby móc od razu wejść w przeciwne odepchnięcie. Jedyne sensowne skręty w poważniejszej jeździe to IMO przekładanka, albo krawędzie w stylu IA, jeśli musisz skręcić zero-jedynkowo. Drobne zmiany kierunku w kroku (hmm maratonowym?! - raczej jadę tylko na zewnętrznych krawędziach niż zaawansowany double push) to przeciągnięcie jazdy na którejś rolce. Może @Spiochu albo @zając są w stanie potwierdzić, albo skorygować.

Mówię o nożycowym skręcie przy jeździe w przód…  reszta ok

 

aha - jeszcze jedno - zewnętrze krawędzie to nie zewnętrzne rolki. Rolka to but z kółkami. Każda ma zewnętrzne i wewnętrzne krawędzie 🤣. Żebyśmy nie doszli do takiego absurdu jak z ta ,, jazdą w pozycji frontalnej w kontr rotacji ,, 🤣

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...