Skocz do zawartości

Sezon 2024/2025


grimson

Rekomendowane odpowiedzi

Początek jeżdżenia. Moje panie wymiękły po pierwszym zjeździe niebieską nr 2 o długości 3 km, i uprawiają teraz knajping. 

Kolelej do gondoli Folgarida brak.

Warun: pochmurnie, powyżej 1500 m prószy śnieg. Mix betonu i miękkiej góry, szczególnie na początku niebieskiej 2. Sprawdzona czarna trasa nr 1, na niej nachylenie max 58%. Warun tutaj idealny: pusto i twardospacer.png

Edytowane przez grimson
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, grimson napisał:

Początek jeżdżenia. Moje panie wymiękły po pierwszym zjeździe niebieską nr 2 o długości 3 km, i uprawiają teraz knajping. 

Kolelej do gondoli Folgarida brak.

Warun: pochmurnie, powyżej 1500 m prószy śnieg. Mix betonu i miękkiej góry, szczególnie na początku niebieskiej 2. Sprawdzona czarna trasa nr 1, na niej nachylenie max 58%. Warun tutaj idealny: pusto i twardospacer.png

Jak mierzysz nachylenie stoku? 😅

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojezdzone pierwszego dnia. Skupiliśmy się na gondoli Folgarida z przyległościami. 

Początek niezły, pochmurnie ale bez opadów, płaskie światło. Na pierwszy ogień poszła niebieska 2 o długości 3 km. Początek słaby, bo jest to część wspólna z niebieską 3, idącą do drugiej części Folgaridy. Sporo osób na stoku z różnym skillem. Stąd od samego początku dużo muld i odsypow, zupełnie jak w PL. Druga część tej trasy 2 juz lepsza, bo mniej ludzi, to i bardziej równo. Moje damy zdecydowały, że giry się umęczyły i czas na knajping. Więc wspólny wjazd na góre, panie do knajpy, ja na drugi zjazd niebieską 2. Tutaj już solo i trochę szybciej. Skusiła mnie czarna 1, no i trzeci zjazd dnia na niej zaliczony. Warun elegancki, bo pusto i twardo, no i długa bo ma 1.8km długości i nachylenie max 58%. Było po drodze pare na niej ścianek, na jednej z nich dzielnie sobie szurałem, a tu jedna lokalna dziewczyna poszła na dół pełnym ogniem i do tego ciętym. Szczęka mi spadła. Dobrze że GS ma krawędzie po serwisie, żadnych problemów z przyczepnościa.

Potem dołączyłem do pan, które zadawały szyku w knajpie przy końcu gondoli. Tam okazało się, że miejsce jest całkiem zacne. Ogromny wybór napitków i jedzenia, wszystko przygotowane pod narciarzy. Ruchome schody na II piętro gdzie była knajpa, żeby było łatwiej tam się dostać w butach narciarskich. Obsługa uśmiechnięta, w kierunku moich pań wyjątkowo suszyli zęby , bo co blond to blond.

Ja po pauzie uderzyłem kanapa 4 osobową nr 3 na Monte Spolverino (wys 2092). Do samej kanapy tłumek jak pod Luxtorpeda w szczycie sezonu na CG, czekanie do 15 minut. Zjechałem w ciekawych warunkach na czarnej nr 5, oraz czerwonych 4 i 8. W ciekawych warunkach, bo początkowy delikatny opad białego zamienił się w zwykły mocny opad białego, do tego mocne mleko. W tych warunkach gogle od środka mi zamarzły i jeździłem bez. Widoczność nieciekawa xD

Pierwsze koty za płoty, dziś była rozgrzewka, jutro mocniejsze uderzenie. O ile mi panie za szybko nie wymiękną.

Na miejscu sporo języka polskiego, to był drugi język na stokach po włoskim.

Umiejetnosci. Skrajnie różne, bez wchodzenia w narodowości. Dużo szkółek narciarskich na niebieskich trasach przy Monte Spolverino. Na czarnej nr 5 włoski instruktor szkolił dwie dziewczyny, które dopiero co wyszły z jazdy pługiem. Widok innej dziewczyny jadącej pełnym cietym gazem ścianki na czarnej nr 1 na długo zapamiętam. 

Widzialem Carabinieri w niebieskich strojach narciarskich w knajpie. 
Niedługo idziemy na kolację, jutro dzień nr 2. Norweg niestety albo stety pokazuje do czwartku włącznie opad białego i nisko wiszące chmury. Być może trzeba będzie zostawić GS i spróbować Kastli.

Widziani skiturowcy, załączam fotkę.spacer.pngspacer.pngspacer.pngspacer.pngspacer.pngspacer.pngspacer.pngspacer.png

Edytowane przez grimson
  • Like 4
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, tomkly napisał:

1. SUV to marketingowy wynalazek. Do niczego to niepotrzebne, może poza pokonywaniem miejskich krawężników. Brzydkie, paliwożerne, już lepiej kupić jakiegokolwiek busa.
2. Nie mam 4-matic, bo to zbędny gadżet. To auto do jazdy na autostradach a nie po górach. Jadąc na narty zabieram busa. Kupiłem ze względu na tylny napęd i możliwość zamiatania dupą. Jakbym chciał quattro to brałbym Audi, bo robią to dużo lepiej.

Ad1. Bus oprócz możliwości transportowych nie ma żadnych zalet. Bus zawsze będzie busem, nawet tak odpierdolony jak V-ka. Wiem bo mam.

Ad2. Tomek nie dorabiaj do ideologii do zakupu samochodu. Zamiatasz dupą tak często jak ja wożę ludzi busem zarobkowo😉.

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, Marcos73 napisał:

Ad1. Bus oprócz możliwości transportowych nie ma żadnych zalet. Bus zawsze będzie busem, nawet tak odpierdolony jak V-ka. Wiem bo mam.

Ad2. Tomek nie dorabiaj do ideologii do zakupu samochodu. Zamiatasz dupą tak często jak ja wożę ludzi busem zarobkowo😉.

pozdro

Ad 1. 
Odbieram lada dzień Traffica L2, idealne auto żeby zabrać kilka osób na narty, nie potrzebuję niczego więcej.

Ad 2.
Nie ma niczego lepszego niż tylny napęd. Warunek taki sam jak w przypadku nart komórkowych - trza umić jeździć. 🙂

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, tomkly napisał:

Odbieram lada dzień Traffica L2, idealne auto żeby zabrać kilka osób na narty,

Kilka to ile? Bo konfiguracja tylna to 2x3 i miejsca na graty zostaje nie za wiele . Powiem szczerze,że w koło komina nie trzeba nic więcej ale w trasę tys km to katorga dla podróżującego tu Master byłby dużo lepszy jeżeli chodzi o komfort turysty bo dla kierowcy to bez różnicy. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, Victor napisał:

Kilka to ile? Bo konfiguracja tylna to 2x3 i miejsca na graty zostaje nie za wiele . Powiem szczerze,że w koło komina nie trzeba nic więcej ale w trasę tys km to katorga dla podróżującego tu Master byłby dużo lepszy jeżeli chodzi o komfort turysty bo dla kierowcy to bez różnicy. 

9 osób wraz z kierowcą, wersja 548 cm czyli najdłuższy oferowany daje możliwość tylnej zabudowy na narty i bagaże. Odnośnie Mastera to jeżdżę co tydzień w Alpy wersją L4 o długości 6,9 metra i zdarzyło mi się przytrzeć nim bokiem przy wjeżdżaniu przodem no i generalnie nigdzie się tym zmieścić nie mogę. 

Edytowane przez tomkly
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, tomkly napisał:

9 osób wraz z kierowcą, wersja 548 cm czyli najdłuższy oferowany daje możliwość tylnej zabudowy na narty i bagaże. Odnośnie Mastera to jeżdżę co tydzień w Alpy wersją L4 o długości 6,9 metra i zdarzyło mi się przytrzeć nim bokiem przy wjeżdżaniu przodem no i generalnie nigdzie się tym zmieścić nie mogę. 

Czyli standard 1+2 i dwie kanapy trzy osobowe totalna katorga oj nogi będą boleć o czterech nie wspomnę . Gdzie to porównać do komfortu L4 no ale już zamówiłeś to tylko życzyć szerokości !

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, tomkly napisał:

Ad 1. 
Odbieram lada dzień Traffica L2, idealne auto żeby zabrać kilka osób na narty, nie potrzebuję niczego więcej.

Ad 2.
Nie ma niczego lepszego niż tylny napęd. Warunek taki sam jak w przypadku nart komórkowych - trza umić jeździć. 🙂

Musisz wiedzieć, że do garażu podziemnego będziesz miał problem wjechać. Mam L2 i wiem o czym mówię. Stellantis bliźniaki mają 5m długości i wysokość 1,9, bez problemu się mieszczą nawet przy windzie do piwnicy (ostatnia akcja w Bormio), reszta aut L2 stała na zewnątrz. 

Co do Ad2 nie przesadzaj w porównaniu do nart komórkowych, zależy jakie auto i opony, a że trzeba wiedzieć o co chodzi to inna sprawa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, tomkly napisał:

Ad 1. 
Odbieram lada dzień Traffica L2, idealne auto żeby zabrać kilka osób na narty, nie potrzebuję niczego więcej.

Ad 2.
Nie ma niczego lepszego niż tylny napęd. Warunek taki sam jak w przypadku nart komórkowych - trza umić jeździć. 🙂

Ad1) zarobkowa jazda nie ma nic wspólnego z komfortem. Raz jechałem traficie i nigdy więcej nim nie pojadę, bo nie muszę się katować za parę groszy.

Ad2. Najlepiej jak się komuś coś wydaje😉.

pozdro bo nie ma sensu, przejechałem z 1,5 mln km busem i mam o tym dość mocno wyrobione zdanie, a V-ka vs GLC to przepaść jeśli chodzi o zawieszenie i komfort akustyczny. Nie wspominam już o prowadzeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...