Skocz do zawartości

Sezon 2024/2025


grimson

Rekomendowane odpowiedzi

10 godzin temu, michaszek napisał:

Mój błąd. Połowa grudnia* 🙂

Jak już @Jan i @Mitek napisali decyzję podjąć na warun. Może być bardzo różnie. Z takich pewniaków czyli ośrodków co zawsze przygotują w tym czasie dobre warunki to mogę polecić Ischgl, Gurgle, i 4Berge - historycznie nigdy nie zawodzili. Plus oczywiście lodowce.

W Dolomitach różnie bywało. Ale jak koledzy pisali najlepiej decyzję pojąć w oparciu o pełną informację tuż przed wyjazdem. Z miejscami nie powinno być kłopotu. I co do zasady, tzw freeski to towar obarczony zbyt dużym ryzykiem w stosunku do zysku. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Mitek napisał:

Kolega napisał, że są średniozaawansowani jadą z małym dzieckiem i pieskiem. To, że Ty czy ja jeździmy w deszczu, padającym śniegu czy mgle i wracamy z nart po ciemaku dla Kolegi ma delikatnie rzecz ujmując średnią wartość...

Pies podobno dobrze jeździ 😉 i karnet ma gratis.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, Marcos73 napisał:

Cze

Nie jest optymalny, stąd jest tanio (a przynajmniej taniej niż w sezonie), na wiosnę dużo lepiej (po sezonie). To Freeski to raczej wabik. Raczej wybrałbym Włochy, nie Austrię. Pewniejsza pogoda. W zeszłym sezonie we Włoszech jak byłem to petarda pogoda i śniegu dużo, w Austrii zamiecie i solidne opady, mgły etc. Pojawiły się już oferty we Francji w bardzo dobrej cenie, np. w Les 2 Alpes hotel na stoku 7 noclegów i 6 dni karnet za ok 1300 za osobę, bez wyżywienia. Tylko to nie 1200km a 1700, 500 więcej to dużo w jedną stronę. Natomiast nie wiem jak warunki we Francji w tym okresie - chociaż Alpy maja wysokie.

pozdro

Cześć

Kto był na free ski nie w Livigno ani w Madonna - bo to rejony, które dopracowały freeski do perfekcji - ten wie, że to jest typowe łatanie dziur ale przy obecnych cenach karnetów we Włoszech jest to kusząca propozycja. Wyjazd, na pogodę to jest optimum ale w takim składzie chyba nie jest możliwe.

Co do psa - bo Brachol wspominał - to oczywiście, że karnet jest gratis bo wbiega pod wyciągiem ale jak drogi jest personalizowany sprzęt...

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, Jan napisał:

czasami hotele w topowych ośrodkach dają w grudniu Skipass bez żadnych freski tam tam , trzeba popatrzeć pod koniec listopada na stronach Davos i St Moritz

Cześć

I znowu udało się czymś pochwalić. Na KN to już nie dawało się tego czytać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Marcos73 napisał:

Ciekawe ile kosztuje hotel😉.

pozdro

Cześć

Nie wiem ile kosztuje hotel Marek ale wiem, że jeżdżę na narty w Alpy już 30 lat i NIGDY (w naszym wypadku) cena noclegu nie była wyższa od ceny karnetu, no chyba, że było to freeski ale byłem dosłownie 3 czy 4 razy na takiej formule. Tak, że ja w ogóle nie rozumiem tej idei bo to troche tak jakby do jednopokojowego lokum dodawać Maybacha w gratisie.

Pozdro

Edytowane przez Mitek
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Mitek napisał:

Cześć

Nie wiem ile kosztuje hotel Marek ale wiem, że jeżdżę na narty w Alpy już 30 lat i NIGDY (w naszym wypadku) cena noclegu nie była wyższa od ceny karnetu, no chyba, że było to freeski ale byłem dosłownie 3 czy 4 razy na takiej formule. Tak, że ja w ogóle nie rozumiem tej idei bo to troche tak jakby do jednopokojowego lokum dodawać Maybacha w gratisie.

Pozdro

Cze

Oferta freeski to tylko nazwa handlowa, w słabszych okresach stację oraz właściciele łączą swoje siły, aby zwabić jak najwięcej klientów. W Alpach konkurencja jest duża bo ośrodków jest zatrzęsienie. Potencjalnych klientów jest bardzo dużo, bo z ich infrastruktury korzysta praktycznie cała Europa. Zarabiają mniej, ale tak czy siak zarabiają. Stacje czy obiekty generują koszty nawet jak stoją puste. W sezonie takich ofert nie ma, bo ludzi jest masa i nie ma takiej potrzeby, wówczas wszyscy maksymalizują zyski. Karnet w cenie pobytu to tylko slogan, aczkolwiek chwytliwy, ja się cieszę, bo mogę w ten sposób 3-4 x w sezonie jechać w Alpy. Wybieram oferty z HB, bo jak wszystko przeliczysz dość rzetelnie, to finalnie wychodzi nieomal na to samo, czy wybierzesz hotel z wyżywieniem czy zabierzesz wszystko z domu. Ja mniejszą wagę przywiązuję do warunków noclegowych, jadę tam na narty, nie siedzieć na kwaterze. Prysznic z ciepłą wodą i łóżko są dla mnie wystarczające. Rano się wychodzi i wraca wieczorem codziennie. 
Nawet jak jeżdżę z własnym wyżywieniem, to praktycznie nic nie zabieram z domu. Jedynie jakiś starter. Bo jak policzę ile czasu zajmuje przygotowanie żarcia na wyjazd + koszt dodatkowy przejazdu, to dochodzę do wniosku, że lepiej to kupić w sklepie na miejscu niż to targać 1000km. W moim aucie jazda z boksem to +2l/100km. 40l przepału to koszt ok. 300 PLN. W sklepie na zakupy wydam z 400 Jurków, niech nawet będzie drożej 20% niż w PL. To wyjdzie 350 zeta. Sorry, za 5 dych to mnie się nie chce tego targać, pakować i nosić. Nie widzę sensu żadnego. Na wyjazdach bez wyżywienia jemy proste i mało czasochłonne dania.

pozdro

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Lexi napisał:

Bo masz kulawe auto... Damianowa rakieta jak Damian jedzie sam na pusto pali 9/100.... a jak w 4 osoby z boksem. 6/100.. 😉 

6l + mandaty😉. Ja mam samochód modny, a aerodynamika cegły jest mało istotna w tym wypadku😀. Mam samochód marki premium i jak będzie tanio, to nie będzie premium. Ty z resztą też. Oczywiście piszę bzdury, bo lubię pisać.

pozdro

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Jan napisał:

zależy od kategorii ale jeśli dorzucają  Skipass to da sie dobrze skalkulować 

Cze

Coś tam przeglądałem w necie i może by coś się znalazło w cenie do przyjęcia, nie na zasadzie ceny promocyjnej. Nie wiem jak Ty to realizujesz. Do ofert z Davos i St. Moryc nie doszedłem bo włos się zaczął jeżyć, w moim przypadku na …. plecach.

Obecnie jeszcze (2 sezony max) wydaję bardzo dużo na narty. Przestałem to liczyć, bo nic to nie zmieni, a po co mam się wkurwiać. Na wyjazdach klubowych syna nic nie zaoszczędzę, jedynie na swoich/rodzinnych i tak też robię. Na szczęście ta gehenna zbliża się ku końcowi, zacznie się true life😀.  Sprzęt ma kupiony już do końca jego „kariery”, zostały tylko pierdoły jak skarpetki, odzież termiczna i guma.

Może kiedyś tam pojadę, jak się zbierze kilku śmiałków z kucharzami na pokładzie😀. Dwóch już jest! Jeden tuż za „płotem”. Nawet ze swoją służbą zdrowia możemy jechać. Jest to możliwe do realizacji w przyszłości, o ile nie okaże się, że dziurą budżetowa po takim wyjeździe nie będzie łudząco przypominać wielkością tych …. że szwajcarskiego sera😉. Zawsze pozostaje blisko i tanio Szwajcaria Bałtowska.

pozdro

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Kaem napisał:

w drugiej połowie stycznia zabukowałem apart w Pozza di Fassa, na tydzień .

Ktoś - co odnośnie stoków w Val di Fassa, infrastruktury, jakieś zalecenia, ostrzeżenia? Nie byłem i czytałem niewiele.

rewelacyjne miejsce , tydzień to mało, mają nawet nocną jazdę na świetnym stoku slalomowym

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...