bubol.T Napisano Sobota o 20:31 Udostępnij Napisano Sobota o 20:31 To samo było na Mosornym rano pusto, wieczorem pusto, ale na termach Chochołowskich masa ludzi. Krzysztof gdzieś się tam minęliśmy, byłem z rodziną wymoczyć bolące kości. 😎 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Niedziela o 07:01 Udostępnij Napisano Niedziela o 07:01 Dzień dobry Suche 4 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 07:21 Udostępnij Napisano Niedziela o 07:21 Dobry ale dalej ta lampa nie odpuszcza 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano Niedziela o 08:22 Udostępnij Napisano Niedziela o 08:22 Wczoraj - trzeci dzień na Jaworzynie .. już nie wiosna - LATO >> Jak na sobotę narciarzy garstka wiecej turystów i kuracjuszy. ale i tak gondola bez stania a na talerzykach i kanapie całkiem pusto.. na stoku podobnie.. Szeroka deska na taki surfing w maśle wydaje sie być dealna.. ..a po jeździe nirwana.. 6 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Niedziela o 08:47 Udostępnij Napisano Niedziela o 08:47 jednak Litwinka😀 6 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
.Beata. Napisano Niedziela o 10:02 Udostępnij Napisano Niedziela o 10:02 W piątek skończyłam swój obfity sezon, najdłuższy ever - 19 dni! Pierwsze poważne wyjazdy w poważne góry, Pitztal i Sappada z Tadziem, jak zwykle epicki zlot w Zwardoniu i szuranko w Ustroniu Śląskim. Zmaterializowali się „starzy” forumowicze @brachol oraz @Victor w Sappadzie. Wnioski? Towarzysko - poznałam mnóstwo świetnych ludzi i narciarzy. Edukacyjnie? - marnie… ale coś tam coś tam jak mawia Tadeusz, bezcenne wskazówki od @Adam ..DUCH @Victor i @Mitek, ale przede wszystkim pokonałam lęk przed stromą ścianką i to jest mój sukces tego sezonu, może nie były to wybitne zjazdy na najbardziej stromej trasie w Sappadzie, ale rozpaczliwej walki o życie też nie było, na takiej samej stromiźnie poległam na Pitztalu…Sporo ćwiczeń, nowych wyzwań i doświadczeń terenowo - śniegowo - pogodowych. Jedynie czego zabrakło to wolnej jazdy za lub z kimś zaawansowanym (i tu żałuję że nie udało się pojeździć z @Victor ). Dziękuję Wam wszystkim za wspólnie spędzony sezon tu na forum i w realu. Do zobaczenia na stokach w przyszłym sezonie i tym wszystkim którzy jeszcze nartują życzę jak najlepszych warunków i pogody! 🙂 12 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Niedziela o 10:52 Udostępnij Napisano Niedziela o 10:52 42 minuty temu, .Beata. napisał: W piątek skończyłam swój obfity sezon, najdłuższy ever - 19 dni! No to teraz czekamy na foto i filmy. Zwłaszcza te z postępami. 😉 Swoją drogą, dlaczego tak późno zaczełaś nartować? I dlaczego w ogóle zaczęłaś? W moim otoczeniu prawie wszyscy zaczeli bardzo wcześnie. Może dlatego, że z Krakowa rzut beretem. Niektóre panie, jak moja małżonka, dopiero po poznaniu partnera, ale to wyjątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 11:14 Udostępnij Napisano Niedziela o 11:14 Warunki jak w kwietniu 5 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 11:44 Udostępnij Napisano Niedziela o 11:44 (edytowane) Skiturowcy przetarli szlak a i szuracze mają świetne warunki Edytowane Niedziela o 11:47 przez Jan 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano Niedziela o 12:30 Udostępnij Napisano Niedziela o 12:30 (edytowane) 2 godziny temu, .Beata. napisał: W piątek skończyłam swój obfity sezon, najdłuższy ever - 19 dni! Pierwsze poważne wyjazdy w poważne góry, Pitztal i Sappada z Tadziem, jak zwykle epicki zlot w Zwardoniu i szuranko w Ustroniu Śląskim. Zmaterializowali się „starzy” forumowicze @brachol oraz @Victor w Sappadzie. Wnioski? Towarzysko - poznałam mnóstwo świetnych ludzi i narciarzy. Edukacyjnie? - marnie… ale coś tam coś tam jak mawia Tadeusz, bezcenne wskazówki od @Adam ..DUCH @Victor i @Mitek, ale przede wszystkim pokonałam lęk przed stromą ścianką i to jest mój sukces tego sezonu, może nie były to wybitne zjazdy na najbardziej stromej trasie w Sappadzie, ale rozpaczliwej walki o życie też nie było, na takiej samej stromiźnie poległam na Pitztalu…Sporo ćwiczeń, nowych wyzwań i doświadczeń terenowo - śniegowo - pogodowych. Jedynie czego zabrakło to wolnej jazdy za lub z kimś zaawansowanym (i tu żałuję że nie udało się pojeździć z @Victor ). Dziękuję Wam wszystkim za wspólnie spędzony sezon tu na forum i w realu. Do zobaczenia na stokach w przyszłym sezonie i tym wszystkim którzy jeszcze nartują życzę jak najlepszych warunków i pogody! 🙂 Oj tam oj tam skończyłaś 🤦♂️ oj ta oj tam marnie 🤦♂️ progres widoczny gołym okiem 👌, lęk pokonany 👏 reszta sama nadejdzie a sezon trwa w najlepsze i tu zapraszam serdecznie na narciarstwo halowe bo faktycznie zajęcia ułożyły się tak, że nie mieliśmy kiedy wspólnie szusować 😉 oczywiście to nie klimat górski ale zamrażalnik ustawiony na -4 i fototapety boczne ze szwajcarskich klimatów alpejskich robią robotę takze namiastka klimatu narciarskiego jest i da się ćwiczyć to co zawodzi najbardziej . Po można uskutecznić zwiedzanie rowerowe a wieczorowo grilowanie ale tu wyzwaniem będzie bombardino 1:1 😜. Głowa do góry jest zajebiście i wszystko idzie w dobrym kierunku. Dojechałyście całe i zdrowe a to najważniejsze . Pozdrowionka dla Was od nas wszystkich 👋 A!…jak już tu jestem to podsumuje tez troszkę siebie 😎 Bezdyskusyjnie narta tego sezonu Dynastar SL FIS 165 🧨 jak koń z włoskiej stajni w cenie dla ludu 🫣 Pierwsze synchro z Maesto @Tadeo i Anią których serdecznie pozdrawiam 👋 Odkrycie sezonu narta GS choć krzywa 😂 ale da się szurać ⛷️ Cała masa roboty na nadchodzące sezony alpejskie -lewa ręka/nadgarstek odpowiednie i w czasie wbicie kija z przycinką plus mocne trzymanie tu uwaga od @Adam ..DUCHdzięki , zejście ramienia w długim( tu wszytko do nauki szczególnie w znacznej prędkości ) , większa praca stopami-pięta Achillesa w lewym skręcie itd oj można tak w nieskończoność ale to tylko cieszy bo inaczej było by to narciarstwo zbyt 🥱 . pozdro Beato 😉 A teraz czas na rower bo zacna pogoda na nizinie Edytowane Niedziela o 12:32 przez Victor 14 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Niedziela o 13:39 Udostępnij Napisano Niedziela o 13:39 Godzinę temu, Victor napisał: A!…jak już tu jestem to podsumuje tez troszkę siebie Victor, gratulacje! Po dwóch sezonach tak dobrze jeździć to zakrawa na cud. Chyba że cyganisz z tymi dwoma latami. 🙂 A tym gravelem to już u siebie będziesz jeździł, nie w Sappadzie? 😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marcos73 Napisano Niedziela o 15:01 Udostępnij Napisano Niedziela o 15:01 Cze To chyba ostatni dzień w PL w tym sezonie. Dzisiaj rano dzida do Suche po młodego, bo wczoraj miał tam zawody, dzisiaj odbiór i na Litwinkę na Egzamin Regionalny na PI. Jeszcze go tam wałkują, ostatni etap. Rano bardzo twardo i de facto mimo lampy to do 12 gdzieś było twardo nadal. O 15 to trzeba było uważać na kałuziory, bo wyrywało z butów. O ile do południa to były takie płyty lodowe, to po południu zrobiły się jeziorka, na szczęście było je widać. Rano tak, petarda Warun. O 15. Miękko a LE Warun - petarda😀. Młodego jeszcze wałkują😀 a ja, cóż futruje wurszt 😉 pozdro 6 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Chertan Napisano Niedziela o 15:14 Udostępnij Napisano Niedziela o 15:14 W ramach rekonwalescencji dzisiaj Myślenice, w sumie ponad 4 h wytrzymałem. Prawie 2 h na slalomie, bo z rana twardo, jak wszędzie. W później ślizganie na Brahma i było mięciutko i bosko. Też chyba ostatni raz w tym sezonie w Polsce. Od soboty Ischgl woła. 8 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano Niedziela o 16:47 Udostępnij Napisano Niedziela o 16:47 2 godziny temu, a_senior napisał: Victor, gratulacje! Po dwóch sezonach tak dobrze jeździć to zakrawa na cud. Chyba że cyganisz z tymi dwoma latami. 🙂 A tym gravelem to już u siebie będziesz jeździł, nie w Sappadzie? 😉 Andrzeju,cała historia mojego narciarstwa jest na SO wszystkie wyjazdy więc łatwo policzyć ile tych dni/sezonów było 😉 ale tak faktycznie jest to obecnie piąty sezon z czego pierwsze trzy około 30 dni to samouctwo w którym wydawało mi się ,że coś potrafią a fakt był taki, że zsuwałem się z góry na dół 🤷♂️z ogólna aklimatyzacja stoków alpejskich. W tamtym sezonie przez post @KrzysiekK pojechałem w listopadzie na pierwsze szkolenie do Tadeusza i tu zaczęło się coś dziać na plus . Dlatego uważam skromnie,że to drugi sezon narciarski . Co do drugiego pytania to mogę stwierdzić,że dziś sezon rowerowy rozpoczęty bo pogoda fenomenalna totalna petarda a nogi trzeba trzymać w formie bo sezon narciarski trwa w najlepsze-tak u siebie. Tempo żółwie ale 30 km przejechane . 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Niedziela o 17:08 Udostępnij Napisano Niedziela o 17:08 14 minut temu, Victor napisał: Andrzeju,cała historia mojego narciarstwa jest na SO wszystkie wyjazdy więc łatwo policzyć ile tych dni/sezonów było Nawet gdyby przyjąć 5 sezonów to i tak rewelacja. Poważnie. Zwłaszcza, że nie mówimy tutaj o młodzieńcu, który chłonie nauki szybko. 🙂 I w końcu liczba dni narciarskich ograniczona. Mój kolega zaczął jeździć dopiero w 35. roku życia. Jak na Krakusa to wyjątek, że tak późno. Dziś dobija 70. Wyjeżdżał rocznie ok. 15 dni. Byliśmy na kilku wspólnych wyjazdach jakieś 10-15 lat temu. I jeździł zdecydowanie gorzej od Ciebie. Niezłe tam macie tereny do rowerowania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 17:20 Udostępnij Napisano Niedziela o 17:20 10 minut temu, a_senior napisał: Nawet gdyby przyjąć 5 sezonów to i tak rewelacja. Poważnie. Zwłaszcza, że nie mówimy tutaj o młodzieńcu, który chłonie nauki szybko. 🙂 I w końcu liczba dni narciarskich ograniczona. Mój kolega zaczął jeździć dopiero w 35. roku życia. Jak na Krakusa to wyjątek, że tak późno. Dziś dobija 70. Wyjeżdżał rocznie ok. 15 dni. Byliśmy na kilku wspólnych wyjazdach jakieś 10-15 lat temu. I jeździł zdecydowanie gorzej od Ciebie. Niezłe tam macie tereny do rowerowania. Andrzeju uwierz - Victor jest wyjątkowo uzdolnionym narciarzem a przy okazji bardzo miłym i ładnym chłopakiem 😊 1 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano Niedziela o 18:05 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:05 Godzinę temu, Victor napisał: Andrzeju,cała historia mojego narciarstwa jest na SO wszystkie wyjazdy więc łatwo policzyć ile tych dni/sezonów było 😉 ale tak faktycznie jest to obecnie piąty sezon z czego pierwsze trzy około 30 dni to samouctwo w którym wydawało mi się ,że coś potrafią a fakt był taki, że zsuwałem się z góry na dół 🤷♂️z ogólna aklimatyzacja stoków alpejskich. W tamtym sezonie przez post @KrzysiekK pojechałem w listopadzie na pierwsze szkolenie do Tadeusza i tu zaczęło się coś dziać na plus . Dlatego uważam skromnie,że to drugi sezon narciarski . Co do drugiego pytania to mogę stwierdzić,że dziś sezon rowerowy rozpoczęty bo pogoda fenomenalna totalna petarda a nogi trzeba trzymać w formie bo sezon narciarski trwa w najlepsze-tak u siebie. Tempo żółwie ale 30 km przejechane . [...] Gratuluję. Super jazda. Wiesz czego Ci "zazdroszczę"? Równoległości nart i zero jakichkolwiek przyruchów i kątowania narty. Dobra robota. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano Niedziela o 18:09 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:09 45 minut temu, Jan napisał: ładnym chłopakiem No żeż qwa 🤦♂️ 😂 Janie słońca za dużo ? 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jan Napisano Niedziela o 18:15 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:15 5 minut temu, Victor napisał: No żeż qwa 🤦♂️ 😂 Janie słońca za dużo ? na szczęście od jutra pogoda się ma zepsuć 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Victor Napisano Niedziela o 18:15 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:15 Godzinę temu, a_senior napisał: Niezłe tam macie tereny do rowerowania. Tego jest tu pod dostatkiem 🥱 Godzinę temu, a_senior napisał: Nawet gdyby przyjąć 5 sezonów to i tak rewelacja. Poważnie. Zwłaszcza, że nie mówimy tutaj o młodzieńcu, który chłonie nauki szybko. 🙂 I w końcu liczba dni narciarskich ograniczona. Sądzę, że najważniejsze to dobry i surowy fachowiec który potrafi w prosty sposób dotrzeć do kursanta. Bez zbędnych teorii i głaskania po głowie. Nawet jak coś robisz dobrze to i tak znajdzie to co robisz źle . Oczywiście kluczowe jest samodoskonalenie i inwestycja w siebie samego. Oczywiście nie można zapomnieć i pominąć ogólnej sprawności fizycznej i tu trzeba robić codziennie coś ekstra dla siebie samego . Chyba to klucz do progresu . 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mitek Napisano Niedziela o 18:25 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:25 19 minut temu, KrzysiekK napisał: Gratuluję. Super jazda. Wiesz czego Ci "zazdroszczę"? Równoległości nart i zero jakichkolwiek przyruchów i kątowania narty. Dobra robota. Cześć Hm... wiem jak jeździsz Krzysztofie. A Ty siebie kiedyś widziałeś, że piszesz to co piszesz? Pozdro 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KrzysiekK Napisano Niedziela o 18:33 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:33 5 minut temu, Mitek napisał: Cześć Hm... wiem jak jeździsz Krzysztofie. A Ty siebie kiedyś widziałeś, że piszesz to co piszesz? Pozdro Nie kurde, nie widziałem! PF. Mam z pół tera filmów i jestem krytyczny wobec siebie. Patrz jak skubany równolegle te narty prowadzi. Obie jednocześnie zakrawędziowują, wychodzi w górę, faza sterowania względnie czysta. No chciałbym tak. Ale dzięki za ..... komplement? 😄 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moruniek Napisano Niedziela o 18:52 Udostępnij Napisano Niedziela o 18:52 Dziś, cud lód malina. Rano beton. Ludzi brak. Stok trzymał do 12:00. Rano. Później tak. O 15:00 tak. Ludzi brak. Śniegu jeszcze im trochę zostało. Drobne przecierki są. 9 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
a_senior Napisano Niedziela o 19:38 Udostępnij Napisano Niedziela o 19:38 Godzinę temu, Victor napisał: Sądzę, że najważniejsze to dobry i surowy fachowiec który potrafi w prosty sposób dotrzeć do kursanta. Bez zbędnych teorii i głaskania po głowie. Można powiedzieć, że jesteś żywą reklamą Tadeo, jego kursów i metod. 🙂 Przy zastrzeżeniach, które znasz. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lexi Napisano wczoraj o 04:20 Udostępnij Napisano wczoraj o 04:20 (edytowane) 8 godzin temu, a_senior napisał: Można powiedzieć, że jesteś żywą reklamą Tadeo, jego kursów i metod. 🙂 I jeszcze jest ładny.. ;D ... znaczy.. Jankowi się spodobał.. 😂 Edytowane wczoraj o 04:24 przez Lexi 1 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.