Skocz do zawartości

Ebany gorol


Mikoski

Rekomendowane odpowiedzi

35 minut temu, mlodzio napisał:

A widzisz - wystarczyło dokładnie przeczytać.

Zanim cokolwiek napiszę mam w zwyczaju się nad tym zastanowić, w przemyślany sposób buduję zdania i ostrożnie dobieram słowa.

Faktem jest że temat zawiera pewien kontekst, jednak ja:

- nie napisałem ani słowa o jakimkolwiek "języku""

- nie napisałem ani słowa o jakimkolwiek "dialekcie"

- nie odniosłem się do żadnej "decyzji" prezydenta

Tymczasem bezpodstawnie dopowiedziałeś sobie intencje którymi niby się kierowałem.

- napisałem o stereotypach dotyczących Górnego Śląska

- napisałem o akcencie i przeciąganiu głosek

- napisałem o polskości Górnego Śląska

- napisałem co myślę o prezydencie

Tylko tyle i nic więcej.

Ps. w żadnym regionie akcent rodowitych mieszkańców nie jest jednorodny, spotyka się różne jego formy, nawet na Lubelszczyźnie.

Pozdrawiam.

Kontekst był kluczem mojej interpretacji twojej wypowiedzi ale faktycznie otwarta furtka-mądrze 😉

Pozdrawiam 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, Mikoski napisał:
  • Szukaa
+
"WYLICZANKA PO ŚLĄSKU

JUŻ MOM NOWO WYLICZANKA, ŚLONSKI KRUPNIOK TO KASZANKA. POLSKO BABKA TO JEST ZISTA, PIWA SKRZYNKA TO JEST KISTA, ŚLONSKI FATER TO JEST TATA, WASZ POMIDOR TO TOMATA. WY MÓWICIE MY GODOMY, U WAS BABCIE U NAS OMY. Z WŁOSÓW SPINKA U NOS SZPANGA, ZWYKLE TRZEPAK TO KLOPSZTANGA. TAM POCIAGI U NOS CUGI, GARNITURY TO ANCUGI. FILIŻANKA TO JEST SZOLKA, PANI Z POLSKI TO GOROLKA. ROWEROWY ŁAŃCUCH TO JE KETA, A FUZEKLA TO SKARPETA. NA LANDRYNKI GODOM SZKLOKI, Z OWSA PLACKI - HAWERFLOKI. POLSKI JÓZEF TO JEST ZEFEL, ZA TO GUZIK TO JEST KNEFEL. TAM SIĘ GRZEJE TU HAJCUJE, JAK SIĘ ŚPIESZY TO PILUJE. TAM TABLICA TU TABULA, A PIERWIOSNEK TO PRYMULA. BY UPIĘKSZYĆ - POMALUJE, BY UGRYFNIĆ - #!$%@?. TAM ZASŁONY A TU SZTORY, JAK MOM KRANKOL- JESTEM CHORY. NA PÓŁ LITRA GODOM HALBA, ZAŚ WERANDA TO JEST LAUBA. JAK OSZCZĘDZAM TO SZPORUJA, JAK CHCĘ WIETRZYĆ TO LUFTUJA. DOWO POZÓR - JEST OSTROŻNA, FUZBAL TO JEST PIŁKA NOŻNA. PODUSZECZKA TO ZAGŁOWEK, A PRZIKOPKA TO JEST ROWEK. TAM WALIZKA A TU KOFER, A KIEROWCA TO JEST SZOFER. AWANTURA - U NOS HAJA, TAM JEST GRUPA A TU ZGRAJA. W SZAFIE WIESZAK - W SZRANKU BIGIEL, U WAS WIADRO A TU KIBEL. MAMLAS - TO NIEZDARA, A PLEBANIA TO JEST FARA. SOK Z KAPUSTY TO JEST KWASKA, A FARTUSZEK TO ZOPASKA. U NOS LYJTY, U WAS LANIE, WASZE KŁUCIE, NASZE ŻGANIE. PANNA Z DZIECKIEM TO ZOWITKA, KROMKA CHLEBA U NOS SZNITKA. A MOTYLE -SZMATERLOKI, ŁYŻWY Z KORBKĄ TO KURBLOKI. DUŻO MÓWIĆ TO FANDZOLIĆ, LEKCEWAŻYĆ- U NOS SMOLIĆ. WŁÓCZYĆ SIĘ TO ZNACZY SMYKAĆ, U WAS MODLIĆ U NOS RZYKAĆ. SCHACHARZONY TO ZEPSUTY, TU SZCZEWIKI A TAM BUTY. SEBLYC SIE TO JEST ROZBIERAĆ, ROZTOPIYRZAĆ TO ROZPIERAĆ. U WAS KATAR U NOS RYMA, DENATURAT TO JEST BRYNA. TU WYKLUPAĆ TAM WYTRZEPAĆ, U WAS RZUCAĆ, U NOS CIEPAĆ. IŚĆ NA RANDKĘ TO ZOLYCIĆ, U WAS ZLAPAĆ U NOS CHYCIĆ. U WAS RURA U NAS RUŁA, A PIEKARNIK TO BRATRUŁA. TU ZMARASIĆ TAM ZABRUDZIĆ, TAM SPROWADZIĆ A TU SKLUDZIĆ. CIEPAĆ MACHY - STROIĆ MINY. TAM OBIERKI - ŁOSZKRABINY. GRYSIK TO JEST MANNA KASZA, ZAMIAST WUSZTU JEST KIEŁBASA. POWÓZ KONNY TO JEST FURA"
To jest nasz język codzienny nie żaden folklor.

Ja bardzo podziwiam i szanuję osoby które potrafią posługiwać się językiem „narodu” że tak nazwe 🤷‍♂️, ale i swoim z dziada-pradziada regionalnym dialektem . 👏 

Szacun! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Victor napisał:

Ja bardzo podziwiam i szanuję osoby które potrafią posługiwać się językiem „narodu” że tak nazwe 🤷‍♂️, ale i swoim z dziada-pradziada regionalnym dialektem . 👏 

Szacun! 

Wiesz ze pojęcie państwa narodowego to wymysl z 19tego wieku, więc całkiem nowy.  I RP była zawsze, nawet za Piastów, państwem wielu narodów i to stanowiło o jej sile. A języków narodowych w dawnej RP ktoś naliczyl cos ok 40.... wspolczesny szowinizm językowy nie jest najlepszym pomysłem. 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, mig napisał:

Wiesz ze pojęcie państwa narodowego to wymysl z 19tego wieku, więc całkiem nowy.  I RP była zawsze, nawet za Piastów, państwem wielu narodów i to stanowiło o jej sile. A języków narodowych w dawnej RP ktoś naliczyl cos ok 40.... wspolczesny szowinizm językowy nie jest najlepszym pomysłem. 

😬

Czyli czas najwyższy na rozbiór Ukrainy i odzyskać Lwów …i nie tylko 🤷‍♂️

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, mig napisał:

Wiesz ze pojęcie państwa narodowego to wymysl z 19tego wieku, więc całkiem nowy.  I RP była zawsze, nawet za Piastów, państwem wielu narodów i to stanowiło o jej sile. A języków narodowych w dawnej RP ktoś naliczyl cos ok 40.... wspolczesny szowinizm językowy nie jest najlepszym pomysłem. 

Cześć

I miejmy nadzieję, że ten pomysł przemija i przeminie.

Pozdro

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, mig napisał:

Malo masz kłopotów? To właśnie przejaw propolskiego szowinizmu... Niezbyt mądrego. 

raczej Victor napisał ironicznie a wkroczenie do Ukrainy już jest w przygotowaniach paktu północnoatlantyckiego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, mig napisał:

Malo masz kłopotów? To właśnie przejaw propolskiego szowinizmu... Niezbyt mądrego. 

Widzisz,napisałem to prowokacyjnie bo moje myślenie jest totalnie odmienne . 
 

Kiedyś będąc w Krakowie spotkałem swojego kumpla oficera WP-pilot za dwa dni miał wylot całego kontyngentu do Iraku. Imprezowaliśmy całą noc ( dużo śmiechu przy tym było bo praktycznie w kazdym lokalu było masa żołnierzy którzy na jego widok salutowali ) Typ totalnie zestresowany bo to kolejna jego misja i nie wiedział czy wróci ale w pewnym momencie przy którymś kieliszku powiedział-pamiętaj jak ktoś gwiżdże na ulicy nie oglądaj się za siebie- w znaczeniu nie żyj przeszłością żyj teraźniejszością! 
I fakt tak właśnie żyje dniem teraźniejszym choć błędy popełniłem to ich nie żałuję wnioski wyciągnąłem ale patrzę w przyszłość która zmienia się w bardzo szybkim tempie z delikatną obawą o przyszłość mojego dziecka bo jest masa takich którzy robią swój monopol właśnie na przeszłości pytanie po co i czemu ma to służyć ?
Doskonale widzimy co się dzieje ….

Trochę z innej beczki…

Wczoraj wrocilem do domu po pracy i obejrzałem ten wywiad . Polecam każdemu .

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko co dzieje się dzisiaj, jutro będzie historią. I będzie decydować znacząco o jutrze. Nie mozna dzielić doświadczeń na przeszłe i teraźniejsze. To proces ciągły..... 

Filmik fajny. Gościu ciekawie opowiada oczywistosci ale te mało uświadamiane a ważne dla każdego z pomysłem.  Szkoda ze wciąż jest wyjątkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, mig napisał:

Wszystko co dzieje się dzisiaj, jutro będzie historią. I będzie decydować znacząco o jutrze. Nie mozna dzielić doświadczeń na przeszłe i teraźniejsze. To proces ciągły..... 

Filmik fajny. Gościu ciekawie opowiada oczywistosci ale te mało uświadamiane a ważne dla każdego z pomysłem.  Szkoda ze wciąż jest wyjątkiem. 

Za rok duduś będzie historią w  której będzie zapamiętany jako osoba bardzo szkodzącą Polsce, a temat języka śląskiego wróci i będzie oficjalnie uznany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem górnoślązaczką z dziada pradziada - można by tak powiedzieć, starsze pokolenie w mojej rodzinie posługiwało się i dalej posługuje gwarą śląską na co dzień, sama ją rozumiem i "poradza godać" (jako tako) ale nie jestem zdania, że jest to odrębny język. Podobnie jak gwara góralska (podhalańska) - obydwie wymagają ochrony z racji wyjątkowego dziedzictwa kulturowego danego regionu, a status odrębnego języka moim zdaniem nie jest tutaj właściwy. Natomiast dobrowolne zajęcia w szkołach, czy wprowadzanie nazw śląskich jeśli lokalny samorząd tak postanowi - to jest jak najbardziej słuszne. Np. w Urzędzie Miasta w Chorzowie winda "godo" na który "szotk" wjeżdża - to jest po prostu fajne rozwiązanie i promuje śląskość na co dzień.

  • Like 3
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Jan napisał:

i słusznie Zajączku, gwara złożona w większości z poprzekręcanych germanizmów a nie żaden język

Mieszkałem kilka lat na Górnym Śląsku. Dla osoby z zewnątrz śląski jest kompletnie niezrozumiały, podobnie jednak jest na Podhalu. Za to jak Sara (z Mysłowic) przyjeżdżała do Łodzi to rodzina nie zwracała uwagi na żaden inny język, tylko pytała, czemu ona tak niepoprawnie mówi. (Były to drobne błędy językowe, których na Śląsku nikt nie zauważa, nawet już nie pamiętam jakie).

A czy państowo uzna to za osobny język czy nie to już mnie mało obchodzi. Są o wiele ważniejsze tematy. Ogólnie jednak uważam, że wszyscy na świecie powinni mówić w jednym języku. Nawet jakby to miał być niemiecki.

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Spiochu napisał:

na świecie powinni mówić w jednym języku

Lepiej nie, bo jeszcze wpadną na pomysł ukończenia budowy wieży Babel.

Zresztą za kilka lat nie będzie takiej potrzeby - każdy telefon będzie tłumaczył na bieżąco.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.06.2024 o 17:13, Jan napisał:

... gwara złożona w większości z poprzekręcanych germanizmów a nie żaden język

Cześć.

Dla mnie nieistotne czy to gwara, czy język, czy dialekt. Widzę że jednak nie masz pojęcia o tym jak mówią rodowici mieszkańcy. Żeby to usłyszeć trzeba tam mieszkać, słuchać i mieć kontakt językowy z ludźmi z całego regionu gdyż odmian i wersji jest co najmniej kilka. Oczywiście jest grupa stosująca przekształcone germanizmy ale ona nie dominuje. Wcześniej, nie bez powodu, pisałem o stereotypach właśnie.

Pozdrawiam.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, mlodzio napisał:

Żeby to usłyszeć trzeba tam mieszkać, słuchać i mieć kontakt językowy z ludźmi

przejdź się wieczorem po Katowicach to najczęściej usłyszysz "kurwa"

Większość gada po prostu niechlujnie ani to po polsku ani po niemiecku ani po śląsku.

Są wiochy na Opolszczyźnie gdzie jeszcze, wśród starszych mieszkańców można posłuchać ładnej gwary ale to też powoli wymiera.

 

zobacz słowniczek

https://bonclok.pl/slowniczek-wyrazow-slaskich/A.html

tylko na "A" 31 słów z czego 25 przekręcone z niemieckiego

Edytowane przez Jan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Jan napisał:

przejdź się wieczorem po Katowicach to najczęściej usłyszysz "kurwa"

Większość gada po prostu niechlujnie ani to po polsku ani po niemiecku ani po śląsku.

Taka jest  kultura okupanta. 

Osoby, które zadeklarowały narodowość Śląska to 10 max kilkanascie % mieszkańców Śląskiego i Opolskiego. W Kcach mniej. Pomyśl szybko kogo słyszałeś. 

( staraj się nie prowokować bo też potrafię)

Edytowane przez mig
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Jan napisał:

przejdź się wieczorem po Katowicach to najczęściej usłyszysz "kurwa"

Większość gada po prostu niechlujnie ani to po polsku ani po niemiecku ani po śląsku.

Są wiochy na Opolszczyźnie gdzie jeszcze, wśród starszych mieszkańców można posłuchać ładnej gwary ale to też powoli wymiera.

 

zobacz słowniczek

https://bonclok.pl/slowniczek-wyrazow-slaskich/A.html

tylko na "A" 31 słów z czego 25 przekręcone z niemieckiego

Haha, w Katowicach to akurat "ślonzoków" teraz tyle co kot napłakał, a klimat mamy taki, że słowa na k... to werbalizuje określona grupa społeczna akurat nie z wyżyn (nie umniejszając). Ciekawi mnie czy miałeś okazję posłuchać jak po śląsku KULTURALNIE potrafią rozmawiać osoby na poziomie, niejednokrotnie mające wyższe wykształcenie (czasem i tytuły naukowe)? Akurat jest to super porównanie, że ktoś się spotyka w gronie znajomych i poradzi pogodać po ślonsku - fajnie posłuchać. Na co dzień ktoś jest inżynierem z kilkudziesięcioletnim stażem, nauczycielką języka polskiego czy lekarzem, ktoś też może być górnikiem, albo emerytem górniczym (robotnikami ślązacy często zostawali bo nie było w tym środowisku przekonania o konieczności kształcenia się). W swoim codziennym środowisku te osoby niejednokrotnie mówią naprawdę poprawną polszczyzną, czasem słychać akcent, ale nie zawsze. I o takiej "kulturalnej", prawdziwej gwarze (czy języku) piszę ja i inne osoby które śląskość wspierają, a nie o pseudogwarze pijaczków spotkanych na katowickich ulicach wieczorem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...