Marxx74x Napisano 17 Czerwca Udostępnij Napisano 17 Czerwca 9 godzin temu, KrzysiekK napisał: Ja pronację jakoś znoszę, ale supinacja mnie przeraża. Czuję też, że mięśnie stabilizującę stopę lewą mam zdecydowanie mocniejsze niż prawą. Prawa do wyćwiczenia. Jazda slalomu na jednej nodze to pokazuje dobitnie. Ale idzie coraz lepiej. Miło słyszeć o jeździe na jednej nodze - podstawa. M. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 18 Czerwca Udostępnij Napisano 18 Czerwca W dniu 14.06.2024 o 19:32, Victor napisał: Krzychu 😉 nie masz obawy że za chwilę trzeba będzie robić kolejne korekty na nartach po tych rolkach z górki? Pytam bo tak czytam ten wątek i się zastanawiam nad tym . Rolki możesz katować dość długo w sezonie i nawyki z nich za chwilę przeniesiesz na narty . Narciarz nazwijmy ułożony technicznie plus ten trening jakoś to przemawia do mnie ale narciarz na początku drogi a my raczej takimi jesteśmy już jakoś nie do końca . Rolki jako ogólno rozwojowa przygoda po płaskim ok . Oczywiście mogę się myślić więc nie miej mi za złe,że pytam. Cze Śledzę ten wątek, ale mam identyczne obawy jak Ty. Mało podstawowych informacji jak zacząć, jakie rolki na początek, co zbieżnego jest z nartami a jakie są zasadnicze różnice. Co pomoże, a co utrwalone przeszkodzi, bo jest zupełnie inne. Czy S2S to droga do lepszego narciarstwa i może być substytutem letnim tej dyscypliny, bo IA to wiem z zamieszczonych wpisów to zupełnie inna dyscyplina, a im wyższy poziom, tym większe różnice. Smoku bardzo dobry narciarz, też potrzebował sporo czasu, aby zacząć coś jeździć. Nota bene i tak jest mu wytykane sporo błędów. Niemniej jednak powrót do nart będzie dla Niego bezproblemowy. Krzysiu, założyciel tematu to inna bajka, sam przyznał, że pierwsze zjazdy w sezonie to kosmos. Ciekaw jestem czy szuflady z rolek nie wcieli w życie na nartach, a także innych specyficznych dla rolek technik jazdy. pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 18 Czerwca Udostępnij Napisano 18 Czerwca 49 minut temu, Marcos73 napisał: Cze Śledzę ten wątek, ale mam identyczne obawy jak Ty. Mało podstawowych informacji jak zacząć, jakie rolki na początek, co zbieżnego jest z nartami a jakie są zasadnicze różnice. Co pomoże, a co utrwalone przeszkodzi, bo jest zupełnie inne. Czy S2S to droga do lepszego narciarstwa i może być substytutem letnim tej dyscypliny, bo IA to wiem z zamieszczonych wpisów to zupełnie inna dyscyplina, a im wyższy poziom, tym większe różnice. Smoku bardzo dobry narciarz, też potrzebował sporo czasu, aby zacząć coś jeździć. Nota bene i tak jest mu wytykane sporo błędów. Niemniej jednak powrót do nart będzie dla Niego bezproblemowy. Krzysiu, założyciel tematu to inna bajka, sam przyznał, że pierwsze zjazdy w sezonie to kosmos. Ciekaw jestem czy szuflady z rolek nie wcieli w życie na nartach, a także innych specyficznych dla rolek technik jazdy. pozdro Cześć Dzis znalazłem takie coś 😉 Kto dobremu co złego powie 😜 pozdro Oczywiście Krzychu trzymam 🤞każdy swój styl musi mieć 😅 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 18 Czerwca Udostępnij Napisano 18 Czerwca Godzinę temu, Marcos73 napisał: Śledzę ten wątek, ale mam identyczne obawy jak Ty A nie martwi Cię że z rowerowania jakieś przyruchy Ci zostaną?... sięganie po bidon na przykład 🙂 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 18 Czerwca Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca Wiecie … to jest trochę tak, że szkoda mi życia. Za dużo straciłem by nie próbować różnych rzeczy. Zacząłem jeździć na nartach mając 42 lata. Nawet jakbym zaczął w wieku 20 lat to i tak byłoby to mega późno. A że mi tam coś w narciarstwie rolki popsują? Trudno. Wracając do @PSmok’a … oni tam na CSIA 4 już mają zęby zjedzone na dydaktyce narciarstwa i sądzę że nie pchałby się w coś co psuje. Mimo jego poziomu. Myślę też że szybko zdiagnozował u mnie słabą prace wewnętrznej nogi i odstawienie zewnętrznej. To zwyczajne asekuranctwo by się do środka nie wywalić. Pisał też kiedyś o COM które ma raz na jedną, raz na drugą stronę się przesuwać spoza rzutu nóg… a to wymaga zaufaniu krawędzi/trzymania na asfalcie. Oglądałem kilka filmów na temat przygotowania do poszczególnych stopni PSIA .. bardzo dużo ciekawych rzeczy można się tam nauczyć. Są filmy o wymaganiach na każdy ze stopni. Jazda na jednej nodze ma tam swoje zaszczytne miejsce… co się dzieje z COM na jednej nodze? Ile zaufania trzeba by się odważyć że rolka/narta wróci pode mnie … generalnie fajna zabawa. Zaluje tylko, że tam jest tak wąsko. Ale za to mogę robić gs i oswajać się z prędkością. Konkludując … zobaczymy. Będzie eksperyment. Sam jestem ciekawy jak będę jeździł jak już spadnie śnieg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 18 Czerwca Autor Udostępnij Napisano 18 Czerwca 1 godzinę temu, Marcos73 napisał: Cze Śledzę ten wątek, ale mam identyczne obawy jak Ty. Mało podstawowych informacji jak zacząć, jakie rolki na początek, co zbieżnego jest z nartami a jakie są zasadnicze różnice. Co pomoże, a co utrwalone przeszkodzi, bo jest zupełnie inne. Czy S2S to droga do lepszego narciarstwa i może być substytutem letnim tej dyscypliny, bo IA to wiem z zamieszczonych wpisów to zupełnie inna dyscyplina, a im wyższy poziom, tym większe różnice. Smoku bardzo dobry narciarz, też potrzebował sporo czasu, aby zacząć coś jeździć. Nota bene i tak jest mu wytykane sporo błędów. Niemniej jednak powrót do nart będzie dla Niego bezproblemowy. Krzysiu, założyciel tematu to inna bajka, sam przyznał, że pierwsze zjazdy w sezonie to kosmos. Ciekaw jestem czy szuflady z rolek nie wcieli w życie na nartach, a także innych specyficznych dla rolek technik jazdy. pozdro Ja to odczuwam tak, że w rolkach mamy sytuacje bardzo zbliżona do carvingu. Uślizgi to już albo hamowania hokejowe albo to co pokazywał @Marxx74x … czyli wypad zawodnika poza trasę na śliskim. Kończyło się to raczej na dupie niż czymś co można porównać do skrętu ślizgowego. Mechanizm jest prosty… jadę na wprost, robię rolowanie stop i skręcam. Trzeba pamiętać o A farmę, o szufladzie, balansować ciałem podobnie jak na nartach, żeby na przecinek nie jechać… I podstawowa sprawa … do góry trzeba z łyżwy. Mało wyciągów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 18 Czerwca Udostępnij Napisano 18 Czerwca 49 minut temu, Victor napisał: Cześć Dzis znalazłem takie coś 😉 Kto dobremu co złego powie 😜 pozdro Oczywiście Krzychu trzymam 🤞każdy swój styl musi mieć 😅 Cześć Takie filmy tworzą goście, którzy chcą zaistnieć kosztem niewiedzy innych albo zwykli kretyni. Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano 18 Czerwca Udostępnij Napisano 18 Czerwca Godzinę temu, Victor napisał: Cześć Dzis znalazłem takie coś 😉 Kto dobremu co złego powie 😜 To już tu było omawiane. Świetny filmik podany przez świetnego narciarza, mojego idola narciarskiego Reilly McGlashan. Celny jest jego komentarz, zwłaszcza końcowy wniosek o funie. Wspominałem o tym filmiku, gdy pisałem, że tzw. kanon, czyli to co uważamy za poprawne a co nie, co jest błedem a co nie, w dyskusji o jeździe Tadeo. Jednak warto pamiętać tym przypadku o staropolskim: "co wolno wojewodzie to nie tobie smrodzie". 🙂 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PSmok Napisano 18 Czerwca Udostępnij Napisano 18 Czerwca 3 hours ago, Marcos73 said: Cze Śledzę ten wątek, ale mam identyczne obawy jak Ty. Mało podstawowych informacji jak zacząć, jakie rolki na początek, co zbieżnego jest z nartami a jakie są zasadnicze różnice. Co pomoże, a co utrwalone przeszkodzi, bo jest zupełnie inne. Czy S2S to droga do lepszego narciarstwa i może być substytutem letnim tej dyscypliny, bo IA to wiem z zamieszczonych wpisów to zupełnie inna dyscyplina, a im wyższy poziom, tym większe różnice. Smoku bardzo dobry narciarz, też potrzebował sporo czasu, aby zacząć coś jeździć. Nota bene i tak jest mu wytykane sporo błędów. Niemniej jednak powrót do nart będzie dla Niego bezproblemowy. Krzysiu, założyciel tematu to inna bajka, sam przyznał, że pierwsze zjazdy w sezonie to kosmos. Ciekaw jestem czy szuflady z rolek nie wcieli w życie na nartach, a także innych specyficznych dla rolek technik jazdy. pozdro Z mojej obserwacji IA , to jakby inna dyscyplina jazdy. I ma najmniej wspólnego z bliskością jazdy na nartach. S2S, ma najwiecej . Np, jak ktoś ma problem na nartach z balansem przód / tył , S2S , bardzo ładnie go wyśrodkuje. A jak się będzie opierał to asfalt wyprostuje . Mamy widoczna , angulacje , seperacja , skretnosc stopami i nogami . Pozycja i ustawienie kończyn górnych. Bardzo duże podobieństwo do narciarstwa. Może mi się uda napisać więcej i wstawić jakieś filmiki . Pozdrowienia 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Spiochu Napisano 18 Czerwca Udostępnij Napisano 18 Czerwca 4 godziny temu, Marcos73 napisał: Cze Śledzę ten wątek, ale mam identyczne obawy jak Ty. Mało podstawowych informacji jak zacząć, jakie rolki na początek, co zbieżnego jest z nartami a jakie są zasadnicze różnice. Co pomoże, a co utrwalone przeszkodzi, bo jest zupełnie inne. Czy S2S to droga do lepszego narciarstwa i może być substytutem letnim tej dyscypliny, bo IA to wiem z zamieszczonych wpisów to zupełnie inna dyscyplina, a im wyższy poziom, tym większe różnice. Smoku bardzo dobry narciarz, też potrzebował sporo czasu, aby zacząć coś jeździć. Nota bene i tak jest mu wytykane sporo błędów. Niemniej jednak powrót do nart będzie dla Niego bezproblemowy. Krzysiu, założyciel tematu to inna bajka, sam przyznał, że pierwsze zjazdy w sezonie to kosmos. Ciekaw jestem czy szuflady z rolek nie wcieli w życie na nartach, a także innych specyficznych dla rolek technik jazdy. pozdro 1. Kupujesz rolki w których masz sztywny but z kompozytu, który jest idealnie dopasowany do Twojej stopy. Ewentualnie ciut ciasny. Szyna dość krótka + kólka 80mm. Nie próbuj się uczyć na rolkach fitness czy do ścigania, unikaj też dużych kółek. 2. Kupujesz ochraniacze i to z tych bardziej pancernych. Szczególnie nadgarstek z usztywnieniem z obu stron. Jak nie wiesz jakie modele to pisz. 3. Zaczynasz od jazdy po parkingu, przodem tylem, przekładanki i pierwszych trików na kubeczkach. Jeden z najłatwiejszych i najbardziej narciarski jest fish. 4. Uczysz się hamować T-stopem lub zakladasz hamulec i możesz jeździć po mieście. 5. Próbujesz jazdy po pumptracku lub po małych rampach w skateparku. W celu nauki z instruktorem skontaktuj się z Tomasz Kwiecień. To najlepszy specjalista w Polsce. https://www.tomaszkwiecien.pl/zapisy Rolki są trudniejsze od nart, więc bardzo poprawiają koordynację i równowagę. Wcale nie musisz robić stricte narciarskich ćwiczeń. Po prostu jeździj, najlepiej po zmiennym nachyleniu i nawierzchni (rampy, miasto) 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 19 Czerwca Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 4 godziny temu, Spiochu napisał: 1. Kupujesz rolki w których masz sztywny but z kompozytu, który jest idealnie dopasowany do Twojej stopy. Ewentualnie ciut ciasny. Szyna dość krótka + kólka 80mm. Nie próbuj się uczyć na rolkach fitness czy do ścigania, unikaj też dużych kółek. 2. Kupujesz ochraniacze i to z tych bardziej pancernych. Szczególnie nadgarstek z usztywnieniem z obu stron. Jak nie wiesz jakie modele to pisz. 3. Zaczynasz od jazdy po parkingu, przodem tylem, przekładanki i pierwszych trików na kubeczkach. Jeden z najłatwiejszych i najbardziej narciarski jest fish. 4. Uczysz się hamować T-stopem lub zakladasz hamulec i możesz jeździć po mieście. 5. Próbujesz jazdy po pumptracku lub po małych rampach w skateparku. W celu nauki z instruktorem skontaktuj się z Tomasz Kwiecień. To najlepszy specjalista w Polsce. https://www.tomaszkwiecien.pl/zapisy Rolki są trudniejsze od nart, więc bardzo poprawiają koordynację i równowagę. Wcale nie musisz robić stricte narciarskich ćwiczeń. Po prostu jeździj, najlepiej po zmiennym nachyleniu i nawierzchni (rampy, miasto) Nie wiem czy się ze mną zgodzisz ale ochraniacze mocowane samymi paskami to trochę porażka. Łatwo się zsuwają, rzep bywa zawodny. Wg mnie najlepsze są takie, które się wręcz ubiera na siebie jak getry. Mają taką elastyczną tkaninę. Paski z rzepami są dodatkiem. Na samych paskach już klęknięcie było trudne i ochraniacz kolana potrafił się skręcić. Teraz ubieram to porządnie i jest spoko. A najlepiej na gołe… trzyma się ciała jak skorupa żółwia. Przy upadku na tyłek i podparcie łokciami ochraniacze na samych paskach przesunęły się a na łokciach … odciśnięta struktura asfaltu. Średnio fajne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzymQ Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca (edytowane) 2 hours ago, KrzysiekK said: 7 hours ago, Spiochu said: Expand Nie wiem czy się ze mną zgodzisz ale ochraniacze mocowane samymi paskami to trochę porażka. Ja trochę się zgodzę, a trochę nie. W ochraniaczach ważne jest to, żeby móc je zdjąć i założyć bez zdejmowania rolki. Mega fajny ochraniacz to Rekd Knee Ramp Pro. Przy czym dopisek Pro jest tu mega ważny ze względu kształt crash padu oraz sposób zakładania. Gdyby ktoś wiedziony fantazją chciał kupić coś więcej z Rekd to już serdecznie odradzam. Heavy duty nie mają wkładek absorbujących, Ramp mają inny kształt crash padów i nie pasują tak fajnie (boleśnie sprawdzone na łokciu - nie ma wersji pro na łokcie), a Patrol bardzo odstają i nie leżą stabilnie. Kaski lekkie i wygodne o ile ktoś znajdzie dla siebie, ale bez regulacji po obwodzie... A jak już tyle się rozpisałem o ochraniaczach, to apeluję o rozważenie czy 243mm to dobry rozmiar szyny dla konkretnego początkującego. To fajny rozmiar dla osoby filigranowej o małej stopie, dla wysokiej z dużą stopą to tylko niepotrzebne ryzyko, bo zysku z tego nie będzie żadnego... Edytowane 19 Czerwca przez SzymQ 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74x Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 11 godzin temu, KrzysiekK napisał: Ja to odczuwam tak, że w rolkach mamy sytuacje bardzo zbliżona do carvingu. Uślizgi to już albo hamowania hokejowe albo to co pokazywał @Marxx74x … czyli wypad zawodnika poza trasę na śliskim. Kończyło się to raczej na dupie niż czymś co można porównać do skrętu ślizgowego. Mechanizm jest prosty… jadę na wprost, robię rolowanie stop i skręcam. Trzeba pamiętać o A farmę, o szufladzie, balansować ciałem podobnie jak na nartach, żeby na przecinek nie jechać… I podstawowa sprawa … do góry trzeba z łyżwy. Mało wyciągów. Absolutnie nie. W Inline krótki "slide" to często norma. Technika powinna a) pozwalać na uniknięcie takiej sytuacji b) wykonanie tego w sposób kontrolowany. Przykład z filmu to wersja radykalna gdzie zarówno (a) i (b) się nie udało. Najczęstszą i w sumie najskuteczniejszą techniką w IA, kiedy zawodnik czuje uślizg jest ... bieg 🙂 czyli dynamiczne odbicie z uślizgującej się nogi zanim wejdzie w "kąt krytyczny" ;). Do tego dochodzi trening nastawiony na wyczucie momentu w którym rolki zaczynają uciekać uślizgiem - inaczej mówiąc dobre czucie ciała i ruchu. O takich niuansach jak dobór kółek (szczególnie na mokrym) nie wspominam bo to oczywiste. Vysoka Pec to dobry przykład - większość ustawień na zakręcie wymaga podwójnej kontry (nad bramkę i zaraz pod bramkę) aby zniwelować kąt na wejściu w prostą za zakrętem. Tam zawsze jest slide tyle, że jedni ustawią linię najazdu wyżej i wystarczy kontra a inni jadąc na spóźnieniu przeciągają slide poza kąty krytyczne. Stąd gdy zaczyna się w IA przygoda z większymi kółkami sięga się po miękkie a dopiero następnie przechodzi na twarde - taki bufor. M. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 12 godzin temu, Mitek napisał: Cześć Takie filmy tworzą goście, którzy chcą zaistnieć kosztem niewiedzy innych albo zwykli kretyni. Pozdro Cze Mocno krytycznie, nie wiem czy obiektywnie. Niewątpliwie Rally świetnym narciarzem jest i wiedzę ma ogromną. Robi to co lubi i jeszcze mu za to nieźle płacą. Takiej pracy życzę wszystkim. „Błędy” które wskazuje u p. Hirchera, to doskonałe przykłady jak przeciętny amator nie powinien jeździć. Andrzej to doskonale podsumował w swoim poście. Jazda Mistrza to fun połączony z doskonałymi umiejętnościami narciarskimi. W pełni kontroluje wszystko, pozorne błędy są zwykłą jazdą niezwykłego narciarza. Rally dostał gotowca, bo niestety moim zdaniem przy całym szacunku do Niego, nie byłby w stanie tak pojechać osobiście. Pewnie zjechałby super technicznie, zasymulowałby pewne błędy, ale jazda z taką nonszalancją zarezerwowana jest tylko dla asów. Odchylenie w odciążeniu nie jest czymś niezwykłym w jeździe sportowej, ważne co jest po. Tak samo pozostawiony bark w skręcie, co na zawodach oczywiście jest zwykle spóźnieniem, niż celową jazdą, ale nie jest czymś niezwykłym zazwyczaj połączone z jazdą na wewnętrznej w skręcie. Ty, ja i pewnie sporo innych wiedzą, że to majstersztyk w najlepszym wykonaniu. Jednak nie należy tego traktować jako wzorca dla przeciętnego amatora, a tym bardziej na takiej jeździe bazować. Taki poziom to lata treningów, a i tak zarezerwowany jest dla „garstki” narciarzy. pozdro 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 10 godzin temu, Spiochu napisał: 1. Kupujesz rolki w których masz sztywny but z kompozytu, który jest idealnie dopasowany do Twojej stopy. Ewentualnie ciut ciasny. Szyna dość krótka + kólka 80mm. Nie próbuj się uczyć na rolkach fitness czy do ścigania, unikaj też dużych kółek. 2. Kupujesz ochraniacze i to z tych bardziej pancernych. Szczególnie nadgarstek z usztywnieniem z obu stron. Jak nie wiesz jakie modele to pisz. 3. Zaczynasz od jazdy po parkingu, przodem tylem, przekładanki i pierwszych trików na kubeczkach. Jeden z najłatwiejszych i najbardziej narciarski jest fish. 4. Uczysz się hamować T-stopem lub zakladasz hamulec i możesz jeździć po mieście. 5. Próbujesz jazdy po pumptracku lub po małych rampach w skateparku. W celu nauki z instruktorem skontaktuj się z Tomasz Kwiecień. To najlepszy specjalista w Polsce. https://www.tomaszkwiecien.pl/zapisy Rolki są trudniejsze od nart, więc bardzo poprawiają koordynację i równowagę. Wcale nie musisz robić stricte narciarskich ćwiczeń. Po prostu jeździj, najlepiej po zmiennym nachyleniu i nawierzchni (rampy, miasto) Ja bym tylko chciała podkreślić, że dorosła osoba, która nigdy wcześniej nie jeździła na rolkach musi trochę czasu poświęcić żeby z jazdy do przodu przeszła na jazdę do tyłu, przekładankę i jakiekolwiek ewolucje na kubeczkach - tak to widzę z obserwacji zaczynających jeździć dorosłych. Dlatego nie należy się szybko zniechęcać. Warto też moim zdaniem skorzystać z instruktorów, którzy trochę ułatwią dojście do płynności jazdy. Punkt 4 o hamowaniu przesunęłabym wyżej - zaraz po jeździe do przodu 😄 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 3 godziny temu, SzymQ napisał: A jak już tyle się rozpisałem o ochraniaczach, to apeluję o rozważenie czy 243mm to dobry rozmiar szyny dla konkretnego początkującego. To fajny rozmiar dla osoby filigranowej o małej stopie, dla wysokiej z dużą stopą to tylko niepotrzebne ryzyko, bo zysku z tego nie będzie żadnego... Racja, w rolkach długość szyny i rozmiar kółeczek są stałe, a rozmiar buta np. od 35 do 45 - to daje zupełnie inne odczucie stabilności dla tego samego modelu rolek u kogoś wyższego i z długą stopą względem niższej osoby z krótką stopą. Dla kogoś wysokiego lepszy zestaw wyjściowy to np. 4x84mm albo i 4x90mm, albo 3 kółka. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano 19 Czerwca Autor Udostępnij Napisano 19 Czerwca 5 godzin temu, SzymQ napisał: Ja trochę się zgodzę, a trochę nie. W ochraniaczach ważne jest to, żeby móc je zdjąć i założyć bez zdejmowania rolki. Mega fajny ochraniacz to Rekd Knee Ramp Pro. Przy czym dopisek Pro jest tu mega ważny ze względu kształt crash padu oraz sposób zakładania. Gdyby ktoś wiedziony fantazją chciał kupić coś więcej z Rekd to już serdecznie odradzam. Heavy duty nie mają wkładek absorbujących, Ramp mają inny kształt crash padów i nie pasują tak fajnie (boleśnie sprawdzone na łokciu - nie ma wersji pro na łokcie), a Patrol bardzo odstają i nie leżą stabilnie. Kaski lekkie i wygodne o ile ktoś znajdzie dla siebie, ale bez regulacji po obwodzie... A jak już tyle się rozpisałem o ochraniaczach, to apeluję o rozważenie czy 243mm to dobry rozmiar szyny dla konkretnego początkującego. To fajny rozmiar dla osoby filigranowej o małej stopie, dla wysokiej z dużą stopą to tylko niepotrzebne ryzyko, bo zysku z tego nie będzie żadnego... Dzięki za Rekd Knee Ramp Pro ... mimo, że tylko paski, to pod paskami jest poszerzenie i nie wżyna się to w skórę. Wygląda solidnie. A co z resztą? Są też na łokcie? O nadgarstki nie pytam celowo - @Marxx74x napisał kiedyś, że rękawice motocyklowe lepiej się sprawdzają. Tyle, że gorąco w tym na dłuższą metę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzymQ Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 28 minutes ago, KrzysiekK said: Dzięki za Rekd Knee Ramp Pro ... mimo, że tylko paski, to pod paskami jest poszerzenie i nie wżyna się to w skórę. Wygląda solidnie. A co z resztą? Są też na łokcie? O nadgarstki nie pytam celowo - @Marxx74x napisał kiedyś, że rękawice motocyklowe lepiej się sprawdzają. Tyle, że gorąco w tym na dłuższą metę. Na łokcie są, ale nie pro. Imo płacisz dużo za byle co. Na łokcie nie mam niestety dobrego rozwiązania. Kask mam jakiś zwykły Oxello, bo był tani. Kaski muszą spełniać te same normy unijne, więc chyba nie ma po co przepłacać. Na nadgarstki mam zwykłe ochraniacze nadgarstkowe i nie jestem zbyt zadwolony. Są rękawiczki Oxello online, ale mają strasznie małe crash pady (pewnie takie same dla S i XL) i w XL są zdecydowanie za wąskie. Myślę, że kiedyś też będę się przymierzał do letnich rękawiczek moto. Chciałbym też przewiewną zbroję, która się nada do skateparku i snowparku. Śpiochu polecał siateczkowe dainese, ale nie widzę nic ciekawego w aktualnej ich ofercie, a ceny mają konkretne... Może coś znacie do polecenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca (edytowane) 3 godziny temu, Marcos73 napisał: Cze Mocno krytycznie, nie wiem czy obiektywnie. Niewątpliwie Rally świetnym narciarzem jest i wiedzę ma ogromną. Robi to co lubi i jeszcze mu za to nieźle płacą. Takiej pracy życzę wszystkim. „Błędy” które wskazuje u p. Hirchera, to doskonałe przykłady jak przeciętny amator nie powinien jeździć. Andrzej to doskonale podsumował w swoim poście. Jazda Mistrza to fun połączony z doskonałymi umiejętnościami narciarskimi. W pełni kontroluje wszystko, pozorne błędy są zwykłą jazdą niezwykłego narciarza. Rally dostał gotowca, bo niestety moim zdaniem przy całym szacunku do Niego, nie byłby w stanie tak pojechać osobiście. Pewnie zjechałby super technicznie, zasymulowałby pewne błędy, ale jazda z taką nonszalancją zarezerwowana jest tylko dla asów. Odchylenie w odciążeniu nie jest czymś niezwykłym w jeździe sportowej, ważne co jest po. Tak samo pozostawiony bark w skręcie, co na zawodach oczywiście jest zwykle spóźnieniem, niż celową jazdą, ale nie jest czymś niezwykłym zazwyczaj połączone z jazdą na wewnętrznej w skręcie. Ty, ja i pewnie sporo innych wiedzą, że to majstersztyk w najlepszym wykonaniu. Jednak nie należy tego traktować jako wzorca dla przeciętnego amatora, a tym bardziej na takiej jeździe bazować. Taki poziom to lata treningów, a i tak zarezerwowany jest dla „garstki” narciarzy. pozdro Cześć Marek to co piszesz jest jasne i oczywiste. Analiza jazdy mistrzów pod kątem błędów jest typowym chwytem obliczonym na oglądalność i tyle. Nawet nie wiedziałem, że to film Glashana. Jak jest taki mądry to nich klepnie Hirscherowi w GS po prostu. Nie wiem czy Glaschan wcześniej uzgodnił takie postępowanie z Hirscherem - powinien. Nawet tutaj na forum jednak nie ocenia się filmów jeżeli autor o to nie poprosi. Nie ocenia się pod kątem technicznym jazdy dla jajec - wbrew logice i idei. Na takiej zasadzie to i Ciebie, który jeździsz technicznie wyjątkowo poprawnie porządnie i powtarzalnie złapie na jakimś błędzie jak się uprę i będę Cię śledził przez tydzień - tylko po co? Pozdro Edytowane 19 Czerwca przez Mitek 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca Wy serio z tymi rękawicami moto? Akurat mam kilka par więc się wypowiem 😁 rękawiczki na motocykl nie mają przede wszystkim usztywnienia w nadgarstku, mają dużo warstw do ścierania, jednak tej kluczowej dla zwykłych ROLKARZY (a nie inline-skaterów) nie mają. Z tego powodu zdecydowanie jestem na nie. Poza tym MZ są strasznie drogie i zbyt zabudowane, mnie bardzo przeszkadza jak jest mi za gorąco nawet w dłonie. Może w skate parku byłyby ok w porze jesiennej 🙂 Z własnych doświadczeń kiedy to miałam jakieś ambicje bardziej miejskiej jazdy (nauka zjeżdżania po schodach, jakieś skoki etc.) nigdy nie zdarzyło mi się boleśnie zetrzeć skóry na dłoniach za to na schodach mogłabym sobie nadgarstek złamać kilkukrotnie gdyby nie ochraniacze (zwykłe rolkowe). Zresztą do tej pory stosuję takie stare rollerblade'a nadgarstkowe (innych nie bo mnie wkurzają), ale ręce są dla mnie ważne w pracy i nie mogę sobie rozwalić nadgarstka przy byle podpórce jakiejś nieszczęśliwej (SKS). Polecam jednak ochraniacze dedykowane do danego sportu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 58 minut temu, Mitek napisał: Cześć Marek to co piszesz jest jasne i oczywiste. Analiza jazdy mistrzów pod kątem błędów jest typowym chwytem obliczonym na oglądalność i tyle. Nawet nie wiedziałem, że to film Glashana. Jak jest taki mądry to nich klepnie Hirscherowi w GS po prostu. Nie wiem czy Glaschan wcześniej uzgodnił takie postępowanie z Hirscherem - powinien. Nawet tutaj na forum jednak nie ocenia się filmów jeżeli autor o to nie poprosi. Nie ocenia się pod kątem technicznym jazdy dla jajec - wbrew logice i idei. Na takiej zasadzie to i Ciebie, który jeździsz technicznie wyjątkowo poprawnie porządnie i powtarzalnie złapie na jakimś błędzie jak się uprę i będę Cię śledził przez tydzień - tylko po co? Pozdro Cześć Pomijajac analizę ten mistrz z choinki się nie zerwał jak każdy trenował lata ciężko na swoje wyniki,pewnie od małego gluta ( tu też ktoś kiedyś mi powiedział że w jeździe sportowej styl się nie liczy tylko czas i to raczej oczywiste ) ale powstaje pytanie przynajmniej w mojej głowie gdzie byli Ci wszyscy od małego z poprawnym kanonem jazdy ?! Czy nikt nie widział tego czy machnęli ręką bo owca była czarna i się wyróżniała na tle tych białych ? Dziś trochę miałem czasu-czekajac.. i obejrzałem jego zjazdy to faktycznie jeździ jak jeździ i analiza trafna a to że potrafi z tego wykręcić świetny czas pokazuje że faktycznie wie co robi i co najważniejsze panuje nad tym ... pozdro Co do tematu kółek w rolkach … Dzis tak z ciekawości zajrzałem do szafki sprawdzić na jakich kołach są moje rolki ( dwa ostatnie sezony nie tknięte aż wstyd ) i okazuje się że 4x80 a mam 181 i do jazdy łyżwą po mieście czy parku bo tak korzystałem swego czasu z nich to ten rozmiar kół się sprawdzał .. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzymQ Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 8 minutes ago, Victor said: okazuje się że 4x80 a mam 181 i do jazdy łyżwą po mieście czy parku bo tak korzystałem swego czasu z nich to ten rozmiar kół się sprawdzał .. No i pięknie 🙂 Nie wiem co to za szyna, ale po odległości pomiędzy kołami wnioskuję, że jednak istotnie dłuższa niż 243mm. Do tego jak się przyjrzysz, to odległość pomiędzy osiami pierwszego i ostatniego koła pokrywa się z długością skorupy, więc to wg mnie idealny setup na początek. Jak chcesz zobaczyć jak to jest na 243mm mając stopę 295mm, to musisz po prostu założyć szynę z rozstawem o 50mm krótszym niż Twój obecny 😉 @zając nie wiem jak inni, ale ja serio myślę, że rękawice moto bez palców byłyby dla mnie lepsze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74x Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 1) będę wdzięczny za wskazanie normy dla kasków rolkowych.. EN1078 i EN1080 są dość uniwersalne a stricte rolkowej nie ma. 2) rękawice motocrossowe a nie motocyklowe. Znajdź różnicę. Akurat przy osobach początkujących kompresyjne złamanie nadgarstka poprzez uderzenie pionowe jest dość typowe i "ochraniacz" bardzo w tym pomaga. Dodatkowo w Skate2Ski utrudnia trzymanie kijków ale to już drobiazg. Podczas każdej sesji treningowej bądź zawodów widzę n- upadków a z kontuzją nadgarstka spotkałem się wyłącznie w sytuacji, gdy poszkodowana używała "ochraniacza". Niech każdy nosi sobie co lubi - w moim sporcie, raczej rolkowym 😉 - nikt tych wynalazków nie zakłada. Pozdrawiam, M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marxx74x Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 12 minut temu, SzymQ napisał: No i pięknie 🙂 Nie wiem co to za szyna, ale po odległości pomiędzy kołami wnioskuję, że jednak istotnie dłuższa niż 243mm. Do tego jak się przyjrzysz, to odległość pomiędzy osiami pierwszego i ostatniego koła pokrywa się z długością skorupy, więc to wg mnie idealny setup na początek. Jak chcesz zobaczyć jak to jest na 243mm mając stopę 295mm, to musisz po prostu założyć szynę z rozstawem o 50mm krótszym niż Twój obecny 😉 @zając nie wiem jak inni, ale ja serio myślę, że rękawice moto bez palców byłyby dla mnie lepsze... Dlaczego to ma się pokrywać? Dlaczego szyna do buta, gdzie układ jest zamknięty bez szans na zmianę ma być wow? Dlaczego szyna bez możliwości korekty osi ma być wow? Pomijam układ tuleii, brak docisku na środku i brak wzmocnień wzdłużnych .. o ile dyskutując o nartach deliberujecie czy komórka (najlepiej indeksowana) czy pierwsza sklepowa to w rolkach idzie zdjęcie odpowiednika rentalowej pianki jako godnej zaufania 🙂 .. na całe szczęście to materiał photo bo z audio klekot tulejek i łożysk byłby nieznośny. M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SzymQ Napisano 19 Czerwca Udostępnij Napisano 19 Czerwca 10 minutes ago, Marxx74x said: Dlaczego to ma się pokrywać? Dlaczego szyna do buta, gdzie układ jest zamknięty bez szans na zmianę ma być wow? Dlaczego szyna bez możliwości korekty osi ma być wow? Pomijam układ tuleii, brak docisku na środku i brak wzmocnień wzdłużnych .. o ile dyskutując o nartach deliberujecie czy komórka (najlepiej indeksowana) czy pierwsza sklepowa to w rolkach idzie zdjęcie odpowiednika rentalowej pianki jako godnej zaufania 🙂 .. na całe szczęście to materiał photo bo z audio klekot tulejek i łożysk byłby nieznośny. M. Rozumiem, że z tej długiej listy do mnie jest tylko pytanie dlaczego ma się pokrywać 🙂. Moja odpowiedź: bo to sensowny kompromis pomiędzy stabilnością rolki i jej długością całkowitą (np snake). To teraz Ty napisz, czemu uważasz, że długość podparcia stopy miałaby być o 50 mm krótsza od stopy i co się wtedy stanie u osoby początkującej w wieku średnim skoro już przy złamaniach kompresyjnych jesteśmy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.