jurek_h Napisano Środa o 23:33 Udostępnij Napisano Środa o 23:33 (edytowane) W dniu 18.02.2025 o 21:28, Chertan napisał: Córa założyła deskę (konsekwencje wyciągnę później) Żadnych konsekwencji. Wręcz nagroda. Jeśli przypilnujesz aby na desce jeździła na krawędzi zobaczysz co będzie jak wróci na narty. Wróci na pewno bo deska na dłuższą metę jest nudna i właściwie jest tam jedna technika jazdy. Po powrocie gwarantuję skokowy wzrost umiejętności na nartach. Wiem co piszę. Doświadczyłem na moim "dzieciątku" Edytowane Środa o 23:35 przez jurek_h Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano wczoraj o 05:58 Udostępnij Napisano wczoraj o 05:58 W dniu 18.02.2025 o 21:28, Chertan napisał: Salomona przejęła na próbę dziewczyna syna, przesiadła się z Head GS RD i bardzo pozytywnie. Dobry skręt, zabawa, zupełnie inna sylwetka. Dla mnie bardzo na plus. Dobrze interpretuję, iż lepiej prezentowała się dziewczyna na Salomonie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano wczoraj o 07:58 Udostępnij Napisano wczoraj o 07:58 8 godzin temu, jurek_h napisał: Żadnych konsekwencji. Wręcz nagroda. Jeśli przypilnujesz aby na desce jeździła na krawędzi zobaczysz co będzie jak wróci na narty. Wróci na pewno bo deska na dłuższą metę jest nudna i właściwie jest tam jedna technika jazdy. Po powrocie gwarantuję skokowy wzrost umiejętności na nartach. Wiem co piszę. Doświadczyłem na moim "dzieciątku" Cze A tu te dzieciątka to już studia kończą 🙂, akuratnie u Piotrka dziecki to potrafią jeździć. Raczej tu chodzi o poszerzenie wachlarza umiejętności o jazdę na parapecie. Mój syn tez próbował, ale jak szybko się nauczył, tak szybko skończył. W Alpach wypożyczył deskę i stwierdził że to był stracony dzień. Już więcej nigdy jej nie założył, nawet dziękował, że go odwiodłem od pomysłu zakupu tego sprzętu. pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 09:24 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:24 9 godzin temu, jurek_h napisał: Żadnych konsekwencji. Wręcz nagroda. Jeśli przypilnujesz aby na desce jeździła na krawędzi zobaczysz co będzie jak wróci na narty. Wróci na pewno bo deska na dłuższą metę jest nudna i właściwie jest tam jedna technika jazdy. Po powrocie gwarantuję skokowy wzrost umiejętności na nartach. Wiem co piszę. Doświadczyłem na moim "dzieciątku" Ja bym przeżył i deskę, byle by moja córka na czymkolwiek jeździła. Jak się zakochała ponad 3 lata temu i sprowadziła do domu niejeżdżącego rezydenta, to od tamtej pory ani raz nie była na nartach. 😡 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano wczoraj o 09:49 Udostępnij Napisano wczoraj o 09:49 14 minut temu, tomkly napisał: Ja bym przeżył i deskę, byle by moja córka na czymkolwiek jeździła. Jak się zakochała ponad 3 lata temu i sprowadziła do domu niejeżdżącego rezydenta, to od tamtej pory ani raz nie była na nartach. 😡 Rozumiem rozczarowanie, ale powiem tak - nic na siłę, niektórzy po prostu nie chcą, nie lubią, nie czują potrzeby. Mam kumpelę - tata od dziecka zabierał ją na narty, tenis, konie, etc. - róże rodzaje atrakcyjnego spędzania czasu w wersji aktywnej. Gdyby moi rodzice mi takie atrakcje proponowali, to byłabym wniebowzięta! Kiedy poznałyśmy się na studiach, ona zaczynała żyć własnym życiem i wszystkie te aktywności raczej wygaszała na rzecz rozrywek związanych bardziej z kulturą i muzyką bo po prostu to jej bardziej odpowiada. Natomiast ja mogłam zacząć realizować jakieś moje zainteresowania sportowe dopiero na etapie pracy zawodowej, choć bardzo chciałabym wcześniej - życie bywa przekorne w wielu przypadkach. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 10:10 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:10 (edytowane) 23 minuty temu, zając napisał: Rozumiem rozczarowanie, ale powiem tak - nic na siłę, niektórzy po prostu nie chcą, nie lubią, nie czują potrzeby. Mam kumpelę - tata od dziecka zabierał ją na narty, tenis, konie, etc. - róże rodzaje atrakcyjnego spędzania czasu w wersji aktywnej. Gdyby moi rodzice mi takie atrakcje proponowali, to byłabym wniebowzięta! Kiedy poznałyśmy się na studiach, ona zaczynała żyć własnym życiem i wszystkie te aktywności raczej wygaszała na rzecz rozrywek związanych bardziej z kulturą i muzyką bo po prostu to jej bardziej odpowiada. Natomiast ja mogłam zacząć realizować jakieś moje zainteresowania sportowe dopiero na etapie pracy zawodowej, choć bardzo chciałabym wcześniej - życie bywa przekorne w wielu przypadkach. Moim zdaniem to zaślepienie miłością, bez jakiejkolwiek refleksji na temat co będzie później, kiedy nie będzie już motyli w brzuchu a nadejdzie smutna proza życia. Proponowałem, że delikwenta nauczę jeździć, ale stwierdziła, że mu krzywdę na nartach zrobię więc sobie dałem spokój z dalszymi propozycjami. Może jak się wnuki pojawią to rozsądek powróci. Będziemy jeździć w dwa dziadki to znaczy @Mikoski i ja uczyć wspólnie wnuki, o ile się oczywiście pojawią. Takie dwa turbo dziadki. 🙂 Edytowane wczoraj o 10:13 przez tomkly 3 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano wczoraj o 10:45 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:45 (edytowane) 36 minut temu, tomkly napisał: Moim zdaniem to zaślepienie miłością, bez jakiejkolwiek refleksji na temat co będzie później, kiedy nie będzie już motyli w brzuchu a nadejdzie smutna proza życia. Proponowałem, że delikwenta nauczę jeździć, ale stwierdziła, że mu krzywdę na nartach zrobię więc sobie dałem spokój z dalszymi propozycjami. Może jak się wnuki pojawią to rozsądek powróci. Będziemy jeździć w dwa dziadki to znaczy @Mikoski i ja uczyć wspólnie wnuki, o ile się oczywiście pojawią. Takie dwa turbo dziadki. 🙂 Pamiętam że raz udało Ci się córkę wyciągnąć jeździliśmy wspólnie na Czantorii ale to już chyba trzy lata minęły. No to czekamy na wnuki 😉 Moje córki jeżdżą i lubią wczoraj były na wieczornej jeździe na Skolnity. Edytowane wczoraj o 10:46 przez Mikoski 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 10:58 Udostępnij Napisano wczoraj o 10:58 (edytowane) 13 minut temu, Mikoski napisał: Pamiętam że raz udało Ci się córkę wyciągnąć jeździliśmy wspólnie na Czantorii ale to już chyba trzy lata minęły. No to czekamy na wnuki 😉 Moje córki jeżdżą i lubią wczoraj były na wieczornej jeździe na Skolnity. Ostatni raz Anka była na nartach jak byliśmy w piątkę wraz z Teresą i Piotrkiem na Mosornym. Od tamtej pory narty stoją w magazynku i czekają na lepszy los. A takie fajne - i. SL RD Team... Edytowane wczoraj o 10:59 przez tomkly 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano wczoraj o 11:37 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:37 Godzinę temu, tomkly napisał: Moim zdaniem to zaślepienie miłością, bez jakiejkolwiek refleksji na temat co będzie później, kiedy nie będzie już motyli w brzuchu a nadejdzie smutna proza życia. Proponowałem, że delikwenta nauczę jeździć, ale stwierdziła, że mu krzywdę na nartach zrobię więc sobie dałem spokój z dalszymi propozycjami. Może jak się wnuki pojawią to rozsądek powróci. Będziemy jeździć w dwa dziadki to znaczy @Mikoski i ja uczyć wspólnie wnuki, o ile się oczywiście pojawią. Takie dwa turbo dziadki. 🙂 uj kochany to ja chyba książkę na ten temat mógł bym napisać najlepiej załóżmy temat "jak pozbyć się ciulatego zięcia" może tak być że jak się wnuki pojawią to będzie tylko gorzej wyobraź sobie że ojciec mojej wnuczki zabronił jazdy na nartach całe szczęście że sąd odebrał mu prawa rodzicielskie cały czas zazdroszczę dzieciom @KrzysiekK , @Marcos73, @Mitek takich ojców Całe szczęście że u mnie druga córka ma normalnego chłopa Wam turbo dziadkom życzę naturalnie wielu sukcesów 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 11:45 Udostępnij Napisano wczoraj o 11:45 (edytowane) 8 minut temu, Jan napisał: uj kochany to ja chyba książkę na ten temat mógł bym napisać najlepiej załóżmy temat "jak pozbyć się ciulatego zięcia" może tak być że jak się wnuki pojawią to będzie tylko gorzej wyobraź sobie że ojciec mojej wnuczki zabronił jazdy na nartach całe szczęście że sąd odebrał mu prawa rodzicielskie cały czas zazdroszczę dzieciom @KrzysiekK , @Marcos73, @Mitek takich ojców Całe szczęście że u mnie druga córka ma normalnego chłopa Wam turbo dziadkom życzę naturalnie wielu sukcesów Przede wszystkim dobrze, że córka popędziła c.... w diabły. Całą resztę da się ogarnąć. Edytowane wczoraj o 11:46 przez tomkly 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rulez Napisano wczoraj o 12:05 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:05 24 minuty temu, Jan napisał: uj kochany to ja chyba książkę na ten temat mógł bym napisać najlepiej załóżmy temat "jak pozbyć się ciulatego zięcia" może tak być że jak się wnuki pojawią to będzie tylko gorzej wyobraź sobie że ojciec mojej wnuczki zabronił jazdy na nartach całe szczęście że sąd odebrał mu prawa rodzicielskie cały czas zazdroszczę dzieciom @KrzysiekK , @Marcos73, @Mitek takich ojców Całe szczęście że u mnie druga córka ma normalnego chłopa Wam turbo dziadkom życzę naturalnie wielu sukcesów To u mnie wszystkie dzieciaki jeżdżą i chcą jeździć, jedynie żona anty sport i nie chce nawet myśleć o spróbowaniu. Potem zawsze jest szukanie wymówek aby tylko nie jechali :). Ja coraz bliżej momentu, kiedy któreś z dzieciaków powie, że będę miał wnuki. Także trzeba korzystać z uroków życia dopóki można. 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano wczoraj o 12:10 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:10 3 minuty temu, rulez napisał: żona jak pierze, sprząta, gotuje, dupy daje i nie zabrania wyjazdów na narty to można zaakceptować 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 12:11 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:11 1 minutę temu, Jan napisał: jak pierze, sprząta, gotuje, dupy daje i nie zabrania wyjazdów na narty to można zaakceptować W naszym wieku to dupa już niepotrzebna, ważne żeby na narty można było pojechać. 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rulez Napisano wczoraj o 12:12 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:12 Teraz, tomkly napisał: W naszym wieku to dupa już niepotrzebna, ważne żeby na narty można było pojechać. I mecz w TV zobaczyć zamiast Ranczo 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano wczoraj o 12:16 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:16 1 minutę temu, tomkly napisał: W naszym wieku to dupa już niepotrzebna, ważne żeby na narty można było pojechać. A ja myślałem, że @Dziadek Kuby Gienek tu najstarszy. Swoją drogą, bywa na Mosornym? 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano wczoraj o 12:17 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 12:17 5 minut temu, tomkly napisał: W naszym wieku to dupa już niepotrzebna, ważne żeby na narty można było pojechać. Taka kobita to skarb 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikoski Napisano wczoraj o 12:26 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:26 7 minut temu, grimson napisał: Taka kobita to skarb Skarb to taka która wstaje w niedzielę o 6 rano i o 8 czeka ze mną na otwarcie wyciągu 😁 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano wczoraj o 12:28 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:28 1 minutę temu, Mikoski napisał: Skarb to taka która wstaje w niedzielę o 6 rano i o 8 czeka ze mną na otwarcie wyciągu 😁 a kto idzie po bułeczki i robi śniadanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 12:34 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:34 (edytowane) 18 minut temu, Gabrik napisał: A ja myślałem, że @Dziadek Kuby Gienek tu najstarszy. Swoją drogą, bywa na Mosornym? Jeździliśmy z Gienkiem kilka razy, przy czym on miał wtedy nick: @Plus82. Chyba że o innego Gienka chodzi. Edytowane wczoraj o 12:34 przez tomkly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gabrik Napisano wczoraj o 12:34 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:34 Teraz, tomkly napisał: Jeździliśmy z Gienkiem kilka razy, przy czym on miał wtedy inny nick, chyba @Plus82. Chyba że o innego Gienka chodzi. O tego, Gienek zmieniał nicki, gdyż zapominał haseł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano wczoraj o 12:36 Udostępnij Napisano wczoraj o 12:36 1 minutę temu, Gabrik napisał: O tego, Gienek zmieniał nicki, gdyż zapominał haseł Gienek z tego co pamiętam jest z rocznika 1940. Super jeździ i świetnie się trzyma. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artie40 Napisano wczoraj o 13:16 Udostępnij Napisano wczoraj o 13:16 W dniu 17.02.2025 o 18:58, Chertan napisał: Dzisiaj pierwszy raz Alpe Lucia. Względnie mały ośrodek, natomiast z bardzo fajną w zasadzie większością tras. Zero trawersów, trochę dłuższych niebieskich, świetne czerwonki i kilka średnio stromych czarnych. Super dzień w nudnej lampie. A i komórki SL to zajebiste narty na cały dzień, ino nogi trochę napieprzają. Ale frajda z bujanka nie do przebicia. Miejsce niedoceniane, a świetne. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano wczoraj o 14:00 Udostępnij Napisano wczoraj o 14:00 1 godzinę temu, tomkly napisał: W naszym wieku to dupa już niepotrzebna, ważne żeby na narty można było pojechać. 1 godzinę temu, rulez napisał: I mecz w TV zobaczyć zamiast Ranczo Czyżby (!)… żony wszystkich krajów łączcie się! 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano wczoraj o 14:21 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 14:21 1 godzinę temu, tomkly napisał: Gienek z tego co pamiętam jest z rocznika 1940. Super jeździ i świetnie się trzyma. zawita do nas na Ski Forum? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grimson Napisano wczoraj o 14:23 Autor Udostępnij Napisano wczoraj o 14:23 1 godzinę temu, Mikoski napisał: Skarb to taka która wstaje w niedzielę o 6 rano i o 8 czeka ze mną na otwarcie wyciągu 😁 jak jeszcze sprząta, prasuje, gotuje, robi zakupy, daje dupy i wygląda jak z pornola to zazdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.