.Beata. Napisano 19 godzin temu Udostępnij Napisano 19 godzin temu 7 minut temu, Adam ..DUCH napisał: Masz rację....trzeba być zdrowo pierdolniętym aby o najważniejszym wydarzeniu sezonu zapomnieć....przepraszam reżyserzu😎 Właśnie… kara będzie długa i upierdliwa 😁 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 16 godzin temu Udostępnij Napisano 16 godzin temu (edytowane) 5 godzin temu, Victor napisał: Ale z mapy wygląda,że to 1a i jest możliwość wcześniej skrętu na 1 więc nie rozumie zbytnio po co się tam wszyscy pchają . 1a dolna część to ta ścianka ? Nie. Ażeby dojechać do dolnej stacji kolejki Pardatschgratbahn musisz jechać wariantem 1a i ewentualnie górną część ostatniej ścianki pojechać zakosami po prawej patrząc od góry stronie. To coś w rodzaju nartostrady ale bez oznaczeń. Ona się kończy gdzieś 300m nad dolną stacją, więc ostatni odcinek musisz i tak pokonać tą powiedzmy stromizną. I akurat z tej prawej strony jest bardziej stromo aniżeli z lewej, o ile to określenie jest w tym przypadku właściwe. 😀 Edytowane 16 godzin temu przez tomkly 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomkly Napisano 16 godzin temu Udostępnij Napisano 16 godzin temu 4 godziny temu, Jan napisał: Ty nie jeździsz tam aby się uczyć, moje uwagi mocno subiektywne bo zawsze startowałem od strony Samnaun a kilka zjazdów do Ischgl zawsze było w najpóźniej w porze obiadowej. Ile razy zapuszczaliśmy się na austriacką stronę to przytrafiały się nieprzyjemne sytuacje właśnie z pijanymi narciarzami i narciarkami. Wyciągowo, trasowo i oboktrasowo faktycznie jeden z lepszych ośrodków w Europie. Być może muszę tam się jeszcze raz wybrać niekoniecznie w najwyższym sezonie Nigdy nie spotkałem tam żadnego pijanego narciarza a nawet snowboardzisty. Na dole owszem, dużo pijanych, ale nikomu nie szkodzą. Na trasach problemem jest co innego a mianowicie duży tłok, szczególnie około 16.30 na dojazdówkach. Lepiej jest nie jechać cały czas trasą nr 1 a zacząć od nr 5 lub nr 7, o wiele mniej ludzi. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano 16 godzin temu Udostępnij Napisano 16 godzin temu 27 minut temu, tomkly napisał: Nigdy nie spotkałem tam żadnego pijanego narciarza a nawet snowboardzisty. Miałem kumpla który też kiedyś tak twierdził (w innych całkiem okolicznościach).....kapnął się że błądził dopiero jak wytrzeźwiał.... 😉 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.