Skocz do zawartości

Skate To Ski czyli na rolkach z górki - techniki, porady, doświadczenia


KrzysiekK

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Piotrek, dzięki za konkrety. Pewnie tak zrobię. Pierwsze płaskie do bólu, potem jakieś Górki. Buty mam mega dopasowane, bo dla mnie i dla Żony miały być wspólne. Stopy podobne, ja ciut większą i szerszą mam. Więc dla mnie perfect, dla Żony dobre. Nie chcę zbyt szybko wchodzić na wysoki level. Pomalutku do przodu. Pump track i bike park mam pod nosem. Jest gdzie ćwiczyć. Przede wszystkim skupię się na swobodnej jeździe po płaskim. Po dłuższej jeździe bolą mnie stopy, być może to kwestia wkładki. Na nartach jest to samo, na standardowej wkładce nogi mdlały. Zmieniłem na siadasy i jak ręką odjął. Mam płaskostopie.

Zrobię zdjęcie rolek, to ocenicie czy się nadają. Mam nadzieję że to nie fitness….

pozdro

Ja mam takie (obecnie juz w stanie rozkladu):

https://bladeville.pl/powerslide-fsk-s4-czarno-biale.html

Jeżdżę bez żadnej wkładki bo się nie mieści na wysokość. Kupilem trochę za małe, ale precyzja jest mega.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Marcos73 napisał:

Maras, skoro pojawiło się S2S, być może to jest jakaś namiastka nart. Za łebka jeździłem na łyżwach i coś z tego pamiętam. Na zasadzie, założyłem rolki, umiem się rozpędzić, przekładanka i zahamować. Nawet nie mam zbyt dużo problemów z równowagą. Ale rozpędzanie takie hokejowe, krótkie odepchnięcia. Niestety, mało jeżdżę, więc brakuje objeżdżenia. Brak pewności. Co więcej, próbowałem krótkich skrętów jak na nartach, ale jest to trudne, rolki nie są taliowane i nie mają krawędzi. Za dużo na zewnętrznej powtarza Marxx, rolki to nie narty…

pozdro

Dla mnie krótkie skręty na dwóch nogach są banalne. To jest ten sam ruch jak na nartach.  Tylko ja nie oglądalem filmików S2S na youtube, ani nie zabierałem kijów, tylko powtórzyłem znany mi ruch z carvingu.  Zeby nauczyć się przejechać fish na kubeczkach z większym rozstawem to chyba tylko kilku prób potrzebowałem.  Problem był tylko taki, że trochę za bardzo się rozpędzałem i pod koniec ciężko się było zmieścić. Dokladnie ten sam mechanizm jest na nartach, naturalnie w kolejnych skrętach rośnie prędkość i promień a tylko dobrzy narciarze potrafią cały czas jechać takie same łuki.

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 hours ago, Spiochu said:

Motocyklowe czy motocrossowe, bez różnicy. Kompletnie nieprzydatne na rolki. Będzie w nich gorąco a przy upadku nie pomogą.  Na rolkach 99% upadków na nadgarstek to chęć podparcia się ręką i "wyłamanie" nadgarstka poza normalny zakres ruchu. Dobry ochraniacz w dużym stopniu przed tym chroni.  Wspomniane rękawice w zasadzie w ogóle. Niestety kiedyś jeździłem na łyżwach bez takich ochraniaczy i przez to mój nadgarstek jest w kiepskim stanie. Jednak korzystając z ochraniacza kolejne upadki już kończą się bez strat.

Dobry ochraniacz NIE zwiększa też szansy na inne urazy. Jak głosisz takie herezje to prosze o wyjaśnienie fizyczne, albo wyniki badań naukowych wraz z podaniem testowanych modeli.

Już prędzej kije moga być zagrożeniem dla rolkarza. Zresztą jazda z kijami to wypaczenie rolkarstwa. Na siłę chcemy upodobnić ten sport do nart a to zupełnie niepotrzebne.

Polecam zakup tego modelu:

https://www.zicoracing.com/pl/p/Rollerblade-Evo-ochraniacze-na-nadgarstki/2530

Polecany również przez właściciela zico racnig, który jeździ na rolkach szybkich dłużej niż istnieje w PL inline alpine.

 

Zapytałeś Zica jaki ochraniacz na nadgarstki kupić, to odpowiedział. Trzeba było zapytać jakie rękawiczki ma tutaj: 

https://youtu.be/dGn_3xJQfq0?si=ISShByps3MBUZwRj

Nawet gdyby okazało się, że to np. Seba z crash padem, to trzeba byłoby zapytać jeszcze o te: 

https://youtu.be/Jl0l7vhfi20?si=9o-9BdlUkdsCyAmW

A wyników badań to sam jestem ciekaw. Masz może jakieś potwierdzające skuteczność ochraniaczy na nadgarstki? (Najlepiej z wyszczególnieniem tej grupy, która nie zwiększa szansy na inne urazy)

Nawet jeśli tak, to nie wiem czy w nie wierzyć. Rolkarstwo istnieje chyba krócej niż naukowo potwierdzana teza o szkodliwości jajek, która na szczęście dla moich kubków smakowych, została już naukowo obalona i teraz mam je jeść bez ograniczeń.

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Victor napisał:

Mitku,bądźmy poważni,gdyby to była analiza jazdy któregokolwiek z nas to byłoby jechanie po gaciach zaznaczając,ze jest światełko w tunelu bo nie boisz się jechać  i takie tam 😜 a że to analiza Mistrza to wszystko mu wolno bo nieistotny jest styl tylko czas! A że w dorosłym nadal bawi się jak chce,no cóż może …
 

Dzięki, bo to zmienia całe moje spostrzeżenie na ten temat. 

sorry Krzychu i nie tylko 😉

 

Cześć

Wiesz zasada jest prosta: analiz mistrzów pod względem technicznym się nie robi bo ZAWSZE wychodzi się na idiotę. Można ocenić styl jazdy, pewne charakterystyczne elementy, podnieść stronę wizualną itd. Ale ... no to chyba oczywiste.

Np. Zawodnik zawsze będzie jeździł w większym odchyleniu ( w sensie położenia rzutu środka ciężkości) niż amator bo:

1. Jest silniejszy

2. Jest szybszy - w sensie reakcji na teren, na błąd itd.

3. Potrafi znacznie lepiej kontrolować położenie środka ciężkości i dlatego jeździ znacznie bardziej "na granicy" niż amator.

Analizy jazdy zawodników pod względem technicznym, dokonują trenerzy specjaliści. My możemy jedynie powiedzieć, że ładnie albo brzydko jeździ lub, że w tym roku Austria ma gumy w kolorach do dupy.

Pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, Spiochu said:

Dla mnie krótkie skręty na dwóch nogach są banalne. To jest ten sam ruch jak na nartach.  Tylko ja nie oglądalem filmików S2S na youtube, ani nie zabierałem kijów, tylko powtórzyłem znany mi ruch z carvingu.  Zeby nauczyć się przejechać fish na kubeczkach z większym rozstawem to chyba tylko kilku prób potrzebowałem.  Problem był tylko taki, że trochę za bardzo się rozpędzałem i pod koniec ciężko się było zmieścić. Dokladnie ten sam mechanizm jest na nartach, naturalnie w kolejnych skrętach rośnie prędkość i promień a tylko dobrzy narciarze potrafią cały czas jechać takie same łuki.

To jest bardzo, bardzo fajny post. Powinien rzucić trochę światła na powtarzane tutaj wzorce jazdy na krawędzi na nartach, jak np rolowanie stóp, które wykonane dosłownie wbija w szufladę... W dyskusjach o nartach to nieopiswalny, kosmiczy, dynamiczny łańcuch kinetyczny, a na rolkach Marxx ma komplet rozwiązań. Sama obfitość techniczna rolkarstwa powoduje, że to raczej narty mogą być zastępstwem dla rolek, a nie na odwrót, a na dodatek na rolkach można zrozumieć skręt cięty, zamiast walczyć z wiatrakami na śniegu. I mimo, że rolki są technicznie trudniejsze, to łatwiej się ich nauczyć. Przeciętny instruktor narciarski i rolkowy są wg mnie na podobnym poziomie przygotowania merytorycznego: potrafią jeździć. Natomiast zupełnie inna jest jakość filmów szkoleniowych o rolkach i o nartach i dlatego lepiej nauczyć się rolek i później przekładać to na narty niż odwrotnie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minutes ago, KrzysiekK said:

Możesz to rozwinąć?

Nie bardzo. Bo wyjdzie z tego kolejne skiforumowe ekstrementornado. Stań przed lustrem idealnie na wprost, zroluj stopy i staraj się włożyć w zakręt. Teraz ułóż całą górę, jak pisał Ci Marxx. I zrób to samo, ale na złość całemu światu zaczynając od wewnętrznego kolana i sam sobie wskaż różnice w kontrrotacji i szufladzie. Tak póki co, rozumiem skuteczną jazdę na krawędzi, nawet jeśli wycyzelowana na nartę mniej niż 70mm miałaby wyglądać inaczej... Jeśli, z porównania wyjdzie nic, to męcz Marxxa dalej. Ma wiedzę o technice, która broni się na arenie międzynarodowej zarówno na nartach jak i na rolkach. A wnioski z naszych ekspertmentów omówimy sobie kiedyś u Adama 🙂

Edytowane przez SzymQ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mitek napisał:

Cześć

Wiesz zasada jest prosta: analiz mistrzów pod względem technicznym się nie robi bo ZAWSZE wychodzi się na idiotę. Można ocenić styl jazdy, pewne charakterystyczne elementy, podnieść stronę wizualną itd. Ale ... no to chyba oczywiste.

Np. Zawodnik zawsze będzie jeździł w większym odchyleniu ( w sensie położenia rzutu środka ciężkości) niż amator bo:

1. Jest silniejszy

2. Jest szybszy - w sensie reakcji na teren, na błąd itd.

3. Potrafi znacznie lepiej kontrolować położenie środka ciężkości i dlatego jeździ znacznie bardziej "na granicy" niż amator.

Analizy jazdy zawodników pod względem technicznym, dokonują trenerzy specjaliści. My możemy jedynie powiedzieć, że ładnie albo brzydko jeździ lub, że w tym roku Austria ma gumy w kolorach do dupy.

Pozdro

Cześć 

U niego widać permanentny kibel i ograniczaną do maksimum pracę góra-dół co przekłada się na rewelacyjną aerodynamikę i końcowy wynik .  Taka 911 😉 

pozdro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Spiochu napisał:

Ja mam takie (obecnie juz w stanie rozkladu):

https://bladeville.pl/powerslide-fsk-s4-czarno-biale.html

Jeżdżę bez żadnej wkładki bo się nie mieści na wysokość. Kupilem trochę za małe, ale precyzja jest mega.

 

 

Fajne, typowo slalomowe, mega-skrętne. Patrzę na specyfikację i widzę że mają podział wg rozmiarów stopy - czy to jest typowe w rolkach slalomowych? Gdybym miała brać dla siebie (rozm. 39), to wyszłaby szyna 219mm i kółeczka 72mm - szok, nigdy na takich małych i krótkich nie jeździłam 🙂
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zawsze wspominam - ja się nie znam. 

Na 120 zawodników na ostatnich zawodach w Czechach ochraniacze na nadgarstki miało troje - kategoria U8.

Jakoś nie znają się też jak widać jeżdżąc kilka dni w tygodniu mało wiarygodni zawodnicy Pucharu Świata 🙂 .. wydaje Ci się @Spiochu, że osoby traktujące ten sport profesjonalnie (dofinansowania, nagrody) wybierają źle środki ochronne ? No może tak .. lepiej napisać o szybkich którzy przeważnie zupełnie nie zakładają ochraniaczy 🙂

Ochraniacz nie broni przed konsekwencjami upadku z wektorem zbliżonym do pionu - to legenda. Broni przy upadku z wektorem bardziej w przód - tu akurat rękawiczki z usztywnionym nadgarstkiem też robią robotę.

Wracając na chwilę do pewnego sklepu z Poznania - szanuję i doceniam .. ale już prowadzone w innej przestrzeni rozmowy na temat łożysk pokazują dużo marketingu 🙂 .. no ale sprzedawać trzeba co się ma na stanie 😉 a za dobry brand od razu marża lepsza 🙂 .

Analogicznie z długością szyny - pomijając kubeczkowy poziom maks czy skatepark dłuższa szyna nie zabija, kółka 90/100 nie krzywdzą, skręcać się na tym daje nawet na "kubeczkowym" ustawieniu,  figury z jazdy figurowej na rolkach da się zrobić 🙂 .. pracowaliiśmy z Klaudią Hartmanis, dziewczynami od figurówek .. można powiedzieć, że trochę odczarowaliśmy zabójcze szyny i kółka. O tym, że dłuższa szyna stabilizuje najbardziej ryzykowną oś a większe kółka pomagają na ulicznych nierównościach nie będę wspominał .. oczywiście szybcy to niski but - w IA wolimy coś na pograniczu maratonek z uwzględnieniem indywidualnych preferencji.

Popularne są Arise PS czy E2 RB (tutaj w opcji z cuffem lub bez). Plastik rzadko, raczej na poziomie do U12. Hamulec temat rzadki - czasami w jakimś ustawieniu na mokre. 

Pozdrawiam i życzę miłej jazdy,

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Victor napisał:

Cześć 

U niego widać permanentny kibel i ograniczaną do maksimum pracę góra-dół co przekłada się na rewelacyjną aerodynamikę i końcowy wynik .  Taka 911 😉 

pozdro 

Cześć

Nie za bardzo mogę to potwierdzić lub zaprzeczyć bo się na jeździe sportowej nie znam a jak ktoś jest takim narciarzem jak Hirscher to z założenia jeździ bezbłędnie w jeździe wolnej.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Spiochu napisał:

Dla mnie krótkie skręty na dwóch nogach są banalne. To jest ten sam ruch jak na nartach.  Tylko ja nie oglądalem filmików S2S na youtube, ani nie zabierałem kijów, tylko powtórzyłem znany mi ruch z carvingu.  Zeby nauczyć się przejechać fish na kubeczkach z większym rozstawem to chyba tylko kilku prób potrzebowałem.  Problem był tylko taki, że trochę za bardzo się rozpędzałem i pod koniec ciężko się było zmieścić. Dokladnie ten sam mechanizm jest na nartach, naturalnie w kolejnych skrętach rośnie prędkość i promień a tylko dobrzy narciarze potrafią cały czas jechać takie same łuki.

Tak szczerze ? Chętnie bym zobaczył te banalne skręty na dwóch nogach. Tak poważnie. Może czegoś się nauczę. 

Te same łuki przy wzroście prędkości na rolkach ? 🙂 .. No ok .. muszą być te same bo inaczej się nie zmieścisz jak jest np. wertikal na 1-1.5m .. a że tangens od nachylenia stoku zmienia układ sił i prędkość to nie ważne ;)

Nie wiem po co tyle trenujemy skoro to wszystko jest takie proste 🙂 ...wystarczy forum poczytać i 30tka Pucharu w zasięgu na kółkach 80 i rekreacyjnych rolkach - przecież na innych się nie skręca :) ..  Może pora na kolejne złotko w Masters ? Powodzenia 🙂

Pozdrawiam i dobrej jazdy,

M.

 

 

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Ja jednak będę się trzymał aspektów technicznych tego wątku … 

1. Jaki jest mechanizm skrętu na jednej nodze? Balans tułowiem, bezwładność uniesionej nogi czy pochylenie rolki?

2. pump turn .. jaki jest mechanizm? Duża bezwładność tułowia i zagarniające drogę rolki? W ten sposób jest napęd realizowany? 
 

3. Chciałbym nauczyc się odwracania kierunku. Wiem że muszę najpierw umieć swobodnie jechać do tyłu. Ćwiczę. Ale do odwracania kierunku dobrze jest chyba umieć jechać na jednym kole każdej rolki.

 

ps. Nie ma głupich pytań 

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ad1. Stabilizacja góry i "wolnej" nogi - inaczej wahadło za bardzo się rozbuja. Jak? Lekkie obniżenie sylwetki, wolna noga z tyłu stabilnie .. i setki prób, ale przecież jak kolega wspomniał to proste. Do tego ćwiczenia ze zmianą nogi, podskokiem .. i tak dalej. 

Ad3. Dość regularnie jeździmy slalom z przeplotem tyłem/przodem i jest to dość normalne gdy towarzystwo już się nudzi oraniem slalomu bądź markerów. Podobnie jak z elementami telemark lub jazdą na jednym kółku. Z górki. W rękawiczkach. Okropni jesteśmy 🙂

Ad2. Jeżeli chodzi o mechanikę pump turn to polecam . I wcale nie żartuję.

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
28 minut temu, Marxx74x napisał:

Ad1. Stabilizacja góry i "wolnej" nogi - inaczej wahadło za bardzo się rozbuja. Jak? Lekkie obniżenie sylwetki, wolna noga z tyłu stabilnie .. i setki prób, ale przecież jak kolega wspomniał to proste. Do tego ćwiczenia ze zmianą nogi, podskokiem .. i tak dalej. 

Ad3. Dość regularnie jeździmy slalom z przeplotem tyłem/przodem i jest to dość normalne gdy towarzystwo już się nudzi oraniem slalomu bądź markerów. Podobnie jak z elementami telemark lub jazdą na jednym kółku. Z górki. W rękawiczkach. Okropni jesteśmy 🙂

Ad2. Jeżeli chodzi o mechanikę pump turn to polecam . I wcale nie żartuję.

 

Ja mogę zacząć próbować to z tego filmiku ale jak mi się zaczną gapie w czoło pukać to odsyłam do Ciebie. 
 

A tak poważnie, to troszkę mi to enigmatycznie powiedziałeś. Bo tam jest tyle mechanizmów że głowa mała i nie wiem który dominuje.

1. Zamach ciałem ? Chyba nie…

2. Zejście w dół i wyjście w górę może być elementem napędowym? W końcówce filmu tak to wygląda że wyprost nogi na której stoi daje jej napęd do obrotu. 
 

Slalom z przeplotem to krzyżowanie nóg i branie piłeczki (przeciętej na pół) między nogi? 
 

Dzieki. Sorki za dopytywanie ale terminologię masz specjalistyczna i się wdrażam 😉 

Edytowane przez KrzysiekK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) absolutnie nie żaden zamach ciałem bo zapewne mówisz o górze i to przepis na dramat

2) oczywiście, że element NW daje "napęd" tyle że w rolkach lubi wtedy uciekać zewnętrzna w quasi odepchnięciu lub otwiera się magiczna szuflada 😉 . Dlatego dużo pracy na wertikalu przy zachowanej wysokości i stopniowe rozszerzenia 

3) zabawa w przeplot bądź zmianę nogi to zwykły slalom tyle że nie na dwóch nogach .. pomiędzy nogi lepiej nic nie brać - wcześniej niż później zaboli 😉

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, SzymQ napisał:

A wyników badań to sam jestem ciekaw. Masz może jakieś potwierdzające skuteczność ochraniaczy na nadgarstki? (Najlepiej z wyszczególnieniem tej grupy, która nie zwiększa szansy na inne urazy)

Mam badania własne. Kilkadziesiąt upadków na nadgarstek z ochraniaczem i trochę mniej bez.  Z ochraniaczem nie boli wcale lub słabo.  Bez prawie zawsze bolało. Bez ochraniaczy kilkukrotnie uszkodziłem nagarstek, w ochraniczach ani razu. Innych urazów związanych z ochraniaczem nie doznałem.

Mam też porównanie tych rollerblade do innych. One faktycznie działają, mają usztywnienie po obu stronach ale plastik tylko od wewnątrz. Stablizują ale nie "betonują" nagarstka. Zwykłe fitnessowe (usztwynienie z jednej strony) nic nie dają.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Marxx74x napisał:

Tak szczerze ? Chętnie bym zobaczył te banalne skręty na dwóch nogach. Tak poważnie. Może czegoś się nauczę. 

Te same łuki przy wzroście prędkości na rolkach ? 🙂 .. No ok .. muszą być te same bo inaczej się nie zmieścisz jak jest np. wertikal na 1-1.5m .. a że tangens od nachylenia stoku zmienia układ sił i prędkość to nie ważne ;)

Nie wiem po co tyle trenujemy skoro to wszystko jest takie proste 🙂 ...wystarczy forum poczytać i 30tka Pucharu w zasięgu na kółkach 80 i rekreacyjnych rolkach - przecież na innych się nie skręca :) ..  Może pora na kolejne złotko w Masters ? Powodzenia 🙂

Pozdrawiam i dobrej jazdy,

M.

 

 

Banalne, na parkingu podobnie jak w nartach na Białczańskim sztruksie. Jaki to ma związek ze ściganiem i startami w PŚ?

Problem z rozpędzaniem na rolkach dotyczył terenu idealnie plaskiego bo na takim rozstawia się slalom z kubeczków. Także Twoje tangensy można tu pominąć. A rolki które mam to swego czasu wyczynowy model do slalomu, jedynie z włókna szklanego a nie węglowego, więc ciut tańszy od hardcore evo.

Fish wyglada tak, na większych rozstawach będzie bardziej płynny. Raczej nie jest to nic trudnego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, KrzysiekK napisał:

Ja jednak będę się trzymał aspektów technicznych tego wątku … 

1. Jaki jest mechanizm skrętu na jednej nodze? Balans tułowiem, bezwładność uniesionej nogi czy pochylenie rolki?

3. Chciałbym nauczyc się odwracania kierunku. Wiem że muszę najpierw umieć swobodnie jechać do tyłu. Ćwiczę. Ale do odwracania kierunku dobrze jest chyba umieć jechać na jednym kole każdej rolki.

 

 

1.Docelowo to raczej pochylenie rolki ale na jednej nodze dużo trudniej utrzymać równowagę niż na dwóch.

2. Teoretycznie nie musisz wcześniej umieć jeździć tyłem, ani na wybranych kółkach. Tylko wtedy trzeba podskoczyć i zrobić 180 w powietrzu.  Moja siostrzenica nauczyła się tak odwracać w pierwszej próbie. Pojawia się jednak pytanie co potem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Marxx74x napisał:

Na 120 zawodników na ostatnich zawodach w Czechach ochraniacze na nadgarstki miało troje - kategoria U8.

Jakoś nie znają się też jak widać jeżdżąc kilka dni w tygodniu mało wiarygodni zawodnicy Pucharu Świata 🙂 .. wydaje Ci się @Spiochu, że osoby traktujące ten sport profesjonalnie (dofinansowania, nagrody) wybierają źle środki ochronne ? No może tak .. lepiej napisać o szybkich którzy przeważnie zupełnie nie zakładają ochraniaczy 🙂

Ochraniacz nie broni przed konsekwencjami upadku z wektorem zbliżonym do pionu - to legenda. Broni przy upadku z wektorem bardziej w przód - tu akurat rękawiczki z usztywnionym nadgarstkiem też robią robotę.

No popatrz, na rowerze też nikogo nie widziałem w takich ochraniaczach. Ciekawe dlaczego? Tylko zazwyczaj na rolkach nie jeździ się z kijami, których trzymanie ten ochraniacz bardzo utrudnia.

Wektor nigdy nie jest idealnie pionowy a w praktyce po prostu działają. Nie uchronią przed kazdym urazem, ale w większości przypadków tak. W innych przynajmniej zmniejszą skutki.

Dalej nie napisałeś jaki mechanizm miałby powodować, że dobry ochraniacz moze zaszkodzić. Raczej trudno to sobie wyobrazić. Spośród setek poznanych rolkarzy też takiego przypadku nie kojarzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Marxx74x napisał:

@Spiochu I wrzucasz film gdzie ślimak robiąc błędy ogarnia to 80cm na płaskim .. ale się baw na tych wzorcach  - powodzenia i dużo wiary w siebie 🙂

Pozdrawiam,

M.

Wrzucilem przypadkowy film jak wygląda fisch na kubeczkach.  Skręca na dwóch nogach? Skręca. Trudne? Nie bardzo.

Rozstaw mały więc się telepie. Oczywiście można lepiej to pojechać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym się różnimy, że będąc Delegatem Technicznym FIRS (obecnie World Skate) , zresztą jedynym w Polsce, do tego trenerem Inline Alpine może nie oglądam tysięcy rolkarzy ale czołówkę Inline Alpine plus trenerów i innych delegatów znam osobiście 🙂 .. więc rozmowę o tym co się używa jako skuteczne ochraniacze proszę pomiń bo nie wiesz o czym piszesz. Chyba, że masz lepszy patent niż dowolna kadra z Pucharu Świata. 

Jak pisałem - ja się nie znam, bawcie się dobrze. 

M.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Spiochu napisał:

Wrzucilem przypadkowy film jak wygląda fisch na kubeczkach.  Skręca na dwóch nogach? Skręca. Trudne? Nie bardzo.

Rozstaw mały więc się telepie. Oczywiście można lepiej to pojechać.

Przecież to są fatalne skręty .. o czym Ty piszesz..

M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym co puszcza na rynek Rollerblade przez szacunek dla sponsora się nie wypowiem 🙂 bo mam to logo na ciuchach .. daj sobie dłuższą szynę dostosowaną do sylwetki to siadanie na d..ę się ograniczy. Później się tylko trzeba nauczyć - do zrobienia, nawet w kategorii Masters. I żadna magia, że 90-110 zabija a dłuższa szyna to zgon .. 

Dobrej zabawy.

M.

Ps. Małżonka coś sobie ściągnęła, jakieś topowe RBX z 90, mówi że fajne (ok, płoza i sznurówki rózowe) , Curex uważa że mało stabilny szrot ale ona nawet na mokre zostawia 110 przy 125 normalnie.. więc nie jest normalna :) ..co ciekawe - skręca :) i hamuje.. jakaś magia;)

Edytowane przez Marxx74x
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • KrzysiekK zmienił tytuł na Skate To Ski czyli na rolkach z górki - techniki, porady, doświadczenia

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...